|
|
Autor |
Wiadomość |
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...
|
Wysłany:
Pon 18:57, 26 Mar 2007 |
|
eee no nie wiem czy to jest niescisłość,... bo ja jak czytalam to wydawalo mi sie ze kiedy arya przeniosla jajo Saphiry to wtedy spalilo ta polanke.. oj prosciej cytatem
"Eragon" strona 15 od momentu " Eragon powoli podkradl sie blizej..."
No to z tego wynika ze to pojawienie sie jaja wypalilo trawy a nie Durza :p
|
Ostatnio zmieniony przez majka_13 dnia Wto 17:28, 03 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Kapitan_Jack_Sparrow1
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczerze? Wiesz, że sam nie wiem . . .
|
Wysłany:
Pią 14:44, 30 Mar 2007 |
|
dużo 'zjedzonych' liter mnóstwo.
Na wieki w sercu Durzy w kraju gdzie zaległ cień.[/quote]
|
|
|
|
|
Behemoth
...:User:...
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy Mordor gdzie zaległy cienie
|
Wysłany:
Wto 17:13, 03 Kwi 2007 |
|
Błędy?
W Eragonie jest ich cała masa np. ten najprostszy i najrzadziej zauważany przez zaślepionych fanów tzn. Eragon w dwa miesiące (czy tam w dwa tygodnie) staje się mistrzem miecza i zaawansowanym magikiem. I tu mnie szlag jasny trafia. NIE da się w dwa miesiące osiągnąć poziomu mistrza w walce mieczem, nawet jak się ma super talent, to zabiera lata. A ten tu po dwóch miesiącach jest równy Bromowi, który przez całe życie macha żelastwem. Drugi błąd, to robienie z głównego bohatera jakiegoś wszechtalentu. Dobrze strzela z łuku, mistrz miecza i magii, inteligenty silny, zwinny i przy okazji zupełnie nie realny. Trzeci poważny błąd, to sztywne dialogi, niczym w jakiejś telenoweli z Brazylii rodem. Czwarty błąd, to zupełnie nie udane robienie z Saphiry jakiegoś gadziego filozofa. Wiem, że autor chce żeby wyglądała na inteligentą, ale daje to efekt, w postaci uskrzydlonej, gadziej babki ze stuletnim bagażem doświadczeń. Piąty błąd jest natury czysto oczywistej, który popełnia wielu współczesnych pisarzy, maianowicie zupełne olanie praw przyrody. Co mam na myśli? Otóż w książce mamy na wschód od miejsca zamieszkania Eragona wielką pustynię. A jak ona powstała? Przecież na wschód od nas nie ma pustyń (przynajmniej nie tak wielkich), a dlaczego? Bo nie pozwalają na to warunki klimatyczne. A Paolini, który w życiu nie był w szkole o tzm nie wie i potem pisze głupoty. Szósty błąd to jakieś dziwne (żebz nie powiedzieć posrane) rozmiary miast. Jak patrze na tekst o jakimś mieście(nie pamiętam o jakim), które ma mury wysokie na 30 stóp(ok. 9m) to nic, ale jak są one szerokie na 10 stóp ( 3m), to mnie szag trafia. Na co takie grube? Przecież przeciętny zamek w średniowieczu miał murz grube na 1-2 m, ale nie na 3m. siódmy błąd- na początku knigi pisze, że magia jest nieczęstą umiejętnością, a później byle kto umie coś co jest związane z magią(np. Murtagh umie blokować swój umysł).
O literówkach, powtórzeniach i biedzie językowej(niby autor dużo czyta, a zasób słownictwa ma jak średniointeligentny gimnazjalista) nie wspominam, bo jest tego za dużo (proszę o nie usprawiedliwianie tego badziewnym tłumaczeniem, bo nie jest tego wina).
Acha informacja dla tych co będą mnie przeklinać za krytykę tej książki. W tym kraju jest wolność słowa i moge mówić co chce, więc prosze o nie bluzganie na mnie za '' złą opinie o mojej kochanej książecce''.
|
|
|
|
|
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...
|
Wysłany:
Wto 17:26, 03 Kwi 2007 |
|
ok powoli
1. ok to moze byc blad
2. to nie jest blad ksiazkowy!!! moze takie bylo zamierzenie Paoliniego?
