O wszystkim :)

Gardło, głowa - wszystko boli...

Wyjątkowo udany

. Taka kameralna impreza, a nigdy jeszcze się tak świetnie nie bawiłam xD.

Omg... nie pamiętam NIC dosłownie nic z sylwestra... a jak mi opowiadali co robiłam z przyjaciółką to normalnie masakra...<sciana>Nawet już po Sylwestrze ja cały dzień byłam pijana <lol2> Dopiero dziś zaczeło się 'trzeźwienie' i jak zwykle w tym wypadku ogromny wprost nie wyobrażalny ból głowy :/ Ehh... Nie pije już więcej! ... Do następnego sylwestra :lol:

JA się obudziłem o 6 wychodzę z pokoju a tu pełno uchodźców nazajutrz się dowiedziałem że organizowałem imprezę <lol2>

A ja bawilam sie swietnie.... Krakow sylwestrowa stolica Polski!!!!!! KRAKOW RULEZ

Ja wszystko pamiętam, łaziłem od chaty do chaty, z paroma osobami sie posprzeczłem (pobiłem) i o 6,30 powrót do domu. Kurde spałem do 15,00, a czułem sie tak jakby przez godzine mi przeleciał cały dzień...

JOKER, rządzisz

Ja-szczurka napisał:

JOKER, rządzisz

To jakaś aluzja?

oo fuck ^^ jest 4 ^^ niedługo bedzie jasno xD pójde oglądać wschód słońca

jest strasznie późno a ja spałam ostatnio jakieś 4-6 godzin więc nie jestem zbyt przytmona :p no więc moi kochani

DZIEKUJE WAM , za to że jesteście xD że jeszcze ze mną wytrzymujecie że nażekacie na Meeva xD że knujecie plany zabójstwa Patrycjusza , że kłócicie sie o Pana.P o aborcje i inne ciekawe rzeczy, że jesteście czesami wredni xD
Dziękuje Ci AoM za nieśmiertelne bryk! i chore rozmowy za czacie, Dziękuje Cel za wszystki kłótnie o chińską podróbke Murta, Dzięuje Katze za rozmowy o orientacjii Murta, Dzięuje Wodzus za dzielną obrone metali, Dzięuje Stary_Dziadzie za świacenie znajomoscią słownika ortograficznego (już nie myśle żę jesteś podróbką patrycjusza), Dziękuje KiMA za odpisywanie na moje nudne esy ^^^, Dziękuje Zarr za śliczne rysunki, Dziękuje Ravyn za poczucie humoru, Dzięuje Becik za wszystki błędy ortograficzne i ślepą miłóśc do Elvy,Dziękuje Bjart za piosenki Nightwisha ;D :d DZIĘUJE WAM ŻE JESTEŚCIE ^^^

ros.
chwilowo niezdolna do myślenia

*Dławi się kanapką jedzoną na śniadanie,gryf uderza w plecy przenią łapą*

Ros,jaki wylew czuć do forumowiczów

*odkasłuje*

Zatem MY skromni( :lol:

),szarzy użytkownicy DZIĘKUJEMY Tobie,za tropienie i wytępianie,wszelkich objawów głupoty internetowej(i nie tylko),oftopicu,chamstwa i przede wszystkim za dużych sygnaturek

*chórek forumowiczów*

DZIĘ-KU-JE-MY!!!

:lol:

EDiT:

[Ach i za to,że jako jedyna (chyba) nienawidzisz,avów z gryfami

]

*-No to co Dark P przyłączamy się?
-Jasne!*
Za sprawiedliwe i wyrozumiałe rządzy dziękujemy wszystkim modom, oraz KIMIE, która miała najwidoczniej dar do wybierania takich osób. Bez was to forum nie byłoby takie jest. A jest super

A ty byś sobie podziękowała, za to, że dziękujesz ^_^
A metali broniłem, bronię, i bronić będę, na wieki.

