Manga i Anime

"Moja kuzynka chce sobie zrobic pokój w stylu mange i anime"
To znaczy jaki? Tapety z postaciami sobie na ścianach po przykleja, czy coś innego?
Ciekawa jestem jak to będzie wyglądać.

Ja też jestem ciekawa ale...okaże sie na Wakacjach! :;Db:

„W czasach chaosu, gdy Niebo i Ziemia przenikały się ze sobą... istniała kraina, gdzie ludzie i demony żyły w pokoju. To miejsce zwało się SHANGRI - LA i to tam narodziła się wiara i cywilizacja. Jednakże teraz krainę tę zalewa fala nieszczęścia i zniszczenia...”

Tak, więc dorwałam Mangę Saiyuki. Manga jako taka, jest super, zwłaszcza podoba mi się prezentowany tam humor. Epitety to tam lecą takie, że czasami zastanawiam się od ilu lat to jest dozwolone i ogólnie tylko jedno wyrażenie ma dwie gwiazdki w środku, ale i tak nie trudno się domyślić, jakie to słowo.
Nad rysunkami w tej mandze autor mógłby trochę popracować, zwłaszcza kobiet, które jakoś tak dziwnie nisko mają biust umiejscowiony, jednak mimo to są narysowane dokładnie i starannie.
Fabuła jest świetna i bardzo mi się podoba szczególnie, że to, Manga fantazy.
Fabuła:
Sanbutsu (trzy osoby będące aspektami buddyzmu) wzywa do siebie mnicha Genjo Sanzo, który ma wyruszyć na zachód i nie dopuścić do wskrzeszenia Gyumao. Mają mu w tym pomóc trzy demony, które nie oszalały i zostały przy swoim pokojowym nastawieniu i zdrowych zmysłach, (chociaż zdrowymi to ich nazwać nie można, bo oni są kompletnie szurnięci)
Tymi demonami są Son Goku, Cho Hakkai i Sha Gojo. Jednak cała ta czwórka nie zachowuje się jak osoby zdrowe psychicznie.
Sanzo jest mnichem, ale z zachowania go nie przypomina, ma totalnie wypaczony charakter, bo kto widział mnicha, który pije, pali, przeklina, od hazardu nie stroni, nieźle strzela, jest do granic możliwości egoistyczny i arogancki i najchętniej zabiłby swoich towarzyszy.
Son Goku nie może usiedzieć na miejscu i interesuje go tylko jedzenie, jedzenie i jedzenie (dobra może gdzieś pomiędzy tym jest jeszcze walka) i zamiast głową myśli żołądkiem. To na nim Sanzo się wyładowuje a jego kłótnie z Gojo są naprawdę świetne (można się udusić ze śmiechu). Walczy za pomocą kija Nyoibou, który może przybierać formę trzyczęściowego Sansetsukon.
Sha Gojo to kompletnie skrzywiony na punkcie seksu kobieciarz w głowie mu tylko dziewczyny (a ściślej mówiąc seks) piwo i papierosy (kopci jak lokomotywa). Kłótliwy przyjaciel Goku, dobry przyjaciel Hakkai i wróg Sanzo. Może utrzymać ludzką postać bez użycia ograniczników. Walczy za pomocą Shakujo.
Najnormalniejszy wydaje się Hakkai, który zazwyczaj sprawia wrażenie miłego i ciepło się uśmiecha. Walczy za pomocą własnej energii Ki. Właściciel smoka Hakuryuu (w polskiej wersji Jeep), który zamienia się w Jeepa.
Każdy z naszych bohaterów ma tragiczną przeszłość i stracił kogoś ważnego.
Mamy też tych złych, czyli Kogaijiego, który jest synem Gyumao i tak naprawdę nie chce powrotu swojego ojca, lecz ożywienia mamusi, która jest zaklęta w skałę. Na dodatek nienawidzi swojej macochy, Gyokumen Koushu (obiecała mu ona, że po przywróceniu Gyumao do życia wskrzesi jego matkę). Do pomocy ma swych podwładnych:, Lirin (młodsza siostra mająca inną matkę), Yaone i Dokugakuji, (który ma powiązania z jednym z głównych bohaterów).

Wiem, wiem rozpisałam się, ale nie mogłam się powstrzymać.

