Wiersze

Dzięki AoM. Starałam się aby tak wyszło

Ja napiszę coś nowego to wkleje a tak poza tym jest jeszcze jeden w zwiastunach, spotach itp ale ten już chyba widziałyście, jak nie to zapraszam :ym:

Piszę drugi post z rzędu bo od tamtego minął tydzień, poza tym ten jest z nowym wierszem. Od razu zastrzegam, że to wymysł fantazji i taka sytuacja nigdy w moim życiu nie miała miejsca, a inspiracją była moja qmpela koffana, która powiedziała...no właśnie, co powiedziała? przeczytajcie sami kochani...

Siedzę na historii
I uwierzcie kochani
Że tak mi się che sikać
Iż będzie problem ze spodniami

Siedzę jeszcze chwilę
Cholera, dzwonek nie dzwoni
Dlaczego? Już nie wytrzymuję
Nie mogę się doczekać jego czystej toni

Nagle słyszę dźwięk
Nadeszło me zbawienie
Spakowane książki
Teraz do kibla dążenie

Psiakrew, cholera
Nie ma to jak korki
Na szkolnym korytarzu
I mokre będą portki

Zaraz kogoś walnę
Następny down się przepycha
Normalnie nie wytrzymam
I skopię tego Zdzicha

W końcu dochodzę
I widzę drzwi upragnione
Ubikacja tuż przede mną
I nagle oczy zdziwione

Nie, to nieprawda!
To się nie mogło stać!
Nieczynna ta łazienka
Psiakrew i kurde mać

Więc przepycham się dalej
Do segmentu innego
Otwieram drzwi łazienki
I nagle widzę jego

O kurcze, ale siara
Ten kibelek jest męski
Pod ścianą pisuary
Nie przeżyje tej klęski

Wychodzę na oczach wszystkich
Jaki wstyd, no nie mogę
Odechciało mi się wszystkiego
I gdy do klasy dochodzę

Nawet sikać mi się nie chce
Po takim wstydzie, upokorzeniu
Siadam w ławce milcząca
I staram się skupić na mnożeniu

Teraz podaje tytuł "Ballada o sikaniu"

Wszelkie prawa zastrzeżone ofkors

P.S. widzicie nawet o sikaniu można poemat stworzyć a raczej o odczuciach, które nam towarzyszą, gdy mamy pełny pęcherz moczowy

pomysł dosyc oryginalny... :ym:

Podoba mi się. Jednakże tytuł mógłby być nieco bardziej... ambitny, że się tak wyrażę.

No to nad tytułem popracuje

AoM kochana jesteś, przywracasz mi wiarę w człowieka bo tu weszłaś :lol:

no to następny wierszyk niestety bądź stety o miłości i nie dokońca rymowany...

Dedykacja dla AoM

Chcę kochać i być kochaną doceniać i być docenianą
Chcę by każdy dzień przynosił wiarę na lepsze jutro
I aby po dniu smutku wstało znów słoce
Chce poczuć ust Twych smak i dostrzec spojrzenie gorące
Lecz wiem, że tak się nie stanie i to najbardziej boli
Dlaczego to wszystko tak trudne i dzieje się tak powoli
Nie kochasz mnie i o tym wiem lecz nie potrafie dusić tego w sobie
Niedługo nadejdzie dzień, gdy wszystko wyjawia Tobie
Nawet nie wiesz jak bardzo boje się Twej reakcji
Nie oczekując niczego lękam się wszystkiego...

Prawa zastrzeżone

P.S. tak to jest jak się wiersze na komórce pisze

bjart - owacje na stojąco! w końcu twoje rymy nie przypominają tych rodem z częstochowy. dotarło do ciebie w końcu, że nie każdy wiersz musi się rymować. dumna z ciebie jestem

Et moi.

