Autor |
Wiadomość |
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Pią 20:06, 18 Maj 2007 |
|
"Kościół nie jest nietolerancyjny"
Kamil miał 14 lat. Słuchał muzyki rockowej, i nie chodził na msze, ponieważ go nudziły. Ponieważ chciał rozwijać swoją siłę fizyczną, chodził na treningi Kung Fu.
Mistrz zaczął wymagać od niego, by pojmował wiare w jego sposób. Pokazał dwie możliwości dalszego życia: wiara według nakazów mistrza, lub samobójstwo.
Kamil poszedł do księdza, który pomógł mu się nawrócić. Po trzygodzinnej modlitwie zobaczył, w jakim bagnie żył dotychczas. Porzucił rock, kung fu, zaczął chodzić na msze.
Stał się człowiekiem.
To jest oryginalny tekst z podręcznika religii.
"Chociaż osobiście sądzę, że moje obecne umiejętności mi wystarczą i nie potrzebuję wyprawiać jakichś głupich rzeczy, bo nauczyłam się korzystać z mózgu, czy coś."
Głupich? I nie chcesz rozszerzać swoich możliwości? Chcesz "po prostu egzystować"?
"Czekajcie, czy tego się każdy nie uczy na biologii?"
Bez zbednej ironii, bo nie rozmawiasz z debilem, i miałem nadzieję, że już to zauważyłaś.
"mój organizm i przeciwciała"
Na tym polega medytacja lecznicza. Na zwiększeniu ilości i siły przeciwciał.
"Newtonem"
Newton był archetypowym chrześcijaninem? Czy każdy chrześcijanin poddaje w wątpliwość "boskość" cudów, prowadzi badania nad komunikacją z duchami?
"A w szamanach nie ma nic fajnego, skoro się wmawiaja biednym ludziom, że rzekomo potrafią łączyć się z 'tamtym światem"
Jak w to nie wierzysz - twoja sprawa.
Celowo nie podałem w wątpliwość istnienia Boga - bo to się albo zobaczy, i się w to wierzy, albo nie. Tak samo jest z łączeniem się z innym światem. Wg mnie, potrafią naprawdę.
"najgorszy gatunek na Ziemi, który jako jedyny z powodzeniem doprowadza do zniszczenia naszej planety?"
Zalatuje mi to pozerskim pesymizmem, jeśli jesteś najgorszym gatunkiem, strzel sobie w czachę, z łaski swojej.
|
|
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Sob 11:02, 19 Maj 2007 |
|
Cytat: |
To jest oryginalny tekst z podręcznika religii. |
nie wiem, nie znam się. na religii nie korzystamy z podręczników, chociaż teoretycznie powinniśmy realizować ich program, lecz z racji tego, że nasza katechetka to mądra kobieta, rozmawiamy - o wierze, niewierze, nałogach, ogólnie o wszystkim. z podręcznika korzystaliśmy w tym roku szkolnym może dwa razy, kiedy pracowaliśmy z tekstem źródłowym.
Cytat: |
I nie chcesz rozszerzać swoich możliwości? Chcesz "po prostu egzystować"? |
A na co mi lewitacja? Umiejętności paranormalne? Nie pomogą mi w szkole, nie pomogą mi na studiach. Jedyne co chcę, to umieć zapamiętywać dużo i szybko, bo obecnie czuję, jakby mój dysk twardy się nieco przeciążył.
Cytat: |
Bez zbednej ironii, bo nie rozmawiasz z debilem, i miałem nadzieję, że już to zauważyłaś. |
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie rozmawiam z debilem, jednak ty zacząłeś ironizować, podając stwierdzenie, że człowiek wierzy, że wyleczy nas albo Bóg, albo lekarz. Widzisz, od średniowiecza dzieli nas ładny kawał czasu i światopogląd przez tych pięćset ostatnich lat uległ gigantycznej przemianie. O anatomii człowieka i możliwościach naszego organizmu uczymy się już od najmłodszych lat i doskonale wiesz, że obecnie nikt nie polega bezpośrednio na Bogu, lecz właśnie na własnym organizmie. A to, że modli się o zdrowie własne i bliskich, to chyba nic złego, prawda? Nie jest to przecież ślepym błaganiem Boga o pomoc.
Cytat: |
Zalatuje mi to pozerskim pesymizmem, jeśli jesteś najgorszym gatunkiem, strzel sobie w czachę, z łaski swojej. |
Właśnie sedno sprawy jest takie, żeby się poprawić, a nie stwierdzać: och, nie, wszystko jest okej, jesteśmy fajni. To nie małpy rozpętywały te wszystkie wojny i na początku dwudziestego wieku zaczęły się bawić w budowę fabryk, nie zważając na ewentualne skutki uboczne. Bo taka jest prawda, że większość ludzi przyszłościowo nie myśli i nie myślała, a obecne pokolenia pokutują za błędy swoim przodków. To chyba nie jest sprawiedliwie, że muszę się codziennie truć spalinami samochodowymi i dymami z fabryk, czy elektrowni, prawda?
