Filmy

Uuuuaa, takie dobre, powiadasz? :ym:

Ktoś tam w szkole ma chyba na kompie.

- Matrix
- Leon zawodowiec
- Wasabi - Hubert zawodowiec
- Goście, goście
- Lochy i smoki
- Władca Pierścieni
- Shrek
- Ja, Irena i ja
- Opowieści z Narni
- Powrót do przeszłości (I,II,III)
- Epoka lodowcowa
- Blues brothers
- Miłość, szmaragd i krokodyl
- Star Wars (wszczególności Powrót Jedi)
- Fanfan Tulipan
-Asterix i Obelix kontra Kleopatra
- Mortal Kombat

[Lochy i smoki, całkiem przyjemny film... Ale ja tam zawsze wolałam bajkę o tym samym tytule.. Ech, te moje szczenięce lata i całe godziny spędzone przy tejże bajce. :ym:

Moje ulubione filmy? Hmmm ... no to tak xD

1.Piraci z Karaibów - Czarna Perła
2.Piraci z Karaibów - Skrzynia Umarlaka
3. Step Up - Taniec zmysłów
4.Harry Poter i Czara Ognia/Kamień filozoficzny/Komnata tajemnic
5. Shrek I i II

To chyba tyle ulubionych ;p Jakbym sobie coś przypomniałą to jeszcze dopisze ;p

Celeste napisał:

Uuuuaa, takie dobre, powiadasz? :ym:

Ktoś tam w szkole ma chyba na kompie.

dobre?moim zdaniem rewelacyjne!To majstersztyk pod każdym względam!W ogóle nie czuje sie w filmie kamery,nic a nic.Powiadam Wam idźcie do kina a się nie zawiedziecie :)Ja dzisiaj idę drugi raz do kina by go znów ujrzeć.Jestem chora na ten film! :8T:

A mi się podobają Star Wars'y

A ta pierwsza seria czy druga?

Obie

Mi też. Chociaż pomysł żeby to powtarzać....

Z jednej strony fajnie by było zobaczyć serie w lepszej jakości, ale z drugiej strony sentyment...

Jeżeli kgoś zainteresował mój wcześniejszy post o "Apocalypto" to niech wejdźie na tą stronkę : [link widoczny dla zalogowanych]
jest na niej zwiastun

Och, Star Warsy to zdecydoanie jedne z najlepszych filmów, jakie oglądłąm. Uwielbiam je. :ym:

A jeśli ktoś chce zobaczyć starą serię (IV-VI) w dobrej jakości, z wcześniej niewykorzystanymi scenami i polepszonymi efektami, zapraszam do Canal+. :ym:

Co do mnie to ja również lubię "Star Warsy". Chciałbym, żeby stara trylogia została nakręcona jeszcze raz ze względu na efelty specjalne, ale to jest niemożliwe. Tak samo jak to, że będą jeszcze jakieś części. Cieszę się, że nakręcono nową trylogię, bo wyjaśnie ona trochę to co się działo w starszych częściach.

Nowe części Star Warsów? A na co? Mówiłyby o wnuku siostrzeńca Luke'a, który uprawiał ziemię na Tatooine? A może o tym, że przeszedł on na ciemną stronę Mocy? Nieee, nie widzi się mnie to.
No, najwyżej jakaś zupełnie inna historia, ale osadzona w świecie Lucasa...

A nakręcenie jeszcze raz starej trylogii jest możliwe. Ale -znowu- na co? Mają one ten swój klimat, których nowa trylogia nie posiada i remake zapewne też by go stracił.

Blade, Van Helsing, Matrix, Alien vs Predator i styknie

Pozdrawiam............

Hmm... Ja nie wiem, co ludzie widzą w Blade (nie wiem, jak to się odmienia xP). Może i jest to niezły film... ale do mnie nie przemawia.

Oj, taka tam siekanina.
A Alien vs Predator dałem w innym temacie Złotą Malinę.

Cytat:

Blade (nie wiem, jak to się odmienia xP)

Chyba w Bladedzie, ale nie jestem pewna.

