Najlepsza postać w Eragonie.

Najlepsza postać?
Hm...
przede wszystkim Brom.Człowiek idealny

No i Murtagh <lol>

Murtagh! Murtagh!
Vanir!
Angela.

Gość

Nienawidze Rorana, nudziarz, idiota. Co za sztuka zabić bliźniakó zachodząc ich od tyłu? Murt może być choć w drugiej części był fajkniejszy niż w pierwszej, a the best jest Eraś i Galb

postacie kture lubię: Brom (jesz najlepszejszejszy

), Murthag, Vanir, Ra'zacowie,
Angela,Elva
Do Rorana jakoś nie umiem się przekonać

Kto by umiał? :ym:

Roran moim skromnym zdaniem jest .... do bani

Najmniej go lubię spośród wszystkich bohaterów DZIEDZICTWA

A on biedaczek tak tym młotkiem się nawywijał a wy go nie lubicie? :;Db:

No rzeczywiście nawwywijał się

Ale co z tego skoro dla mnie fragmenty z Roranem, jego młoteczkiem i jego trzódką (mieszkańcy Carvahal [sorki jeżeli źle to napisałęm]) były poprostu nudne.... :lol:

Nie lubię go i tyle

moim zdanie to on nie ma takiej ciekawej osobowości jak reszta znaczących bochaterów.

Niestety, tak to jest.
Młotoręki, pasterz swojej trzódki.
Poza tym wspaniały przywódca, wszyscy go słuchają.
Zabił Bliźniaków.

Ach, jaki on idealny <serduszka>
:;Db:

Coś mi się wydaje, że fanklub pod nazwą: Klub Miłośnikó Rorana populernosć na tym forum miałby zerową

no ja nie przepadam za Roranem

Roran jest troche nudny

no...dokładnie. Taki sobie normalny człowiek, niczym mnie nie zachwycił.
bez urazy dla fanów Rorana

Tymera..mylisz sie sa na tym forum zwolennicy Rorana..chyba dwaj<lol>..zazwyczaj sa nimi przeciwnicy Erasia naszeko k0chanego..ale ci tam kazdy ma prawo do swoich poglądów..byle by nie przesadzał...

A to sorki dla tej dwójki, że o nich zapomniałem

dla mnie roran jest za sztywny. tylko katrina, wąty do eragona puszcza, choć śmierć garrowa to nie jego wina.

choć z drugiej strony zabił bliźniaków...

ble :/

Za zabicie bliżniaków ma u mnie +

wogóle za młoteczek dostaje plusa
ale minus za...eee... światopogląd

minus również za to, że...jest nudny.
No sorki, ale jest

bez urazy-Eragon też ideałem nie jest,ale...
no własnie-ale

i oszywiscie ---- za fanatyzm..(moja Katrina!)jakby dziewczyna nie mogla sobie poużywać poki panną jest <lol342>

Cóż za interesujący pogląd dwóch dziewczyn na stosunki między młodymi chłopakami a dziewczynami....

Ale on się zakochał przecież na zabój

I z tąd ten fanatyzm

Jak się chłopak w was zakocha (jeżeli już macie chłopaków to sorki za to zdanie

) to mu powiecie: "spadaj, jestem młoda więc jeszcze mogę sobie poużywać" :lol:

no wiesz...to co innego

Bo...bo... Roran! no Boshe, tylko nie Roran

a poza tym zakochanie się chlopaka nie zobowiązuje do ślubu od razu, nie?

hehe
więc mogę sobie poużywac <lol>
joke

Nie zobowiązuje, to fakt

Ale chyba posiadanie chłopaka, który koche ciebię i ty kochasz go zobowiązuje już do jako takiej wierności

do wierności, tak, ale nie do fanatyzmu!
eragon tez sie zakochał, ale nie płakał 24 ha na de, choć moim zdaniem był w gorszej sytuacji

Lubellui racja!... ale trudne pseudo

...Tymeras..ja nic nie mowie ale on mial bzika...nie wiem co by zrobil(chyba spalil sasiadowi stodole)gdyby ten rozmawial z Katrina...sadze tez ze nie powinni mieć dzieci..bo moze czuc sie olany i zabic bachorka zeby miec Katrine tylko dla siebiee...to sie nazywa choroba psychiczna..

przynajmniej oryginalne

a wiecie co? ja tej katrinie współczuje. biedaczka, zakochać sie z wzajemnościa w chorym psychicznie fanatyku...

A ja nadal będę się spierał

Bo użyłyście wcześniej słowa "poużywać"

Rozmowa z sąsiadem chyba się nie kwalifikuje pod "poużywanie"

A Roranowi się nie dziwię

Nie lubię go ale rozumiem jego poczynania

Jeżeli bardzo ją kochał to logiczne jest, że bardzo zależało mu na wydostanie jej z łap Razaców (sorki, jeżeli źle to napisałem

)

no dobra, ratowac to ja mógł, nie przecze, ale wszystkie jego myśli, słowa i poczynania miały tylko oparcie w katrinie. może by pomyslał o innych!

Ale o kim innym on miał myśleć?? O tych wieśnikach, któzy za nim szli?? No w sumie to powinien o nich myśleć jeżeli ciągnałą ich na tą wyprawę..