3. Podaj mi przyklad takiego dialogu
4.ona siedziala w tym jajku bardzo dlugo.. to stad ma to doswiadczenie.. poza tm jest spoko
5.ok to tez moze byc jako blad
6.j.w
7.przeciez jest powiedziabne ze byl u Galba.. to on go pewnie nauczyl!
8. jesli te literowki i te iine sa w wercji angielskiej ok. ale jesli w polskiej to nie wina ksiazki, autroa tylko tlumaczy!
Ja na ciebie nie "bluzgam" ok wedlog ciebie to bledy..
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
.:Flora:.
...:User:...
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 17:32, 03 Kwi 2007 |
|
Ciekawe podejście do książki Behemoth!!! I nie mam zamiaru Ciebie bluzgać, to Twoje własne zdanie i kropka, kazdy może mieć inne!!!! hmmm.....
|
|
|
|
|
Behemoth
...:User:...
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy Mordor gdzie zaległy cienie
|
Wysłany:
Wto 17:36, 03 Kwi 2007 |
|
Owszem ciekawe ale to chyba forum O książce a nie forum fanów książki? Tak wogóle to zaprzecze temu co na początku pisali ludzie. Antyfanów i krytyków Eragona jest b. wielu. Sam znam ok. dwudziestu. Najpewniej książka mnie tak wnerwia, bo już wyrosłem z takich dzieł. Wole Geralta i Wędrowycza
|
|
|
|
|
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...
|
Wysłany:
Wto 18:35, 03 Kwi 2007 |
|
kazdy ma wlasne zdanie.. cieszymy sie ze nam je przedstawiles..
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Śro 12:58, 04 Kwi 2007 |
|
Behemoth napisał: |
Błędy?
W Eragonie jest ich cała masa np. ten najprostszy i najrzadziej zauważany przez zaślepionych fanów tzn. Eragon w dwa miesiące (czy tam w dwa tygodnie) staje się mistrzem miecza i zaawansowanym magikiem. I tu mnie szlag jasny trafia. NIE da się w dwa miesiące osiągnąć poziomu mistrza w walce mieczem, nawet jak się ma super talent, to zabiera lata. A ten tu po dwóch miesiącach jest równy Bromowi, który przez całe życie macha żelastwem. Drugi błąd, to robienie z głównego bohatera jakiegoś wszechtalentu. Dobrze strzela z łuku, mistrz miecza i magii, inteligenty silny, zwinny i przy okazji zupełnie nie realny. Trzeci poważny błąd, to sztywne dialogi, niczym w jakiejś telenoweli z Brazylii rodem. Czwarty błąd, to zupełnie nie udane robienie z Saphiry jakiegoś gadziego filozofa. Wiem, że autor chce żeby wyglądała na inteligentą, ale daje to efekt, w postaci uskrzydlonej, gadziej babki ze stuletnim bagażem doświadczeń. Piąty błąd jest natury czysto oczywistej, który popełnia wielu współczesnych pisarzy, maianowicie zupełne olanie praw przyrody. Co mam na myśli? Otóż w książce mamy na wschód od miejsca zamieszkania Eragona wielką pustynię. A jak ona powstała? Przecież na wschód od nas nie ma pustyń (przynajmniej nie tak wielkich), a dlaczego? Bo nie pozwalają na to warunki klimatyczne. A Paolini, który w życiu nie był w szkole o tzm nie wie i potem pisze głupoty. Szósty błąd to jakieś dziwne (żebz nie powiedzieć posrane) rozmiary miast. Jak patrze na tekst o jakimś mieście(nie pamiętam o jakim), które ma mury wysokie na 30 stóp(ok. 9m) to nic, ale jak są one szerokie na 10 stóp ( 3m), to mnie szag trafia. Na co takie grube? Przecież przeciętny zamek w średniowieczu miał murz grube na 1-2 m, ale nie na 3m. siódmy błąd- na początku knigi pisze, że magia jest nieczęstą umiejętnością, a później byle kto umie coś co jest związane z magią(np. Murtagh umie blokować swój umysł).
