Eragon+Arya=?

Vrael I napisał:

ja jako ja napisał:

Tak nie może być!!! Arya jest poprostu za głupia. Zresztą jeśle go teraz nie kocha to to poprostu bzdura. Wogóle nie rozumiem dlaczego główny bohater zawsze musi zakochać się w pięknej cudownemądrej bogatej księżniczce lub kimś ważnym. Jak by nie mógł kchać miłej mądrej wieśniaczki która całe życie poświęciła pracy a nie jak księżniczka podróżując w największych wygodach. Nie chce oczywiście obrażać Arye no dobra ona walczy i siępoświęca ale dlaczego ciągle księżniczki to samo było w Wadcy Pierścieni i nawet podwójnie. Ja tego nie wytrzymam!!! Jeśli oni siępokochają to to będzie poprostu żenada!!!

Przecież Eragon pokochał Aryę nie wiedząc, że jest kiężniczką, myslał, że jest zwyczajną Elfką!!!

Ksiezniczka i te sprawy to ogolnie przyjety wyznacznik. O dworach i "ksiezniczkach" mozna cos napisac, a co napsizesz o wiesniakach??

"... wzieli slob i od tej pory Eragon stal sie na nowo zwyklym wiesniakiem, a saphirap omagala mu orac pole, scinac drzewa i rozpalac ogien w kominku..." Fajnie to brzmi ale chyba .... nie pasuje (?)

Poza tym troche glupia wyglaloby jakby Eras z obecna pozycja znalazl sobie wiesnaczke, ktora calymi dniami wzdychalaby to niego i prosila o opowiadanie kolejnych historii ze swojego zycia.

A Eragon zakochal sie w Aryi jeszcze kiedy nie wiedzal ze to elfka (przynajmniej na poczatku) ... kiedy mial te swoje wizje.

mormon napisał:

Nasuada będzie najprędzej z Murthagiem, powinieneś wiedzieć dlaczego. I z jakiego powodu łączysz ją z Eragonem?? Pierwsze i niepodważalne przeczenie, to to, że jest człowiekiem i będzie żyła ok. 80 lat(max), a Eragon jest nieśmiertelny!

O to mi chodziło pisząc o twojej tezie.
W Moim przypadku uproszczenia się na nic nie zdają, bo ja zawsze wszystko widzę inaczej pojętymi schematami. A pochodzenie nie ma nic do rzeczy. Gdyby dziecko wieśniaka zostało przygarnięte przez króla, myślisz, że potrafiłoby rozmawiać tylko o 'sadzeniu fasoli'? Na 50% człowieka składa się on sam, czyli jego charakter itp, a na 50% jego wychowanie. I to wcale nie jest tak mało.
A jeśli ogół twierdzi, że wieśniacy nie mają głębszych zainteresowań, niż rolnictwo, to sorry, ja już nie ędę na ten temat się wypowiadać.
Co do Jeźdźców poślubiających wieśniaczki to był już jeden- Morzan.
Corwin Eragon w czasie tych wizji widział Aryę jako elfkę i prawdopodobnie temu się w niej zakochał, bo dla niego była baśniowym stworem o którym myslał, że istnieje tylko w bajkach.

Morzan poślubił selenę, bo uznał ja za przydatna. taka mała poprawka

No jakby Eragon zakochał sie w ieśniaczce to byłyby jaja:)

A co wieśniaczka gorszy człowiek??

Właśnie. W końcu chcąc, czy też nie Norwid i Mickiewiecz i Sienkiewicz chyba też- wszyscy byli wieśniakami.
I wieśniakami zostali, pisząc inteligentne dzieła swego życia, ale to już mniejsza o to :ym:

W końcu 80% Polski to wieś..

niepamietam8 napisał:

Morzan poślubił selenę, bo uznał ja za przydatna. taka mała poprawka

A nie sądzisz, że dlatego że się w nim zakochała???

Bo przecież mógł tak samo wziąć jakąś panienkę z miasta, czy uliczną złodziejkę, które też byłyby przydatne.

