Dostałaś/łeś list, że masz dokończyć Dziedzictwo.

Doszedł do Ciebe list, że masz dokończyć trylogię Dziedzictwo. O czym byś tam napisał/a ? Jakby się to wszystko skończyło ?

Gość

Ja bym spalił ten list. Po pierwsze dlatego, że straciłbym całą radość z czytania, a po drugie dlatego, że fani by mnie ukrzyżowali :raa:

A tak poważnie to sam zajmuje się pisaniem i wiem, że autor nigdy by nie oddał swojego dzieła komuś innemu do dokończenia...

ten temat chyba był zamknięty, ale cóż.
no ja bym nie podjęła się pisania tego. To nie jest moja powieść, a autor mógł mieć co innego na myśli niż ja. Już wolałabym napisać swoją powieść od początku do końca a nie...

Nie chodzi przecież o to! Przedstawcie po prostu swoje pomysły jak wy byście je zakończyli

no dobra:
Galb zabija Eragona podczas jakies tam walki, ale Murtagh wkurzony że jego brat zginął zabija Galba i tyle

Mormon, bardzo dziekuje za odblokowanie tematu. Pozatym masz rację. Właśnie o to tu chodzi

Gość

Według mnie wszyscy giną oprócz Ciernia i Murta i on zostaje królem, a do krainy powracają smoki (dzikie).

niezłe nie ma co

Gość

Dzięki:)

Dla mnie to będzie tak:

Arya ginie po starciu z Murtaghiem. Wkurzona Nasuada Zabija Orrina i później rozumie swój błąd i...zabija się. Murtagh popełnia samobójstwo (przecież kocha Nasuade) a przy okazji ginie Cierń (jak ginie jeździec ginie też smok).Oromis ginie na tą swoja tajemniczą chorobe. Glaedr też ginie. Okazuje się, ze Arya była dzieckiem Oromisa i Izilandi. Izilandi popełnia samobójstwo magiczne. Kotołaczka Maud ginie zadźgana przez Vanira a przy okazji ginie Vanir którego Maud zagryzła i zadrapała. Elva ginie przez Kilku zabitych ludzi. Ra'zacy zabijają Katrine. Roran popełnia samobójstwo. (przez Katrine). Orik ginie w walce z tajemniczym nieznajomym o imieniu Smugler. Saphira została zabita przez Shruikana który zwariował. Eragon zabija Galba ( i przy okazji Shruikana). Później sam popełnia samobójstwo...Na placu boju pozostają tylko:

Ra'zacy
Ludzie z Carvahall i innych miast
Elfy
Krasnale
I oczywiście jajo smoka

UP@
Niezłe,nie ma co.

Gdybym ja dostał taki list,to opowieść skończyła by sie tak:

Eragon dostaje jakiśmiecz i wraz z Roranem leci na Saphirze,zabija Razaców i uwalnia Katrine.Eragon leci do Elesmery i pod drzewem Menoa znajduje miez Eragona,pierwszego jeźdżca.W tym czasie dowiaduje sie,że Galbatorix wyleciał z Uru Baenu i zabił więkość elów atakujących Imperium.Dowiaduje się też,że Galbatorix wraz ze swoja armią szykuje się do ataku na Elesmere.Eragon w rozpaczy znajduje krypte dusz.Moc tam ukryta ulecza Oromisa oraz Glaedra i wskrzesza Broma będącego w pełni mocy.Do tego Eragon dostaje część mocy Vraela.Oromis i Brom uczą Eragona najpotężniejszych tajemnic jeźdżców,których nei zna nawet Galb i ruszają do Uru 'Baenu.Trzej jeźdźcy krępują magią Murtagha tak,że niemoże jej przeerwać i nieruchomo stoi wraz ze swym smokiem przed wrotami uru baenu.Arya pomaga jeźdźcom w walce z Galbem.Oromis ginie podczas walki,jednak Brom i Eragon zwyciężają.Dla Aryi wykluwa się ostatni smok i zostaje jeźdźcem.Eragon i Aryia są zmuseni wypłynąć na zawsze z Elagesi wraz z Roranem,Murtagh zaś zostaje królem Alegaesji.

Pasi takie zakończenie?

