Eragon+Arya=?

Wysłany: Śro 11:02, 21 Mar 2007

Możliwe, ale wszystko zdarzyć się możę.
W śmierć głównego bohatera raczej nie wierzę.

Wysłany: Śro 11:38, 21 Mar 2007

hmmm.... Wątpie, a co do śmierci Eragona to też nic nie wiadomo. Np. niespodziewałam się, że Brom zginie a jednak. Byłoby ciekawie, wszyscy się zastanawią co Eragon będzie robił po wojnie a tu nagle Eragon jest nieboszczykiem. Z tym zaginięciem to naprawdę wątpię.

Wysłany: Śro 12:16, 21 Mar 2007

Co do tej "śmierci i cudownego zmartwychstania", to po prostu szukałem różnych możliwości. Paolini raczej, by tak nie napisał, bo to zbyt popularna forma, tym bardziej, że już użył ją w stosunku do Murtagha (niby zginął, a tu nagle pojawił się i to jako jeździec i to po przeciwnej stronie). Co do tego, że żyje to już raczej się wcześniej już domyśliłem, ale to, że był jeźdźcem i po drugiej stronie, to już mnie zaskoczyło. Paolini raczej nie będzie się powtarzać.

A co do pary Arya i Murtagh to bardzo mało prawdopodobne. Arya jest osoba, która swój obowiązek kładzie ponad wszystko inne, nawet życie. A Murtagh, wbrew pozorom dostał szansę wyboru od Eragona. Mógł wybrać śmierć, ale on cenił swoje życie bardziej niż tysiące ludzi, których będzie najprawdopodobniej musiał zabić za Galbatorixa i swoją przysięgę.

Wysłany: Śro 16:56, 21 Mar 2007

a ja twierdze, że on przeżyje

Wysłany: Śro 17:16, 21 Mar 2007

Ja też

Wysłany: Czw 18:56, 29 Mar 2007

ja też

uch... Eragon mogl by byz z Arya... ale chyba ona ma za duzo w sobie godnosci ale jednak mysle ze beda razem po jakims wyjatkowym wydarzeniu... :lol:

gdyby arya pomądrzała niemusiało by być żadnego wyjątkowego wydarzenia

żadnego.po prostu musiałaby przestać przejmować się tym co inni o niej myślą

co na nieszczęście robi

niom ale jej to jakis nie wychodzi.... nie wiem czy kocha Erasia ale mam nadzieje ze beda razem...

Ja nie wiem myśle że to już koniec,Chyba że Arya zmądżeje Murtagh, albo Galbatorix ją zabije a Erago sie wkurw...i zabije Balbatorix-a.

FAJNE NIE

turquoise napisał:

ona mu tak powiedziała bo stwierdziła ze to jest bez sensu bo on w końcu umrze a ona bedzie zyc dalej bo eragon nie jest nieśmiertelny ma tylko przedłużone zycie...po za tym nie chciała mu robić nadziei...ale teraz wracając do teoryjek ja tez jedną wymyśliłam a według niej eragon staje sie niesmiertelny i wtedy ich zwiazek ma sens

Eragon już jest nieśmiertelny, a to dzięki Saphirze.
To że Eragon wejdzie do Krypty Dusz to znaczy że się "wzmocni" i będzie mógł pokonać Galba i Murta.

Sądzę że Eragon i Arya jednak zostaną parą.
Arya się boi żeby Eraś nie poleciał za nią, zamiast pomagać Vardenom.
Później tyrania Galba upadnie i będą mieli dzieci itd.

Wiesz co sądzę turquoise? (nie obraź się ja wyrażam tylko swoją opinię)
To nie są TWOJE jak to napisałaś "teoryjki" czytając na Saphira.pl dział "Teorie" można łatwo dojść do twoich "teoryjek". (nie obraź się po prostu ja czegoś takiego nie lubie)

Gerem Eragon nie jest nieśmiertelny, ale mysle że nie to ma dla Aryi znaczenie. Ona jest po prostu bardziej w porządku niz trzeba i nie chce odrywać Eragona od ratowania świata. Mysle że na końcu trzeciej cześci jeszcze się zejdą i pewnie razem odpłyna. Chociaż to odpłynięcie byłoby troche zbyt przewidywalne.

Ja myśle że nic z tego nie będzie,Chociaż Ary-a jest bardzo skryta może żeczewiście coś z tego będzi o ili Eragon nie zrobi czegoś naprawde głupiego co jemu dość często się zdaża.