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Sob 21:10, 19 Maj 2007 |
|
Ktoś mnie poprosił, więc kopiuję z SBoxa:
Czyżby Patrycjusz zyskał IQ na poziomie człowieka? Nikogo nie obraził, nikogo nie zlekceważył... Zaprasza na forum, jako znawców tematu... Mam nadzieję, że kogoś znajdzie. Nie, naprawdę, chyba zaczął szanować ludzi. Namawiam Was, abyście mu pomogli.
A co do tematu:
A więc masz szczęscie, Eni. Ale nie zmienia to faktu, że w moim podręczniku jest cały rozdział oparty na tym tekście. Jak sie nazywa? "Wiara czyni wolnym"
Wiesz co, lewitacja to efekt uboczny samodoskonalenia.
W samodoskonaleniu nie chodzi o latanie - chodzi o pojecie ogółu świata. O umiejętność współpracy. O zrozumienie ludzi i umiejętność postawienia się w ich sytuacji.
A leczenie sie nie przydaje?
"To chyba nie jest sprawiedliwie, że muszę się codziennie truć spalinami samochodowymi i dymami z fabryk, czy elektrowni, prawda?"
No nie. A czy to jest sprawiedliwe, że sa ludzie, którzy mają ode mnie więcej kasy, bo ich pradziadek ją ukradł? Rzeczywistośc jest okrutna, fakt. Ale nadal trzeba trwać w optymiźmie, i nieograniczonej wierze w siebie - wtedy dokonasz zaskakujących rzeczy.
|
|
|
|
|
Kani
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 1926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgadnij
|
Wysłany:
Nie 19:43, 20 Maj 2007 |
|
Biblia, jako biblia została spisana 300 lat po śmierci Jezusa. Ja mam w domu stuletnią biblię i jest już NIEAKTUALNA, według kościoła. Nie wierdze w kościół, wole sam nad tym wszystkim rozmyślac. Wodzus, ten cytat z podręcznika do Religii, heh, ciekawe... Jeśli chodzi o to wszystko, o Boga i szamanów, i inne religie, to tak szczerze, tak napradę to wszsystko może się okazac aię gówno prawda i nie ma całego drugiego świata, choc może byc też na odwrót, dowiem się pewno po śmierci, nie sądze, że wcześniej
Kani
|
|
|
|
|
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 17:16, 03 Cze 2007 |
|
Wodzus
Zauważyłem pewną rzecz. Mianowicie podręczniki do religii są pisane dla osób wierzących i nie mają na celu szerzenia wiary chcrześcijańskiej. Bez żadnej obrazy, ale dlatego ich nie zrozumiesz. Dla niewierzącego, ateisty te teksty brzmią śmiesznie. To w skrócie.
Co do drugiego zagadnienia. Jeśli wszyscy ludzi byliby jednakowi, to świat byłby nudny Zresztą, jeśli tak wierzysz w siebie, to chyba możesz zmienić wiele w swoim życiu, np. ilość posiadanej kasy
Co do chłopaka z tekstu, który przytoczyłeś. Sam słucham rocka i chciałbym rozwijać się fizycznie [np. trenować kung fu], ale stan zdrowia mi na to nie pozwala. Nie mam nic do kung fu jako sztuki walki. To tylko moje skromne zdanie.
Kani. Na temat czasu powstania Biblii możemy się sprzeczać.. Biblia nieaktualna, możliwe, że ze wzgledów językowych, przecież język się zmienia, nie tylko nasz.
A zgadzam się z Tobą, na sto procent przekonamy się w końcu kto ma rację. Chociaż uważam, że możliwe jest to wcześniej.
P.S. Przepraszam, trochę długo mnie nie było...
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Nie 18:30, 03 Cze 2007 |
|
"Mianowicie podręczniki do religii są pisane dla osób wierzących i nie mają na celu szerzenia wiary chcrześcijańskiej. Bez żadnej obrazy, ale dlatego ich nie zrozumiesz. Dla niewierzącego, ateisty te teksty brzmią śmiesznie. To w skrócie."
Czyli są bezsensowne, bo niczego nowego nie wnoszą i uczą ludzi nietolerancji oraz pychy - grzechu głównego.
"to chyba możesz zmienić wiele w swoim życiu, np. ilość posiadanej kasy "
Nie sądzę, żebym chciał, ale pewnie bym mógł. Oduczyłem się już wiary w kasę, zacząłem wierzyc w ludzi.
"Sam słucham rocka i chciałbym rozwijać się fizycznie [np. trenować kung fu], ale stan zdrowia mi na to nie pozwala"
Nawróć się, nie możesz nawet tak myśleć! Nie rozwijaj się!
"Nie mam nic do kung fu jako sztuki walki."
Podręcznik ma.
A dla tych, którzy chcą przeczytać Biblię w języku młodziezowym - kupcie książkę "Dobra czytanka wg Zioma Janka" - świetne. Ja akurat się uśmiałem, ale ta książka niczego nie wyszydza. Po prostu niektóre zwroty w danych kontekstach ("Wielka Szama" jako Ostatnia Wieczerza) mnie rozśmieszyły.
