Animacja i wygląd Saphiry w filmie

Każda ekranizacja odbiega od książki...

Tak, ale może od niej odbiegać bardziej lub mniej. Głównie o to mi chodziło. Myślę, że ten film będzie jednak bardziej odbiegać od książki.

Miejmy nadzieję, że raczej mniej...

Nadzieja matką głupich

. Ale i tak wierzę, że może jednak mniej.

a co do miast, to ja myśle, że to wcale nie sa te wszystkie fahren dury, tylko jakaś miscina typy carwahall, tyle że podpisywał te zdjecia ktos mniej inteligentny i/lub nieczytajacy książki (nie mówimy tu - rzecz jasna - o KiMIE!)

Powtarzam:
Miejmy nadzieję.

ja wam mówie, to tak jest.
ile razy podpisy do fotosów z filmów były źle podpisane, to już poezja...

Mogliby te fotosy jakieś bardziej konkretne zrobić bo jak na razie to nic z nich w sumie się nie wynosi

A co w takim razie w Carvahall z 'Eragona' robili żolnierze, hę?

A Farthen Dur i Tronjheim wyobrażałam sobie bardzo podobnie jak Minas Morgul.

Popieram.

nie no nie ma co. Minas Morgul jest czarne a Tronjheim jest biały. porażające podobieństwo

Minas Morgul ? to raczej by nie pasowało bo to wierza

To jest Minas Morgul i tak wyobrażałam sobie Tronjheim.

TO czyli co?? Bo ja widze tylko literki :;Db:

Ale może bardziej jak Minas Tirith...

no właśnie. takie połączenie morii i minas tirith. takie minas tirith tylko bez poziomów czyli tronjheim i leżące w morii czyli w wygasłym wulkanie

Minas Tirith bez poziomów to wyjdzie Osgiliath, a jeśli Tronjheim ma przypominać Minas Tirith to raczej z poziomami umieszczony we wnętrzu góry. A w moim wyobrażeniu na temat Tronjheimu wcale on nie przypomina Mori.

nie tronjheim przypomina morię, tylko farthen dur morię. tak mniej więcej. a osgiliath leżało nad rzeką i nie miało jakiegoś super czegoś (chodzi mi o białe drzewo albo o szafir

"nie tronjheim przypomina morię, tylko moria farthen dur"
A moim zdaniem jest odwrotnie to Farthen dur przypomina Morię a nie odwrotnie bo WP był na długo przed Eragonem.

a no racja. już zmieniłem.

Ja wyraziłam swoje zdanie- Minas Morgul. A jak nie minas Morgul, to chcę tą zieloną poświatę naokoło Tronjheimy, będzie wiać grozą.

ale od tronjheimu nie ma wiać grozą. to nie jest miasto przeklętych, umarłych czy upiorów. to miasto, a raczej twierdza, w ktorej mieszkaję krasnoludy i ludzie i nie powinno od niego wiać grozą. z drugiej strony nie powinna to być też glinianka

To powinna być plątanina ciemnych korytarzy, rozjaśnionych tymi specjalnymi lampami. No i ważne jest, żeby wielka róża, którą rozbił Eragon była naprawdę piękna.

powinno byc piekne! piekne!
wiecej nie trzeba.
ale miłoby było, gdyby znajdowało się pod ziemia.

Nie wyorażam sobie tego... no... jak to się nazywało? Isidar Mithrimu? Coś takiego.
Tu akurat cała wizja w rękach reżysera.

A reżyser zrobi psikusa i ominie ten fragment książki

. Dobra, (tfu), wypluwam, bo jeszcze się spełni...

nie, tego się nie da ominąć. ani pokazać.
za piekne!

No, ale jakoś będą musieli to zrobić. Nie da rady tego ominąć. To wymagałoby wycięcia dużej części z książki. Czegoś takiego fani im nie wybaczą.

jak to ominą to w gazetach beda całe serie o tajemniczych morderstwach :raa:

I dziwnym trafem wszyscy denaci byli zaangażowani w produkcję filmu "Eragon" :ym:

. Rutkowski będzie się zajmował tą sprawą

...