Najlepsza postać w Eragonie.

Ostrzegam- nie czytałam tematu w całości

Najlepszy boheter: wg.mnie jest kilka osób które zasługują na wzmiankę.

Pierwszym i niewatpiliwie nie do pobicia jast Murtagh. Za co? Za tajemniczośc, wiekszy(lub mniejszy) spryt, ciekawą przeszłość itp, itd, ect:P ( I LUV MURTI)

Kolejnie ciekawe postacie to oczywiście Solenblum ( koty muszą byc nie-dające-się-do-końca-rozumieć , inaczej nie byłyby kotami, powalajaćy urook i bycie kotołakiem), Ara i Saphira ( za całokształt...zbyt dużo pisana) oraz Brom(za wiedzę, intyligencję i - szczególnie- za znecanie się nad Eragonem, kiedy uważał że pozjadała wszystkie rozumy:lol: )

Bohaterem który czesamai mnie denerwował był...może to dziwne, ale sam Eragon. Dlaczego?Zbytnia przewidywalnosć. Osobiscie uważam że Paulini mógł obdarzyc głównego bohatera bardzie ciekawym amm... charakterem i moze wieksza intyligencja...przynajmniej w Pierwszym tomie. Co do postaci 2-go planowych najbradziej przypadł mi do gustu Orik ( sprtna bestyjka, majaca swoje zdanie, co pokazał ratując skórę Eragonowi i wpuszczając go do miasta Vatedenów<nie pamietam nazwy> wbrew rozkazom{pierwszy tom})

Niestety co do osób pojawiających, lub dalej rozwijających sie w "Najstarszym" nie mogę nic powidzieć. Szansa dostania tej ksiązki w mojej bibliotece jest równa (niestety) prawie zeru...ale wciąż mam nadzieję

Artevis napisał:

Bohaterem który czesamai mnie denerwował był...może to dziwne, ale sam Eragon. Dlaczego?Zbytnia przewidywalnosć. Osobiscie uważam że Paulini mógł obdarzyc głównego bohatera bardzie ciekawym amm... charakterem i moze wieksza intyligencja...przynajmniej w Pierwszym tomie.

Jak napisał sam Paolini (podziękowania w "Njastarszym"):
"(...)W literaturze zdecydowanemu i pełnemu dobrych zamiarów bohaterowi- który tak naprawdę, przyznajmy to szczerze, nie jeste wcale przesadnie mądry- pomaga wiele mądrzejszych osób, i tak samo dzieje się w życiu, gdzie drogę wskazywali mi liczni, niezwykle uzdolnieni ludzie. (...)"

Więc sam sobie zdaje sprawę z tego, że Eragon nie jest przesadnie inteligentny i nie postępuje zawsze tak jak powinnien. Często w książkach fantasty bohater nie może się obejść bez swojej "otoczki" tj przyjaciół, nauczycieli itd. Prostym przykładem jest Harry Potter. Z resztą co nam z bohatera, który wie wszystko, umie wszystko i robi wszystko sam. Taka często rola bohaterów, że mają poprostu być :ym:

Eragon jest przewidywalny, ponieważ jest on głównym bohaterem. Paolini baaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo napisał o jego psychice i osobowości dlatego często domyślamy się co zrobi (w przeciwieństwie do Murta).
Dziękuje za uwagę.

Dobrze określil w 1 tomie Murtagh Eragona,że otacza się innymi i liczy na ich pomoc bo sam jest za slaby..tak,Eragon taki ma byc trudno to juz wkoncu "bohater" i dlatego wszyscy kolo niego latają...to o jego odczuciach jest najwięcej itd.

Więc powiem wam że...Murtagh jest bezkonkurencyjny.

Bjartskular napisał:

Artevis napisał:

Bohaterem który czesamai mnie denerwował był...może to dziwne, ale sam Eragon. Dlaczego?Zbytnia przewidywalnosć. Osobiscie uważam że Paulini mógł obdarzyc głównego bohatera bardzie ciekawym amm... charakterem i moze wieksza intyligencja...przynajmniej w Pierwszym tomie.