Książka dostała jakąś tam nagrodę od Franciszkanów - jedynego zakonu, jaki autentycznie lubię.
|
|
|
|
|
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pią 10:29, 08 Cze 2007 |
|
Sa rozne podreczniki do religii napisane przez roznych autorow. I nie musza niczego nowego wnosic bo nauka kosciola sie nie zmienia, zmienia sie jezyk i powstaja nowe wydawnictwa, dlatego wydawane sa nowe podreczniki. Czemu uwazasz, ze podreczniki do religii ucza pychy i nietolerancji?
Fajnie ze wierzysz w ludzi Ja tez.
Czytanka [zarazem podrecznik] sugerowala chyba, ze niesluszne sa te niszczace wierzenia owego mistrza kung fu [niszczace, bo sugerowowal uczniowi samobojstwo jako altenatywe dla jego twierdzen].
Kosciol nie ma nic do uprawiania sportu.
Co do "Czytanki", chetnie bym przeczytal. Ciekawe, chociaz wolalbym jednak jezyk potoczny od slangu.
P.S. Przepraszam, moze nieco nieadekwatnie do akapitow.
Alt mi sie zepsul, wiec tekst nieco nieczytelny.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Pią 12:00, 08 Cze 2007 |
|
Ależ zgadzam się, nikt w tym podręczniku nie sugerował, że to sport jest zły. Natomiast Kościół wykorzystuje pewien stereotyp zła - chłopak z długimi włosami, trenujący ciało poprzez sztuki walki słuchający mocnej muzyki.
To jest bardzo powszechny stereotyp. I myślę, że Kosciół powinien przestać go używać. Bo krzywdzi nas. Ide ulicą i słyszę jakieś stare dewotki, które szepczą (oczywiście tak, żebym usłyszał), że brakuje mi tylko kłów (nie brakuje, mam przerośnięte kły. Naprawdę!) i pazurów.
Tak uczą nietolerancji.
A czemu uczą pychy?
"I nie musza niczego nowego wnosic bo nauka kosciola sie nie zmienia" - nauka pozostaje taka sama - nic nowego nie wnosi, nie rozwija się - nie rozwija się, bo Kościół uważa, że nie ma czego poprawiać - każdy, któ uważa, że jest idealny, jest pełen pychy - Kościół jest pełenpychy i uczy pychy.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Pią 20:29, 08 Cze 2007 |
|
Odnośnie chłopaków z długimi włosami słuchających ciężkiej muzyki w Kościele Katolickim. Znam dwóch takich, ministrantów. Co prawda sztuk walki nie trenują, ale do glanów nikt im się nie przyczepia. Stare dewotki, niezależnie od wyznawanej wiary, głoszą, że młodzież w ogóle i w szczególe jest zła. Kościół nie ma nic do tego.
Nie wiem jak coś oparte na pokorze może uczyć pychy, ale nie wnikajmy w to. Nauka ma jedynie niezmienne podstawy, reszta zmienia się. Wystarczy spojrzeć na Sobór Watykański II, czy też dopuszczanie kobiet do pewnych posług liturgicznych w Ameryce. Kościół w szczegółach zmienia się cały czas, bo "wszystko płynie", natomiast nauka, czyli wyżej wspomniane podstawy są stałe.
PS: Tak, uwielbiam wtrącać się do cudzych dyskusji. Tak, powtarzam się, bo na takie same zarzuty można odpowiadać tylko identycznymi odpowiedziami.
|
|
|
|
|
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 12:31, 10 Cze 2007 |
|
To nie jest autoryzowana dyskusja
Zgodze sie z Mirza, najwazniejsze rzeczy sie nie zmienily, a Kosciol sie rozwija, ale nie zmienia nauki.
Dodam jeszcze, ze na sugestie, ze tylko klow Ci brakuje, ja bym sie rozesmial, nie znaja Cie, a oceniaja. (Pismo Swiete/Kosciol uczy by nie oceniac w ogole. Coz nikt nie jest idealny.) A nietolerancji juz predzej ucza te staruszki. Co do stereotypu, uwazam, ze to nie jest niewlasciwe, powinien w calosci zniknac, ale to tylko opowiastka.
|
|
|
|
|
roper
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 12:49, 11 Cze 2007 |
|
Jak mówisz o chłopakach w skórach z długimi włosami, którzy słuchają ciężkiej muzyki to kojarzy mi się reklama Wielkiego Romana o szkołach, co się bramy przed nimi zamykały. To była obraza dla ludzi tak się ubierających. Co mnie obchodzi jak się ubierają inni? NIC mi do tego. Oczywiście, że mogę powiedzieć, że mi się nie podoba (lub podoba), ale nic poza tym. To samo tyczy się Kościoła. NIC mu do tego. Mogę ubierać się jak satanista i to nie zmieni faktu, że będę wierzył, ale mogę też być ateistą ubierającym się tak jak "lubi" Kościół, lecz dalej pozostanę ateistą.
