"Końcik artystyczny II"

Ale to wszystko jest jak trzech różnych artystów, zbyt wielkie róznice w kresce. Ciekawe. (:

Wierz lub nie, ale to ja rysowalm, choc przyznaje ze w roznym odstepie czasu, roznymi olowkami (mam wymienic jakimi?). Ale.. co ja sie bede tlumaczyc.

Mirabelka całkiem ładnie rysujesz, ile masz latek ?

Dokładnie osiemnaście. Nie mniej, nie więcej:) Moze zeby nie bylo zadnych watpliwosci, czy to ja rysuje, czy nie, moge zaczac skanowac takze szkice i stadia powstawania rysunkow. Moze to pomoze;)

Oj, wierz mi, to i tak nie byłby żaden dowód. I kreska to nie znaczy rodzaj ołówka, niestety. (;

Nie będę się spierać. Nie obrażę się także, jeśli powiesz coś wprost.

Wprost? Zaskakująco duże różnice między pracami, tyle.

Co inni z tego wyczytają, ich broszka.

Pewnie, ze sa roznice. Jak mowilam byly rysowany w roznym odstepie czasowym ( 2004-2006). Sama pewnie wiesz, ze wielogodzinne siedzenie uczy i zmienia kreskę i ogolny styl:)

jak 18 to ładnie

Czyli masz więcej prac z tych okresów? To dawaj! Ja chcę więcej!

Dobra, zaczne od najnowszych, a skonczę najstarszymi.

[link widoczny dla zalogowanych] - 2006

[link widoczny dla zalogowanych] - 2006

[link widoczny dla zalogowanych] - 2005

[link widoczny dla zalogowanych] - 2006 wersja 2.0 - mialam identyko z 2004, ale zniszczylo sie..

Nie ma to jak nuda na lekcjach:)

Bardzo dobre rysunki!a że kreska się zmienia to sam wiem najlepiej bo kiedyś światłocień rozcierałam palcem a teraz robię to malutkimi kreseczkami ,późnije zmieniając kąt.

Skądś to znam Zarr :ym:

Też rozmazywałam cienie, teraz się staram robić to jak najmniej i cieniuję robiąz malutkie półkola i bardzo delikatnie nienaostrzoną stroną ołówka.
A rysunki całkiem, całkiem tylko czemu te twarze są takie... toporne? Nie możesz ich trochę wysubtelnić? Szczególnie u mężczyzn.

Przez rozcieranie to chyba wszyscy przechodzili. A co do twarzy... Po prostu chyba nie umiem inaczej, tak jakoś mi wychodzą

Nie długo dodam także portret Elvy, Murtagha (Ale nie filmowego). O ile je szybko skończę

Ja zaraz wrzucę tu portret Lapis tak dwano już obiecany

A po Lapis ja... :ym:

Już nie mogę się doczekać

Rozcieranie nie jest takie złe, ale jeżeli sie nie praktykuje tego "nałogowo". Bo teraz jak patrzę na swoje poprzednie rysunki właśnie z rozcieraniem to... tak jakoś dziwnie wyglądają.
Postaram się narysować cos specjalnego, ale mam dużo roboty, więc nie wiem czy mi się uda to zrobić w tym tygodniu...

hę ? coś nieładnego widzisz w tych rysunkach panno AoM ? bo jak narazie nie widziałem na tym forum lepszego niż tej dziewoćki

zwłaszcza patrząc na to że jest amatorką. Może nie jestem jakimś super autorytetem w dziedzinie ołówka ale znam osobę która poprostu co tu dużo gadać ma talent i rysunki mirabelki nie wypadają AŻ tak beznadziejnie na tle rysunków znanej mi osoby jak dzieła innych młodocianych twórców

. Do tego jeszcze mirabelka jest młodsza o dwa latka więc nie ma przepaści. Jakies ASP Ci w głowie czy to tylko zabawa ?

A ja widziałem lepsze - widziałem prace Zarrockieragon.
A co do prac Mirabelki to na początku myślałem, że się podszywa, bo podobne prace widziałem w necie, ale sprawdziłem, i już jej wierzę.

Hey, hey - spokój proszę państwa. Nie chciałam robić takiego zamieszania. Owszem, często podobne można znaleść prace, starsze są nawet zbyt podobne, bo od kogoś musiałam się uczyć.
I zgadzam się do jednego - prace Zarrockieragon są dla mnie wręcz wspaniałe. To istny huragan emocji i samozachowania. Jestem pod wrażeniem!!
Nie jestem pod żadnym Asp, szkołach ani kursach, więc nie dziwcie się, że nie jestem mistrzem, ani nawet dobrym uczniem. Nawet do plastyka się nie odstałam.
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam - nikogo nie kopiowałam, chociaż próbowałam rysować podobne postawy i ustawienia portetow - tylko po to, aby się uczyć...A to było bardzo dawno. Jeśli ktoś przeze mnie czuje się obrażony - przepraszam, nie chciałam.

to nie widziałem tego zakcostamkiego dlatego mówie "jakie widziałem"

Z całym szacunkiem jestem człowiekiem ...

A teraz zakcostamkiego (możńa było skopiowac nick a nie okazywac mi brak szacunku) daję portret Lapis

Ta dam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Uroczy ten portret

bardzo ładnie kolczuga narysowana, twarz ktora jest twarza ludzką ( mi zawsze wychodzi zmutowany ogr poczarnobylski

) i te wszystkie detale, tatuaż w roślinki i łuk z okuciem, az nie wiadomo na co sie patrzeć. Tylko nie mogę stwierdzić czy ten stroik z piórami, czy co to jest, to jest czesc ubioru czy cos oparte o nogę

z piórami?No więc to ptak..bażant :lol:

trochę mi nie wyszedł

Dziękuję za docenienie pracy

Aha, no fakt, jak sie przyjrzeć majac objaśnienie, to fakycznie zdechly bażant

wsadziłaś mu głowę pod łuk i nie widać że to cały ptak a nie...coś. I tą szyje ma taką kosmatą a nie pierzastą

Do całej reszty jednak nadal nic nie mam, a wprost przeciwnie

ano wiem :)Ptaszek niewyszedł ...Mogłam go nie rysowac ale już za późno

I jak tu nie docenić tej twórczości. Podziwiam i ubóstwiam:) Świetnie radzisz sobie z efektem i dbałością o szczegóły. Nic tylko podziwiać

Dodaję także zaczątki... No coż miała to być Elva, ale co wyjdzie... Trochę za duża jest na 4-5 letnie dziecko, ale może coś się uda z tym zrobić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zarr, jak długo robisz taki rysunek? Pytam z czystej ciekawości:)

około 4 dni .Kiedyś rysowałąm szyciej co wpływało na jakośc prac.

Jeślei chodzi o portret Elvy to jest naprawdę bardzo dobry

) jak skończysz
to pokaż rezultaty

Zarrockineragon napisał:

Ta dam:

[link widoczny dla zalogowanych]

*Wstrzymuje oddech ^^* Śliczne Zarr

ach...

Dziękuję :*

4 dni? Ja Cię nie mogę... Niesamowite. Jak na tak krótki czas, masz zdumiewające rezulaty. Gratuluję talentu, co zrosztą (chyba) już robiłam.
Ps. Najbardziej to mi się ten łuk podoba. Poważnie, ma taką fajną głębie.

Bardzo mi miło Lapis że Ci się podoba

aż mi się cieplej na sercu zrobiło

)

P.S Dziękuję bardzo

)a czasem 5 bo ja jestem z natury leniwa

A teraz dokończ ta Elvę proszę ,bo jestem ciekawa efektu końcowego