Aktorzy

Dla mnie Eragon jest za "dzieciakowaty"...

Ja się upieram przy tym, że Eragona, owszem, da się przeżyć, ale naprawdę bardziej mi się podoba jego charakteryzacja na plakacie, niż rzeczywiście w filmie (tu: dopiero trailerze)... :\

No, na plakacie, odważe sie powiedzieć- wygląda BOSKO.

Zawsze może być lepszy, a poza tym, to takie łączone - fragmenty filmu ze zdjęciami z planu, krótka wypowiedź Eda, reżysera, blah, blah, blah...
Czeba czekać na zwiastun z prawdziwego zdarzenia.
A to muzyka, to nie może być oficjalna ścieżka dźwiękowa. Nie wierzę w to.

No, ale niezła jest.
Marzy mi się coś podobnego do Władcy.
Mówcie co chcecie, ale ścieżka dźwiękowa do Władcy jes kapitalna.
Szczególnie te fragmenty z udziałem chóru.

What..? Co..? Gdzie.? JAK?! Gdzie Ty masz zdjęcia Śnieżnego Płomienia?! GDZIE?!?!

No na trailerze jest przecież... No nie pisze, że to Śnieżny Płomień, ale skoro Brom na nim jedzie...

ja mam pytanie kiedy ERAGO-film będzie w polsce???za rok??prosze odpowiedzcie.

A gdzieś w grudniu chyba.

Nie no, śnieżny płomień to masakra.... Musi być biały!

Aktorzy w Eragonie raczej w większości nie przypadli mi do gustu poza tymi, co grają Murthaga i Broma. Eragon to nadaje się na modela, co na wybiegu mógłby prezętować rozpięte koszule i ogólnie taki trochę dupkowaty. Durza dla mnie wygląda trochę jak Michał Wiśniewski i moim zdaniem powinien mieć włosy o dwa odcienie ciemniejsze i proste no i nie obraziłabym się jakby był bardziej przystojny. Arya blondynka? O nie, co, to nie jak dla mnie ta aktorka wogule nie jest specjalnie ładna a jej włosy w filmie to porostu makabra, ogólnie nie nadaje się do tej roli. Ajihad, o boże to zostawię bez komentarza, bo byłby bardzo niepochlebny. Galbatorix nawet nie jest taki zły, ale nie ma tego czegoś, co by mnie do niego przekonało.

Co do reszty aktorów to widziałam ich zdjęcia na których byli nie ucharakteryzowani więc nie mogę zbytnio się o nich wypowiadać ale niektórzy są nawet nawet.

W dużej mierze się zgadzam... Ale czemu Ci nie pasuje Ajihad? Kolor skóry nieodpowiedni, czy co? ;>

Mam pytanie, nie dotarłem do zdjęc aktorów samodzielnie bo poprostu nie mam czasu, poda ktoś link? Byłbym wdzięczny,

[link widoczny dla zalogowanych]

ja,ja,ja...mnie nie pasuje Ajihad...ja widze jakiegos araba w jego roli...nie wiem czemu...Nasuada to juz total brutal porazka ...pasuje mi nieucharakteryzowana Katrina, krol Krasnoludow i boski ^^wodz Urgali:*
a z charakteryzowanych to af korst* Eras Murt Brom Galb...reszty nie widzialam..a czy Śniezny plomien jest czarny?? to chyba zastosowany zostal potrójny oksymoron;/

Arab...?! Seithr, jeśli machoń do Ciebie nie przemawia, to Ci powiem, że... MIał kolor skóry 'ciemna czekolada'.
A ja go faktycznie widziałam, jako murzyna/etc...

C:

no ja sobie gpo wybrazalam jako mahoniowego araba..a co sie bede..mowilam ze moja wyobraznia jest skrajnie rózna

Wysłany: Śro 6:30, 01 Mar 2006

"W dużej mierze się zgadzam... Ale czemu Ci nie pasuje Ajihad? Kolor skóry nieodpowiedni, czy co?"
Jest taki nieprawdziwy poza tym w książce było napisane, że ma ciemną skórę, co nie oznacza od razu że jest murzynem. Ja raczej skłaniałabym się do jakiegoś mulata. Ale po prostu nawet w najmniejszym stopniu nie odpowiada mojemu wyobrażeniu Ajihada poza tym na plakatach Eragona jest koszmarnie moim zdaniem ucharakteryzowany.