Kolejną sprawą są sztuki walki. Sam ćwiczę Karate i Aikido, więc wiem troszeczkę na ten temat i z całą stanowczością stwierdzam, że nie ma w tym nic złego. Myślicie, że jak jest zrobiony podręcznik od religii? Najprostszy schemat to:
Jedna osoba powiedziała drugiej osobie, która wszystko przekręciła i wysłała list (ogniwa mogą być dużo dłuższe)
LUB
Jednej osobie się nudziło to sobie coś napisała i wysłała list
LUB
Nie mam co napisać. W takim razie napiszę sobie to.
Zaś zakładając prawdziwość przygody 14-letniego Kamilka to jego poziom inteligencji nie przekracza poziomu inteligencji dżdżownicy.
PS (A teraz propozycja. Forum Saphira jest poświęcone głównie trylogii pt. "Dziedzictwo". Proponuję rozszerzenie na książki takie jak Dragonlance, Forgotten Realms. W tych działach można by otworzyć tematy-encyklopedie o np. świecie, magii, profesjach, rasach, itp. Każdy mógłby dodać coś od siebie i tym sposobem wszyscy stworzyliby wspólne dzieło. Myślę, że podniosłoby to liczbę aktywnych użytkowników na forum, a także przybyli by nowi, którzy zainteresowani są braniem udziału w dyskusjach (i nie tylko w nich) o tych światach.)
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Pon 13:21, 11 Cze 2007 |
|
Wierze w Boga i chodze do Kościoła. I nigdy nie czułam się przez to w jakikolwiek sposób ograniczona lub ubezwłasnowolniona. a staruszkom nalezy wybaczyć. Nie wiadomo jacy my w ich wieku będziemy.
A stereotypy? To cos co krzywdzi, ale nie da sie tego zlikwidować. Bo zawsze ocenia się ludzi po wyglądzie. Ja strasznie nie lubie tego, że ludzie patrza jak jestem ubrana i wydaje im się że już doskonale wszystko o mnie wiedzą. Najgorsze było to jak nauczycielka raz powiedziała o mnie że "jak usłyszała wyniki to nie mogła uwierzyć że chodzi o tą słodką blondyneczke". Jeśli pedagodzy mówią takie rzeczy przy uczniach to czego wymagac od staruszek.
|
|
|
|
|
roper
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 14:28, 11 Cze 2007 |
|
Uroda nie zawsze idzie w parze z mądrością i inteligencją, ale niektórzy uważają, że nigdy nie idzie w parze. Takim ludziom powinno się tylko współczuć, bo to właśnie oni są mniej inteligentni, głupsi lub po prostu nie myślą.
|
|
|
|
|
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 20:34, 17 Cze 2007 |
|
Uwazam, stereotypy sa ogolnie zle, bo "szufladkuja" ludzi, a segregowanie ludzi jest po prostu krzywdzace i szkodliwe - nie powinno sie oceniac czlowieka po 2 spojrzeniach i zbadaniu wzrokiem itp. Podobnie jest z ubiorem, choc waze sie stwierdzic, ze chrzescijanin raczej nie znajdzie przyjemnosci w ubraniu sie jak satanista.
Rozbawia mnie tez jak wyrazacie sie o ministrz edukacji Nie lubie sposobu w jaki polityke uprawiaja nasi politycy, no ale trudno znalezc alternatywe.
Nie mam nic do sztuk walki.
Nie rozumiem, czemu tak sie czepiacie podrecznikow do religii. To nie sa autentyczne historie, to sa przyklady, moze przekolorowane.
I ja wole optymistyczny model swiata- wole walczyc ze stereotypami
|
|
|
|
|
Mirabel Irith
...:User:...
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z twojego najgorszego koszmaru...
|
Wysłany:
Pon 16:04, 05 Lis 2007 |
|
Hmm... Wielu ludzi uważa mnie za satanistkę. Pojęcia nie mam dlaczego...
Bo noszę glany? Bo ubieram się na czarno? Bo nie chodzę do kościoła?
Mam dość stereotypów. Człowiek, który ubiera się w skóry, nosi glany i słucha mocnego brzmienia jest satanistą i najlepiej potępiać takich za samo istnienie... Naprawdę tego nie rozumiem... Czy zabiłam kogoś? Nie przypominam sobie... Szkodzę komuś moim ubiorem? Jeżeli tak, to przepraszam... Przepraszam, że jestem taka... Przepraszam, że nie jestem "święta". Przepraszam za to, że inni ludzie (choć wyglądają zupełnie inaczej niż ja) potrafią być zdolni do okrucieństwa i szkodzić bardziej niż ja swoim ubiorem...
Wodzus...
Wiem co czujesz... Czasami mam ochotę zrobić komuś krzywdę... Kiedy idę ulicą i widzę na swojej drodze grupkę "babuleniek", które potrafią być naprawdę wredne i stać na środku chodnika gadając w najlepsze. Wtedy nawet głośne odchrząkiwanie i krzyczenie: przepraszam, nie wystarcza. W takich momentach TRZEBA przejść przez trawnik... No i się zaczyna...
