Gwiaździsty Szafir

no a moze Saphira w ogole o tym zapomni? i wtedy bedzie bolek i takie strzepy bedą tylko. a z resztą jezeli eragon ma wyleciec z Alegaesi i juz nie wrocic to nie wiadomo czy krasnoludy zdążą go poskładac. Saphira ma go tylko "przemetamorfozowac" nie złozyc...

ale o to chodzi - ma go złozyc, złozyć!

Moim zdaniem krasnoludy poskładaja szafir, a Saphira, próbując połączyć go, potknie się i ponownie zniszczy szafir. I tak właśnie powstał Chokapic:P

No jak? ona go nie złozy! przeciez ona powiedziała ze jak oni POSKŁADAJĄ to wtedy ona go sklei w jedno!!! nie złozy!

Przecież napisałem "próbując połączyś go" a nie złożyć

Ja myślę że go naprawi. Ale nie tak od razu tylko po trudnych i długich staraniach

Albo zionie ogniem i będzie git poskładane

Sądzę, że Saphira dotrzyma obietnicy i naprawi Gwiaździsty Szafir, tylko że po ostatecznej bitwie, kiedy nic nie będzie mąciło spokoju ludzi, elfow i krasnoludów. Takie piękne, symboliczne wydarzenie w happy endzie. :ym:

Rozpływam się, Dark P

Ale zakończenie fajne:P

Dzięki dzięki, wiem że za słodko ale ja nie lubię smutnych zakończeń

Ja też nie.

:PJuż wolę słodziuśne;P

Ja tez żebym potem nie musiała przeżywac tego że np Eragon zmarł albo coś, brrrr albo niedaj Boże coś się stało Saphirze...

No...Paoliniemu wtedy niechcący się coś stanie :raa:

ej no cośtragicznego musi sie stać bo będzie nudno a jak coś zrobisie Krzychowi to poczujecie mój GNIEW ŁAHAHAHAHAHA :raa:

powrót do tematu.
uważam, że naprawi, aczkolwiek nie bez przeszkód

Naprawi i bedzie piekny Happy End co wy na to ??

Mam nadzieję, że naprawi :zajc:

byłabym bardzo zawiedziona gdyby to się nie udało

Nie tylko ty ja tez . Ladny pewnie byl ten szafir

Musiał być piękny skoro wszyscy tak po nim rozpaczali

No wlasinie mowie ze byl piekny <pisze>

A ja właśnie piszę że się z tym zgadzam

.

A widze ze bylo lekie nie porozumienie <hahaha>

Tak właśnie :lol:

no, ale ustaliliśmy że był piękny

tak to napewno usta........

Saphira da radę! jak obiecała, tak zrobi. Może po naprawieniu Isidar Mithrimu krasnoludy nie będą już tak złe na nią za zniszczenie go.

Czy ja wiem krasnoludy od nie pamietnych czasow nienawidzily smoki

Nienawidziły, bo się ich bały. Ale nie pamiętacie jaką ucztę urządziły, jak Saphi stwierdziła, że naprawi szafir? One już jej wybaczyły w sumie.

Tia Moze i saphirze wybaczyly ale innym smokom nie

Arya, nie do końca się ich bały. po prostu od niepamiętnych czasów miały spór ze smokami. spót ten zresztą od czasu pojawienia sie jeźdźców stopniowo łagodniał

A czemu miały spór? Bo smoki były potężniejsze od nich, gdyby stado smoków na nich napadło to byłoby po nich. Moim zdaniem to odwieczny strach.