Wysłany: Śro 13:47, 01 Mar 2006

Ciemna skóra, ciemna skóra... Było wyraźnie powiedziane, że to był mahoń! To już nie mulat! 100% Kali, muzin jak sie patrzy! Nyo. Mulat? Nigdy. Tak to jest, czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy. A mnie się nawet podoba, chociaż inaczej go sobie wyobrażałam.

A Djimon jest w porządku, grał w Constantinie. :ym:

Wysłany: Śro 15:37, 01 Mar 2006

Dobrze wiedzieć, gdzie grał, Katze

A skóra jego, co było powiedziane wieele razy była bardzo ciemna.

Wysłany: Śro 15:39, 01 Mar 2006

Ajihad mi nie pasuje... ma urode typu 50 centa(buuuu), a poza tym długie włosy.
Seithr, jak można w filmie oksymoron zastosować?? Wzieli pierwszego lepszego konia, bo im sie sszukać nie chciało.

Wysłany: Śro 16:22, 01 Mar 2006

"Tak to jest, czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy"
Ja sobie wypraszam to, że wyobrażałam go sobie inaczej niż ty to nie znaczy, że nie umiem czytać ze zrozumieniem. Są gusta i guściki mnie on się nie podoba i już.

Wysłany: Śro 16:57, 01 Mar 2006

Wybacz, ja to ogólnie, nie odnośnie Ciebie to mówiłam, kajam się. To wpływ niedawnych tematów z polskiego.

Ale mahoń (rasa czarna, o...), to nie mulat... (rasa czarna + rasa biała = mulat) :ym:

Wysłany: Czw 22:55, 02 Mar 2006

dla mnie w sercu i tak pozostanie arabem(nie moze byc czarnoskorym Arabem???!!!!)
p.s.jak widac moga zastosowac..jednakze sie mnie czepiasz...

to znaczy, ze uwazasz tez poniekat na lekcjach geografii.....
a gdzie gral to wiem bo to dobry fil ten Constantine i ogladalam go few times...moze sobie byc wlascicielem night club'u dla aniołów i stworów ale na Ajihada go nie widze...hyhyhy to moje zdanie Wielkiej i Nie ugietej Seithr..pokoj wam...

Wysłany: Pią 17:45, 03 Mar 2006

Ja się Ciebie czepiam? Wybacz, jadam za dużo masła i mam słabą pamięć... Kiedy? :ym:

A czarnoskórym Arabem może być, czemu nie? Mama, tata, babcia - Arabowie, dziadek - murzyn i już. :ym:

Że Constantine to film dobry jest, to wiem, bo też oglądałam. Ale ze scen w night clubie, to pamiętam tylko wycieczkę do piekła i tekst 'ta koszula kosztowała 200 dolców...'

Wysłany: Pią 20:59, 03 Mar 2006

Mi Ajihad nie pasuje.
Ślepa jestm może, ale miał być łysy.
ŁYSY, a nie pół łysy.
Ludzie, co żeście zrobili z tymi aktorami, to ludzkie pojęcie przechodzi i tyle.

Wysłany: Pią 23:08, 03 Mar 2006

on ma takie zakola sexowne^*...joke
no juz...Katze wszystko wporzadku tak ta opcjia z dziaduniem to mi sie podoba hihihi
albo wiem babcia i dziadek byli black...ale niespodziewanie uroodzil im sie syn Arab ktory ozenil sie z murzynka i powstał Ajihad..jakies korzenie wkoncu ne??^^

Wysłany: Sob 16:27, 04 Mar 2006

No, pewnie, że tak.
Ale żeby Arab?
Łojej.

Wysłany: Pon 19:08, 13 Mar 2006

Według mnie bardzo dobrze wybrali Murtaga, Galbatroxa i Sloana. Brom powinien być starszy ale morze być i taki.

Wysłany: Pon 19:32, 13 Mar 2006

Mnie do gustu przypadł filmowy Brom. Nie wiem dlaczego, ale książkowy staruszek z długą siwą brodą jakoś do mnie nie przemawiał... Był dobry na wioskowego bajarza, ale na eks-Jeźdźca, już nie...

Wysłany: Pon 19:56, 13 Mar 2006

Ooo... Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Jeremy Irons świetnie pasuje do tej roli. To bardzo dobry aktor i ciekawa jestem jak wypadnie w tej roli bo na zdjęciach w roli Broma wygląda dla mnie bardzo bromiasto.