Niezbyt..zbytnio naciąhane....

Mnie się podoba. :ym:

Po co nam Paolini, sami sobie dokończmy Dziedzictwo... :ym:

A ja bym napisała taką odpowiedź:

Drogi panie, cos ześ to napisał:

Odmawiam.
Mam juz zamówienia na biografię Galba, Elvy, Murtagha, Broma, Eragona, Oromisa, Aryi i jeszcze z 10 innych.
I jak ja się z czasem wyrobię, hę?? :/
Nie mówiąc już o kosztach.
Idź żesz pan do innych. ^^

Żegnam. ^^

Nie ma to jak asertywność

niom, i skromność

Becik mnie tutaj już namawiał do napisania biografii Elvy.
Jak się ma ucieszyć, to napiszę.

A jak potem do tego dojdą inne zamówienia, to ja będę miała pełny terminarz.
I gdzie tu się znajdzie miejsce na dokończenie dziedzictwa?

Katze tu nie chodzi o żadne prawa autorskie itp, tylko o poznanie naszych pomysłów jak my skończylibyśmy Dziedzictwo, co by nam sięnajbardziej podobało? Będziemy zadowoleni jeśli zaszczycisz nas swoimi pomysłami i sugestiami... A i Aryaa możesz naspisać tu biografie Elvy... i czemu sam Becik tego nie zrobi??

No, becik tym swoim chaotycznym pisaniem przyprawiłby nas o bóle głowy.

A więc zaczynamy o Elvie.

"Dawno, dawno temu, żyła sobie dziewczynka z siedmiokomorowym żołądkiem..."

Kapitalny początek.

To może ja skończe..."Rozbolał ją brzuch i padła".

taa napewno a ja spadaj pan nie umiem pisać książek

No.
I tym sposobem- Elva umarła.
Dobrze, że Becika tu nie ma. L

Wysłany: Czw 21:21, 02 Mar 2006

Ravyn napisał:

Dla mnie to będzie tak:

Arya ginie po starciu z Murtaghiem. Wkurzona Nasuada Zabija Orrina i później rozumie swój błąd i...zabija się. Murtagh popełnia samobójstwo (przecież kocha Nasuade) a przy okazji ginie Cierń (jak ginie jeździec ginie też smok).Oromis ginie na tą swoja tajemniczą chorobe. Glaedr też ginie. Okazuje się, ze Arya była dzieckiem Oromisa i Izilandi. Izilandi popełnia samobójstwo magiczne. Kotołaczka Maud ginie zadźgana przez Vanira a przy okazji ginie Vanir którego Maud zagryzła i zadrapała. Elva ginie przez Kilku zabitych ludzi. Ra'zacy zabijają Katrine. Roran popełnia samobójstwo. (przez Katrine). Orik ginie w walce z tajemniczym nieznajomym o imieniu Smugler. Saphira została zabita przez Shruikana który zwariował. Eragon zabija Galba ( i przy okazji Shruikana). Później sam popełnia samobójstwo...Na placu boju pozostają tylko:

Ra'zacy
Ludzie z Carvahall i innych miast
Elfy
Krasnale
I oczywiście jajo smoka

Moim zdaniem zadużo w tym śmierci...

Wysłany: Czw 22:18, 02 Mar 2006

Serio? Nie zauważyłem tego, może nie uważnie czytałem no coś takiego...

Wysłany: Pią 17:51, 03 Mar 2006

Aryaa napisał:

No.
I tym sposobem- Elva umarła.
Dobrze, że Becika tu nie ma. L

zeby tu tylko nie wpadł

Wysłany: Pią 20:17, 03 Mar 2006

No, bo nam zrobi pranie mózgu.
"elva nigdy nie umrze.... Elva jest święta"....
ŁAAAAAAA!!! :raa:

Wysłany: Pią 18:19, 10 Mar 2006

Tego bym nie przeżyła.....

Wysłany: Nie 14:23, 12 Mar 2006

Ten list to bym spalił i odesłał odmowę z propozycją pomocy.

Wysłany: Wto 20:53, 14 Mar 2006

Zrobilam bym tak by sie Becik nie wkurzył:
Elva zostaje bohaterem narodowym Alagaesii!

