Błędy? (w książce)

wow ty dotąd aż doczytałaś ja po pierwszych 50 stronach dałam sobie spokój :d

ta i wrzeszczzala "moj ci on..."..*to bylo zwykle molestowanie nieletnich*

Haha

A mnie starsi okaleczyli i nazwali Zbyszko :lol:

Ale jak narazie żadna dziewczyna nie kwapi się do rzucenia mi się na szyje i krzyczenia "mój ci on...."

boś nie jest Zbyszko z Bogdańca :ym:

*i to wszystko tłumaczy <lol>
poza tym w dzisiajeszh czasach mało spotkać durnych dziewek...

Seithr napisał:

boś nie jest Zbyszko z Bogdańca :ym:

*i to wszystko tłumaczy <lol>
poza tym w dzisiajeszh czasach mało spotkać durnych dziewek...

Aha.... czyli moją osobą zainteresować moga się tylko DURNE DZIEWKI......

Super, dzięki

oj..no nie łap za słowa..mowilam pod kątem rzucania sie kolesiowi na głowe z białą chustą tylko po to zeby nie zostać stara panna...

Spoko

Takich już rzeczywiście nie ma

no nie..teraz łapią na bachorka <lol>

Na ciążę urojoną... :ym:

ehe. pozamaciczna.

No i w dodatku okaże się, że to jeszcze czworaczki.

na siedmioraczki! bo siedem to taka magiczna liczba

A po co się bawić?
Od razu dwudziestkę!
A ile jeszcze becikowego dostanie...

taaaa... najlepiej niech urodzi w unni, dostanie w euro

albo niech urodzi w ameryce, to dostanie dolary

mi sie podobali krzyżacy jak czytałem naewno byli lepsi od trylogi poto itp.

Krzyżacy są lepsi od trylogii, a od Krzyżaków lepszy jest "Quo vadis".

Krzyżacy są lepsi od trylogii a od trylogii jest lepsze Quo Vadis ale wszystkie wymienione są łudne i nie chce mi się ich czytać

a ja jeszcze nie czytałem i chyba nieprędko przeczytam

tak a propo to chyba troche zbocz(yliśmy)ki z tematu

Ale co można więcej gadać o błędach

Wszystko już zostało powiedziane :lol:

Nie no dobra, bądźmy poważni

A więc poważnie wracając do tematu stwierdzam, że w książce żadnych błędów poza tymi, któe zostału już w tym temacie wymienione nie zauważyłem :lol:

Ja mam, bardzo ciekawy zresztą.
'(...)zużyliśmy większość naszych zapasów monety.'

Rozmawialam o tym ze starszyzną zamieszkującą mój dom i mówią, że może to być poprawnie.
A wy co o tym myślicie?

Sądzę, że jesto poprawnie powiedziane/napisane

ja też.
a co poiwiecie na to: "mogłabym stać teraz u bram Vroengardu i rozmawiać z tobą tak jak teraz" albo podobnie
mamy tu dwa błędy za jednym zamachem: nie u bram vroengardu tylko doru areaby
vroegard jest zalany

eee tam. metaforo-przenośnia.

nie ma czegoś takiego jak metaforo-przenośnia bo metafora i przenośnia to jedno i to samo

i będzie mnie teraz za słowa łapać. bezczelny

e, tam od razu beszczelny, tylko taki dokładny bardzo... :ym:

Dokładnie bardzo dokładny i dokładnie zwraca uwagę na szczegóły :zajc:

ach jaa? bezczelny?? :que?:

nigdy w życiu. ja tylko upominam. :ym:

nie no na serio to co myślicie o znalezionym przeze mnie domniemanym błędzie?

Przyznam szczerze, że się nigdy nad błędami nie zastanawiałam.....Hmmm. Ale jakby o tym pomyśleć to zaniepokoiło mnie, że nie wspominano aby w domku na drzewie Eragon miałby łazienkę (mówię tu o drugim tomie). Czyżby higiena była tylko szczegółem??