Jak napisał sam Paolini (podziękowania w "Njastarszym"):
"(...)W literaturze zdecydowanemu i pełnemu dobrych zamiarów bohaterowi- który tak naprawdę, przyznajmy to szczerze, nie jeste wcale przesadnie mądry- pomaga wiele mądrzejszych osób, i tak samo dzieje się w życiu, gdzie drogę wskazywali mi liczni, niezwykle uzdolnieni ludzie. (...)"

Więc sam sobie zdaje sprawę z tego, że Eragon nie jest przesadnie inteligentny i nie postępuje zawsze tak jak powinnien. Często w książkach fantasty bohater nie może się obejść bez swojej "otoczki" tj przyjaciół, nauczycieli itd. Prostym przykładem jest Harry Potter. Z resztą co nam z bohatera, który wie wszystko, umie wszystko i robi wszystko sam. Taka często rola bohaterów, że mają poprostu być :ym:

Niby racja ale większa inwencja twórcza od ergona, podejmowanie włsnych decyzji, a nie poleganie wtłącznie na tej "otoczce" jak mówsz tj przyjaciołach spewnością uczyniłaby eragona ciekawszym:) I nie chodzi mi o to aby umiał wszystko i był samowystarczalny ale chociaz czasami pozwalał nas soba zaskoczyć

Ale fakt główni bohaterowie niestety mają tę wadę że przy całej swojej szlachetności są po prostu....bezradni bez przyjaciół

W sumie to Eraś mógł by robić więcej rzeczy sam a nie że wszyscy koło niego latają:
Eraś to, Eraś tamto zrobił a tak naprawdę to nie on tylko: Brom, Arya, Saphira i inni.(coś w stylu inspektor Gadget(( nie wiem czy dobrze napisałam))) :ym:

Nikt nie jest lepszy od Murtagha. On przewyzsza innych. Nie widze dla niego zadnej konkurencji bo on jest najlepszy!

Mrtagh jest moim zdaniem najlepszą postacią , jest dojrzalszy od Eragona i ciekawszy... zbyt mało uwagi zostało mu poświęcone w eragonie. jednak nikt nie jest idealny i uwazam ze teoria ze jego siła jako smoczego jezcca bierze sie z krypty dusz jest prawdziwa i tylko dlatego udało mu się pokonać Eragona w walce

Edit:
a i jeszcze zeby zakonczyć te spory to moze niech Moderatorzy zrobią ankiete i sie wyjasni kto jest najlepszy

Nie pisz dwóch postów pod rząd. Od czego masz przycisk 'edytuj'? :cool:

Bjart

Moją ulubioną postacią jest Roran , Murtag , Brom no i Eragon . Chociaż też fajna jest Arya.

Ja nie mam ulubionej postaci, ale bardzo mnie interesuje postać Murtagha, to najbarwniejszy bohater w tej książce, przynajmniej do tej pory. Również przyjemnie spoglądam na Orika i Oromisa;)

a mi się podoba Murtarght i Angela

To dwie najsensiniejsze postacie w ksiażce... no jeszcze Arya jest fajowa

no może i Brom <kiedyś>

Jedyną dobra postacią jest Galbatorix, bo go wcale nie ma.

A tak na serio to Brom był nawet wporzo, za to nie cierpię Aryi. Jak słyszę jej nie które teksty to aż załamac sie można.
Za to Orik rządzi!!!

Oromis_elda nie przesadzaj

ale zgadzam sie z Tobą chociaż w jednej sprawie

Orik wymiata

Oromis_elda podpadasz mi a co do tych tekstów to nie które są naprawdę powalające ale Poczucie humoru też gdzieś tam napewno jest. :ym:

Miejmy nadzieję że w III części będzie trochę łagodniejsza dla Erasia bo on inaczej się powiesi na rajstopach
Ps fani FD wiedzą o co chodzi. :ym:

Kto sielubi ten się czubi

Arya + Eraś

Hhmm....ja oczywiście dalej stoję za Murthagiem,ale równierz za Bromem.
Poza tym urzekła mnie kreacja aktorska jaką stworzył Jeremy Irons (wiem,że to mówiłam,ale co ja na to poradzę,że jako artystyczna dusza,prawie zawsze patrzę też pod tym kątem).

