Selena - co o niej myslicie?

Wysłany: Sob 2:07, 03 Mar 2007

Naprawdę możemy? Dziękujemy!!
Selena... cóż... Zwykła młoda kobieta miała swoje grzeszki i szaleństwa zapewne... Nawet po śmierci nas zaskakuje... (Murtagh)
Jest chyba najbardziej tajemniczą postacią w Dziedzictwie... No bo w końcu do teraz nie wiadomo, czy była z Bromem, czy z Morzanem... No i są podejrzenia, iż miała 3 synów...

Wysłany: Sob 20:46, 03 Mar 2007

Ja lubię postać Seleny mimo, że tak mało o niej było powiedziane.

Bardzo dobrze, że jest osobą tajemniczą, przez to Paolini ma duże pole do popisu jeśli będzie chciał by Eragon odkrył sekrety swojej matki.

Co do tego czy była z Bromem czy Morzanem... W końcu Paolini nic nie napisał o tym, że Selena miała kogoś oprócz Morzana, więc to, że jednak była z Bromem to tylko nasze bezpodstawne domysły.

Tak samo ten pomysł z trzecim dzieckiem.

Mam nadzieję, że w trzecim tomie jej osoba zostanie nam bardziej przybliżona.

Wysłany: Nie 11:52, 04 Mar 2007

Bezpodstawne?? Raczej nie. W jednej z przepowiedni (Chyba Blagdena) jest coś powiedziane o tym. Pośrednio, ale jednak.

Wysłany: Nie 17:48, 04 Mar 2007

ja co do Seleny to jest mi ona obojętna.

Wysłany: Wto 13:12, 06 Mar 2007

wydaje mi się że ona mogła być jeźdźcem, nikt o tym nie wiedział i dlatego porzuciła Eragona.

ale to tylko moja skromna głupia teoria.

Wysłany: Wto 19:06, 06 Mar 2007

Selena jeźdźcem?? ekhm.... skąd by wzięła jajo?

Wysłany: Wto 19:13, 06 Mar 2007

no właśnie nie wiem... ale jakby jeźdźcem była to dobre miała podstawy do porzucenia Eraśka

Wysłany: Wto 19:16, 06 Mar 2007

I gdzie miała smoka? I gdyby była jeźdzcem to Morzan by jej nie uczył podstaw magii, bo by już ją znała.

Wysłany: Wto 19:24, 06 Mar 2007

no dobra mówiłam że to moja skromna głupia teoria

Wysłany: Śro 16:29, 14 Mar 2007

No niestety jest troszkę bez sensu;) Myślę, że Sela nie żyje..

W ' Najstarszym' jest cytat "...dała radość Eragonowi, ale, niestety, poczuł smutek, wiedząc, że matka nie żyje i nigdy już się nie spotkają."

To prawda. Wogóle w książkach było wiele razy wspominane, że nie żyje (tak przynajmniej mi się wydaje... ^^(

)

ja tez mysle ze nie zyje... jest tajemnicza postacia.. mam nadzieje ze cos o niej jeszcze bedzie... :lol:

Mam nadzieję, że Selena żyje i powróci żeby spotkać synów. Potem np. Paolini mógłby żrobić, że któregoś broniła i zginęła.

To by było taaakie wzruszające...

Ariel napisał:

Mam nadzieję, że Selena żyje i powróci żeby spotkać synów. Potem np. Paolini mógłby żrobić, że któregoś broniła i zginęła.

To by było taaakie wzruszające...

Wzruszające do bólu... :8T:

Selena to postać jakby nie patrzeć - tragiczna. Jak trudna musi być decyzja, aby poświęcić jedno dziecko dla uratowania drugiego? Nie potrafię tego nawet ogarnąć. To musiało być straszne...

Miranda napisał:

Ariel napisał:

Mam nadzieję, że Selena żyje i powróci żeby spotkać synów. Potem np. Paolini mógłby żrobić, że któregoś broniła i zginęła.

To by było taaakie wzruszające...

Wzruszające do bólu... :8T:

Selena to postać jakby nie patrzeć - tragiczna. Jak trudna musi być decyzja, aby poświęcić jedno dziecko dla uratowania drugiego? Nie potrafię tego nawet ogarnąć. To musiało być straszne...

Szkoda jej... Miała ciężkie życie. To straszne poświęcić jedno dziecko dla drugiego... Ale gorsze byłoby gdyby straciła 2 synów...

Ariel napisał:

Szkoda jej... Miała ciężkie życie. To straszne poświęcić jedno dziecko dla drugiego... Ale gorsze byłoby gdyby straciła 2 synów...

