Filmy

Ale w kinach już był

a moze wiesz kiedy bedzie??

w polsce był czy w ameryce?

I w polsce i w ameryce.Niedługo chyba wyjdzie na DVD.

niedługo to znaczy kiedy??

Powinno być we wrześniu,ale na oficjalnej stronie nic nie pisze.

A teraz pytanie za 100 punktów.Kto oglądął Latającu Cyrk Monty Python'a?

To pytanie nie wymaga myślenia. To dlaczego ma być za punkty??

Nie oglądałam

Colack napisał:

To pytanie nie wymaga myślenia. To dlaczego ma być za punkty??

A tak mi się powiedziało

Te skecze brytyjskiej grupy komików są po prostu zabójcze

ach Peter, Peter, Peter............ co z ciebie wyrośnie??

"Gruszki na wierzbie i śliwki na sośnie" :lol:

Co do MI,jak dla mnie jedynka najlepsza

Oglądałam tylko 'Sens życia wg M.P.' oraz kawałek Złotego Graala. Uwielbiam Monty Phytona...

A za MI nie przepadam.

co do śliwek i gruszek Peter................. już to sobie wyobrażam :lol:

Ja oglądałam Piratów 11 VIII oczywiście na pierwszym seansie (nie ma co "zaledwie" dwa tygodnie po Polskiej i 35 dni po światowej premierze). Sala pełniutka. Paznokcie poobgryzane do krwi. Ostatkiem sił przebrnięcie przez zwiastuny i reklamy. No i oczywiście początek. Najpierw parsknięcie śmiechem po wydostaniu się z trumny ("Nie przeszkadza ci mały skok w bok?") Później było już tylko lepiej. "Nie-martwa małpa" czy "Fuck" po prostu rozbrajało. Johnny Deep jako szaszłyk, scena z psem, bitwa na kole, "zepsucie" kompasu, szlachetni i głupi Turnerowie (tak dobrzy, że aż boli) oraz cudowna przemiana Norringtona z komodora w chytrego pijaczynę. Po prostu boskie. Dużo mroczniejszy, dużo śmieszniejszy, dużo ciekawszy niż jedynka. Oczywiście wszyscy raz po raz parskali śmiechem i przy końcówce uronili kilka łezek. Plakat zwinięty wisi u mnie nad łóżkiem. To na tyle.

Teraz coś zupełnie przeciwnego. Niepolecam. I nie będę polecać: Domu 1000 trupów. Trzy słowa na określenie tego filmu. Głupi. Denny. Chory. W pełnym tego słowa znaczeniu. Pada na łeb. Już lepiej iść się naćpać niż go obejrzeć. Fabuła: czterech studentów bada miejscowe atrakcje. Jadąc do pewnego miejsca zabiera autostopowiczkę i odwozi ją do domu. Jak się okazuje to ostatnia rzecz jaką dane było im w życiu zrobić. Trafiają bowiem na rodzinę świrusów, morderców, gwałcicieli, psycholów, i co nie tylko. Koniec też jest niepewny bo nie wiadomo, czy film kończy się snem czy rzeczywistością. Początek jeszcze można zrozumieć, ale reszty już nie bo niewiadomo skąd pojawiatą się tony szajbusów. Jedyny moment jaki w miarę dobrze wspominam to ucieczka "króliczka" przed Bebe i cytat "Ludzie uciekają jak króliki". Obejrzałam do końca, głównie z musu i zrobiło mi się niedobrze. Omijać ten film szerokim łukiem.

ale Barbossa :\

A kto oglądał taki bardzo stary film "Zaklęta w Sokoła"?

Czy to może był taki film o kobiecie i mężczyźnie (w czasach średniowiecznych) opowiadający o tym że oni nigdy nie moga sie ze sobą spotkać bo ona za dnia jest sokołem, a on w nocy wilkiem? Jeśli to ten film to oglądałam

Shreki, Krół lew, Władca pierścieni, Epoka lodowcowa, Ms. Dreeds, Asteriksy, wszelkie trillery i dramaty

Z tych filmów bardzo lubię Epoka Lodowcowa 1 i 2,Król Lew i Shrek 1,2 i 3-D.Lubię też WP choć nudne się to zrobiło

Ana ---> no może powrót Barbossy nie jest zbyt genialny, ale przynajmniej nie-martwa małpa się ucieszyła

. Mi to rekompensuje przejście Norringtona na stronę... hmmmm... Zła??? Od razu stał się moją drugą ulubioną postacią. Oczywiście po Jacku :ym:

A ja tam się cieszę z powrotu Barbossy.Moja druga ulubiona postać po Davey Jonesie.

Barbossa jest fajny, ale Jack go zabił!!!! :o

Fakt ten powrót jest trochę naciągany...

Może i naciągany ale co tam.Poza tym śmierć Barbossy też nie była dobrze pomyślana no bo Jack strzelił do niego jescze zanim stał się śmiertelny.

czemu naciagany??? a w 1 jack strzelił a will wrzucil ten medalion i klatwa znikneła

no nie wiadomo jak Jacka połkną kraken i można go uratować to też jest naciągane

Och to wiadomo, że pójdą po Jacka do piekła bo tytuł trójki brzmi: Piraci z Karaibów 3: Na krańcu świata (źródło Filmweb). A poza tym u Barbossy kula utkwiła w ciele, dlatego zaczął krwawić gdy klątwa została zdjęta. Gdyby ją wyjął przed zdjęciem klątwy rana zarosłaby się. Patrzycie a nie widzicie... Ehhh...

mam takie luki w pamięci i już nie pamiętam czemu ta małpa sie niemartwa zrobila, czemu z niej klątwy nie zdjeło?? przypomnicie mi?
PS. mógł zginąć z utraty krwi

małpa była razem z tymi piratami z barbossa, a jak will wrzucił to do szkrzyni to z małpy tez zdjęła się klątwa