Iwka napisał:

Gerem Eragon nie jest nieśmiertelny, ale mysle że nie to ma dla Aryi znaczenie. Ona jest po prostu bardziej w porządku niz trzeba i nie chce odrywać Eragona od ratowania świata. Mysle że na końcu trzeciej cześci jeszcze się zejdą i pewnie razem odpłyna. Chociaż to odpłynięcie byłoby troche zbyt przewidywalne.

Nie jest nieśmiertelny?
To popatrz sobie:

Przepowiednia Angeli (fragment) napisał:

-Angela po obejrzeniu pierwszej kości na której widniał symbol długiej poziomej linii, na której spoczywał krąg: Nieskończoność bądź długie życie. Możesz być pewien że masz
przed sobą wiele, wiele lat.

Każdy Jeździec jest nieśmiertelny
(chyba że Eragon zginie w walce, ale to już inna para kaloszy).

Według mni coś musi jeszcz z tym być bo normalnie to pokonali by Galba uratowali by Alagaesie wszyscy by się cieszyli a Eragon dostał by przydomek Cieniobójca w smutku pogrążony bo Arya nie kocha.

Cieniobójca w Smutku Pogrążony

Toż to kpina

Kopia Oromisa

Arya po prostu nie chce odciągać Eragona "od ratowania świata"
Porównaj sobie dwa ostatnie twoje posty seniu w tym temacie i zobaczysz że są "inne"

Gerem, cytując tę przysięge sam nsapisałeś "nieśmiertelność lub DŁUGIE ZYCIE". A z ksiażki wynika że jest to jednak długie zycie.

Ehhh...
Ile razy mam mówić:
ŻE ERAGON MA ZAPEWNIONĄ NIEŚMIERTELNOŚĆ JEŚLI NIE ZGINIE W WALCE.
A powiedz (podaj) mi cytaty z których wnioskujesz iż dla Eragona będzie to jednak długie życie.

Nie mam w domu ksiązki więc Ci ich nie podam. Ale jestem 99% pewna że było w książce napisane że ma długie życie.

Rzecz w tym że w ksiązce nie jest sprecyzowane czy jest to długie zycie czy niesmiertelnosc (przynajmniej nie znalalzem fragmentow ktore stanowczo mówiąo jednym czy drugim) wiec pozostaje nam tylko spekulowac albo czekac na 3 czesc zeby sie dowiedziec

Ja myśle że coś z tego będzie.

Iwka napisał:

Nie mam w domu ksiązki więc Ci ich nie podam. Ale jestem 99% pewna że było w książce napisane że ma długie życie.

No to przynajmniej powiedz to co pamiętasz i z czego wnioskujesz np. z jakiś wydarzeń.

Lub pozycz od kogos ksiazke

Eragon może żyć tak długo jak smok, a smoki nie żyją wiecznie i tez umierają. Powracając do tematu...
Myślę, że miłośc między Aryą i Eragonem wyjaśni się dopiero pod koniec książki. Jest jedno ale czy elfy zaakpceptują tą miłość? No w końcu to księżna jest.

jest księżniczką ale może przecierz zrezygnować w każdej chwili

Wątpie. Jest chyba jedyną spatkobierczynia tronu i przecież wątpie żeby zrezygnowała dla Eragona ponieważ wszystkie elfy na nia liczą.

jest między nimi duża różnica wieku-to po pierwsze
Arya jest księżniczką, a Eragon...hmmm...był wieśniakiem, który dostał szansę na poprawienie swego bytu-to po drugie
nie lubię Aryi(wiem, że to głupi argument)

ale mogę sobie gdybać, bo i tak ich losy są w rękach Paoliniego

Arya: Saphira napisał:

Eragon może żyć tak długo jak smok, a smoki nie żyją wiecznie i tez umierają. Powracając do tematu...
Myślę, że miłośc między Aryą i Eragonem wyjaśni się dopiero pod koniec książki. Jest jedno ale czy elfy zaakpceptują tą miłość? No w końcu to księżna jest.

Najstarszy napisał:

-Czy elfy są nieśmiertelne?
-Kiedyś byliśmy tacy jak wy -odparł Lifaen.- Promienne ulotne istoty, nietrwałe niczym rosa. Teraz nasze życie ciągnie się bez końca przez niezliczone suche lata. O tak, jesteśmy nieśmiertelni, choć wciąż ulegamy ranom ciała.

Elfy dostali tę nieśmiertelność od smoków które są nieśmiertelne.
A do tematu: Arya jednak chyba będzie z Eragonem.
Jak już pisałem "nie chce go odciągać od ratowania świata".