Komentarze typu: "Jaka bezczelna", "Tak jej się spieszy" , "Nawet nie powie przepraszam", "Za moich czasów, to dziewczęta chodziły w spódniczkach i dwóch warkoczach", "I depcze w tych buciskach trawę", " Ta dzisiejsza młodzież, zero poszanowania dla starszych"... Na domiar złego śledzą cię wzrokiem, dopóki nie znikniesz za rogiem budynku...
Co się tyczy wiary...
Jestem ateistką.. Do kościoła chodzę tylko wtedy, gdy zostanę zmuszona...
Na religię chodzę (niestety). Jednak uważam to za bezsensowne... Tak samo jak wliczanie religii do średniej ocen... Czy można ocenić wiarę, możliwą skalą ocen? Czy poziom wiary, można ocenić, na tyle aby było to sprawiedliwe? Czy robienie kartkówek z religii ma jakiś sens?
Cóż... Nasza katechetka sądzi, że tak... Jakby tego było mało, ciągle tłumaczy nam, że świat jest materialistyczny i, że nic innego się nie liczy jak pieniądze i podążanie za nowościami w technice...
Teraz sytuacja z początku roku szkolnego...
Pierwszy dzień w szkole...
Katechetka podjężdża pod szkołę nowym Jeppem... Na lekcji bawi się jakimś małym urządzeniem, które ma internet, odtwarzacz MP3 i coś tam jeszcze (pojęcia nie mam jak to się nazywa). Poprosiła moją kolezankę o udział w szkolnym przedstatwieniu, które wystawia. Niestety, zapomniała wziąć, ze sobą ról... No mówi do niej " To ja ci Olu, wyślę to mailem".
No cóż... Świat jest materialistyczny...
|
|
|
|
|
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Wto 20:31, 06 Lis 2007 |
|
Ach... prawie zapomnialem ten wspanialy temat
Do oceny z religii nie chce sie odnosic- to temat wielokrotnie przerabiany, uwazam ze wszystkie argumenty za i przeciw padly. Wystarczy poszukac.
Twoj styl ubioru to Twoja sprawa- to ze niektorych to razi to tez ich sprawa, choc uwazam, ze wyrazanie opinii w ten sposob jest niewlasciwe i krzywdzace. A babunie sa i takie i takie- komentarze jednych trzeba zniesc [Ty nic na to nie poradzisz], ale sa calkiem fajne staruszki
Powiedz mi, jaka jest Twoja wizja katechetki? Swieta wymagajaca od uczniow? Swiecka kobieta zyjaca jak w 19/20 wieku? Sadze, ze do kazdej katechetki mozna sie przyczepic, a Twoje odczucia sa subiektywne. Ocena z religii nie jest ocena z wiary. Katechetka mowi Wam, ze licza sie tylko pieniadze a swiat jest materialistyczny? Albo nie wie co mowi, albo wie co mowi- dla wiekszosci ludzi cale zycie to cyferki na koncie i model samochodu. I ostatnie- jesli Wasza katechetka bawi sie komorka na lekcji, to nie powinna byc nauczycielka; na szczescie tacy nauczyciele rzadko sie zdarzaja.
|
|
|
|
|
Mourderous Prision
...:User:...
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:59, 06 Lis 2007 |
|
Mirabel Irith napisał: |
Hmm... Wielu ludzi uważa mnie za satanistkę. Pojęcia nie mam dlaczego...
Bo noszę glany? Bo ubieram się na czarno? Bo nie chodzę do kościoła?
Mam dość stereotypów. Człowiek, który ubiera się w skóry, nosi glany i słucha mocnego brzmienia jest satanistą i najlepiej potępiać takich za samo istnienie... Naprawdę tego nie rozumiem... Czy zabiłam kogoś? Nie przypominam sobie... Szkodzę komuś moim ubiorem? Jeżeli tak, to przepraszam... Przepraszam, że jestem taka... Przepraszam, że nie jestem "święta". Przepraszam za to, że inni ludzie (choć wyglądają zupełnie inaczej niż ja) potrafią być zdolni do okrucieństwa i szkodzić bardziej niż ja swoim ubiorem... |
Widzisz, nie tylko ty masz ten problem. Dla mnie też jest to niejasne. Skoro Polska jest krajem o ustroju politycznym demokratycznym masz prawo do wyznawania własnej religi, kutury, wolności słowa, ubioru etc. etc. to niby dlaczego nie możesz się ubierać wg. swoich poglądów? Ale tak to już jest. To samo w szkołach. Gdybyś do gimnazjum przyszła ubrana tak jak opisujesz (glany, skóry itd.) prawdopodobnie zostałabyś potępiona przez nauczycieli, a zważając na tolerancyjnych katechetów, kto wie czy nie chodziliby za Tobą z krzyżem i nie próbowali Cię nawracać, ale do wypudrowanej laluni w mini i bluzce która kończy się tuż pod biustem słowem się nie przyczepią. Tak to już jest. Jesteś inny, jesteś ptępiony. Tolerancyjne, prawda?
Mirabel Irith napisał: |
Jestem ateistką.. Do kościoła chodzę tylko wtedy, gdy zostanę zmuszona...
