Aktorzy

Saphira Bjartskular napisał:

Galb będzie hmm co on moze z Durzą robic...

Ale to dwuznacznie zabrzmiało :lol:

Galba pewnie będą pokazywać, gdy Brom będzie opowiadał i może jak będzie wysyłał Raz'zacków po Erasia.

Mirza napisał:

A w książce elfy miały blĄd włosy?

Elfy mogą mieć jasne włosy pod warunkiem że nie było napisane że jest inaczej

Nie zapominajcie, że film odbiega od książki! Popatrzmy na coś większego ( w 2 znaczeniach) Saphira jak się wykluła była na długość przed ramienia, i choć smoki rosną szybko to do takiej wielkości napewno bby w tak szybkim czasie nie dorosła

no pewnie ze odbiega. zawsze jakiś stuknięty reżyser ma swoją porąbaną wizje jakiejs ksiązki

ale tutaj przesadził :raa:

Leana ---> W dziedzictwie było napisane, że elfy mają TYLKO srebrne lub czarne włosy. Nie blond, czy nawet lekko rudawe.

reżyser jest niespełna rozumu albo nie przeczytał dokladnie ksiązke czytajac co 5 słowo

Nie zauważyłam, ale chodziło mi o wyraźne podkreślenie kolory włosów Aryi, dość trudno byłoby to przeoczyć gdyż na początku czyta sie książke dość uważnie, szczególnie gdy piszą o zagadkowym bohaterze.

moim zdaniem reżyser czytał tylko scenariusz więc nie wie jakie włosy ma arya

Ale scenarzystą jest też Paolini, więc powinien coś na to powiedzieć...

[link widoczny dla zalogowanych]
Może i nie ma wielkiego znaczenia w tym filmie Paolini, ale zawsze może mieć coś do powiedzenia... A tak w ogóle, to nie tak sobie Aryę wyobrażałem. Za staro wygląda....

A po drugie jest blondynką! Gdyby Paolini naprawdę miał coś do powiedzenia przy tym filmie to nie zrobili by urgali jak nagich, łysych jaskiniowców bez rogów. A Murtagh nie miał by przetłuszczonych włosów...

Paolini nie ma wpływu na decyzje reżysera. fox może zrobić żołtą saphirę, a paolini jedyne co może zrobić to zerwać kontrakt.
a mi pasuje jedynie dwóch aktorów

Niech zgadnę Irons i Malkovich (czy jak tam to się pisze).

Mi całkiem pasuje jeszcze Garret, ale do diaska z inną fruzurą!

Ech, te piękne, czarne i przetłuszczone kłaki...

Durza napisał:

Może i nie ma wielkiego znaczenia w tym filmie Paolini, ale zawsze może mieć coś do powiedzenia...

]

no wlasnie nie ma ! o to chodzi ze nie ma nic do powiedzenia.! Mogloby w ogole nie być smoka i by nakrecili Eragona a on i tak by nie mial nic do powiedzenia

No i gdzie tu sprawiedliwość? Nam wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach podczas czytania tej książki, a jakiś pokręcony reżyser zaprzepaszcza naszą całą robotę!! Arya blondynką? Kto to wymyślił?? Mi tylko Irons pasuje no i jeszcze Ed Speleers (czy jak to mu tak), ale reszta? No cóż... w mojej wyobraźni Murtagh był przystojniejszy!!