W sumie racja... Tak obaj żyją i może jeszcze coś z nich będzie. Z obu...

Mam nadzieję, że będą potrafili żyć jak bracia... Choć może to być trudne...

Miranda napisał:

Ariel napisał:

Szkoda jej... Miała ciężkie życie. To straszne poświęcić jedno dziecko dla drugiego... Ale gorsze byłoby gdyby straciła 2 synów...

W sumie racja... Tak obaj żyją i może jeszcze coś z nich będzie. Z obu...

coś z nich już jest- w końcu są smoczymi jeźcami.
A Selenę wyobrazałam sobie jako blondynkę, nie wiem, czemu. Tak jakoś bardziej pasuje do imienia...

Ariel napisał:

Mam nadzieję, że Selena żyje i powróci żeby spotkać synów. Potem np. Paolini mógłby żrobić, że któregoś broniła i zginęła.

To by było taaakie wzruszające...

... zastanawiam się czasem czy czytacie dokładnie książki o których piszecie.

Opowieść Murtagha w Farthen Durze :
(frag.)
"Nim jednak dotarła do nas wieść o śmierci Morzana i pozostałych, moja matka powróciła. Od jej zniknięcia minęło wiele miesięcy. Była słaba niczym po ciężkiej chorobie. Jej stan pogarszał się z kaŜdym dniem - po dwóch tygodniach umarła."

Więc jak może żyć ... ja rozumiem że to książka fantasy ale nawet w fantasy ożywianie martwych postaci jest irracjonalne(w sensie żywych postaci nie zombie, przywidzeń itp.).

pewnie, że nie żyje-.-
a wracając do tematu, o Selenie praktycznie nic nie wiemy. Mam nadzieję, że Paolini to wyjaśni w 3cz. i trochę nam ją ubliży. Mnie ona jest obojętna, nie mogę powiedzieć czy ją lubię, czy nie

Kriegsmarine napisał:

Ariel napisał:

Mam nadzieję, że Selena żyje i powróci żeby spotkać synów. Potem np. Paolini mógłby żrobić, że któregoś broniła i zginęła.

To by było taaakie wzruszające...

... zastanawiam się czasem czy czytacie dokładnie książki o których piszecie.

Opowieść Murtagha w Farthen Durze :
(frag.)
"Nim jednak dotarła do nas wieść o śmierci Morzana i pozostałych, moja matka powróciła. Od jej zniknięcia minęło wiele miesięcy. Była słaba niczym po ciężkiej chorobie. Jej stan pogarszał się z kaŜdym dniem - po dwóch tygodniach umarła."

Więc jak może żyć ... ja rozumiem że to książka fantasy ale nawet w fantasy ożywianie martwych postaci jest irracjonalne(w sensie żywych postaci nie zombie, przywidzeń itp.).

Ups... zapomniałam o tym fragmencie... Przepraszam, po prostu czasem warto pomarzyć...
Dzięki za przypomnienie...

Szkoda, że Selena nie żyje. Wtedy mogłaby wyjaśnić czy Eragon jest ojcem Broma. A może nawiedzi go we śnie i mu powie. Wszystko możliwe.

lara napisał:

Szkoda, że Selena nie żyje. Wtedy mogłaby wyjaśnić czy Eragon jest ojcem Broma. A może nawiedzi go we śnie i mu powie. Wszystko możliwe.

Eragon ojcem Broma... no coż chyba ci sie pomyliło na odwrót

Myśle, że już mial jedną wizję może bedzie mial następną...

Ten temat był przetwarzany tyle razy iż myśleliśmy,ze tak naprawdę może być :ym:

Co do tego, Murtagh może nie jest do końca świadomy tego co powiedział, albo Brom był Morzanem

Jajca by były xD

Gość

no cóż, dowiedliście, że Selena nie żyje, ale w trzeciej części pojawi się jej trzecie dziecko, lecz nie chłopak... Eruś i Murt będą mili małą śliczną siostrzyczkę ;D która będzie podobna do matki...

Według mnie Selena miała brązowe włosy i oczy, było wysoka i odważna, cierpiała mocno i równocześnie kochała... Była także przebiegła i sprytna...

Wena sie skończyła więc i ja kończę...

eh tworzysz... żal.pl te twoje wymysły. To by było jak...jak...jak w jakiejś opowieści romantycznej... może jeszcze nie powie braciom ze jest ich siostrą i zostanie kochanka jednego z nich? żal...żal.pl