C'est genille et beucoup jolie. :ym:

Dziękuję, dziękuje :lol:

aż się zaczerwieniłam i zaraz z krzesła zlece

Widzocznie ta komórka mi służy :ym:

dam coś może w weekand po tych wszystkich olimpiadach. A ja jestem z Was dumna za taką szybką reakcję

AoM--> początek rozumiem z końcówką gorzej

Aż ma kompleksy przed Bjart wklejając tu moje wypociny, ale trudno. Wiersze mają ok. roku i powiedzmy, że pochodzą z przełomu.

Żyję chwilą

Żyję chwilą
Liczy się tylko tu i teraz
Nie oglądam się za siebie
I nie wybiegam w przyszłość
Patrzenie w przeszłość cholernie boli
Wybieganie w przyszłość przeraża
Więc zostaje tylko chwila obecna
Która zaraz minie
Bo życie nie czeka, aż się zastanowisz
Życie pędzi do przodu i zatrzymywanie się nie ma sensu
Bo potem nie ma już, czego doganiać

Ten świat

Jestem małym listkiem na wietrze
Jestem małym ziarenkiem piasku na plaży
Jestem małym, nic nie wartym istnieniem
Za którym nikt nie zapłacze
Tak myślałam
Ale potem przyszedłeś ty i cały twój świat
Świat, który mnie pociągał
I świat, do którego nie należałam
Świat, w którym po pewnym czasie zabrakło dla mnie miejsca
Teraz myślę, że to dobrze
Ten świat już mnie nie pociąga
Teraz się nim brzydzę
I brzydzę się tobą
Brzydzę się tym, co robisz

Mi się podobają, nie masz co mieć kompleksów bo piszesz świetnie!

Ukazujesz swoje uczucia, jest to bardzo widzoczne i najbardziej podoba mi się w wierszach i także to że na siłe nie szukasz rymów (jak ja, choć staram się, żeby były dobrane ale nie zwsze wychodzi). Jednym słowem pięknie, w swoich wierszach ukazujesz, że szukasz sensu życia i to, że każdy z nas jest tylko małą czastką świata. Więc próbujemy dowiedzieć się tego samego i zwrócić na to uwagę innych :ym:

ja jeszcze czasem piszę coś rozrywkowego, też spróbuj to całkiem łatwe i przyjemne

Bjart: beucoup jolie czyli bardzo ładny. (ale nie wiem czy jest do końca zgodne z gramatyką francuską

)
Alveaner: Pierwszy wiersz całkiem niezły. Natomiast w drugim mnie przyjemnie zaskoczyłaś. Piszesz, że czujesz się samotna i chcesz usilnie należeć "do tamtego świata", ale gdy przychodzi "on" to go odrzucasz i dostrzegasz całą jego brzydotę. Większosć by napisała, ze dostrzegłam coś czego nie zauważałam albo "odmieniłeś mój świat na lepsze" itp. Krótko mówiąc uciekłoby w kanony. A ty zrobiłaś coś zupełnie odwrotnego. I to mi się najbardziej podobało :ym:

Ładny wstęp, zaskakujace zakończenie. :ym:

Brawo dla tych pań z wąsem! One napisały wiersze swojego życia

Gorycz zalała me serce...
Zdradzona
Upokorzona
Przyjaźń okupiona
Kłamstwem
Oszustwem
Pogardą
Nic nie będzie takie samo
Nigdy
Bo nadzieja i wiara istnieją,
Ale miłość już nigdy nie rozgrzeje mego serca.

Wiersz...taki jakich wiele i takich jakich mało. Bo mówi prawdę...
Dedykacja dla Shapixy i Bjartskular.

Śmierć
Śmierć nie karą lecz wybawieniem jest
Wybawieniem z tej rozpaczy
Wybawieniem z cierpienia
które na doczesnym tym świecie znosimy
Cóż by począł człek śmiertelny
bez wybawienia które zwie śmiercią
gdyby nie umarł
szaleńcze myśli
po głowie by mu chodziły
zwariowałby w końcu
żyłby na wieki w szaleństwie
głupcze
nie wiesz co mówisz
mówiąc "chcę być nieśmiertelny"
wybawieniem śmierć jest
nie karą.

Tak, Luk. To jedna z najprawdziwszych prawd. I piękny wiersz...