Gość

A ja bym raczej sprobowala napisac. Juz napisalam moja teorie na innym forum wiec teraz ja powtorze.A wiec dla mnie to bedzie tak: Eragon zabije Galba (nie wiem jak ale jakis cud musi znow sie zdarzyc) oczywiscie skorzysta przy tym wielkim wyczynie z pomocy solembuba. w alagaesi nastanie wojna domowa (w tajemniczych okolicznosciach ginie murtagh, a eragon dostaje po nim miecz) i eragon bedzie musial uciekac tak jak to mowila angela(mowila tez ze erus bedzie bardzo dlugo zyl wiec ci co twierdza ze on zginie w 3 czesci raczej sa w bledzie) a Saphira bedzie w tym czasie w ciazy z cierniem i zlozy jajo w tej krainie do ktorej udala sie z eragonem. Tam jajo Saphiry sie wykluje i eragon bedzie szkolil nowego jezdzca.Gdy nowy jezdziec bedzie na tyle silny wroca oboje do alagaesi(moim zdaniem nowym jezdzcem bedzie kobieta, ale napewno nie arya) Dzieki nim w alagaesi bedzie spokoj i nowy jezdziec(jej smok bedzie bialy) zostanie krolowa w alagaesi i bedzie oczywisie dobra.Eragon odbuduje Vroengrand i tam zamieszka z saphira lecz nie na dlugo bo bedzie musial sie z tamtat wyniesc gdyz jego siedziba splonie w niewyjasnionych okolicznosciach. Eragon ma w tym czsie nastepna wizje we snie, sni mu sie brom, ktory mowi mu aby jak najszypciej uciekal gdyz ma smiertelnego wroga.Eragon slucha rady broma i ucieka z Vroengrandu.Blaka sie po alagaesi i w koncu zamieszkuje przy gorach beorskich kolo pustyni.Tymczasem nieznajomy wrog zbiera armie i chce zapanowac nad alagaesia i stacic kobiete jezdzca i jej bialego smoka z tronu i zabic eragona.Eragon znow ma wizje broma ktory mowi mu any udal sie do Carwashall i zabral z domu Broma niebieski woreczek na ktorym sa wyszyte zlotymi nicmi smoki i tajemnicze runy.Kaze eragonowi go otworzyc tylko w ogromnym zagrorzeniu.Eragom slucha rady Broma i zabiera ow woreczek i jedzie szukac Jeoda aby mu powiedzial co moze znajdowac sie w woreczku i opowiedzial mu o Bromie.Jeod nie ma pojecia co moze byc w woreczku i gdy mial juz dzielic sie swoimi przypuszczeniami eragon odkrywa ze ktos ich podsluchuje.Ten ktos zabija jeoda.Eragon kaze osobie powiedziec czyim jest szpiegiem.Eragon dowiaduje sie ze nieznajomy wrog planuje wielka wojne i pragnie zapanowac nad alagaesia.Eragon wyrusza do krolowej alagaesi i razem przygotowuja armie do wielkiej wojny. Wojne wygrya ow nieznajomy wrog eragona ktory zostawia przy zyciu tylko eragona i krolowa oraz ich smoki i jeszcze jednego maga.Okazuje sie ze ten wrog tez jest jezdzcem a jego smok wyklul sie z jaja ktore mial Galbatroix. Kaze on Eragonowi i jezdzczyni wynosic sie z alagaesi . Zajmuje on tron, a Eragon z swojom uczennica i smokami uciekaja z alagaesi do odleglej krainy z ktorej przybyly elfy.Eragon na statku wklada rece do kieszeni i znajduje ow woreczek Broma zrospaczony nie otwiera go tylko wrzoca do morza.Nagle morze staje sie zlote i swieci peknym blaskiem i w tym czasie eragon slyszy dziwnie znajomy mu glos ktory mowi "dziekuje" i w tak jak nagle wszystko sie zaczelo tak szybko sie konczy i morze znow jest normalne. Konczy sie dzien i slonce chyli sie ku zachodowi gdy na choryzoncie pojawia sie wyspa.
I tak konczy sie moja wersaj eragona:)
Wszystkim ktorym chcialo sie to czytac serdecznie dziekuje!!!!