Eragon - postać

w gównie?

Brawo!!!!!!!! Zgadłeś!!!!!!!!! Otrzymujesz nagrodę (j)nobla!!!!!!!!!!!!!!

No i w taki sam sposób powstał Roraś.

czyli roraś powstał w gównie?
czesc. koncze

Brawo! Wygrałeś dwutygodniowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym!

BRAWO! Ktoś zaraz wygra jedno, całkiem darmowe, osobiste, z dostawą do domu OSTRZEŻENIE! :raa:

Mirza, co Cię napadło? o_O

A sama nie wiem... Jak na to patrzę z dzisiejszej perspektywy to chyba miałam roztrojenie jaźni i do głosu doszło te walnięte ja... Poza tym musiałam się odstresować... Gdy zobaczyłam pytanie Klepie to...

I jeszcze tłumaczyłam niepamietam8 jak powstają muchy...

Bo nie rozumiał subtelnych aluzji...

Dobra koniec offtopa. Eraś to je Eraś. Jeździec czyli. Ma smoczyce, która tylko jeno zaczepki szuka. Zamiast pyrki na łonce paść. :lol:

PS.: Mój 1500 post, a tu nikt nie rozumie much... :lol:

żżżżżżee, że co przepraszam? ja nie rozumiem subtelnych aluzji. ja? i nie wiem jak powstają muchy? ja? Mirza no wiesz

Mirza napisał:

Brawo!!!!!!!! Zgadłeś!!!!!!!!! Otrzymujesz nagrodę (j)nobla!!!!!!!!!!!!!!

No i w taki sam sposób powstał Roraś.

Bez komentarza----

a mi się wydawało, że muchy składają jaja na rozkładającym sie mięsie lub świeżym truchle, z jaj wykluwają się larwy - tak zwane pinki - które następnie przepoczwarzają się w dorosłe muchy... ale zawsze moge się mylić, prawda? :lol:

Dobrze ci sie zdawało

cieszę się, uratowałaś moją wiarę w świat, myślałam, że już wszystko stracone

Katze napisał:

BRAWO! Ktoś zaraz wygra jedno, całkiem darmowe, osobiste, z dostawą do domu OSTRZEŻENIE! :raa:

To Wam nie wystarczy?? To zaraz przejdziemy do czynu! :raa:

Mirza uraziłaś uczucia niektórych użytkowników. :raa:

Więc na przyszłość się wstrzymaj, chociaż masz ciężki dzień.

Dobra. Eragon- postać.
Nic ciekaweeeeeegoooooooo...

Przyznaje się: Moja wina, moja wina... :lol:

Eraś? Bez niego nie byłoby książki...

PS.[link widoczny dla zalogowanych]

Co i tak nie musi czynić go kólastą postacią. xP

Czasami trochę mnie denerwował gdy tak biegał za Arya i mówił"kocham Cię"a ona go cały czas odrzucała-do było już nudne

Miłość w książkach dla mnie zawsze jest nudna.

Dla mnie często jest nudna(oczywiście nie Katriny i Rorana),ale cóż zrobić??

No Katriny i Rorana narazie nie jest bo nie są ze sobą ale potem...

Potem może być za słodko jeśli wszystko się uda...ale narazie nie jest

dla mnie narazie to poprostu przygoda Rorana bo o Katrinie nie czytam.Przygoda nie miłość :ym:

nie sądzę, by wątek rorana i katriny zrobił się za słodki. za słodki może stać się w końcu wątek erasia i aryi, a to może byc bolesne..dla nas..

Bardzo bolesne

Ale jakoś to zniose

a ja nie wiem czy chce się aż tak poświęcać

Czasem trzeba

to mnie przerasta. wiele zniosę, ale nawet moja cierpliwość ma swoje granice

Ja na szczęście jestem cierpliwy

A ja nie

Ja tez do cierpliwych raczej nie należę....co ja mówię napewno nie niależę !!!

Ten Eragon to przesadza z Aryią (czy jak to się odmienia)...No ale podobno taka jest miłość (niewiem nie znam się ;p). Ja też mam nadzieję że nie zrobią z tego harlekina czy jak to się pisze