A najwikszą cechą, dla której wziął ją Morzan, było to że się w nim zakochała.

i dlatego była taka przydatna. gdyby wziął dziewke z miasta, to była by ona mniej pożyteczna niż selena, bo nie była by mu tak wierna, posłuszna i przydatna.
a morzan raczej seleny nie kochał za bardzo

Cytat:

W Moim przypadku uproszczenia się na nic nie zdają, bo ja zawsze wszystko widzę inaczej pojętymi schematami. A pochodzenie nie ma nic do rzeczy. Gdyby dziecko wieśniaka zostało przygarnięte przez króla, myślisz, że potrafiłoby rozmawiać tylko o 'sadzeniu fasoli'? Na 50% człowieka składa się on sam, czyli jego charakter itp, a na 50% jego wychowanie. I to wcale nie jest tak mało.
A jeśli ogół twierdzi, że wieśniacy nie mają głębszych zainteresowań, niż rolnictwo, to sorry, ja już nie ędę na ten temat się wypowiadać.
Co do Jeźdźców poślubiających wieśniaczki to był już jeden- Morzan.

Więc wezme poprawke, na Twoje inaczej pojęte schematy. W tych proporcjach o osobowości zapomniałaś o genach, a one też się liczą. I zapomniałaś o tym co ja później dopisałem: Eragon BYŁ wieśniakiem, więc jeśli miałby spotkać BYŁĄ wieśniaczke i w niej się zakochać to nie miałbym nic przeciwko. I nie chodziło mi tu o rolnictwo, ale o to, że Eragon w dyskusji załamałby ją na tysiąc sposobów, pewnie znałby dwa razy więcej słów niż ona i tak jak już poprzednik napisał i wspólne życie wypełniłyby opowieści Eragona o jego przygodach.
A Selena... chyba nie sądzisz, że była taką zwykłą wieśniaczką...

Selena dopiero potem zaczęła się paprać magią.

Gość

tak pozniej ale zadko kto ma dar poslugiwania sie magia dlatego ja wykorzystal. ja nie mieszkam na wsi ale mam dobrych przyjaciol ze wsi i nie tylko... oni i tak beda razem. musza byc razem bo jak widzicie ta ksiazka nie jest zbyt zaskakujace mozna latwo cos przewidziec ale o tak jest moja najlepsza ksiazka

skąd niby wiecie że selena była wieśniaczką? ja jakoś w książce nic na ten temat nie widziałem :jak:

poza tym jak morzan mógł poślubić zwykłą wiochmenkę?

a czy on ją poślubil?

chyba

Tak to milosc...Arya i Eragon beda mieli duzo dzieci....

fajnie by było

ale ona mu powiedziała, że jest między nimi zbyt duża różnica wieku (

) więc "nie pasują do siebie" no chyba, że Paolini walnie jakąś sex bombe?

Shadow Durza napisał:

skąd niby wiecie że selena była wieśniaczką? ja jakoś w książce nic na ten temat nie widziałem :jak:

poza tym jak morzan mógł poślubić zwykłą wiochmenkę?

Skoro jej bratem był Garrow, to chyba nie była szlachcianką, nie?

Poza tym Morzan ją poślubił, bo SIĘ W NIM ZAKOCHAŁA, co było bardzo przydatne.

On musiał coś do niej czuć, mógł jakiejś pięknej szlachciance tak namieszać w głowie, że zakochałaby się w nim(tak, wiem, że nie prawdziwa miłość, ale ten sam efekt).
Selena nie była szlachcianką z pochodzenia, a nie wiemy jak sobie radziła za życia... Musiała mieć predyspozycje na czarodziejke... A jak poznałaby się z Morzanem gdyby była wieśniaczką w Carvahall jak Garrow?

Cośtam w książce było jak się poznali, ale nie pamiętam gdzie.
Chyba Morzan penetrował wsie i natrafił na Selenę, ona się w nim zakochała i co dalej to wiadomo.

A czarodziejką można zostać bez względu na pochodzenie.

Tyle, że to nie jest powszechny dar i wszędzie się rzadko zdarza, także już to ją wyróznia. "Morzan penetrował wsie" - jak ty to sobie wyobrażasz?? Łaził od wsi do wsi od chałupy do chałupy i szukał żony?? Druga opcja, że przez przypadek, więc w pewien sposób musiała zwrócić uwagę Jeźdźca (wieśniaczka).

No nie wiem... Może szukał ukrytych Jeźdźców, czy co...
A z poznaniem Seleny to mogło być tak:
Jedzie sobie Morzan, patrzy a tu zgraja zbirów napada kobitkę. Myśli se 'Warto by popatrzeć. He, he...'. A tu nagle trach, ciach i zbiry leżą w rynsztoku. Baba nie wie co się stało, więc on wyłania się zza krzaków i mówi; "Ocaliłem cię o nadobna pani. Czy bedziesz moją żoną?' Ona rzuca mu się na szyję i krzyczy 'Mój wybawco!' A Morz myśli sobie: 'Fajnie, n\będę miał kogoś na posyłki i do rozwalania zbirów' The End :lol:

PS.: O co my tak właściwie się kłócimy, bo zapomniałam...