Zgadzam się

Naprawdę Luki,pisz więcej

Dziękuję

Świetnie Luk, świetny tamat, świetnie napisane i podobne do mnie rozumowanie. Pisz, pisz, ja chętnie poczytam

Dziękuję. nIE MYŚLAŁEM, ŻE AŻ TAK SIĘ MÓJ WIERSZYK SPODOBA

Luk, chyba Caps Lock ci się zaciął

Ja też chętnie poczytam...I wiesz co, Luk? Napisałbyś dla mnie wiersz o straconej miłości? Takiej, która już nie powróci?

Nie jestem mocny w takich wierszach, ale spróbuję.

Nie wróci

Miałaś chłopaka przecudnego
on nie wróci
mogłaś żywić się samym patrzeniem na niego
on nie wróci
Kochałaś się namiętnie z nim nocy każdej
on nie wróci
nie wróci twa miłoś
choćbyś z całego serca pragnęła
zdradzł Cię
dla innej pozostawił
lecz nie wina to jego
człeka żałosnego
niezbadane miłości są ścieżki
wasze się rozeszły
minęły dnie przewspaniałe tamte
Nie będziesz już patrzeć na niego
nie będziesz się kochała z nim namiętnie
on nie wróci
nie wróci nigdy
przenigdy.

*zamyśliła się*Dzięki, Luk. Wspaniały wiersz, mówiacy znów całą prawdę. Zrozumiałam nawet kilka rzeczy...Życzę ci więc, abyś pisał coraz więcej, bo lepiej...to już nie jest ci potrzebne.

E, daj spokój. Do Mickiewicza to mi jeszcze bardzo daleko :lol:

Nie no o Mickiewiczu nawet nie pomyślałam :lol:

Po prostu piszesz tak dobrze, jak nastolatek może pisać. Ale dajmy już sobie spokój, bo się offtop zrobił, przyjdą modzi i nas zjedzą :lol:

Świetny Luk, Arya jest też gdzieś mój wiersz na ten sam temat

Poszukaj strona wcześniej

Świetne, Bjart. Nie zauważyłam wcześniej. Twój wiersz powiedział mi jeszcze jedno. Wszystkie mają ukryte przeznaczenie. Ty tez doskonale piszesz, nawet lepiej niż Luk(nie obraź się Luk). Ale z drugiej strony piszecie innym stylem...Zależy co komu się podoba. Oboje jesteście świetni :ym:

Ja powoli zmieniam styl, tzn staram się pisać nie zawsze do rymu, tylko tak, aby wyszło coś ciekawego

Arya-elda napisał:

Świetne, Bjart. Nie zauważyłam wcześniej. Twój wiersz powiedział mi jeszcze jedno. Wszystkie mają ukryte przeznaczenie. Ty tez doskonale piszesz, nawet lepiej niż Luk(nie obraź się Luk). Ale z drugiej strony piszecie innym stylem...Zależy co komu się podoba. Oboje jesteście świetni :ym:

Nie obraziłem się. Ja piszę stylem różewiczowskim, a Bjart taką mieszanką, chociaż najczęściej wierszem.

No bo ja ejstem pomieszana

Ja cały zcas się rozwijam, zobaczymy co z tego wyjdzie

Altruizm
Jak to pięknie brzmi
Szkoda, że naprawdę nie istnieje
Wszystko, co robimy wynika z egoizmu
Szkoda, że nie potrafimy się do tego przyznać
Altruizm to coś, czym określamy swoje uczynki
By nie musieć nazywać ich egoizmem
Egoizm to w mniemaniu ludzkości coś złego
Tylko, dlaczego?
To egoizm pcha nas do wielkich czynów
To egoizm jest naszą inspiracją
To egoizm popycha nas do wszystkiego

powiem jedno: Podoba mi się!

no dobra jeszcze drugie: świetnie Alv, kurcze ale my tu poważne rzeczy piszemy;)

Brawio!
Luk -> idziealnie, kośmiecznie!
Alv-> pziepiknie kosmicznie!

wasze wilsie sią idziealne! wprost kośmiczne!