O literówkach, powtórzeniach i biedzie językowej(niby autor dużo czyta, a zasób słownictwa ma jak średniointeligentny gimnazjalista) nie wspominam, bo jest tego za dużo (proszę o nie usprawiedliwianie tego badziewnym tłumaczeniem, bo nie jest tego wina).
Acha informacja dla tych co będą mnie przeklinać za krytykę tej książki. W tym kraju jest wolność słowa i moge mówić co chce, więc prosze o nie bluzganie na mnie za '' złą opinie o mojej kochanej książecce''. |
Zgadzam się z około połową rzeczy które napisałeś. Ten Eragon supertalent też mnie jakos nie przekonuje. Niektóre dialogi rzeczywiście są sztywne, ale nie można mówić że wszystkie. Cóż, Saphira czasem gada głupoty, ale nie jest aż tak źle żeby twierdzić że jest jak stuletnia babka. Co do pustyni: po pierwsze to Alagaesia a nie Ziemia więc moze tam nie ma pasatów itd (zaznaczam że jestem kiepska z geografii), a nawet w Polsce jest pustynia chociaż teroretycznie powinno jej nie być. Te rozmiary miast nie zauważyłam bo nie jestem dobra z historii i nie wiem więc chyba masz racje . Z tym blokowaniem umysłu to sam napisałeś że robił to Murtagh czyli nie jakiś zwykły człowiek z ulicy, więc według mnie to nie jest błąd. Literówek nie zuważyłam, a powtórzenia też rzuciły mi sie w oczy.
Nie będę Cię bluzgac i myśle że nikt tu tego nie zrobi, bo przecież to że lubie Eragona nie znaczy że uważam że to najlepsza i idealna ksiązka.
|
|
|
|
|
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...
|
Wysłany:
Śro 13:05, 04 Kwi 2007 |
|
tak w sumi to najlepsze podsumowanie Iwka....
|
|
|
|
|
scary-dragon
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja mam to wiedzieć?
|
Wysłany:
Czw 12:37, 05 Kwi 2007 |
|
W Eragonie zauważyłam tylko literówki, ale oto cytat z 'Najstarszego'(str. 590): Rd'sa - polecił Murtagh, wysuwając szpony, jakby chciała go złapać. czy tu nie chodziło o Saphirę??? Jeszcze jedno.Czytając 'Eragona', miałam wrażenie, że Saphira zaczęła ziać ogniem, gdy miała około roku. Jak to więc możliwe, że Cierń ział ogniem podczas bitwy na płonących równinach? Zanim Murt dotarł do Uru'baenu i Galb zmusił Ciernia do wyklucia(czy on sam się tam wykluł, bo właściwie tego nie wiemy, a że został zmuszony to tylko przypuszczenie Eragona) i Cierń dorósł, to chyba nie minęło tyle czasu, by mógł ziać ogniem...
I jeszcze jedno: Czytając książkę, dowiadujemy się, że wszystkie elfy wyglądają jak chcą, ble ble ble, że WSZYSTKIE potrafią posługiwać się magią i tak dalej. Więc dlaczego gdy Eragon spytał Ajihada czy Arya umie posługwać się magią, to powiedział, że to jeden z powodów, z których to ona przewoziła jajo Saphiry od elfów do ludzi. Fakt, ważny powód, zważywszy na to, wszystkie elfy potrafią się posługiwać magią...
|
|
|
|
|
Parszywek
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gil'ead
|
Wysłany:
Czw 7:01, 19 Kwi 2007 |
|
Behemoth napisał: |
Błędy?
