Filmy

Ja byłam na misiu i moim zdaniem lekka klapa.

Ja mam 16 lat, a oglądam Muminki

.

Taka sama klapa jak Epoka Lodowcowa II ?

Epoka Lodowcowa była świetna a ostatnio jak byłam w kinie na..... ech..... ojejuniu skleroza......... poczekajcie to coś było animowane....... ale niedokońca chwila.......muszem się zapytać mamy :/ AAAAAA no tak byłam w kinie na Garfieldzie 2 to przed filmem leciał tak jakby kawałek jakiegoś krótkiego filmiku z Epoki Lodowcowej gdzie wiewióra przenosił się za pomocą kosmiecznego urządzenia w czasie,a na końcu zgniótł ją Titanic i niewiem co się potem stało....bo pisało C.D.N ech.........
Ale ja tam powiem że mi się dwójka podobała.
A muminków zdecydowanie nielubię ledwo przeczytałam lekturę...myślałam że zwariuję przy książce ojejuniujejuniujejuniu ! :/

Ja kocham obydwie części Epoki lodowcowej i ta połówka filmu krótkometrażowego ze Scratem o której napisałaś też jest świetna.Wciąż czekam na DVD.

Zaklinacz koni. Piękny film, nie tylko dal miłośników tych zwierząt. Jest powolny w narracji, nieco staroświecki i przez to piękny. Trochę smutny, ale w sumie ze szczęśliwym zakończeniem. Bardzo go lubię. Przyjemnie się go ogląda, zwłaszcza krajobrazy w Montanie, które są przepiękne.

Noo ja muszę coś dodać do lekko pokesiowych filmów a mianowicie "Wygrane Marzenia" ja kocham ten film ale jest on o miłości i wogóle.....

'Wygrane Marzenia'... Hmmm... To o tych kojotkach?

Taa kojotki

najlepszy był tatuś na licytacji :lol:

, ale to też strasznie pokesiowe

.

Tak o kojotkach,ale mnie sie to podobało,bo ja lubię pokesiowe filmy...moja wina :/

A właśnie zapraszam na mojego blogaska o wszystkim: [link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie film był średni... Już lepsza 'Zakochana Złośnica'. :ym:

Jak ten aktor miał na imię? Bo mi umknęło :;Db:

Lapis, który aktor?

No ten

wiesz z Zakochanej złośnicy

o którym toczyła się już dyskusja

ten ten z długimi włosami no

niewiem kolezanka opowiadała mi o tym filmie,ale ja go nieoglądałam

A, ten. Heath Ledger. :ym:

Tak, to on

. Ładny chłopok

w sumie to tylko dla niego było warto ten film oglądać :ym:

xD

Nie podobało mi się tylko, że na końcu okazał się normalnym chłopakiem. Mógłby do końca zostać świrem, wtedy był... fajniejszy. :;Db:

Normalność nie jest w cenie :;Db:

, taki świrnięty koleś i od razu film fajniejszy

.

Eee... A jak konkretnie on był świrnięty?

Noo..opowiedzcie coś o nim i zarzuście jego fotencją....

Żeby opowiedzieć coś to musiałabym sobie odświeżyć wiadomości, a filmu w domu nie posiadam

za to mogę dać zdjęcie

Trochę nie bardzo to zdjęcie, ale nie chciało mi się szukać

.

Jak był świrnięty?

Hmm... Łaził w czarnych ciuchach, do prawie nikogo się nie odzywał, większość się go bała. Chodziły plotki, że siedział w więzieniu itd... Do tego miał swój własny świat i głęboko w poważaniu, co myślą o nim inni. Kipiał ironią...
A potem zrobił się z niego normalny facet, zero tej tajemniczości... Wolałam go tym mrocznym.

aaa to fajny był....ale już potem nie ;p

Ale to przecież jest normalne... Takie zachowania...
Boże, czy ja jestem świrnięty? hę? HĘ?

Cóż, Wodzus, wg mnie też jest to normalne, ale zdaniem ogółu spoleczeństwa...
A poza tym ja jestem świrnięta i jakoś się tego nie wstydzę.

BUAHAHAHAH! Świr, świr! Jestem królikiem, hehe!
A ten Ledger to grał jeszcze w czymś poza "Zakochaną Złośnicą"?

Choćby w 'Patriocie', 'Tajemnicy Brokeback Mountain', 'Obłędnym Rycerzu', 'Czekając na wyrok', 'Casanovie', czy 'Nieustraszonych Braciach Grimm'.

Grał w oBłędnym Rycerzu? A kogo, bo nie pamiętam gościa... Super film, nawiasem mówiąc...

Główną rolę, Wodzus, główną rolę. xD

Ostatnio odświerzyłam swą wiedzę o 3 części GW i doszłam do wniosku że Lucas chyba jak zobaczył to co stworzył wpadł w depreche. W każdym razie ja wpadłam bo zapomniałam jaki to gniot. Wogule nowe GW nie umywają się do starej trylogii.