Filmy

Moje ulubione filmy?
No dobra to tak:
-Wladca Pierscieni (wszystkie czesci)
-Piraci z Karaibow (wszystkie czesci)
-Per Harbor
-Artur w krainie minimkow
-Jams Bond (wszystkie czesci)
-Klos (wszystkie czesci)
-Autka
-Szybcy i wsciekli
wiecej nie pamietam.

Filmy:
-60s
-Job, czyli ostatnia szara komórka
-Clerks "1" i "2"
-MallRats
-Equalibrium
-Bohaterowie Kellego
-Vinci
-Ciało
-Liga niezwykłych dżentelmenów

ja gustuje w komediach

sciagany
naga bron (wrzystkie czesci)
straszny film (wrzystkie czesci)
sposob na teciowa
american pie (wrzystkie czesci)
shrek 1 2 (i napewno 3 )
south park
astarix i oberix misja kleopatra

i wrzystkie inne glownie te co serwuja najdurniejszy rodzaj humoru

Właśnie zapomniałem Shreków
Ostatnio oglądałem 3 ale z napisami i moim zdaniem dubbing będzie początkiem nowej ery, bo teksty są z kosmosu! Czekam na dubbing

Artur na Króla!

Ja wczoraj wróciłam z seansu Shreka Trzeciego. Co prawda sam seans mogę zaliczyć do średnio przyjemnych za sprawą niezliczonej ilości dzieciarni w przedziale wiekowym od 6 do 9 lat, która 3/4 tego filmu nie zrozumiała, gdyż jest on dla nich o te 3/4 za inteligentny.

Sam film zachwyca przede wszystkim animacja, która jest najlepsza z dotychczasowych części oraz bogactwem szczegółów takich jak faktura strojów czy też włosy Kota w Butach i Osła.
Moim zdaniem komedia roku, głównie za sprawą naprawdę inteligentnego humoru, (którego w większości komedii niestety nie uświadczymy), głównie sytuacyjnego rozegranego po mistrzowsku.
W pewnym momencie tylko odniosłam wrażenie, że wszystko dzieje się nieco za szybko, w tych walkach pod koniec, przez co film nieco traci.

A nowe postacie, ach, najbardziej polubiłam Artura, taki fajny dzieciak. Najbardziej mi się podobało, jak Shrek próbował z nim rozmawiać 'młodzieżowym' językiem.

Brawa należą się też za doskonały dubbing, to jeden z niewielu filmów, gdzie polski uważam za lepszy niż oryginalny.

Alveaner napisał:

Co prawda sam seans mogę zaliczyć do średnio przyjemnych za sprawą niezliczonej ilości dzieciarni w przedziale wiekowym od 6 do 9 lat, która 3/4 tego filmu nie zrozumiała, gdyż jest on dla nich o te 3/4 za inteligentny.

Współczucie - u mnie było tak samo. No a tekst siedzącego 3 rzędy przede mną dzieciara ''Tatio a dlaciego ta ziaba kaśle''(czy jakoś tak) mnie doprowadził do takiej furii że mnie trzymali

...

Film jest boski

przy każdej części mają całkiem nowe pomysły, więc kolejne części (mają podobno być, a czwarta część na pewno) też będą niezłe.

Ja mam 3 ulubione filmy:
-Piraci z Karaibów Klątwa Czarnej Perły.
-Piraci z Karaibów Skrzynia Umarlaka.
-Piraci z Karaibów na Krańcu Świata.
Piraci z Karaibów to zdecydowanie (moim zdaniem ) Najlepszy film!
Po prostu nie mogę bez niego żyć, mój pokój jest cały w Piratach,
a Na Krańcu Świata byłam 3 razy w kinie...
Klątwę Czarnej Perły i Skrzynię Umarlaka ogladam prawie codziennie...
A wogóle Johnny Depp jako Kapitan Jack Sparrow...mmm:P

Generał Sauron napisał:

Ja mam 3 ulubione filmy:
-Piraci z Karaibów Klątwa Czarnej Perły.
-Piraci z Karaibów Skrzynia Umarlaka.
-Piraci z Karaibów na Krańcu Świata.
Piraci z Karaibów to zdecydowanie (moim zdaniem ) Najlepszy film!
Po prostu nie mogę bez niego żyć, mój pokój jest cały w Piratach,
a Na Krańcu Świata byłam 3 razy w kinie...
Klątwę Czarnej Perły i Skrzynię Umarlaka ogladam prawie codziennie...
A wogóle Johnny Depp jako Kapitan Jack Sparrow...mmm:P

No...hmmm Johnny jako Sparrow to... śliiiiiiiiicznyyyyyyy gość!!! Ogólnie go nie lubię, ale w Piratach wyszedł cudnie...

