OOBE - Doświdczenie Poza Ciałem i LD - Świadomy Sen

Katze napisał:

@Nikagela: Wiesz, że nie spotkałam się z opisem, kiedy ktoś nie wrócił do ciała. Pamiętam, jak jakiś chłopak pisał, że miał z tym problemy, po przebudzeniu zdrętwiały mu nogi, ale przeszło. Może za mało czytałam? :?

W sumie jak by ktoś nie wrócił do ciałą to raczej nie miał by jak tego opisać

Taa, ja na pewnej stronie czytałam, jak to ludzie opisywali doznania po swoich udanych samobójstwach... Śmiech na sali.

@Celeste, co Ty czytasz?

@Nikagela, jednak takie wypadki raczej byłyby udokumentowane. Najprawdopodobniej astral/dusza (jak zwał, tak zwał) by opuścił ciało i została 'roślina'.

Chyba też poczytam sobie na ten temat w internecie

Katze, już dokładnie nie pamiętam

. Chyba z jakiegoś linka weszłam... Tamta strona była nienormalna, żebyście widzieli, co tam było powypisywane. Jak poprawnie skoczyć ze stołka, żeby sznur na szyi się nie urwał itd. xP Zdecydowanie mało przyjemne rzeczy...

Chyba to widziałam. Chore.
Dobra, nie ciągniemy już tematu samobójców.

Przecież to cudowne! Szkoda że wcześniej nic o tym nie wiedziałam, zaczynam ćwiczenia: zapamiętywanie snów, testy rzeczywiśtości i technika rąk. Może po pewnym czasie uda mi się cos osiagnąć. :maniak:

Dark P, a jesteś pewna, że już dostatecznie dużo o tym wiesz? Ja bardzo powoli się do tego zabieram...

Ja nie myślę nad wychodzeniem z ciała, mnie interesuje tylko świadomy sen i sądzę że ciężką systematyczna pracą zdołam coś osiągnąć. Z tego co czytałam LD nie powoduje żadnych zaburzeń, to OOBE jest niebezpieczne. Oczywiście do wszystkiego trzeba podchodzić z głową, ale mnie już wcześniej zdarzało się kontrolowac sen (zawsze pamiętam rano swe sny) wiec sądze że powinno mi się udać. Musze tylko ćwiczyć. A ty myślałas już nad jakimis technikami?

Niw ćwicz kilku technik jednocześnie. Zacznij najlepiej tylko notować sny. Aż będziesz łatwo je sobie przypominać. Dopiero potem ćwicz RT. Nie wszystko na raz.

W moim przypadku zwykły sennik mógłby nie wystrczyć, bo ja już teraz wszystkie sny z nocy dokładnie pamiętam ze szczególami bez ćwiczeń, dlatego myślę nad testami rzeczywistości, a jakie wy stosujecie? Zegar, czytanie napisów czy cos innego?

Z ludzi na forum nikt nie praktykuje jeszcze LD, ja robię czasem najprostsze RT, bez udziwnień. Na ustalony znak danego dnia zerkam na zegarek.

A czy udało ci sie może kiedyś kontrolować sen? Bo ja czasami uświadamiam sobie we śnie że to tak naprawdę nierelane i wtedy moge naginać sen, ale niestety nie potrafię tworzyc innych snów (tzn wciąż znajduję sie w świecie z wczesniejszego snu ale mogę świadomie działać, niestety nie mogę tworzyc własnego otoczenia)

No... Jeśli Ci się to udaje, to gratulacje... A ja póki co myślę o założeniu sennika (na początek)...

nie wiem co to wszystko jest ale ja jak chce o czymś śnić to mi wystarczy o tym przed snem pomyśleć, np. w łużku myśle o łące i jest łąka. Jak sie upre to potrafie sie obudziś o danej godzinie w dokładności co do 30 min. nie wiem jak to robie po prostu robie, ale widzieć w śnie prawdziwy świat, to po co właściwie śpimy? Pozatym podstawowe pytanie co z prywatnością innych?

LD to nadal sen tylko świadomy, OOBE to jest wychodzenie z ciała, ja jednak nie będę tego praktykować...