W Eragonie jest ich cała masa np. ten najprostszy i najrzadziej zauważany przez zaślepionych fanów tzn. Eragon w dwa miesiące (czy tam w dwa tygodnie) staje się mistrzem miecza i zaawansowanym magikiem. I tu mnie szlag jasny trafia. NIE da się w dwa miesiące osiągnąć poziomu mistrza w walce mieczem, nawet jak się ma super talent, to zabiera lata. A ten tu po dwóch miesiącach jest równy Bromowi, który przez całe życie macha żelastwem. Drugi błąd, to robienie z głównego bohatera jakiegoś wszechtalentu. Dobrze strzela z łuku, mistrz miecza i magii, inteligenty silny, zwinny i przy okazji zupełnie nie realny. Trzeci poważny błąd, to sztywne dialogi, niczym w jakiejś telenoweli z Brazylii rodem. Czwarty błąd, to zupełnie nie udane robienie z Saphiry jakiegoś gadziego filozofa. Wiem, że autor chce żeby wyglądała na inteligentą, ale daje to efekt, w postaci uskrzydlonej, gadziej babki ze stuletnim bagażem doświadczeń. Piąty błąd jest natury czysto oczywistej, który popełnia wielu współczesnych pisarzy, maianowicie zupełne olanie praw przyrody. Co mam na myśli? Otóż w książce mamy na wschód od miejsca zamieszkania Eragona wielką pustynię. A jak ona powstała? Przecież na wschód od nas nie ma pustyń (przynajmniej nie tak wielkich), a dlaczego? Bo nie pozwalają na to warunki klimatyczne. A Paolini, który w życiu nie był w szkole o tzm nie wie i potem pisze głupoty. Szósty błąd to jakieś dziwne (żebz nie powiedzieć posrane) rozmiary miast. Jak patrze na tekst o jakimś mieście(nie pamiętam o jakim), które ma mury wysokie na 30 stóp(ok. 9m) to nic, ale jak są one szerokie na 10 stóp ( 3m), to mnie szag trafia. Na co takie grube? Przecież przeciętny zamek w średniowieczu miał murz grube na 1-2 m, ale nie na 3m. siódmy błąd- na początku knigi pisze, że magia jest nieczęstą umiejętnością, a później byle kto umie coś co jest związane z magią(np. Murtagh umie blokować swój umysł).
O literówkach, powtórzeniach i biedzie językowej(niby autor dużo czyta, a zasób słownictwa ma jak średniointeligentny gimnazjalista) nie wspominam, bo jest tego za dużo (proszę o nie usprawiedliwianie tego badziewnym tłumaczeniem, bo nie jest tego wina).
Acha informacja dla tych co będą mnie przeklinać za krytykę tej książki. W tym kraju jest wolność słowa i moge mówić co chce, więc prosze o nie bluzganie na mnie za '' złą opinie o mojej kochanej książecce''. |
On uczy się jeszcze władania bronią. Przecież staruszek Brom miał mniej siły niż silniejsi przeciwnicy. I mistrzem magi eragon NIE ZOSTAł!!!
On nim nawet nie został po szkoleniu u Oromisa!
|
|
|
|
|
Arktur
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz że z Krosna? I się wydało...
|
Wysłany:
Czw 13:25, 19 Kwi 2007 |
|
Właśnie! Brom był jednym z najsilniejszych magów, ale stracił smoka i część swojej mocy. Eragon był od niego silniejszy tylko dzięki temu, że mógł wykorzystać moc Saphiry. Brom przewyższał go także w znajomości pradawnej mowy więc miał większe możliwości...
|
|
|
|
|
Parszywek
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gil'ead
|
Wysłany:
Czw 13:42, 19 Kwi 2007 |
|
Behemoth z tym mistrzem przesadziłeś...
|
|
|
|
|
Blauni
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dras Edos'sil
|
Wysłany:
Nie 17:20, 22 Kwi 2007 |
|
Były literówki,ale nie zauważyłam powtórzeć. Cierń mógł ziać juz ogniem, bo smok moze to robić od około 6 miesiąca życia, lub później (napewno rok nie minął, bo nie bło zimy zanim Eragona dotarł do Farthen Duru), a Eragon spędził jednak dużo czasu w Elesmerze, wiec Cirń mógł już mieć 6 miesięcy.
Behemoth mapisała, że eragon stał sie mistrzem miecza i nauczył sie magii w około dwa tygodnie lub miesiące. Tygodnie napewno nie, mięsięcy było chyba troche wiecej, jakieś trzy-cztery. Pustynia jest mozliwa (jak juz to napisała chyba Iwka), tak jak ta nasza w Polsce nad morzem. A co do mórów- w Alagaesii mógł być inny "styl" budowania.