EDIT:
Ja też nie cierpię aów z gryfami

Ja chciałbym podziękować Alveaner. Za rozsądek, obiektywne patrzenie na świat, trochę pesymizmu i za to, że nawet ludzie pokroju Patrycjusza (ew. PJ) milczą, gdy ona mówi.

Rooos, aleś się rozczuliła. xD Dziękować, że Ty mi dziękować...

O kuchnia dostałam podziękowiania, ale mnie zaszczyt kopnął

Dziękuję Ros za podziękowania i za mojego avka Ci dziękuję, o! ^^

A ja podziękuję jeszcze komuś.

Owsiak, dzięki ci za WOŚP, dzięki ci Przystanek Woodstock, dzięki ci za to jąkanie się (chyba nikt nie ma tak wspaniałej wady wymowy), dzięki ci za ten zespół, który przed chwilą grał utwory Dżemu w TV, za to, że uratowałeś mojego kolegę od ciagłego nakłuwania i wstrzykiwania insuliny (Pozdro Emiel - krwiopijca

), za Hołdysa na WOŚPie, za zaproszenie Pearl Jamu do Polski, za to, że pokonałeś mohery i Rydza, za to, ze pokazałeś człowieczeństwo metala i rockmana.
A teraz groźba:
Spodziewaj się mnie za rok chodzącego z puszką WOŚPu. Ty jąkało, ty

Ja w tym roku miałam zbierać kasę. Ale niestety nie zebrałam ekipy, nikt jakoś się nie palił, a potem było już za późno na wkręcenie się do innej grupy. :/

Ja za rok tez mam ambicję zbierać ^^ Miałam już roku temu, żeby w tym roku ale potem jakos nie wyszło

Ech, ja na WOŚP nie byłam. Pierwszy raz odkąd pamiętam nie byłam na WOŚP.
Ale w sumie nie żałuję aż tak bardzo, spędziłam miły dzień od 9.30 do 16.30 w stajni siodłając i czyszcząc konie, czyli pracując na darmową jazdę. Jak już przyszłam do domu do odechciało mi się już wszystkiego i poszłam spać. No, ale dałam kasę mamie, żeby do jakiejś puszki wrzuciła i przyniosła mi serduszko, więc moje sumienie jest w miarę spokojne i mnie nie gryzie.

Skoro to temat o wszystkim to ja napiszę tak:) powiem wam, że specjalnie pod innym nickiem i oto moja sprawa:

według mnie nie sprawiedliwym jest, że tylko modzi i adminka na podstawie własnych powodów mówią jakie tematy maja byc na forum. A przybywa ich mało. Modzi zaś mogą zakładać sobie tematy jakie chcą i czasem całkowicie denne:) dlatego uważam że w którymś dziale powinno się zrobić coś takiego żeby zwykli użytkownicy przedstawiali propozycje tematów a inni mówili czy są za czy przeciw. Jednym słowem decyzja dalej spoczywałaby na adminie i modach, ale przed podjęciem decyzji mogliby spojrzeć czy temat ma dużo zwolenników i wziąć to pod uwagę. Uważam że tak byłby całkiem przyzwoicie.

Przyzwoicie to by było, jakby nie trzeba było mieć pozwolenia od moda na założenie tematu. To jest jedyne forum, na którym się z czymś takim spotkałam, a bywałam na rożnych, lepszych, gorszych, średnich, ale to jest jedyne gdzie panuje taki dziwny twór (i jestem tu zresztą dlatego, że lubię większość tych udzielających się użytkowników, bo gdyby nie to, to już dawno bym się wyniosła).
Ja rozumiem, że może modom, to trochę pracy modom oszczędza, ale ci z innych forów jakoś sobie radzą, mimo, że np. na takim Dziurawym Kotle jest ponad dwustu zarejestrowanych użytkowników wchodzących prawie codziennie (aktywnych, bo takich nic nie piszących jest pewnie znacznie więcej) i te dwieście się udziela, a czasami 24 godzinny bilans jest nawet większy, a jakoś forum funkcjonuje i nie ma niepotrzebnych tematów, w których nikt nie pisze i nie ma gąszczu offtopiców, jak się chce to można naprawdę dobrze to zorganizować, a za taki przykład dobrze zorganizowanego forum to uchodzi Mirriel, które ma 3449 użytkowników, o moderatorstwo działa bardzo prężnie i nie ma offtopiców na dwie strony jak też postów jednolinijkowych.
Ja się chce to można, zresztą nawet mimo tego zakazu samowolnego zakładaniu tematów są tematy zakładane zupełnie bez prawnie, więc i tak jest praca przy ich usuwaniu.

