Humor

Pocieszę cię, ja też nieodrazu kapnęłam

. Ale ciiiii...

Dobre, dobre, ja też nie skapnąłem się od razu, ale mocne :lol:

, ale ęde siedział cicho, niech inni też sie wysilą :lol:

Ja skapowałem o co tam chodzi za drugim razem

Najpierw spojrzałem i pomyślałem... "chyba ktoś tematy pomylił bo co w tym dziwnego..??" Ale jak przeczytałem jeszcze raz to skapnąłem o co loto

Ja jeszcze wkleję kilka śmiesznych zdjątek :lol:

jak chcecie sie posmiać, to bym wkleiła zdjecie mojego nosa.
ale jak narazie nie posiadam

Chcecie wywołać odruch wymiotny, obejrzyjcie moje

chcecie mieć zapaćkaną klawiature - obejrzyjcie mojej sistry!

Chcecie zobaczyć potwora...?? Spórzcie na mnie

checie zobaczyć czarnego smoka, popatrzcie na mojego ava :lol:

A ja mam pytanie. Wolicie linki czy zdjęcia?? :lol:

Mi to rybka...

A to narazie dwa samochody widma :lol:

o połysk chodzi

Mam taki, jak ten na dole :ym:

A teraz pare krzyżówek: :lol:

orłowiórka, czy też wierzeł jest super :lol:

chcecie sie naprawde pośmiać? to obejrzyjcie to:
[link widoczny dla zalogowanych]

dobre

Czym oni karmią te biedne zwierzątka?

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie włączajcie tego linku jeśli nie chcecie wyglądać tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcie tego dzieciaka już widziałam, ale Dżudo honor całkiem fajne :lol:

A teraz troche ,,myślenia" :lol:

wraca hrabia z polowania zastaje hrabinę w łóżku z nieznajomym facetem
mocno wkurzony bierze ze ściany szablę i wpada dosypialni słychać krzyki ogłosy tłuczonego szkłamilknom wychodzi hrabia i mówi do lokaja "janie przynieś mi szklankę wysky a hrabinie korkocią

Idzie czerwony kapturek przez las radośnie śpiewając. Nagle z krzakó wyskakuje Lis Stary Zboczeniec. Patrzy na Kapturka na maksa podniecony i mówi:
- Noo... nareszcie cię mam... teraz cie Kapturku pocałuję tam gdzie jeszcze nikt nigdy cię nie całował....
A Kapturek na to:
- Chyba kur*a w koszyk.

Służący mówi do hrabiego:
-Panie, wytarłem kurze...
-Zaraz, to my mamy jakieś kury?

Albo, co to jest? Czarne, białe, czarne, białe, czarne, białe, czarne, białe, BĘC!
Dowcip z brodą, ale może ktoś go nie zna

Zakonnica spadająca ze schodów. :cool:

Albo:
Leci samolot, nagle awaria, trza wyżocić wszystkie bagaże, gdy tak zrobiono wszystko zrobiło się ok. Lecz po chwili znowu awaria, pasażerowie tak patrzą po sobie aż odzywa się amerykanin:
Był superman, batman i spiderman, to ja też mogę być hero.
Przeleciał wszystkie blondynki, wypił całą wyski i z okrzykiem "FOR UNITED STATES OF AMERICA" wyskoczył, znowu jest ok. Kolejna awaria, ty6m razem francuz:
Jak amerykanin mógł to i ja moge, przeleciał wszystkie runetki, wypił całe wino i z okrzykiem "VIVA LA FRANCE" wyskoczył, jest ok. Jeszcze jadna awaria, tym razem polak mówi:
czemu nie, mogę spróbować
Przeleciał wszystkie panienki, wypił wszystko co było0 w barku i z okrzykiem "NIECH ŻYJE MOZAMBIK" wyżucił murzyna
:lol:

ahahahaha! lol, dobre :lol:

a teraz ja:
przychodzi baba do lekarza:
- proszę pana, ja mam chyba dwa kregosłupy.
lekarz robi prześwietlenie
- no i jak, i jak? - dopytuje sie baba
lekarz patrzy na nia sceptycznym wzrokiem
- proszę pania, tampony sie wyciaga, a nie wpycha jeden po drugim

A teraaaaz ja

Złodziej włamał się do domu.
Chodzi po pokojach w poszukiwaniu łupu,
przyświecając sobie latarką.
Nagle za plecami słyszy:
-Masz przechlapane u Świętego Antoniego.
Odwraca się, patrzy, a tam papuga w klatce.
-Aleś mnie przestraszyła!-mówi złodziej.-
To ty mówisz?
-Mówię.
-A jak się nazywasz?
-Maria magdalena.
-He,he trzeba być idiotą, żeby nazwać
papugę Maria Magdalena!
-Niekoniecznie-mówi papuga.
-Idiotą trzeba być, żeby rotweilera nazwać
Święty Antoni

:ym:

A dobra teraz ja, ostatnio kolega przysłał mi streszczenie Władcy Pierścieni oto ono:
Pewien Hobbit dowiaduje się, że żeby ocalić świat musi wrzucić pewien pierścień do pewnej dziury, która jest cholernie daleko. Podąża do niej przez trzy tomy, aż w końcu mu się to udaje.

Hhahaha ... bardzo trafna recenzja

... choc szczecze mowiac sadze z enie zachecilaby mnie do przeczyania ... zwazywszy na to, ze znam zakonczneie ... :lol: