Filmy

To chyba dawno na HBO leciało bo nie widziałem

No, kawał czasu temu

Z rok będzie, jak nie więcej...

No to może kupię albo ś.....ę :;Db:

Ja nawet ś.....ć nie mogę, bo mój internet działa z prędkością staruszki, biorącej zakręty na drodze, z piaskiem po kolana.

Nawet jak bym chciała zostać wielkim piratem, to nie mam szans

No mój komputer to też dno :lol:

Poproszę kogoś o ś........e :;Db:

A oglądaliście 'Dom Latających Sztyletów'?

Nie jestem pewna, czy o to kiedyś pytałam, więc pytam teraz...

Ja niewidziałem :zajc:

Chciałam, ale w końcu nie obejrzałam. A oglądaliście "Zatoichi" ? Albo "Hero" lub "Przyczajony tygrys, ukryty smok" ?

Do Celeste: A który ci się fragment w Upiorze najbardziej podobał?

Ja takich japońskich filmów nie lubię.

Na niektórych fragmentach się śmieję, ale ogółem mi się podobają, bo pokazują takie piękne walki... Normalnie poezja.

Walki to główny powód dlaczego takich filmów nie lubię

Wiesz tam jest głównie walka pokazana jako sztuka lub "filmowa" poezja.

No ale mnie się niepodoba.Takie filmy jakieś takie monotonne są(dla mnie).

Kwestia gustu. :ym:

AoM, w 'Upiorze' wszystko było dobre ^^. Podobało mi się np., kiedy Christine zerwała mu maskę i się wściekł. Albo ostatnia scena, ta czarno-biała.

A w 'Domu...' nie tyle podobają mi się walki (choć są całkiem, całkiem), a sama fabuła. Na koniec ryczałam, jak bóbr.

Mi się w Upiorze najbardziej podobało jak on tego Bucketa udusił( ten jego uśmiech...). Albo jak podstawił inną miksturkę Carlotcie a ona potem sobie obciachu narobiła. To było boskie.

O tak, ten jego podstęp był świetny, jak zaczęła piszczeć

A co sądzisz o tym występie na Don Juanie?

Czy ktos ogladal "Efekt motyla"?

Ja nie i specjalnie mnie nie zaciekawia.

A to dlaczego?a "Krolestwo Niebieskie"?

Nie wiem. Tak po prostu. A "Królestwo Niebieskie" fajne. Ale nie podobało mi się to, że templariuszy tam przedstawili tak źle. Jakby ktoś nie wiedział to po tym jak Saladyn pozwolił im odejść z Jerozolimy, wysłał na nich wojska i to templariusze obronili tych pielgrzymów. To był jedyny minus tego filmu.

Królestwo Niebieski porzyczyłem specjalnie żeby zobaczyć jak tam zagrał Jeremy Irons,ale to jest tak nudne(dla mnie)że nawet połowy nie obejżałem.

Mi się podobało, chociaż mówię. Było z lekka naciągane. Raz z tymi templariuszami, dwa z tymi pomysłami Balina.

Ogladalam film moze................3 razy....zeby sie wszystkiemu lepiej przyjrzec.......

A moj rekord to 43 razy....tyle razy ogladalam jeden film i znam juz go na pamiec...moja siostra mowi dlatego ze jestem "dziwna" ........moze tak jest nie wiem....

Ja to na 1 cz. WP byłam w kinie 7 razy :lol:

niezle.......

To mój rekord. Za to moja ciocia była kiedyś aż 15 razy na "Yellow Submarine".

fajnie..........

czy krtos pobije moj rekord...ogladanie jednego filmu 43 razy?

Ale w kinie?