Gwiaździsty Szafir

nie nie dlatego miay spór. smoki wykradały surowce krasnoludom z ich skarbcow. to był główny powód sporow. w wyniku tego powstała wzajemna niechęć tych dwóch ras, a co za tym idzie, to to, że czasami smok spopielał krasnoludów idąych lasem, a czasami krasnoludy mordowały smoki

Źle sformułowałam. Nie chodziło mi o to, że strach wywołał spór, bo to co napisałaś niepamietam8 jest słuszne. Chodziło mi tylko o to że krasnoludy boją się smoków, co spowodowało tylko większą niechęć. Małe nieporozumienie wyszło

ok, nie ma sprawy, ale nie offtopujmy

tu trzeba by bylo normalnie zalozyc juz nowy temat

pewnie użyje za dużo mocy i zniszczy caly Farthen Dur i Torn...(nie pamiętam dalej)

Jam sie juz zgubilem ale i tak krasnoludy zniszcza smoki (psychicznie)

Upiją smoki na śmierć ?

Tak upija na Smierc hahahahaha

prędzej same popełnią samobójstwo niż upiją smoka na śmierć (Saphira się wyłączyła po zbyt dużym spożyciu inne też mogą) już widzę ostatnie zdanie w 3 części "... i Farten Dur spłynął krwią, bo krasnoludy honorowo odebrały sobie życie nie mogąć upić smoków.
-Saphira wynosimy się stąd bo jak ktoś się dowie to po nas!
Smoczyca otrzeźwiała i odlecieli w nieznane krainy"

nie uda sie jej!!! bo zginie!!! i krasnoludy sie załamią bo chciały ten krzyształ spowrotem!

E tam saphira nie umrze i odbuduje Szafir, wątpie żeby Paolini zrobił nam cos takiego co nam przedstawiłes Romku.

A ja jedno głośnie jestem za tym żeby poczekać na wydanie 3 tomu!

Ja twierdzę,że odbuduję Gwiaździsty Szafir,bo Eragon będzie musiał i tak udać się do Fahren Duru,na pogrzeb Hotgara(w końcu jest z tego samego klanu co Hotgar.Wątpie aby krasnoludy z jego klanu był zadowolone,że tak ważny członek nie zjawia się na pogrzebie).W geście ostatnigo hołdu dla Hotgara Saphira scali Gwiaździsty Szafir.

Zresztą obiecała im to.

I co stego ze obiecala moze zwieje z kraju

wątpię żeby krasnoludy zdąrzyły odbudować szafir przed pogrzebem, ale jeśli będą go składać dość długo może się zdarzyć że Eragon i Saphira będą musieli opuścić Alagaesię... co daje wspaniałą legendę o tym że jeździec i smok zniknęli przed wieloma wiekami, ale powrócą pewnego dnia by naprawić utracone piękno... (nawet nie tak naciągane jak to zwykle u mnie się zdarza), ale już widzę krasnoludzkie wycieczki i parosetletniego Eragona "łamiącego" swoje przeznaczenie i powracającego w na rodzinny kontynent, i po scaleniu oboje umierają wyzwalając się z życia które ich tak znurzyło... (chwalebna śmierć i koniec, nawet dobre na Epilog ostatniej części)

Nie to raczej jest zbyt brutalne

(

Brutalne to prawda ale bardzo prawdopodobne jest że sie tak stanie

Nie prawda tak sie nie stanie bo jak tak to sie zastrzele z luku choc rzadnego nie mam pod reka

to masz problem ja zawsze mam pod ręką dzidę...

A ja sie rzuce w przepasc

No widzicie to wy macie jakies wyjscie a ja NIE !!!
Ps: A z drugiej strony po co umierac w konicu Życie jest Piekne

Zależy z której strony patrzeć

Dlaczego ?? Zycie moze albo nie moze byc piekne . A wracajac do tematy Sap.. Go sklei
Sama sie zalamie , Eras padnie No ale krasnale beda szczesliwi bo beda miec swoj skarb ich skarb

A moze przyjdzie hp i użyje repianto(to co składa rzeczy nie pamietam dokładna formułke

)

A właśnie, że nie, bo użyje reparo.

A co do szafiru, to Saphi go sklei, bo tak musi być. Po bitwie będzie bohaterką, będzie miała ful wolnego czasu, do czasu złożenia jaj jeszcze trochę :lol:

i poleci do Tronjheimu. Tam znajdzie krasnoludy, które już go złożyły i skupi się.... I użyje Mocy Jedi! Dobra, dobra, żartuję. Chuchnie i zrobi się szafir. A potem zniesie jaja, kilka smoków zostawi w Alagaesii, parę weźmie ze sobą i poleci za morze. A tam założy Alalejskie Nightwood

.

Taaak Saphira będzie siedziała i układała jak puzzle :lol:

... Oczywiście, że sklei, jak potrafiła zmienić grobowiec Broma to tym bardziej potrafi połączyć...

Saphira połączy kryształ . To dla mnie jest oczywiste. Taki przyjazny gest w stronę krasnoludów trochę jakby w podziece i przeprosinach zarazem.

Skoro obiecała, że naprawi, to naprawi. I nic jej się nie będzie.
No, może trochę poziaja i na tym koniec.
(Ale Lethrblaka by po tym nie musiałby nawet odetchnąć :lol:

)

Wysłany: Pon 17:49, 05 Mar 2007

Saphi na pewno go złoży, choć ja bym wolała żeby nie, tak dla hecy