A skoro już o tym, co jest na forum złe to ja jeszcze dorzucę dział z Własna Twórczością. Co to w ogóle jest? To nawet na forach nienajlepszych jest w miarę zorganizowane. Polecam sobie podpatrzeć jakieś fora literackie (np. [link widoczny dla zalogowanych]), bo coś, co obowiązuje tu jest kompletnie nie życiowe i wybitnie niewygodne. Jak ktoś pisze jakieś opowiadanie (nieważne jakie) to na forach jest tak, że w dziale Fun Fiction (czy jak on się tam na danym forum nazywa) na to na każde opowiadanie zakłada się osobny temat, nawet jak to jest miniaturka, to jest na nią osobny temat, gdzie czytelnicy komentują. Co więcej na początku takiego działu jest spis treści, który jest sukcesywnie aktualizowany, tak, że można bez problemu znaleźć jakieś opowiadanie. I takie coś jest dobrym rozwiązaniem, a nie tak jak tu, że wszyscy piszą w jednym temacie i potem nie wiadomo gdzie jest początek, a gdzie koniec opowiadania.

Zaznaczam, że napisałam to, żeby ktoś to sobie przeczytał i może skorzystał w jakiś sposób z moich rad. Jeśli moderatorstwo się post nie podoba, to mogę dostać warna, zupełnie mnie to nie obejdzie, ale zaznaczam, że o was nie będzie najlepiej świadczyć.

Hmm... Rozpatrzymy to. I nic nie insynuuj, dobra? Nikt ci nie potawi warna, bo mu nie pasujesz.

Alveaner napisał:

Przyzwoicie to by było, jakby nie trzeba było mieć pozwolenia od moda na założenie tematu.

I tu się akurat z tobą Alveander zgadzam:) a jeśli już nie "samowolka" to rozważcie chociaż propozycje Mufki:) Ja może nie odwiedzam aż tak wielu forów, ale na tych na których bywałam lub bywam naprawdę się z czymś takim nie spotkałam...

Alveaner napisał:

Przyzwoicie to by było, jakby nie trzeba było mieć pozwolenia od moda na założenie tematu. To jest jedyne forum, na którym się z czymś takim spotkałam, a bywałam na rożnych, lepszych, gorszych, średnich, ale to jest jedyne gdzie panuje taki dziwny twór (i jestem tu zresztą dlatego, że lubię większość tych udzielających się użytkowników, bo gdyby nie to, to już dawno bym się wyniosła).
Ja rozumiem, że może modom, to trochę pracy modom oszczędza, ale ci z innych forów jakoś sobie radzą, mimo, że np. na takim Dziurawym Kotle jest ponad dwustu zarejestrowanych użytkowników wchodzących prawie codziennie (aktywnych, bo takich nic nie piszących jest pewnie znacznie więcej) i te dwieście się udziela, a czasami 24 godzinny bilans jest nawet większy, a jakoś forum funkcjonuje i nie ma niepotrzebnych tematów, w których nikt nie pisze i nie ma gąszczu offtopiców, jak się chce to można naprawdę dobrze to zorganizować, a za taki przykład dobrze zorganizowanego forum to uchodzi Mirriel, które ma 3449 użytkowników, o moderatorstwo działa bardzo prężnie i nie ma offtopiców na dwie strony jak też postów jednolinijkowych.
Ja się chce to można, zresztą nawet mimo tego zakazu samowolnego zakładaniu tematów są tematy zakładane zupełnie bez prawnie, więc i tak jest praca przy ich usuwaniu.