Alveaner, daj buźki :;Db:

Masz coś jeszcze o Boskim Mistrzu Alucardzie? :;Db:

A tak wracając do tematu:
Moja przygoda z anime i mangami zaczęła się od "mało ambitnego" Dragon Balla :;Db:

Potem było wiele innych (Vampire Princess Miyu, Shaman King, kilka odc. Wolf's Rain, Hellsing którego mam na zmolestowanej przeze mnie płytce dvd :ym:

, jakieś kinówki Miyazakiego, bodajże Evangellion, Dr. Slump [ :lol:

chore] można wymieniać w nieskończoność)
Tytułów nie pamiętam za bardzo :;Db:

Chyba, że SonicX, Pokemon, Pszczółka Maja :lol:

Zna ktoś jeszcze coś w temacie Wampirów? :;Db:

ps. czy w tematyce "klubów" musi być coś koniecznie o Dziedzictwie? chętnie wstąpiłabym do klubu w stylu: Wampiry :lol:

Niestety mogą być ylko postcie z Dziedzictwa. Chociaż jesli się zapytasz KiMY to może da ci zgodę :ym:

Matko, jak długo mnie w tym temacie nie było.

"Masz coś jeszcze o Boskim Mistrzu Alucardzie?"
A mam trochę:

O pistoletach których Alucard używa:
Casull ARM 454.

Oryginalnie Taurus(czyli byk) projektem zajęła się Brytyjska firma "Chester Claw" W projekcie 454 pro. Rewolwer z gwintowaną lufą... strzela ładunkiem miotającym składającym się z drążonej kuli i wzbogaconego ładunku. Kaliber 13 mm. Możliwe wykorzystanie amunicji pod-kalibrowej. Typowe zastosowanie przez firmę "Chester Claw" jarzma redukcyjnego, minimalizuje odrzut i sprawia że całość konstrukcji jest łatwiejsza w opanowaniu. Model 454 pro produkowany jest przez firmę Almitare M Magnum. Wersja 454 R (patrz Casull) została skonstruowana specjalnie z myślą o przenoszeniu amunicji pod-kalibrowej... którą z resztą swobodnie można upychać w magazynku zewnętrznym. Miał już doskonalszy mechanizm spustowy, zabezpieczany magnetycznie. Tu także zastosowano gwintowaną lufę. Wadą tego modelu jest jego ciężar. Waży bagatela 2,3 kg. Z pełnym wyposażeniem. Maksimum załadowanych naboi to w przypadku amunicji: 13mm = 6 9,5mm = 8 9mm = 10
Niezbyt dobra na wampiry wzbogacone przez Chipy, ale za to świetna na Ghoule. Alucard stosuje specjalne ścięte(grzybkujące) srebrne naboje z małym ładunkiem palnym. W Hellsingu strzela się z niego specjalnymi wybuchowymi pociskami FMJ. Jednak ten typowy kształt naboi właściwie mający rozszerzyć się w ciele wampira... w przypadku Andersona po prostu jest gorszy... przydał by się zwykły nabój o owalnym zakończeniu.
Podsumowując : broń dobra i w miarę zgrabna ale tylko na wampiry niższej rangi. Aczkolwiek w rękach specjalisty każda broń jest bardzo niebezpieczna. I jak to powiedział jeden Rosjanin "jeśli twoja broń jest ciężka to zawsze jeśli nie wypali można nią przywalić"

Jakal

Teoretycznie oparty na projekcie Izraelskiego pistoletu Desert Eagle. Wiadomo mi jedynie o zmodernizowanej konstrukcji modelu "U". Pistolet ma także kaliber 13mm jednak jest o wiele bardziej celny i zasilany potężniejszą amunicją wyładowaną MJ (Master Jay core dynamo) oryginalny pistolet DE-U przy strzale wydaje z siebie czarny dym. Mieści 6 kul. 13mm, Anti-Freak,390mm długości,warzy 35 funtów,rdzeń kuli - czyste srebro,proch strzelniczy - Mabelles NNA-9,pociski wypełnione poświęconą rtęcią.Napisy na bronii "Jesus Christ is in Heaven now" "Hellsing Arms Weapon Industrials CO.LTD.".
Ponownie te wielkie dziury są zasługą zciętych (grzybkujących) naboi. Dorównuje w walce Andersonowi... (chociaż tu liczył się bardziej łód szczęścia). Skuteczny w walce z Wampirami takimi jak Icognito

Podsumowując : Świetna klamka, na każdy niemal rodzaj przeciwnika. Robi wielkie dziury w ścianach nie wspominając o ciałach. Ciężki i trudny w opanowaniu. Za to Alucard nie ma z nim żadnego problemu. Można go bez zahamowań nazwać "Pogromcą Wampirów"

osobiscie lubie mange i anime

A jaką Mangę czytasz i jakie Anime oglądasz?

