Co byście zmienili, a co Wam się nie podoba w Eragonie?

Niezbyt fajne byly przygody Rorana. Byly nudne i naciagane!
A tak wszystko bylo super!

Mi sie podobały wątki Eragona były dłuższe od Roranowych i fajnie było odpocząć od bezsensownych zalotów Eragona do Aryi

To, ze były dłuższe to plus. Przynajmniej nie czytało się ich tak... szybko ja roranowych. w wątki Eragona trzeba było się wczytać...

no to prawda bo nie ma co juz czytac no moze oprocz kilku ksiazek przygodowych i fantasy;)

DOsłwonie kilku

Kilku??
Jest mnóstwo książek które warto przeczytać, ciekawszych, oryginalniejszych i głębszych niż "Dziedzictwo".

Przepraszam za offtop, ale manieryzm dzisiejszej młodzieży jest przerażający...

Zostało mało, bo malo jest tego w bibliotekach. Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie nie zawsze jak jest seria to jest cała, nie ma Eragona i Najstarszego...

U mnie też. A jak są to są wiecznie wyporzyczone...

dac im herbaty!!!;)dobrze mowicie ja co prawda niezbyt duzo wypozyczam ale fantasy to u mnie jest tyle ze...nie moge zadnej znalezc!a tak to se kupuje najpierw zarabiam a potem zbieram na ksiazke ale najpierw zawsze czytam kilka stron zeby zobaczyc a tak ode mnie to polecxam ksaiazki Gartha Nixa np.:Sabriel,Lirael,Abhorsen no i jeszcze serie zaczynajaca sie od ''Pana Poniedzialka'' ale ta dopiero szukam;d.

Najbardziej w Eragonie mnie denerwuje że on cały czas mdleje, to już jest trochę nudne!!!

Najbardziej w Eragonie mnie denerwuje że on cały czas mdleje, to już jest trochę nudne!!!

Mo tam wszystko się podoba

To , że mdleje nie jest nawet takie złe...

Ja w książce zdecydowanie bym zmieniła, jak zersztą większość, wątki z Roranem. Jest on niesamowicie nudną postacią, bez werwy i energii, nie lubię go, nudzi mnie on. A jeszcze Paolinii tak to napisał, że tu nagle pojawia się nowy Jeździec, a tu:'' Roran zastanawiał się nad swoim odciskiem na stopie.'' Przecież myślałam że zwariuję.

Nie pamiętam "odcisku na stopie"... A zmienił temat, by zwiększyć napiecie, czy cos. Wiesz o co chodzi.

No ten Roran to nieciekawy gość. Niektóre wątki po prostu usypiały. Najlepszy moment to wtedy, gdy Ra'zacki porywają Katrinę :lol:

A mi się kilka wątkóz Roranem podobało, np.: bitwa ,,o carvahall" ;-D

Niektóre były by ciekawe gdyby nie były takie... szczegółowe

Po pierwsze Witam wszystkich :lol:

. Po drugie jak wiekszosc zminilbym, podkreslam zmienilbym watek Rorana. Nie usunalbym go calkiem, bo moglby byc ciekawy...
... Gdyby nie byl tak szczegolowo opisywany. A tak nawiasem mowiac, siekawe czy wyjdzie trojkacik Ra'zac, Ra'zac i Katrina

Ja bym zmienił wydawce bo czytam sobie książkę i sie wściekam na literówki np. zamiast wiersz to wiesz

Ja tam nic bym nie zmienił niech jest tak jak jest ta książka jest genialna

Ja tam bym zmienił to że oromis i Glaedr są zranieni. Chociaż gdyby byli zdrowi to sami by pokonali galbatorixa wiec...

Renia napisał:

Najbardziej w Eragonie mnie denerwuje że on cały czas mdleje, to już jest trochę nudne!!!

Racja... to dowodzi jego lalusiowatości... choć też bardzo lubię Eragona:) Oprócz tego, nie zmieniłabym nic. Książka owszem, ma błędy stylistyczne, lecz nie są one bardzo duże... - przynajmniej wg mnie^^ Zgadzam sie także z bonTON'em... te literówki mnie wnerwiają do granic możliwości...:/

Cytat:

Najbardziej w Eragonie mnie denerwuje że on cały czas mdleje, to już jest trochę nudne!!!

Racja... to dowodzi jego lalusiowatości... choć też bardzo lubię Eragona:)

Mdleje bo jest obłożony klątwą. To nie ma nic wspólnego z jego możliwościami fizycznymi i tak dalej.

Co bym zmienił? Co bym zmienił?...
Tak właściwie to nic.

mnie najbardziej denerwuje to, iż Eragon zakochał się w Aryi. Zgadzam się też co do Rorana. Ojjjj... nudna postać, nudna. Chciałam już ominąć fragmenty z nim związane, ale się powstrzymałam.... Jedyne co było ciekawe w historii Rorana to porwanie Katriny. Denerwuje mnie też Arya w sposobie swojego wyrażania się.

Tak poza tym nie zmieniłabym książki... Według mnie jest ona świetna xD

Roran i Arya. Dwie postacie, którą przyprawiają mnie o shizy.
Najgorsze fragmenty książki mówią właśnie o tej dwójce. O Roranie podobała mi sie tylko rozmowa z Jeodem, a o Aryi tylko to, gdy w krasnoludzkiej świątyni rozmawiała z tym kapłanem ^^