Vrael

my poświęciliśmy ten temat Vraelowi, a nie Vraelowi 1. i co zgasiło, co?

Bylo napisane, ze sie zawachal, bo to nie jego pamietnik, ale spostrzezenia widza, ktory widzial zawachanie, a nie poczul zaklecia powstrzymujacego reke (czy jakos tak).

ale było napisane zawachał, więc pewnie tak jest. a poza tym wyrdfell walczyli z jeźdźcami po stronie dobra

No ale to zawachanie bylo widoczne dla widza tego pojedynku. A jeden z zaprzysiezonych mogl puscic zaklecie podczas walki z jakims Jezdzcem. Jestem prawie pewien, ze Vrael nie darowal by zycia Galbowi, swiadczy o tym chociaz by fakt, ze Jezdzcy chcieli zabic Galbatorixa po tym, jak zrozumieli, ze Galb oszalal. (Podal bym stronke, ale ksiazki nie mam

)

A ten Vrael którmu to poświęciliście jest niby II?!

Nie!! ... ten o ktorym jest temat to Vrael a nie zaden vrael 1, 2 czy 10 !!

Vrael nie zabił Galba bo był to cienias i tyle

Eee...raczej był po prostu za szlachetny...

Vrael był dobry by zabił galba ale był za dobry ( w końcu to ELF)

*edit* Ciekawe czy mnie ktos zrozumial przyznam ze sam sie nie zrozumialem

POPrawka

Vrael był za bardzo szlachetny ( w końcu to elfik)
ale był potęznym jeźdźcem i by zabil Galbusia hdyby nie jego szlachetnosc
0.o
i tera mi wyszlo

Gdzie masz w książce ,że Vrael to elf!!??

a kim był vrael ??
wiem ze to glupie pytanie ale zapomnialem prosze oswieccie mnie

Vrael to przywódca byłych jeźdźców. Tylko on potrafił stawić czoło Galbatorixowi. Niestety zginął.

Taak zginął śmiercią tragiczną zabity przez Galbatorixa :lol:

Najpierw został kopnięty w krocze

Ale w aumie gdyby zabił Galba to nie byłoby ksiązki, bo w Alagaesi nadal panowałby święty spokój

No może nie do końca bo i tak nie byłoby jeźdzców, chyba że by te trzy jaja się wykluły.
Ooo! sama sobie narobiłam apetytu na dalszy ciąg do tego co by było gdyby Vrael Zabił Galba... xD :lol:

Pewnie nie byłoby klubu wielbicieli Shruiakana bo by go nie było :lol:

haha No co racja to racja

Ale wiesz

Fajnie by było zobaczyć jak wyglądałaby Alagaesia! Co tam się dzieje i wogóle! Zresztąmoże Paolini o tym napisze? W końcu w wywiadzie mówił że po zakończeniu Dziedzictwa napewno wróci do Alagaesi, więc kto wie ^^ :lol:

Fajnie by bylo gdyby nakrecono serial "Eragon"

O bosh... serial wymyślony i kręcony przez Brazylijczyków... to pobiłoby chyba oglądalność "Rubi"

A co to "Rubia"??

Mam nadzieje ze w trzeciej części powiedzą coś o Vrealu.

Pewnie znowu coś w stylu "Antonio jak mogłeś!" :lol:

Ale zbaczamy z temat to przecież o Vraelu jest... Fajny z niego był gość ma tylko jeden malutki problemik: NIE ŻYJE :lol:

Taaaaa... Lux perpetua dla Vraela.

xD A Rubi to jest taki głupi brazylijski serial. Moja siostra to ogląda, kiedy chce mnie wnerwić xP

niewiem moze gelb go oklamal a puzniej zabil g ten nie uwazal

A moze sam Galbartroix , gdy wiedział , że w walce popełnił bląd i zaraz Vrael zaraz go ukatrupi sam rozproszył go jakimiś czarami . Wiem ,że to by były ułamki sekundy , ale skora Galbatroix został imperatorem , to na pewno nie był ciemnotą.

Był zdecydowanie zbyt dobry dla Galba. Gdyby go miałna oku nicby się nie stało.

Był za bardzo szlachetny (chodzi mi o to zawahanie się podczas zadania Giblowi ostatecznego ciosu)

Bycie szlachetnym zawsze gubi tych szlachetnych. Biedaczki.

A może po prostu Galb go pokonał, a elfy i brom wymyślili sobie, ża po prostu był szlachetny i się zawachał, żeby nie wyglądał na głupiego pokonanego

Czemu piszecie jaki on żałosny, dobry do przesady itd.? On nie darował mu życia ot tak, po prostu gdy go rozbroił wstrzymał na chwilę ostatni cios, jak zrobiłby każdy z nas - po prostu całe to zamieszanie wokół Galba i jego historia sprawiły że przed jej zakończeniem na chwileczkę się zamyślił i powstrzymał.

Vrael... hmmm... Dragonit dobrze mówi... po prostu chwila zawahania... a wredny aż do bólu Galbatorix wykorzystał to, na jego (czytaj Vraela) niekorzyść...
Co do jego smoka... nie wiem. Gdybym miała jego dokładny opis, kolor magii, wygląd i charakter (oczywiście Vraela), to wtedy mogłabym do niego dopasować smoka... nawet imię xD