Na religię chodzę (niestety). Jednak uważam to za bezsensowne... Tak samo jak wliczanie religii do średniej ocen... Czy można ocenić wiarę, możliwą skalą ocen? Czy poziom wiary, można ocenić, na tyle aby było to sprawiedliwe? Czy robienie kartkówek z religii ma jakiś sens?
Cóż... Nasza katechetka sądzi, że tak... Jakby tego było mało, ciągle tłumaczy nam, że świat jest materialistyczny i, że nic innego się nie liczy jak pieniądze i podążanie za nowościami w technice...
Teraz sytuacja z początku roku szkolnego...
Pierwszy dzień w szkole...
Katechetka podjężdża pod szkołę nowym Jeppem... Na lekcji bawi się jakimś małym urządzeniem, które ma internet, odtwarzacz MP3 i coś tam jeszcze (pojęcia nie mam jak to się nazywa). Poprosiła moją kolezankę o udział w szkolnym przedstatwieniu, które wystawia. Niestety, zapomniała wziąć, ze sobą ról... No mówi do niej " To ja ci Olu, wyślę to mailem".
No cóż... Świat jest materialistyczny... |
Primo: zgadzam się. Ja się ateistą czuję. I cóż kogo to obchodzi? Na religię chodzić musze choć podobnie jak ty uważam to za bezsensowne. Wliczanie religi do średniej... No pewnie. Naucz się psalmu do matki boskiej, koronki do bożego miłosierdzia, prawd wiary i jeszcze pięciu innych rzeczy. Oczywiście. Naucz się, olej matematykę, fizykę, chemię, ucz się religi, bo ona jest najważniejsza. Pewnie. Religia na pewno mi się przyda w późniejszym życiu. Tak, na pewno, szczególnie gdy zostaniesz informnatykiem bądź architektem, prawda? No pewnie. Przenieśmy się do czasów Średniowiecza gdzie za to, ze twoja krowa daje lepsze mlekomożesz być spalona na stosie. Tak, tak. To bedzie lepsze rozwiązanie niż ciągłe brnięcie naprzówd w technice na świecie. O, z pewnością.
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Wto 21:01, 06 Lis 2007 |
|
A ja dziś od babki, uczącej biologii dowiedziałam się, że wyglądam na satanistkę, mającą powiązania z mrokiem i kolekcjonującą czaszki, yeah. I co? I mi to lotto. x> A nawet mi się wesoło zrobiło, kiedy to usłyszałam.
|
|
|
|
|
Skoliro fra Brisingr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk-warownia Jeźdźców
|
Wysłany:
Wto 22:02, 06 Lis 2007 |
|
O,widzę że tu się ciekawa dyskusja toczy! Religia? Hmmm....
Powiem tak: ja wierze w Boga ale nie wierze ze jak przeklnę i się z tego nie wyspowiadam to mnie piorun strzeli. Nie żyję według zasad Koscioła
bo mnie ograniczają,chodze na mszę ale wtedy jak tego chcę a nie wtedy jak mnie rodzice wyślą. Czasem wolę przejść się samotnie nad morze niż
tłoczyć się przez godzinę w tlumie moherów. Zaobserwowalem że na msze dla młodziezy (na 11.00) przychodzi wiecej babci niż młodzieży.
A z religii ma 6,wystarczy zdac kilka modlitw w ciagu semestru i byc
grzecznym na lekcji.
|
|
|
|
|
Mourderous Prision
...:User:...
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:07, 06 Lis 2007 |
|
Celeste napisał: |
A ja dziś od babki, uczącej biologii dowiedziałam się, że wyglądam na satanistkę, mającą powiązania z mrokiem i kolekcjonującą czaszki, yeah. I co? I mi to lotto. x> A nawet mi się wesoło zrobiło, kiedy to usłyszałam. |
No to masz niezwykle tolerancyjną panią od biologii. Nawet jeżeli Cię to nie uraziło nie miała prawa powiedzieć czegoś takiego. Etyczne to-to nie było.
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Wto 22:10, 06 Lis 2007 |
|
"I ostatnie- jesli Wasza katechetka bawi sie komorka na lekcji, to nie powinna byc nauczycielka; na szczescie tacy nauczyciele rzadko sie zdarzaja."
Ty świata nie znasz. Do mnie sprzątaczka krzyknęła ostatnio "zamknij mordę". Zgłosiłem - bo wcześniej już mnie wyzywała od idiotów i chamów (sic!). I co? Nic. Wszyscy się uwzięli na mnie, bo "to ja musiałem co ś złego zrobić". Czego się dowiedziałem od innych uczniów? To u niej normalne.
I jak tu można uznać pracownika szkoły za autorytet?
|
|
|
|
|
Mourderous Prision
...:User:...
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:18, 06 Lis 2007 |
|
Wodzus napisał: |
"I ostatnie- jesli Wasza katechetka bawi sie komorka na lekcji, to nie powinna byc nauczycielka; na szczescie tacy nauczyciele rzadko sie zdarzaja."