Elva mnie momentami przeraża,Arya jest... nie ma takiej drugiej postaci i pod względem negatywnym i pozytywnym.Orik to swój chłop " i do szpady i do szklanki

"
a Oromis... to dobra osoba do towrzystwa jeśli chcesz posiedzieć i pomilczeć

a tak poza tym,to naprawdę nie ma takiej postaci,która by mnie jakoś strasznie denerwowała,może byli to Bliźniacy,ale z nimi nareszcie koniec :hah:

hejka
wiem że to nie miejsce do tego ale mam pytanko ... wiecie po jakiemu jest pradawna mowa ? moja kol. powiedziała że to norweski (???) ale niektórzy mówią że sam to wymyślił... co jest prawdą ?

Saphi_92 napisał:

hejka
wiem że to nie miejsce do tego ale mam pytanko ... wiecie po jakiemu jest pradawna mowa ? moja kol. powiedziała że to norweski (???) ale niektórzy mówią że sam to wymyślił... co jest prawdą ?

Paolini sam wymyślił ten język... {sorry ze nie na temat

}

Taaaak... Orik to facet który rozładowywuje spientą akcję w ksiażce

Moja ulubiona postacia jest oczywiscie Myrtagh

i widze ze nie jestem jedyna

oczywiscie nie przecze ze jest tez wiele innych bardzo fajnych ostaci np. Orik, Angela, Brom, Saphira....kilka jeszcze by sie znalazlo :hah:

jednak wszystkich ich przebija Murtagh

Dla mnie jak narazie (czytam narazie pierwszy tom :lol:

) najlepszą postacia jest Brom, Saphira. Sam Eragon to zgodze sie z Aryą. Każdy robi wszystko za niego. Chociaż też całkiem nieźle sobie radził z krwawiącą nogą...

Edit:

Ale odejde lekko od tematu

Ulubione: jak narazie to Saphira, Brom i po trochu Eraś
Nielubiane (przezemnie): Sloan, Ra'zacy, Albriech, i jego brat i jeszcze kilku...
(ale najgorszy Sloan...szkoda że wydał Erasia dla Ra'zaców)

Nie piszemy podwójnych postów, od tego jest przycisk "zmień" na razie zostawiam to bez ostrzeżenia, na następny raz będzie +1

Garzhvoga Razacki są spoko

Noo....Saphira tez jest genialna.....a co do Erasia to faktycznie gdyby nie inni to nie byloby o czym pisac ksiazki bo zginal by juz na samym poczatku......

No moze nie aż na samym

Ale i tak jest fajną postacią ksiażkową... taka Marry Su

no dobra...moze w polowie

...ale i tak fajny jest...poza tym wiele postaci z innych ksiazek tez bez pomocy przyjaciol wiele by nie zdzialala :hah:

wiec nie ma sie co czepiac biednego Erasia

Daszkass nie gadamy o innych ksiażkach

Eragon to taka zagubiona dziecinka

No przepraszam....poza tym glupio by bylo i jakos nie realnie gdyby sie Eragonowi wszystko samemu udawalo.....to by bylo takie ....takie....sztuczne

a jak mu ktos pomaga to takie bardziej prawdziwe sie wydaje

Tak samo jak w WładcyPierścieni Eragon=Frodo Ale na temat ja UWIELBIAM Solembuma i tak się wk... zdenerwowałem żę go w filmie nie ma

daszkass napisał:

No przepraszam....poza tym glupio by bylo i jakos nie realnie gdyby sie Eragonowi wszystko samemu udawalo.....to by bylo takie ....takie....sztuczne

a jak mu ktos pomaga to takie bardziej prawdziwe sie wydaje

A kto powiedział że będzie mu się udawawało :8T:

Niby nikt....ale ja mowilam ze gdyby wydarzenia potoczyly sie tak samo jak w ksiazce tylko ze bez pomocy innych :hah:

No to wtedy wogóle by było... beznadziejnie