Cytat:

No...hmmm Johnny jako Sparrow to... śliiiiiiiiicznyyyyyyy gość!!!

Eghm... Nie rozumiem, jak facet może być śliczny, zwłaszcza Sparrow. Śliczne to są szczeniaczki. Ale to tak btw...

Ja sama "Shreka Trzeciego" jeszcze nie widziałam. Ale słyszałam wiele opinii, że film jest przereklamowany, bo dowcipy, które miały śmieszyć jakoś nie działają na publiczność. Cóż, zobaczę-ocenię.

Ja już byłam... Niezły, podobał mi się, ale moim zdaniem druga część jest najlepsza...

Moje ulubione filmy:
1. Harry Potter (wszystkie części)
2. Władca pierścieni (wszystkie części, co się rzadko zdarz wolę film od książki, nad którą prawie usnęłam)
3. Piraci z Karaibów (wszystkie części)
4. Opowieści z Narni: Lew, Czarownica i Stara Szafa
5. Kod Da Vinci
6. Spiderman (wszystkie części)
7. Szklana pułapka (wszystkie części)
8. Shrek (wszystkie części)
9. Eragon
10. i wiele innych...

Cytat:

Ja sama "Shreka Trzeciego" jeszcze nie widziałam. Ale słyszałam wiele opinii, że film jest przereklamowany, bo dowcipy, które miały śmieszyć jakoś nie działają na publiczność. Cóż, zobaczę-ocenię.

I masz rację Celeste.
Najpierw należy zobaczyć, a dopiero potem ocenić.
O Shreku też słyszałam takie opinie, ale jeszcze nie widziałam, więc zobaczymy, czy to prawda...bo cóż, każdy ma swój gust. :lol:

Celeste napisał:

Ale słyszałam wiele opinii, że film jest przereklamowany, bo dowcipy, które miały śmieszyć jakoś nie działają na publiczność.

Nie wierzcie w takie ploty. Rozpuszczają je zwykle ci, którzy chcieliby na film iść, a nie mogą, albo po prostu chcą pokazać, ''że się znają'' (oczywiście nie chodzi mi o Celeste). Ja na filmie byłam i mi się podobał. A co do żartów - każdy ma inne poczucie humoru, nie?

Shreka lubie tylko pierwszą część. Bo gdy to odniosło taki sukces to zaczęli masowo tworzyć te bajki dla dorosłych i po prostu mi się to znudziło. Najwiekszą nienawiścią darze Madagarkar za "wyginam śmiało ciało". Ok, rozumiem że ta piosenka może i być smieszna i sie podobać ale, nie wiem jak można to puszczać na każdym meczu, na niektórych nawet po 5 razy i to w dodatku przed całym światem. I jeszcze wszyscy odkrzykują "MAŁO!", no co za wstyd.
Trzecią pewnie oglądne, ale nie w kinie, bo mam za duzo wydatków teraz (trzeba sie pokazać w nowej szkole, prawda?

).

Co racja to racja... pierwsze wrażenie jest najważniejsze...

Wracając do tematu, Shrek Trzeci może być... Bohaterowie super, teksty śmieszne... Ale już wystarczy, nie chcę 4 części... Co za dużo to niezdrowo...

Moje ukochane filmy:
"Pillow book"
"Władca Pierścieni" - trylogia
"Królestwo niebieskie" [ no i większość filmów Ridley'a Scotta]
"Makrokosmos"
"Ostatni smok"
"Dziewczyna z perłą"
"Kontrolerzy"
"Wysyp żywych trupów"

Poza tym lubię "Eragona"

, "Equilibrium", "The descent", "Silent Hill", "Niebo", "Dom Latających Sztyletów" oraz większość filmów z Seanem Beanem:) I wiele, wiele innych...