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Pon 12:29, 23 Kwi 2007 |
|
Blauni, Pustynia w Polsce jest na wyżynie Krakowsko-Częstochowsce (przepraszam, ale jestem przemądrzała ). A co do tego o Cierniu to sie zgadzam, bo dużo osób pisze że Cierń był za młody, a Murtagh nie miał czasu się uczyć a to nie prawda bo przecież cały czas jak Eragon był u elfów to wydaje mi się ze Cirń był już wykluty.l
|
|
|
|
|
Blauni
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dras Edos'sil
|
Wysłany:
Pon 16:32, 23 Kwi 2007 |
|
Tak, Cierń musiał wyklić sie szybko i TGalbatroix też pewnie szybko uczył Murta (bo jak inaczej by to wszystko umieł).A co do pustylni- to sie widocznie pomyliłam, ale jakos tak mi sie wydawało, że cos podobnego nad Bałtykiem jest... jakieś ruchome piaski czy coś....
|
|
|
|
|
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...
|
Wysłany:
Pon 17:31, 23 Kwi 2007 |
|
Blauni napisał: |
Tak, Cierń musiał wyklić sie szybko i TGalbatroix też pewnie szybko uczył Murta (bo jak inaczej by to wszystko umieł).A co do pustylni- to sie widocznie pomyliłam, ale jakos tak mi sie wydawało, że cos podobnego nad Bałtykiem jest... jakieś ruchome piaski czy coś.... |
zgadzam sie co do Ciernia.
Pees:
Cytat: |
Te ruchome piaski czy cos |
to wydmy...
|
|
|
|
|
Blauni
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dras Edos'sil
|
Wysłany:
Wto 16:23, 24 Kwi 2007 |
|
No to wydmy! XD Nie ważne!
|
|
|
|
|
Yasmine
..::2nd League Shur'tugal::..
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nobody knows...
|
Wysłany:
Pon 18:33, 04 Cze 2007 |
|
W "Najstarszym" jest mnóstwo literówek, ale to już wina tłumacza/korektorów (o ile takowi w ogóle byli)/wydawcy. A jeśli chodzi o błędy rzeczowe - zauważyłam kilka rzeczy, które może nie wszystkie są błędami, ale jakoś mnie zdziwiły czy zdenerwowały.
Eragon:
Z Carvahall do Therinsfordu Eragon i Brom podróżowali jeden dzień (i to pieszo!)
A z Yazuac do Daretu - ok. 2 tygodnie (konno)
A teraz popatrzcie na mapę Alagaesii. I tu wychodzi nam mały paradoks. Odległości między tymi parami miast są mniej więcej takie same, prawda?
Podobnych nieścisłości jest jeszcze parę.
Jeśli chodzi o geografię, to też dziwi mnie to, że Paolini ni z gruchy, ni z pietruchy "walnął" Pustynię Hadaracką pośrodku Alagaesii. Podobnie jest z Górami Beorskimi. Jeśli przeczytacie sobie opis mapy Alagaesii (w "Eragonie", kiedy Brom i Eragon są u Jeoda) to też zauważycie, że nie we wszystkim się to zgadza z mapą w książce.
Jedyny możliwy wniosek - mapa jest źle narysowana:P
Najstarszy
Wydarzenia z udziałem Rorana też są jakieś... dziwne. Przede wszystkim: jak 18-letniemu Roranowi udało się jedną mową przekonać prawie wszystkich mieszkańców 300-osobowego Carvahall, aby rzucili wszystko i opuścili wioskę? W dodatku wędrując przez Kościec? Jak udało im się tak łatwo ukraść statek, itd., itp.?
A Murtagh? Eragon myślał, że on nie żyje, bo Arya powiedziała mu, że próbowała go postrzegać, ale widziała tylko cienie. Dla mnie, gdyby Murtagh miał jakieś zaklęcie ochronne, to Arya nie dostrzegłaby nic. (czepiam się)
Oczywiście, tych błędów jest jeszcze trochę, ale nie wszystkie sobie od razu przypominam (ta skleroza:P)
|
|
|
|
|
Blauni
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dras Edos'sil
|
Wysłany:
Wto 16:13, 05 Cze 2007 |
|
Mi sie wydawało, że postrzegajac Murta widziała poprotu czarny. Mapę rysował Paolini. A reszta tych wyudażeń z Najstarszego być moze taka była, bo pisała to jednak mloda osoba i nie do końca wszystko przemyslała. Albo nie miał pomysłu na cos innego XD .
|
|
|
|
|
Za`roc
..::2nd League Shur'tugal::..
