Aktorzy

Aryę powinna grać jakaś sławna aktorka, a czy pasuje do tej roli, to mnie to... niewiele obchodzi? Angelina Jolie w ogóle się nie nadaje na Aryę...

Ale Catherine jeszcze, jeszcze... W każdym razie lepsza od tej całej rudej Sienny Guillory.

Seithr napisał:

od dzisiaj nie pisze juz pierdol

Aha, jak to powiedział pewien pan od WF: "pierdziu pierdziu"

Mnie te dwie też do Aryi nie pasują. Nie mają takiej delikatnej elfickiej urody...

a maybe...Salma Hajek*
ta babka co gra Arye to łoooooooooo//Agata Buzek//Zła Czarownica z Narnii....innej opcji nie mam Zeta tez mi pasuje..ale Angelina mimo iz bardzo ja lubie nie nadaje sie do tego filmu...

Salma? Też za mało elficka... Sama nie wiem kto by się nadawał!
W sumie charakteryzatorzy z każdego potrafili by coś wyściubać...

Murtraghiem powinien zostać Tom Welling( "Tajemnice Smolwill" Klark Kent) wygląda mi na dobry wiek no i co najważniejsze długie, brązowe, kręcone włosy :lol:

zdecydowanie sie sprzeciwiam sie takiemu obrotowi sprawy Murt jaki jest taki jest..Druidki go kochaja :ym:

Tom Welling? o_O Stanowcze e, tam. Dobry jest taki, jaki jest. Seithr, to właśnie miałaś na myśli, prawda? :ym:

A ja tak! Tom Weling the best! :raa:

Na Supermana, tak, the best. Mnie nie pasuje. Taki odrobinę za chłopięcy na buzi.

no własnie...też tak myślę...ale Tom niezły( w sensie) jako ogólnie chłopak...nie koniecznie na jakąś role

Bo już wszystkich znanych aktorów obsmarowaliśmy, nye? :ym:

a może...bo ja wiem.

No, a jak.
Teraz tylko musza sie zgłosic do NASZEJ wesji Eraogna i bedzie CACY ^^

Ooooo, ominął mnie ciekawy projekt umieszczenia naszych zwierząt w filmie ;( Ale co tam :lol:

, ja niewzruszona tym, że było to stronę temu zgłaszam kandydaturę moich zwierzaków:
1. Kita- czarna kotka dachowa z żółtymi oczami. Jest potworem. Naprawdę. Przerażająco groźny kot

. Odgania wilczury od mojej dobermanki

. Mogłaby zagrać Elvę. Albo Shruikana. Albo Galbatorixa. Albo... No, ona by mogła wszystkich zagrać. Raz milutka i kochana a innym razem wgryza się w twoją rękę jak w mięcho.
2. Dasha- dobermanka. Proszę bardzo. Ona musi zagrać kogoś bardzo spokojnego i mądrego, bo taka właśnie jest

. Nie wiem, może Murtagha

. Albo Aryę, pasowałaby

.
No dobra. Za tego posta na pewno wylecę

;D

O rany, Kelpie, pamiętaj, że Ja, Seithr, Katze i Ty już dawno powinnyśmy wylecieć za te nasze idealne nawiązania do tematów forum.

Ale jakos żyjemy.

Och, bez nas tu by wiatr wiał po pustych kątach topiców

Chyba że inni forumowicze się nas boją

No ale ile można się trzymać jednego tematu w dyskusji o książce czy filmie (którego na dodatek jeszcze nie ma!). To się nie zmienia i nigdy nie zmieni. Musimy uruchomić wyobraźnię i inwencję twórczą żeby dyskusja ta nie umarła.

Chyba dlatego bo moderatorowi nie można wstawić to ty masz 0, jedynie mistrzyni może co wstawić, a Kelpie i Aryaa mająwidocznie farta
A Kelpie- udaje się trzymać tematu Dziedzictwa - wierz mi, może to trche trudniejsze, ale ciekawsze i wykonalne ...

Wierzę.
A kogo proponujecie na Oromisa? Nikt o nim nie wspominał.

mormon, nie można wiecznie dyskutować o tym samym, a pozatym nie robimy przecież samych offtopów.
SEITHR JESTEŚMY Z TOBĄ!
Nie mam zielonego pojęcia, któżby mógł Oromisa zagrać... Nie mnam jakiejś konkretnej wizji tej postaci... A wy kogo proponujecie?

jak milo szkoda ze nie dzielicie sie jeszcze ze mna tym bolem(wam tez ostrzezenia!!)ale jako troche niegrzeczna dziewczynka..to 2 dwa moga zostac byle nie wiecej bo mi wyglad psuje
*Oromis hm co powiecie na tego goscia co prowadzi jaka to melodia??
albo wiem Kazimiere Szczuke :ym:

Kelpie napisał:

mormon, nie można wiecznie dyskutować o tym samym, a pozatym nie robimy przecież samych offtopów.

Czy ja powiedziałęm o tym samym? Ale chyba jak piszecie o jakiś kotkach i dobermanach to chyba nie jest na temat, że nie wspomne o innych.
Ten co prowadzi Jaka to melodia? zawsze ma zarost, a elfom nie rośnie broda, a poza tym ma za dużo blizn itd

Moim zdaniem Oromisa powinien zagrać... hmmm... kto by tu mógł go zagrać?? A co powiecie na tego panna, co grał faceta Pretty Woman w "Pretty Woman"??
Jak mu tam było... Richard Gere, no. ^^
...............
.............
No, dobra, może przesadziłam. ^^

on na Oromisa?
hm....nie za bardzo mi pasi ^_^

Mnie Gere tak średnio pasuje...
A Robert- TRAGEDIA! Seithr, jak mogłaś

Mormon-
Czytaj uważnie co do ciebie piszę. Nigdzie nie powiedziałam, że nie robimy offtopów. Powiedziałam, że na temat też gadamy i to wcale nierzadko. A nawet bardzooo często. A offtopy się zdażają- jak na każdym forum! I jeszcze raz ci podkreślę- NIE MOŻNA wiecznie omawiać książki nie zbaczając z tematu ani luźno nie nawiązując. Bo książki to jeden z tematów, który się wyczerpuje.
Jeszcze dodam, że o kotkach i pieskach było na tle filmu o Eragonie. Tylko wzięte chumorystycznie, bo gdybyśmy w każdym poście mieli opisywać kolejnego i kolejnego autora i traktować to śmiertelnie poważnie, to byśmy pousypiali z nudów.

No więc wróćmy do tematu

Ale Seithr, na miłość boską, zlituj się! Janson na OROMISA? Czy ja dobrze widzę... Chyba należy ci się porządny reset ode mnie, moja droga

a czemu Janson?

gdzie on jest podobny troche do niego?

Nie chce mi sie sprzeczać z wami co do tych offtopów... a z resztą jak widze nie ma sensu...
Na Oromisa pasowałby ten, który grał Celeborna, towarzysz Galadrielli w WP (oczywiście z zagranicznych).

nie kojarze chyba...a znasz moze nazwisko tego aktora?
to najwyzej skocze na filmweb

No... nie to postać epizodyczna... był w Lorien i stał obok Galadrielli, powidział może ze dwa słowa...

no qrde..
sorry ale nadal nie kojarze

no trudno.
a co myslisz o tym... Jansonie?

A który to...?