Ty świata nie znasz. Do mnie sprzątaczka krzyknęła ostatnio "zamknij mordę". Zgłosiłem - bo wcześniej już mnie wyzywała od idiotów i chamów (sic!). I co? Nic. Wszyscy się uwzięli na mnie, bo "to ja musiałem co ś złego zrobić". Czego się dowiedziałem od innych uczniów? To u niej normalne.
I jak tu można uznać pracownika szkoły za autorytet? |
Prawdopodobnie oznacza to, że z takim tekstem powinieneś wyskoczyć do np. pani od biologi, a na zwrócenie uwagi powinieneś powiedzieć, że bierzesz przykład z pani sprzątaczki bo ona jest dla Ciebie autorytetem . A co do nauczycieli i komórek... pani od polskiego korzysta zawsze, podobnie pani od biologi i chemi natomiast pan od fizyki komórek stanowczo nie toleruje na lekcjach. Co jednakże nie przeszkadza mu samemu jej używać, choć stara się jednak tego nie robić.
|
|
|
|
|
Skoliro fra Brisingr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk-warownia Jeźdźców
|
Wysłany:
Wto 23:43, 06 Lis 2007 |
|
Taaa... U mnie na lekcji chemii:
Nauczycielka:Nie baw się telefonem na lekcji! Konfiskuje komórkę,a chwilę po tym dzwoni jej własna. ona odbiera:
-Halo? No cześć! I jak tam sie bawicie...i gada przez pół lekcji.
|
|
|
|
|
daszkass
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Asgardu
|
Wysłany:
Śro 17:32, 07 Lis 2007 |
|
Wow, no to wesoło macie. U mnie komórkę odbiera czasami wychowawczyni jeśli ma ważną sprawę, ale akurat do niej pretensji nie mam, bo w momencie, kiedy komuś zadzwoni komórka na lekcji, to mówi, że jeśli to ważne, to możemy wyjść i odebrać, więc jest spoko.
A co do odnoszenia się nauczycieli do nas to nasza nowa nauczycielka od anglika cały czas mówi do nas tekstami "Przymknijcie się!" albo "Zamknij się wreszcie!" Na początku nas to zdziwiło, bo wcześniej żaden nauczyciel tak się do nas nie odnosił, ale przymknęliśmy na to oko, bo nie wyzywa nas anji nic, więc da się przeżyć. Chociaż i tak uważam, że mogłaby się zwracać do nas trochę barziej kulturalnie...
|
|
|
|
|
Mourderous Prision
...:User:...
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 7:31, 08 Lis 2007 |
|
daszkass napisał: |
A co do odnoszenia się nauczycieli do nas to nasza nowa nauczycielka od anglika cały czas mówi do nas tekstami "Przymknijcie się!" albo "Zamknij się wreszcie!" Na początku nas to zdziwiło, bo wcześniej żaden nauczyciel tak się do nas nie odnosił, ale przymknęliśmy na to oko, bo nie wyzywa nas anji nic, więc da się przeżyć. Chociaż i tak uważam, że mogłaby się zwracać do nas trochę barziej kulturalnie... |
U nas tak się zachowuje pani od geografii. Ale rzekłbym, że nawet trochę dosadniej ("zamknij się, gówniarzu" etc. etc.) i powiem Ci, że nikt nie ma jej tego za złe bo jest na prawdę świetną nauczycielką. A to, ze jest wicedyrektorką w ogóle nie ma znaczenia . Ważne, że jest normalna, a nie jak np. pani od biologi, która za dobrą ocenę potrafi wstawić złą (!), żeby jej się wynik sumował. No przynajmniej ja tak zrozumiałem to co powiedziała na początku roku i to co robi teraz.
|
|
|
|
|
Śnieżny Płomień
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irollan
|
Wysłany:
Czw 11:34, 08 Lis 2007 |
|
Mourderous Prision napisał: |
Primo: zgadzam się. Ja się ateistą czuję. I cóż kogo to obchodzi? Na religię chodzić musze choć podobnie jak ty uważam to za bezsensowne. Wliczanie religi do średniej... No pewnie. Naucz się psalmu do matki boskiej, koronki do bożego miłosierdzia, prawd wiary i jeszcze pięciu innych rzeczy. Oczywiście. Naucz się, olej matematykę, fizykę, chemię, ucz się religi, bo ona jest najważniejsza. Pewnie. Religia na pewno mi się przyda w późniejszym życiu. Tak, na pewno, szczególnie gdy zostaniesz informnatykiem bądź architektem, prawda? No pewnie. Przenieśmy się do czasów Średniowiecza gdzie za to, ze twoja krowa daje lepsze mlekomożesz być spalona na stosie. Tak, tak. To bedzie lepsze rozwiązanie niż ciągłe brnięcie naprzówd w technice na świecie. O, z pewnością. |