Ja lubię anime, a szczególnie Króla szamanów :zajc:

Ja do mang nie mam dostępu, ani funduszy na nie. ;) Więc na ich temat wypowiadać się nie mogę.
Za to ostatnio, coraz częściej zaglądam na wieczorne pasmo Hypera, gdzie znaleźć można Neon Genesis Evangelion, w odświeżonej wersji Platinum. Chociaż niewiele mi daje to, że to wersja po korekcji koloru, zawierająca nowe sceny, poddana też innym polepszającym jakość zabiegom, bo i tak nie widziałam oryginału. ;)
Jest ciekawie, wartko i ogólnie jestem za, bo wciąga od pierwszego odcinka, gdyby nie dwa, może trzy mankamenty - są dwa odcinki 'wieczorem, o 21 i.. 0:30. Trochę późno jak na mój gust, ale to da się ścierpieć, z resztą to wina stacji, nie samego serialu. To samy tyczy się tego, że wczoraj o 0:30 przypadkiem natknęłam się na odcinek trzynasty, a teraz, o 21, na.. piętnasty (w ogóle do tej pory widziałam odcinek pierwszy, bodaj trzeci, piąty i jedenasty niestety. :\ Żałuję, bo to, co przegapiłam, próbuję uzupełnić wiedzą z wiki, ale trudno się połapać w definicjach, których się nie zna prostu z filmu. Łatwo pokomplikowac sobie zrozumienie NGE. :\).
Za to fakt, że serial ma bez mała 25 minut, a mnie się wydaje jakby to było niewiele ponad 5 (słownie: pięć (!)) minut sprawia, że zawsze pod koniec mam ochotę rzucić pilotem w telewizor. Dzięki temu chyba nigdy nie polubię anime i mam wrażenie, że podobnie bym się czuła, czytając mangę*. :P
*No, to joke, ale ta, tak naprawdę zaleta, jest co najmniej irytująca. ;)

Lapis napisał:

Ja lubię anime, a szczególnie Króla szamanów :zajc:

Tak, shaman king wymiata. Ponoć w połowie września mają być nowe odcinku. Jupi jej!!!!!! :lol:

Ja tam najbardziej lubiłam Slayers. Czyli "Magicznych wojowników". Najbardziej mi sie podobała seria Slayers TRY. Bardzo żałuję, że już tego nie puszczaja :lzy:

Lukaesan napisał:

Tak, shaman king wymiata. Ponoć w połowie września mają być nowe odcinku. Jupi jej!!!!!! :lol:

Trzecia seria w połowie września? :lzy:

Toż to najlepsza wiadomość jaką usłyszałam od paru dobrych miesięcy :;Db:

Przynajmniej tak słyszłem. Nic nie jest pewne. A na jakim kanale oglądasz???

Jetix

, mam nadzieję, że będzie ta 3 seria, bo oglądanie ciagle tych samych odcinków trochę nudzi...

No, mnie też

Jeśli masz jetix, to ok. Właśnie tam ma byś trzecia seria. Przypuszczam, że w połowie września, ale może też być np: w listopadzie lub w październiku.... :-(

Jetix jeśli chodzi o źródło anime? Łee... To nie dla mnie anime takiego typu jak oni tam prezentują mnie nie ciekawi, bo nie podoba mi się ten bardzo uproszczony sposób rysowania Mangą. Wolę jakieś ambitniejsze projekty, które są lepiej i mniej dziecinnie rysowane.