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielska-Białej
|
Wysłany:
Śro 17:42, 06 Cze 2007 |
|
Bledy w ksiazce? Nie bylo zadnych! Moze za wyjatkiem Rorana.
Bierzmy pod uwage, ze autor ksiazki mial 16 lat jak ja pisal!
|
|
|
|
|
Za`roc
..::2nd League Shur'tugal::..
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielska-Białej
|
Wysłany:
Śro 17:43, 06 Cze 2007 |
|
Bledy w ksiazce? Nie bylo zadnych! Moze za wyjatkiem Rorana.
Bierzmy pod uwage, ze autor ksiazki mial 16 lat jak ja pisal!
|
|
|
|
|
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I
|
Wysłany:
Czw 14:15, 07 Cze 2007 |
|
Było dużo błędów, ale wskażcie mi książkę która jest idealnie napisana
|
|
|
|
|
C!erń
...:User:...
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm
|
Wysłany:
Czw 17:24, 07 Cze 2007 |
|
Moim zdaniem w Eragonie nie ma błendów, a to że są literówki to nie wina C.P tylko pani Pauliny Braiter która nie zna poprawnej Polszczyzny
A właśnie jestem nowy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
|
|
|
|
|
Yasmine
..::2nd League Shur'tugal::..
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nobody knows...
|
Wysłany:
Pią 13:24, 08 Cze 2007 |
|
To, że mapę rysował Paolini to ja akurat wiem I właśnie o to chodzi.
A co do tego co napisał Behemoth:
1. Nie jest mistrzem nawet teraz! Choć to prawda, że uczył się za szybko, też mnie to trochę zdziwiło. Pamiętajmy, że Eragon jest Smoczym Jeźdźcem, w dodatku zyskał fizyczne cechy elfa, więc jest silniejszy od zwykłych ludzi. Choć to nie ma wiele wspólnego z uczeniem się.
2. Racja choć nie do końca
3. Tak jak majka_13 - podaj przykład takiego dialogu.
4. Lekka przesada - choć Saphira rzeczywiście czasem sprawia wrażenie przemądrzałej.
5. O tym już pisałam - racja
6. Nigdy nie lubiłam historii , więc nie zwróciłam na to uwagi.
7. MURTAGH TO "BYLE KTO"??? A poza tym bohaterowie "Dziedzictwa" to nie wszyscy ludzie w Alagaesii. A blokowania umysłu praktycznie każdy może się nauczyć.
A biedę językową to może czasami widać w Eragonie. W Najstarszym już jest lepiej:P
Książki pisze kto? Ludzie. A że nie ma ludzi idealnych, to nie ma też idealnej książki.
|
|
|
|
|
C!erń
...:User:...
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm
|
Wysłany:
Sob 17:52, 09 Cze 2007 |
|
Hmm... Eragon nie pszyswajał wiedzy niewiadomo jak szybko...
Zresztą do tej pory nie jest mistrzem w dalszym ciągu się uczy.
A Murtargh ma niebyle jakiego nauczyciela... I już wcześniej miał styczność z Magią więc nic dziwnego że jest taki dobry
|
|
|
|
|
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I
|
Wysłany:
Śro 13:06, 13 Cze 2007 |
|
No z tym mieczem to przesada było nawet w książce że, żaden człowiek nie dorówna Eragonowi w szermierce (Przed przemianom)
|
|
|
|
|
Yukirin-Mau
...:User:...
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kuasta
|
Wysłany:
Śro 14:37, 13 Cze 2007 |
|
jedyne znane mi błędy związane z Eragonem są w filmie
|
|
|
|
|
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I
|
Wysłany:
Śro 15:50, 13 Cze 2007 |
|
NIE to film jest błędem sam w sobie
|
|
|
|
|
konier88
...:User:...
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:32, 14 Cze 2007 |
|
taaaaaaaa......... film jest do D...
ale ja w książce nie wyłapałam tych błędów, któóre wy teraz znaleźliście. dzięki za otwarcie mi oczu...
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |