Muzyka

Ja słucham zazwyczaj Hip Hop i Rapu (Ricka Rossa, 50Centa,Pezeta itd.). Czasami słucham piosenek przy, których można się wyszaleć np. My Chemical Romance czy Linkin Park

Elessar ;p podpiszę się

Chitose Hajime - Haru No Katami: [link widoczny dla zalogowanych]

Tez bierze na japońszczyznę? :ym:

Osobiście przepadam za UVERworld i Aqua Timez. Tak to pojedyncze piosenki typu "Asteriks" Orange Range czy "Hero's come back" Nobodyknows xP Moja koleżanka wprost uwielbia Miyaviego, nie wiem co w nim takiego jest oO

Ja też najbardziej lubię Japońskich wykonawców np. Aya Ueto nie dość, że Aktorka to jeszcze ma świetny głos! Przykład: http://youtube.com/watch?v=M2pT6k52y_I :hah:

Bardzo sympatyczna piosenka ^^

Ja lubię reagge, bluesa, część podgatunków rocka...
Moim ulubionym zespołem jest Dżem (głównie utwory z wokalem Ryśka Riedla), lubię też bardzo zespoły reagge, typu: Habakuk, Natural dread killaz, vavamuffin itp.
Gorąco polecam polką muzykę, która jest na naprawdę wysokim poziomie (jeśli nie liczyć popu, którego tragicznie nie znoszę)

A ja gorąco polecam nową płytę Vavamuffina

Znowu powieje pozytywnymi rytmami w stylu Warszawskich Babeczek xD

Cytat:

(jeśli nie liczyć popu, którego tragicznie nie znoszę)

A cóż to tak Cię w popie odstręcza?

Niektóre piosenki są całkiem do rzeczy :ym:

Nie licząc kilku niepozytywnych wyjątków xP

Celeste napisał:

Cytat:

(jeśli nie liczyć popu, którego tragicznie nie znoszę)

A cóż to tak Cię w popie odstręcza?

Co? Chyba to, że większość piosenek POPowych ma płytkie teksty, żadnego przekazu, nic, co byłoby wartościowe dla odbiorcy, nic, co mogłoby zaabsorbować mózg, a nie tylko ciało.

Ja ostatnio doszłam do wniosku, że wszystko jest popem. Cały rock zrobił się muzyką popularną, popularne stało się dostrzeganie głębi i odpychanie płytkich utworów, a przecież muzyka powinna cieszyć, nie jest powiedziane, że wszystko musi mieć przesłanie. Cała moda na cięższe brzmienie zaczyna mnie mocno irytować, bo gdzież tutaj być indywidualistą, kiedy każdy słucha tego samego (a jeżeli ktoś słucha Justina T i jemu podobnych, to się nawet nie przyznaje).

U nas, w Polsce, faktycznie, żal ściska nie powiem co, kiedy ogląda się zestawienie listy przebojów na VIVIE, kiedy widzi się gwiazdeczki, co nieudolnie próbują robić fajną muzykę, nadrabiając liczbę fanów ładnym uśmiechem i stwierdzeniem, że one są przecież normalnymi osobami, one się nie wywyższają, a skąd, wcale, w ogóle. Ale ogólnie na świecie nie ma aż tak źle, jakiś poziom jest i talenty są, trzeba tylko poszukać.