A Shrek trzyma się mocno... Temu, kto wymyślił: "Mam smoka i nie zawaham się go użyć!" należy się butelka szampana [ od każdego fana ].

Equilibrium. O, tak. Po tym filmie pokochałam Bale'a. Ładna wizja antyutopii, choć trochę za bardzo moralizatorska. A za sceny walk to podziękuję, bo zwolnione tempo to mi tylko z Matrixem się kojarzy. Ale film ma w sobie to coś i ruszył mnie. Tak po prostu. Ja tak mam.

No to ja dodam jeszcze trochę xD
- Czekolada
- Testosteron (mimo świńskiej łaciny)
- Jasminum (kocham, kocham, kocham^^... A co się dziwisz

)

Co do Shrek'a 3 to rzeczywiście. Film w ogóle nie śmieszy. Może zdążyły się dwie wpadki, ale teraz to jest film dla dzieci, opowiadający o "Dawno, dawno temu... żył sobie ogr z bagna xP"

Czekolada jest świetna... Ja lubię jeszcze Piratów (ale najbardziej 1 i 3) i Step up.

Nie oglądałam Step Up, choć chciałabym zobaczyć

Do mojej listy, którą znajdziecie wcześniej, dodaję: Co gryzie Gilberta Grape'a, Zielony smok, Requiem dla snu i Ukryte pragnienia :ym:

.
Requiem dla snu uważam za arcydzieło i nie dziwię się, że w niedawnych całonocnych seansach Multikina ludzie tłumnie na ten film walili. Naprawdę polecam. I muzyka świetna...m :ym:

Ja dodam jeszcze ''Zieloną Milę''. Niektórym się to nie podoba, ale mi akurat tak.

Zielona mila jest świetna!! Co gryzie Gilberta Grape'a oglądałam i podobało mi się tak średnio...znaczy film jest super, ale ja nie przepadam za tego typu filmami....
Ravyn: No to powinnaś jak najszybciej obejrzeć

daszkass - mam nadzieję, że to zrobie jak najszybciej x]

Zo gryzie Gilberta Grype'a jest super :ym:

Do mnie ten film wyraźnie przemówił. O właśnie, czy były jakieś filmy na których sie popłakaliście?

Ja płakałam tylko na Karolu i Ostatnim smoku. Rzadko płaczę na filmach, cześciej nie mogę po niektórych spać. xD

Ja płakałam na takoż owoż więc :
- Król Lew (moment gdy umiera Mufasa)
- Lilo i Stich (gdy siostra Lilo jej śpiewa na hamaku xP )
- Karol xP
- Zjadacz Grzechów (monet, gdy umiera jego dziewczyna xP )

Nie chcę pisać co się działo gdy byłam w kinie na Tarzanie xP

Ja płaczę na 50% filmów, często na takich, na których nokt inny nie płacze... Wiem, wiem, obciach, ale tak już mam.... Ja lubię jeszcze Dogmę, ale to jest film, który albo się lubi, albo nie.... mi się bardzo podobał :;Db:

Dogma, dobry film, mnie tez się podobał^^

Ja płaczę, jak ktoś ważny we Władcy Pierścieni umiera, tudzież jak wygrywają i kończy się cała trylogia.
Ponadto, płaczę zawsze na Dumie i Uprzedzeniu jak pan Darcy i Lizzie spotykają się na wrzosowisku.

I to by było na tyle. ==''
Częściej płaczę, jak Federer gra z Nadalem i zdaje się przegrywać. Ej, nie ma jak dawka emocji w tenisie.

Rzeczywiście, w tenisie jest tyle emocji xD

W WP rzadko płakałam, no może wtedy jak zabijali po raz pierwszy Froda xD No i jak niedobra Eleonora zabiła Króla Nazguli xP

Ja pamiętam, że popłakałam się na filmie "Psim tropem do domu", wtedy, gdy zastrzselili takiego ładnego psiaka. Boże...co to był za ryk XP
Popłakałam się też na 3-ciej części Piratów jak Kałamarniarz Rybomordy, Davy Jones umarł...szkoda mi go było

Jakoś scena śmierci Willa Turnera nie wiem czemu, wywołała u mnie radość, ale to może dla tego, że go nie lubię