A jakie anime najbardzej lubisz? :ym:

Hellsing - już nie mogę się doczekać drugiego odcinka serii OAV zwłaszcza Alucarda jest tam świetny, a ten aktor który go dubbinguje, aż dreszcz po plecach przechodzi
Saiyuki - Co prawda opening serii Reload jest po prostu koszmarny (przynajmniej dla mnie) to dalej to anime jest bardzo fajne, tylko nie podoba mi się rysowanie postaci w serii (to jest chyba seria Gunlock, ale głowy nie dam), bo mojemu Gojo zrobili różowe włosy, łee, i ogólnie rysowanie postaci mi się tam nie podoba.
Wolf's Rain - Co z tego, że jak oglądam zakończenie to łzy mi same ciekną, mimo, że osobą skłonną do wzruszeń na filmach nie jestem.
Last Exile - Bardzo fajne, zwłaszcza ta dziewczyna
Neon Genesis Evangelion - chociaż w sumie wolę Mangę, gdyż skupia się bardziej na psychice bohaterów
Cowboy Bebop - muzyka piękna, a łowcy głów w kosmosie to jest coś co tygryski lubią najbardziej

Ghost in the Shell - Klasyka, po prostu klasyka
Księżniczka Mononoke, Ruchomy zamek Hauru, Spirited Away: W Krainie Bogów - Wiadomo, Hayao Miyazaki

Kilka obrazków przedstawiającycg postacie z Saiyuki:

Sha Gojo

Son Goku

Genjo Sanzo

Cho Hakkai

A oglądał ktoś z was anime Gundam SEED lub Gundam SEED Destiny albo jeszcze Bakuretsu Tenshi??

Napewno nie ja :;Db:

, kiedyś oglądałam GTO, a z mang to tylko: Video Girl AI, niestety mangi czyta sie baaardzo czybko (choć od tyłu :lol:

) i są dosyć drogie dlatego zaprzestalam tej kosztownej rozrywki

Nie są wcale takie drogie

Na merlinie za 15 zł

.
A kto oglądał "Mój sąsiad Totoro"? :ym:

jak dla mnie nic nie przebije Hellsinga jako mangi :lol:

patrzę - jakaś akcja... napięcie rośnie... przewracam kartkę... a tam krzywe mordy Viki i Pipa :lol:

albo sen Alucarda "wysłuchaj Williska pliiiz!" WYMIATA :lol:

ten czarny humor :ym:

kocham to...
chociaż animka też niczego sobie :;Db:

"chociaż animka też niczego sobie"
A widziałaś pierwszą część serii OAV? Świetna jest, są tam sceny, jak wyjęte z kart mangi. A już niedługo ma być druga część, na YouTube jest już trailer.

Prawdę mówiąc, z OAV widziałam tylko trailer... i to nie do końca. Ale zapowiada się... cudnie. :ym:

Niewiem,ja nie lubię anime..jedyna jaką oglądałam to były czarodziejki z księżyca,swego czasu bardzo modne. Lubię też postacie z anime,są takie ładne. Za to na półce z książkami leży jeden tomik mangi pt. "Brzoskwinia" tom 2. Pierwszego nigdy nie czytałam. Przestałam kupować ponieważ w Empiku cały czas był tom 4 za to 3 nie było. W internecie nie kupuje, powód - mama(nie piszę rodzice,ani tata,bo go nie posiadam.I dobrze.)

Najlepsze moim zdaniem aniem: DRAGON BALL i mozę jeszcze Generał Daimos. Reszta mnie nie ineterere.

ja tam nielubię Dragon Balla ale kocham Króla Szamanów... dowód na to macie w moim podpisie hahahahaha nawet mam muzyczke na komórce....

Ja nie lubię ani tego, ani tego. Rysowane bardzo uproszczonym stylem, w moim skromnym odczuciu dość głupawe, tak samo, jak Pokemony.

Brzoskwinie przeczytałam tylko jeden tom (nawet nie pamiętam, który to był) i stwierdziłam, że to raczej nie dla mnie. Pomijając fakt, że o ile pamiętam to dwa, czy trzy tomy są raczej dla dorosłych.

"Pierwszego nigdy nie czytałam. Przestałam kupować, ponieważ w Empiku cały czas był tom 4 za to 3 nie było."
Idziesz do okienka, składasz zamówienie na tom, który cię interesuje, wystawiają jakiś papierek, który musisz przy odbiorze im pokazać i za pięć dni masz to, co cię interesuje. Praktykowałam to z Hellsingiem, Marsem i praktykuję z Saiyuki oraz Chonchu.
Dotyczy to także różnorakich książek, filmów, płyt z muzyką i gier.