No tak... Jak w średniowieczu teocentryzm.Bóg w centrum.Religia najważniejsza... Według księdza,który uczy moją klase religia ponad wszystko.Słyszałam,że same niedostateczne się sypia.I tak zostanie wywalony z pracy,za swoje chore zachowanie. No bo powiedzcie... Czy rzucanie w uczniów kredą, wyzywanie ich od debili i idiotów, trzaskanie dziennikiem po ławkach,szerzenie pornografii i różne inne takie to jest normalne?Chyba jednak nie. Można dodać,że wobec nauczycieli jest równie uprzejmy jak i uczniów.Ja też jestem ateistką. Wogole nie chodzę do kościoła,ani na religię.Na początku roku ten sam ksiądz się na nie wydarł, bo mu powiedzialam na lekcji organizacyjnej,ze jestem niewierząca i nie byłam u bierzmowania.Wydarł się na mnie "Jak to nie byłaś u bierzmowania?!Jak w nic nie wierzysz?!Musisz!Tak nie moze być!"Potem się mnie zaczął pytać, w co wierzę,a jak powiedzialam mu,ze w nic, to wtedy mi powiedział,że w Szatana i boję się do tego przyznać. Po czym jeszcze mi tak ładnie powiedział,że jakbym chiała się się uczyć religii,nawrócić się na tą wiarę, to on mi pomoże zbawić mą duszę i przyjmie na lekcje. Normalnie zero tolerancji. Do mnie w szkole na wstępie mówią "ave Satan" albo coś w tym stylu,z powodu czarnego ubioru, glanów, paznokci, włosów, bladej twarzy itd ,a pani z polskiego to wręcz mnie nie cierpi.Ciągle mnie pyta na lekcji,a po przefarbowaniu włosów to nawet spojrzeć na mnie nie chce, bo się mnie boi (?) Tylko teraz tak jej podpadłam wyglądem,ze ona jest wobec mnie bezlitosna
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Czw 16:05, 08 Lis 2007 |
|
Biedne żuczki. Wybaczcie, że nie zapłaczę nad nauczycielami religii i moherowymi babciami. Nie widzę specjalnie sensu wypłakiwania swoich żalów. Jeśli nie potraficie się takowym odgryźć, czy domagać swoich praw, to wasz problem. Tylko potem nie piszcie jak to Was krzywdzą.
U mnie coś takiego by nie przeszło, bo mam zwyczaj 'wykłócać się' o swoje, w dodatku, gdyby moi rodzice się o czymś takim dowiedzieli, to pozostawałoby współczuć nauczycielowi.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 18:24, 08 Lis 2007 |
|
Buu, Alv, ubiegłaś mnie. Też miałam się rozczulić nad losem biednych, pokrzywdzonych przez los dzieci, do których wszyscy mają pretensje, a żaden nauczyciel nie rozumie. Żałosne jest twierdzenie: "Jestem ateistą, ale chodzę na religię." Po co? Żeby podwyższyć średnią? Bo mamusia każe? Cytując najpopularniejszy zwrot dzieci neo: "żal.pl". xD Do wyznawanych poglądów trzeba umieć się przyznawać i ich bronić, inaczej nie są to twoje poglądy. Ostatnio pół wosu zmagałam się () z nauczycielem próbując udowodnić, że anarchia ma jakiekolwiek plusy i byłaby możliwa do zrealizowania. (Nawiasem mówiąc, cholernie inteligentny człowiek, a dyskusje na lekcjach to prawdziwa przyjemność).
Odnośnie strojów, makijaży i ozdóbek. W liceum zmienia się wszystko. Dzisiaj na polskim mieliśmy piętnastominutową dyskusję na temat: "Jaka fryzura bardziej mi pasuje: obecna (5 cm) czy wcześniejsza (blond grzywka, która de facto, była moim znakiem rozpoznawczym. xD)" Nauczycielka była za obecną. xD
Ogólnie nauczyciele są tu tak kulturalni i inteligentni, że nawet jak ciebie obrażają, to za zwyczaj z poczuciem humoru, i tak, że nic im zarzucić nie możesz. Bo jak zaskarżyć tekst: "moje kochane zwierzątka"? xD Wiem, że wygląd jest sprawą czysto indywidualną, ale kinderpunki, kidermetale oraz młode emołki, potrafią nieźle zaleść za skórę, zwłaszcza ci, którzy nie wiedzą, o co tak naprawdę w ich wyglądzie chodzi.
|
|
|
|
|
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Czw 20:10, 08 Lis 2007 |
|
Ja chce spytac: Wy, ktorzy chodzicie w glanach itp jestescie z miasta? Bo ja mieszka mna wsi [tak, jestem wiesniakiem] i u mnie wspaniali, kulturalni nauczyciele? Skad to sie bierze?
Skoro Was tak traktuja, to "nie powinni byc nauczycielami". Co mam wiecej powiedziec?
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Czw 20:53, 08 Lis 2007 |
|
Cytat: |
Bo ja mieszka mna wsi [tak, jestem wiesniakiem] |
<uosi lekko brwi ze zdziwienia>
Dlaczego to 'jestem wieśniakiem' napisałeś tak, jakby to było w jakikolwiek sposób obraźliwe i dyskwalifikujące w naszych oczach?
Cytat: |
i u mnie wspaniali, kulturalni nauczyciele? Skad to sie bierze? |
Nauczyciele, tak jak ludzie są różni, to jak z trafianiem na znajomych, jednym trafią się świetni, drugim nie.
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|