A skoro już o tym, co jest na forum złe to ja jeszcze dorzucę dział z Własna Twórczością. Co to w ogóle jest? To nawet na forach nienajlepszych jest w miarę zorganizowane. Polecam sobie podpatrzeć jakieś fora literackie (np. [link widoczny dla zalogowanych]), bo coś, co obowiązuje tu jest kompletnie nie życiowe i wybitnie niewygodne. Jak ktoś pisze jakieś opowiadanie (nieważne jakie) to na forach jest tak, że w dziale Fun Fiction (czy jak on się tam na danym forum nazywa) na to na każde opowiadanie zakłada się osobny temat, nawet jak to jest miniaturka, to jest na nią osobny temat, gdzie czytelnicy komentują. Co więcej na początku takiego działu jest spis treści, który jest sukcesywnie aktualizowany, tak, że można bez problemu znaleźć jakieś opowiadanie. I takie coś jest dobrym rozwiązaniem, a nie tak jak tu, że wszyscy piszą w jednym temacie i potem nie wiadomo gdzie jest początek, a gdzie koniec opowiadania.

Zaznaczam, że napisałam to, żeby ktoś to sobie przeczytał i może skorzystał w jakiś sposób z moich rad. Jeśli moderatorstwo się post nie podoba, to mogę dostać warna, zupełnie mnie to nie obejdzie, ale zaznaczam, że o was nie będzie najlepiej świadczyć.

Do mirriel nam daleko Alv, szczerze to wątpie żębyśmy kiedykolwiek osiągneli taki poziom , ^^ wiesz o czym mówie? ^^ xS tam każdy post ma co najmiej pare linijek kończy sie pozdrawiam i podpisem i nawet nie ma ostrzeżeń

co do pytani o pozwoleni przy zakładaniu tematów to zarządzenie KiMY i jest tutaj od kiedy pamiętam (czyli od ponad roku)

r.

Dobra, jak nie w homoseksualiźmie to tutaj. Mnie to wszystko jedno.

Cytat:

Tak samo delfiny, po prostu natura dała im wiećej zwojów mózgowych niż nam.
Co nie znaczy, ze jakiekolwiek stworzenie jest INTELIGENTNIEJSZE od człowieka.

Problem polega na tym, iż nie można tego stwierdzić. Jest możliwe, że są od nas inteligentniejsze i nie widzę powodu, żeby to negować.
A skoro dała im więcej zwojów mózgowych, to chyba ich mózg, ma też więcej możliwości. Być może ich ewolucja poszła w innym kierunku niż nasz, co nie znaczy, że nie mogą być inteligentniejsze.
Czyżbyś czuł się zagrożony myślą, że mogą istnieć zwierzęta inteligentniejsze od ludzi?

Cytat:

Jak na razie jesteśmy największym osiągnięciem ewolucji, ale nadal ewoluujemy.

Skoro nadal ewoluujemy, to znaczy, że tego potrzebujemy, czyli z punktu widzenia ewolucji jeszcze nie jesteśmy do końca przystosowani.
Za przykład doskonałej ewolucji uchodzą krokodyle, które przetrwały praktycznie niezmienione od czasów dinozaurów.

NAJWIĘKSZYM, nie SZCZYTOWYM. Tutaj kryje się drobna, acz ważna różnica.
Nie czuję sie zagrożony myślą, że istnieją istoty inteligentniejsze od ludzi, ja to wiem. Tyle tylko, ze na Ziemi ich nie spotkasz.

Alv, większy mózg nie oznacza większej inteligencji. Przykładem mogą być neandertalczycy - oni mieli mózgi większe od naszych.
Acha. Tyranosaurus Rex zbyt inteligentny raczej nie był, a miał mózg wielkości mniej więcej połowy człowieka.
Nie wielkość a jakość się liczy.

