Aktorzy

Roper: Być może wg. charakteryzatorów itp. gdyby Arya miała czarne włosy to wyglądałaby mało "idealnie"... Mogli po prostu wziąć aktorkę która przypomina książkową Aryę...

Akurat Durzę wyobrażałem sobie podobnie, ale bez związanych włosów....

Ja Durze też podobnie, ale coś w nim jest zmienionego... wkurzają mnie te całe rysunki na twarzy... to pastele?

Heh faktycznie.. Durzę tez wyobrażałam sobie praktycznie bardzo podobnie do tego filmowego..
Ale dziwnie wyglądał przed bitwą w Farthen Dûrze.. Jakiś blady.. i te usta..

Aaaaania - też nie to troche zdziwiło. Nie przypominam sobie , zeby gdzieś w książce pisało , ze Durza zmieniał wygląg na czas bitwy , na ale fakt jak bardzo film się rózni od książki( niestety)

No i ten jego... smok? To coś niematerialnego... takie czarne co na tym latał...

Tego też nie rozumiem. Co im zależało, żeby zmieniać i scenę walki...? Durza jako cien to chyba cały czas powinien być biały. Wiecie, może wcześniej miał problemy z żołądkiem i taki blady wyszedł

To był Lethrblaka, nie smok. Dopiero w ostatniej scenie pojawia się Shruikan.

Taak... Te problemy z żołądkiem to baaardzo możliwe... No i jeszcze walczyli w powietrzu... A podobno Saphiry w tedy przy nim nie mogło być... przynajmniej tak czytałem... :zzz:

W książce Saphira była w Smoczej twierdzy. A to coś na czym latał Durza w filmie dziwnie mi przypominał Balroga z WP.

@Katze:
To Lethbraka były z "dymu"? Bez komentarza...

Mi to w sumie nie wyglądało jak Lethbraka no ale..

A mi własnie Arya najbardziej pasi

No Arya była wporzo tylko gdyby zadbali o taki szczegół jak spiczaste uszy, mogli pożyczyć od aktorów z WP

Hehe

Jeszcze mogliby pozyczyć farbę... Arya jest z wyglądu za stara. Ja sobie ja wyobrażałam bardziej na nastolatkę(18/ 19 lat). Najbardziej spasował mi Brom.

Brom byl chyba najlepszy. Ale najbardziej podobny do pierwowzoru był Durza.

Ayra mi nie pasiła, mogli się bardziej z charakteryzacją postarać i dorobić jej uszy elfa. Zgadzam się co do Broma-wyszedł całkiem spox;)

Brakowało mu chyba tylko dłuższej brody... Reszta w porządku.

Właśnie broda tez jest idealna, nie zadługa i nie zakrótka. W sam raz. Szoda, że Brom zginął... Był wspaniałym bohaterem książki. Jednym z najciekawszych. Ale już go nie ma.... To niesprawiedliwe, dlaczego np. Roran nie zginął??

Bo tak to juz jest.....zawsze gina najlepsze postacie a te glupie zostaja....

Brom był luzik:) wogóle Jeremi Irons pasuje do takich ról, co do Durzy podobnie go sobie wyobrażałem, a co myślicie o Murtaghu? bo dla mnie w filmie był trochę taki zbyt dziecinny, ale to może tylko moje obserwacje:)

Murtagh w ogóle był beznadziejny... I nie słuchajcie tych z LOMptcMsst bo oni to nawet jakby go grał Jack Nicholson to by byli wniebowzięci...
A co do Broma to zgadzam się z poprzednikiem wystarczy obejrzeć np. "Królestwo Niebieskie". A ucharakteryzowali go też doskonale.
Dostrzegłem tylko, że aktorka grająca Saphirę od dłuższego czasu nie obcinała paznokci.

Mi sie aktor grajacy Murtagha podobal i pasowal dluuugo przed wstapieniem do LOMptcMssm i wogole przed tym jak weszlam na to forum.....a Jack Nicholson w roli Murtagha bylby beznadziejny!!

Nie no Murt nie pasował, w książce opisany był jako zahartowany w boju a w filmie... Jack Nicolson też by pewnie nie pasował... za stary:P

[link widoczny dla zalogowanych] dowiecie się, co to jest ironia

Ja wiem co to jest ironia

Ja tylko uwazam, ze zeby ktos pasowal do danej roli nie musi byc idealnie taki jak go opisywali w ksiazce

-,- koniec oftopu ..........
Irons zagral znakomicie poprostu bosko tak wyobrazalem sobie Broma

Wysłany: Czw 7:44, 01 Mar 2007

A co możecie powiedzieć o królu Hrothgarze w filmie... bo dla mnie był troszkę za wysoki jak na Krasnoluda;p

Wysłany: Czw 8:54, 01 Mar 2007

Trochę to mało powiedziane. I ta jego broń. Co to było? Bo na pewno nie młot.

Wysłany: Czw 10:33, 01 Mar 2007

Mi sie Speelers nie podobal odrazu bylo widac ze to taki chlopaczek rozpieszczony -,-