Cóż, mnie się on nie bardzo podobał, jest tylko i wyłącznie rozrywkowy i nic poza tym ot takie coś, co raz obejrzałam i wystarczy.
Zresztą ostatnio panuje chyba moda na tworzenie różnorakich produkcji o Dhampirach (pół człowiek pół wampir), czego doskonałym przykładem jest właśnie Blade

Ja lubie Władce Pierścieni ale tylko Powrót Króla,Predatora pierwszego, Kolekcjonera kości i ostatnio Eragona

Hmmm dużo ich było w różnym czasie ale te które zostały:

WP (1,2,3)
Ojciec Chrzestny
Mulan(1,2)
Król Lew (1,2,3)
Ostatni Samuraj
Król Artur
Gladiator
Forrest Gump
House of 9
Mustang z Dzikiej Doliny
Zwierzak:D
a reszte jak se przypomne to dopisze:P

hmmm... Król Artur? Uważam, że nie dorasta do pięt staremu ale jaremu "Excaliburowi".
A i musze napisać, że bardzo spodobał mi się film "12 małp". Świetnie przedstawiona gmatwanina w czasie, ciekawe i zaskakujące zakończenie ([SPOJLER]i tak nie udało sie uratować świata, a główny bohater widział własną śmierć w wieku 8 lat[/SPOJLER]), i doskonała rola Brada Pitta. Nie myślałem, ze kiedykolwiek to napiszę, ale tak! Jego bohater, czyli świr, poraża nawet tym obląkańczym wzrokiem. Ta rola była świetna.

Tak, ja też oglądałam "12 małp". Poszłam przez ten film spać później niż planowałam, ale co tam warto było. Szkoda mi tylko było pod koniec głównego bohatera, kiedy miał już zapobiec zagładzie ludźkości został postrzelony. A niech to dżuma ^^
A i tak zgadzam się z Wodzusiem. Nie myślałam, że Pitt będzie wstanie tak dobrze zagrać czubka. No po prostu świetnie mu to wyszło. Na niektórych momentach (kiedy np. wywalał ze swoje krzesła chorych umyslowo) myślalam, że sie popłaczę :lol:

No, to było świetne. Cośtam nawja i nagle wrzeszczy "Won z mojego fotela!".
I ten jego tik nerwowy, czyli skręt głowy, czasem połączony ze skrętem tułowia...
Długo go zapamiętam.

Jarhead: Żołnierz Piechoty Morskiej - film, który doskonale przekonuje, żeby nie wstępować do armii i pod żadnym pozorem nie jechać na wojnę. "Wszystkie wojny są takie same i wszystkie są inne". Jednak nie jest filmem pacyfistycznym, to zostaje zepchnięte na bok, przede wszystkim są w nim pokazane zmiany w psychice żołnierzy.
Obraz żołnierzy jest momentami przerysowany, ale właściwie wiadomo, iż tak z grubsza wygląda życie żołnierzy w wojsku.
Tu nie ma inteligentów, którzy na wojnę na Bliskim Wschodzie jadą ze szlachetnych pobudek. Żołnierzami są zwykli, czasami trochę tępi młodzi ludzie, którzy jada tam, bo nie mają jakichś specjalnie lepszych perspektyw na przyszłość i liczą, że po powrocie, jako, że byli na wojnie coś się zmieni. Zresztą prawdziwej wojny to nie ma.
Przez większą część filmu oglądamy nudzących się żołnierzy, zmiany, jakie następują w ich psychice. Co dziwne jest fascynujący, mimo wszystko to co dzieje się na ekranie nie jest dla widza nudne, jest fascynujące.
Film jest dobry, zabawny, smutny, naprawdę niegłupi i cyniczny, naprawdę jest to film warty poświęcenia czasu na jego oglądanie. Jest dobrze udźwiękowiony, ma ładne zdjęcia… Naprawdę warto zobaczyć.

I zbiła mnie z nóg kwestia wypowiedziana z takim zawodem:
- Nie strzeliłem ani razu.

A JA. Uwaga, uwaga... mój ulubiony film to amerykański RING. Thriller, przez który miałam pietra aż tydzień... jak ktoś oglądał, wie czemu...

Ring i Ring two

Ech te emocje! A najlepsza ta dziewczyna w długich włosach...
Ring rządzi! Tak!
To jest straszne ale nie w sęsie że krew tylko to tak miażdży psychicznie...
Ale 2 jest gorsza

Drugą część też oglądałam, ale japońską... ;/ Kiepska była jak nie wiem...

Ostatnio oglądałam Forrest Gumpa i bardzo wzruszył mnie ten filmik. Polecam każdemu kto ma niskie mniemanie o sobie i myśli, że do niczego sie nie nadaje.
Ech zastanawiam się tylko jakim cudem wcześniej tego nie oglądałam.

Forresta Gumpa oglądałam już dawno.... zresztą lubią to powtarzać w telewizji:) film fajny...ale niskie mniemanie o sobie mi zostało nadal...

"Życie idioty nie jest proste"
"Poznasz głupiego po czynach jego!"
"Życie jest jak pudełko czekoladek i nigdy nie wiesz, co sie trafi"
Moje ulubione cytaty z Forresta xD