Cytat:

Acha. Tyranosaurus Rex zbyt inteligentny raczej nie był, a miał mózg wielkości mniej więcej połowy człowieka.
Nie wielkość a jakość się liczy.

Nie chodzi o sama wielkość, tylko o stosunek masy mózgu w stosunku do masy ciała.

Objętościowo patrząc jest wiele zwierząt, które mają mózg większy od tego człowieka, jednak w stosunku do ich masy ciała jest mniejszy niż ten człowieczy, natomiast mózg delfini jest większy.

Ja się tam nawet ciesze, że są na ziemi istoty inteligentniejsze od ludzi. Czy my zawsze musimy być najlepsi? To po prostu bezsensu. Hmy...A może w pszyszłości delfiny ewoluują tak, że będą miały ręce i zaczną miasta pod wodą budować? Eee... Sorry trochę mnie wyobraznia poniosła. Ale nigdy nic nie wiadomo... :cool:

Avariel, za kilka tysięcy lat, może dostaną chwytne kończyny.
Ale, powtarzam, na Ziemi inteligentniejszych istot nie ma. Są mądrzejsze społecznie, np. delfiny właśnie, ale nie ma inteligentniejszych.
Są tylko takie z lepszą pamięcią. Ale nie ma zwierzaka który zrobi cośtakiego, jak np. działanie matematyczne. A to jest właśnie INTELIGENCJA.
Po prostu nawołuję. Nie mylmy pojęć.

Cytat:

Są tylko takie z lepszą pamięcią. Ale nie ma zwierzaka który zrobi cośtakiego, jak np. działanie matematyczne. A to jest właśnie INTELIGENCJA.

Inteligencja to nie tylko rozwiązywanie zadań matematycznych. są różne typy inteligencji:
- inteligencja kognitywna (abstrakcyjna)
- inteligencja werbalna
- inteligencja emocjonalna
- inteligencja twórcza
- inteligencja społeczna

Zresztą inteligencja jest szeroko pojętym zjawiskiem i nie polega tylko na tym, czy potrafisz rozwiązać zadanie matematyczne.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zwierzęta mogą być inteligentne, nawet inteligentniejsze od człowieka.

Cytat:

.A może w pszyszłości delfiny ewoluują tak, że będą miały ręce i zaczną miasta pod wodą budować?

Tylko, po co? One są już dobrze przystosowane do życia w wodzie. Gdyby wyewoluowały im ręce, to musiałyby się przenieść na ląd, bo trochę trudno by im było pływać. Oczywiście maja też ogon, który jest bardzo pomocny, jednak płetwy są potrzebne do życia w wodzie. Może nie zaobserwowałaś, ale żadne ze stworzeń, żyjący w wodzie nie ma rąk, albo czegoś, co by je przypominało, gdyż w wodzie byłoby to niepraktyczne i utrudniałoby pływanie, podczas, gdy płetwy je ułatwiają.

Alv, a moze delfiny wyewoluują jak żaby, by móc się uchronić przed np. rekinami? Wtedy wyjdą na ląd, stną się płazami...
Ale takie dywagacje są bez sensu, bo tego nie przewidzimy.

A co do typów inteligencji, wiedziałem o tym podziale, ale jakoś nigdy nie zrozumiałem, po co aż tak utrudniać sobie życie. Ale dobra.
Więc możemy stwierdzić, że:
Zwierzęta nie posiadają, albo posiadają w śladowych ilościach: inteligencji kognitywnej, werbalnej, twórczej.
Ludzie mają od zwierząt o lepiej rozwiniętą inteligencję skrystalizowaną.

Wychodzi na plus dla ludzi.
Na razie nic nie może nam agrozić jednostkowo, no chyba, że sama Matka Natura (np. powodzie).
Zwierzęta mają silniej od ludzi wykształcone: inteligencję emocjonalną, społeczną.

Ludzie i zwierzeta posiadają podobną inteligencję płynną.