Eee... My tu (teraz) mówimy o LD. A więc jakoś szczególnie nie możemy tym naruszyć czyjejś prywatności.

No właśnie, that I' m talking about

bat łaj ju toking ebałt LD jeśli nikt tego nie zrobił jeszcze, kto to potrafi niech ie odezwie... <głucha cisza>

No to odezwij się za 2 tygodnie, poczekaj a zobaczysz

A na serio to będę próbować, zobaczymy...

No przecież właśnie mówimy o tym, że jeszcze tego nie umiemy. -.- Ale są ludzie, którzy to ponoć potrafią.

Dzisiaj w nocy chyba przez przypadek miałam świadomy sen!!!! Najpierw obejrzałam zegarek, odwróciłam wzrok i potem znów na niego spojrzałam-godzina sie nie zgadzała więc wtedy wyciagnęłam ręcę przed siebie i przypomniałam sobię zdanie ktore wypowiadalam przed snem-że to jest tylko sen a wszystko jest nierelane i że mogę go kontrolować! Wtedy uświadomiłam sobie ze śnię! To było NIE SA MO WI TE! To co mi się wydarzylo pewnie bylo przypadkowe, ale ja naprawdę mogłam robić we śnie co mi się żywnie podobało, miałam już zmieniać otoczenie i fabułę snu gdy sie obudziłam. Nie wiem czy to był zbieg okoliczności, ale dzisiejszej nocy to sprawdzę. Ale jak sądzicie czy jeśli mi sie raz udało to jest szansa że to powtórzę? Ale powtarzam to było niesamowite!!! Każdemu to polecam! Mam tylko nadzięję że uda mi sie to powtórzyć dzis w nocy. Nie wiem czy to też był przypadek, ale rano gdy sie obudziłam pamietałam znacznie więcej szczegółów ze snów niż zwykle, jakbym to przezyła naprawdę! W sumie to już nie wiem czy ja śniłam że potrafię kontrolować sen czy naprawdę to robiłam... Ale nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się coś bardziej extra, wszystko było tak realne jak w rzeczywistości!

Mi się czasem zdarza świadomy sen, a nigdy tego nie ćwiczyłem. Co poza sennikiem można zrobić żeby go wywoływać??? Bo te przypadki które mi się zdarzyły były nieświadome. Po prostu były i wcale tego nie wywoływałem.

Wejdz sobie na stronę [link widoczny dla zalogowanych] , tam jest parę technik.

mam dziwne wrarzenie że ludzie któży to potrafią to ....... lunatycy

Ja nigdy nie lunatykowałam i mam nadzieję że nie zacznę

Ralph, nie wiem, co ma lunatykowanie wspólnego ze świadomym snem...

Ja kiedyś o tym czytałam, ale zupełnie w to nie wierzyłam. Było to w jakiejś opowieści dla dzieci.
Co do OOBE to nie zamierzam tego próbować. Moje ciało jakie jest to jest, ale na pewno go nie opuszczę pozostawiając na pastwę... No właśnie. Nie wiadomo czego. Skoro dusza może opuścić ciało "coś" może tak samo w nie wejść. Demon, inna dusza... No i pozostaje jeszcze problem powrotu.
A LD... Nie wiem. Dawno temu czasem udawało mi się zrozumieć, że śnie no i kilka razy po przebudzeniu dalej śniłam poprzedni sen (ale to był koszmar, więc nie mam z czego się cieszyć). Sądzę, że od tego można się uzależnić. Bo kto nie chciałby robić tego wszystkiego, czego nie może w realnym świecie? Ja na szczęście jestem za mało cierpliwa do takich rzeczy. A poza tym czasem są najlepsze właśnie takie sny bez snów. Pozwalają odpocząć.

Kiedy teraz czytam o LD, to wydaje mi się, że kilka wymienionych "zjawisk" już mi się kiedyś przytrafiało. Ciekawe, nigdy nie myślałam, że coś w tym niezwykłego, a jednak... Popytałam znajomych i oni nie mieli nigdy np. fałszywego przebudzenia, a ja tak.

Ja miałąm i to kilka razy. Okropniaste. A co d swiadomego snu toraz mi się zdażyło...