O wszystkim :)

3- za sprawdzian, 4 za prace domową, drugie za prace klasową, a 5 za kartkówke

O, to u mnie najgorsza od fizy, jak zpędzisz u niej jedną lekcję, wydaje się być fajna, ale jak ma cię uczyć cały rok, to chcesz się zastrzelić, upierdliwa do bulu, wymyśla jakieś kosmiczne zadania(właściwie zadania łatwe, ale jak rozwiążesz poprawnie, ale nie tak jak ona tego chce, to all źle) i od gegry, ktoś coś powie po cichu, że normalny nauczyciel by nic sobie z tego nie robił, ona robi kartkóweczke całej klasie, nie zna nawet podręcznika, i u niej na lekcji jest coś takiego: "otwórzcie podręczniki w temacie o skałach, nie wiem jaka strona, a jak przeczytacie powieccie co tam napisali, żebym wiedziała o czym zapomnieli", reszta jest spoko, a najfajniejsza od historii, uczy też wos. Raz u niej, za pracę domową której NIE MIALEM, dostałem 5+

, prosi mnie o pracę, ja mówię że nie mam i chciałbym własnymi słowami, ona się zgodziła no i 5+
A się rozpisałem, jeśli chodzi o średnią, to w 4 klasie miałem pasek, 4.75, dalej to było w granicach 4.00

Ee, a znasz kolory tych ocen..?

Bo nie wiem, co jest ważniejsze, praca klasowa, czy kartkówka, czy może zadanie domowe... [:

u nas nie ma czegoś w rodzaju koloru ocen, więc ci nie powiem

U nas najgorsza jest z polskiego, poprostu wrrrr....Ja jej słuchać nie mogę, takie bzdury gada. Robimy jakieś ćwiczenie na prawidłowe formy typu : oczy, oka a ona co chwilę "A to sprawdzimy w słowniku" bo sama nie wie

Najczęstsza ocena to 4+, ja taką prawie zawsze dostaje

Ale na koniec dała mi 5 (spróbowała by nie

)
P.S. A u nas jest kolorek np. klasówki w dzienniku są na czerwono wpisane

Dobra, to zrobimy tak jak jest. :ym:

*chwila skupienia* Wychodzi dokładnie 75%. Jeszcze trzy. Z tego ca pmiętam 4 jest od 80%<.

a nie, bo na 4 wystarczy 3.51

a ja lubie moją pania od matmy. to znaczy była pania...
uczyła dobrze, sprawnie, nie była pobłażliwa, ale była sprawiedliwa. i zawsze słuchała, co masz do powiedzenia. jak nie przyniosłeś sprzetu na geometrie to najpierw waliła ci krótkie kazanie, że drugi raz już tak miło nie będzie, a potem otwierała szufladę i pozyczała ci cały sprzęt.

będę za nia tesknic... :lzy:

A u mnie koszmarem jest pani z anglika a moja ulubiona pani z historii nie będzie nas uczyć w następnym roku

a u mnie na odwrót

Ja tam am pecha do pań z angola (wszystkie jędze)

a ja nie

szczęściara

Labell, a jaką średnią liczyłaś? :ym:

a co sądzicie o tym, że nie mozna już pisać z gościa?

Bardzo dobre posunięcie KiMY

Może skończy się wchodzenie na forum tylko po to żeby umieścić jakiś link albo cóś takiego :lol:

też uważam,że to bardo dobre posunięcie

Ostatni spammerzy męczyli nas dość mocno

Powiem krótko i zwięźle: Noo...

Celeste,nikt tak nie umie treściwie mówić jak ty

ja natomiast bede miala problem

z innego komputera z wami nie pogadam

*O quel dommage! Sacre bleu!*bede musiała zapisać haslo:)

To ja może dam dla jaj taki link:
[link widoczny dla zalogowanych]

i jak :ym:

Jak dla mnie świetna muzyczka!!!! Bardzo dobrze mi się słucha.

hehe, a jak!! :cool:

ktoś jeszcze zuroczony tą muzyczką?? :ym:

Takie sobie. Nie jest złe, ale słyszałam lepsze instrumentaliki.

średniawa muzyczka

Może być. Kojarzy mi się z jakąś grą strategiczną...

A ja właśnie taką muzykę uwielbiam słuchać.

Wyczytywałem niedawno w pewnej gazecie pomyłki komentatorów. Był więc jakiś wyścig kolarski. Jeden kolarz wygrywał z ogromną przewagą. Komentator na to: "(bla bla bla bla)...Ten kolarz to wspaniałe dziecko dwóch pedałów! (...)"

chyba niektórzy zrozumieli to zbyt dosłownie

'Jadą! JADĄ! Pedał obok pedała!' stare te wpadki. :ym:

'Aż dwóch Niemców musiało wejść w <<kogoś tam>>, żeby osiągnąć pożądany skutek'... To z tegorocznego Mundiau...

ZAPRASZAMY DO KNAJPKI NA IMPRE!!! DZISIAJ (BEDZIE GALBUŚ)