Ironish napisał:

W końcu 80% Polski to wieś..

Stopień urbanizacji w Polsce jest równy ok. 60%, czyli tyle ludności polskiej mieszka w miastach...

Mirza napisał:

PS.: O co my tak właściwie się kłócimy, bo zapomniałam...

Ktoś rzucił pomysł, dlaczego Eragon nie może być z wieśniaczką, kilka osób stanowczo zaprzeczyło, a Ty odparowałąś, że już był Jeździec, który związał się z wieśniaczką.

Mirza napisał:

No nie wiem... Może szukał ukrytych Jeźdźców, czy co...
A z poznaniem Seleny to mogło być tak:
Jedzie sobie Morzan, patrzy a tu zgraja zbirów napada kobitkę. Myśli se 'Warto by popatrzeć. He, he...'. A tu nagle trach, ciach i zbiry leżą w rynsztoku. Baba nie wie co się stało, więc on wyłania się zza krzaków i mówi; "Ocaliłem cię o nadobna pani. Czy bedziesz moją żoną?' Ona rzuca mu się na szyję i krzyczy 'Mój wybawco!' A Morz myśli sobie: 'Fajnie, n\będę miał kogoś na posyłki i do rozwalania zbirów' The End :lol:

PS.: O co my tak właściwie się kłócimy, bo zapomniałam...

Powiem szczerze ale ta wersja poznania Seleny jest nieco..... dziwna ;p w książce było (chyba ^^) że jeźdźił od wsi do wsi i je rozwalał a Selene poznał przez przypadek, pewno zobaczył, że ma potencjał aby zostać czarodziejką i wtedy Morzan ją uwiódł po czym mieli 2 bachory

z czego jednego oddała Garrowowi a Morzan zyskał wspaniałego pachołka.... czyż to nie cudowne mieć "panienkę na posyłki" ?

Zdecydowanie to-nie-jest-cudowne. :ym:

A poza tym, może i Selena była wieśniaczką i Eragon jest wieśniakiem, ale popatrzecie się, jak z wieśniaka może wyrosnąć Jeździec z wielką wiedzą i potencjałaem, dbający o kulturę osobistą.

tak to prawda :cool:

to wszystko po prostu zależy od środowiska może gdyby nie to, że Selena żyła na wsi byłaby poteżną czarodziejką ?

A Eragon i Selena to 2 wyjątki bo Eragon niby taki farmer ale jednak pochodził z rodziny jako takiej szlacheckiej :p Gdyby nie to, że Eraś tamtej nocy był w pobliżu "odteleportowania" jaja pewnie dalej by uprawiał buraki

Shadow Durza napisał:

tak to prawda :cool:

to wszystko po prostu zależy od środowiska może gdyby nie to, że Selena żyła na wsi byłaby poteżną czarodziejką ?

A Eragon i Selena to 2 wyjątki bo Eragon niby taki farmer ale jednak pochodził z rodziny jako takiej szlacheckiej :p Gdyby nie to, że Eraś tamtej nocy był w pobliżu "odteleportowania" jaja pewnie dalej by uprawiał buraki

Gdyby nie znalazl to Saphira prawdopodobnie w ogole nie wyklulaby sie

...

Jak mozesz mowic ze Eraś uprawialby buraki!! ... on jest bardzo przedsiebiorczy i wie ze "buraczany biznes" nie ejst oplacalny

a co on innego mógł robić? jak Garrow Głupiec ;p nie nauczył go nawet czytać! Poza tym na czym opierasz swoją wypowiedź, że był przedsiębiorczy ??

A co do wyklucia to pewno masz racje. :cool:

Mirza napisał:

Cośtam w książce było jak się poznali, ale nie pamiętam gdzie.
Chyba Morzan penetrował wsie i natrafił na Selenę, ona się w nim zakochała i co dalej to wiadomo.

A czarodziejką można zostać bez względu na pochodzenie.

on raczej nie penetrował wsi. jechał z misją od galba i spotkał selene, która sie zakochała itd. to chyba było wtedy, kiedu murtagh opowiada erasiowi swoje dzieje podczas pierwszej nocy u Vardenów