PRiM - Muzyka "ciężka". Rock, metal, pokrewne.

Nie to jest stare... Coś innego będzie... Bye, bye beautiful był ich drugim teledyskiem do DPP, ciekawe co będzie trzecim... Dowiemy, się wkrótce!

Ja stawiam na 7 Days to the Wolves

Moja ulubiona piosenka na albumie

Zobaczymy... Ja jeszcze nie mam płyty, ale niedługo kupię. Nightwish rządzi

Strachy na lachy mają nowa płytę xD A zwie sie ona "Autor" - piosenki Kaczmarskiego :ym:

Mam na co zbierać

No, mam, oprócz mangi Naruto xP Rozwalę, już nic mieć nie będę miała xP

A ja chcę zostać szczęśliwym posiadaczem płyty "Nightwish" ale nie Amaranth. Ja. Chcę. Nemo :ym:

. A tak przy okazji kto mnie zabierze na koncert, no nie dajcie się prosić. Ja zajmuje niedużo miejsca :lol:

. ta, ja i koncert. Chyba marzę :lzy:

.

Jestem w podobnej sytuacji... Nie puszczą mnie do Krakowa. Za daleko z W-wy... <siedzi smutna> Niestety cuda zdarzają się rzadko... chlip...

Cytat:

Nie wiesz kiedy ma być premiera trzeciego klipu?

Póki co, ani widu, ani słychu. Chciałabym, żeby klip był to TPATP, długośc niestety wyklucza go na wstępie. ;/ Z resztą Tuomas chciał to dac na pierwszy singiel, ale nie przeszło.

Cytat:

A ja chcę zostać szczęśliwym posiadaczem płyty "Nightwish" ale nie Amaranth. Ja. Chcę. Nemo :ym:

.

Ja wolałabym na Twoim miejscu wykosztowac się trochę bardziej i nabyc całe "Once". Wtedy masz jedenaście piosenek, zamiast trzech+orkiestralnej wersji Nemo.

BILETY! DOSTĘPNE!
*Wybiega z pokoju szukac mamy. Po drodze przyrżnęła w futrynę i pobiegła dalej.*

Gdzie?! Kiedy?! Jak?! Ja też chcę bilet!

Szczęśliwcy z was... Ja mam konserwatywną rodzinę... Np. Moja mama uważa, że metal to (za przeproszeniem) "darcie mordy" a nie śpiewanie... Delikatnie mówiąc nie przepada za zespołami, które ja uwielbiam (Evanescence, Within Temptation i Nightwish, oczywiście choć słucham od 2-3 tygodni). Ale nie zabrania mi ich słuchać na szczęście. Dziwi się tylko i pyta mnie zawsze co widzę w takiej muzyce.

Choć jest jeden wyjątek. Podoba jej się "Hand of Sorrow" - Within Temptation... Byłam chyba bardziej zaskoczona niż ona, gdy puściłam jej ten kawałek mama stwierdziła, że "nawet może być"...

[link widoczny dla zalogowanych] <---tu można nabyc bilety. Tylko proszę zostawic dla mnie.

Cytat:

Szczęśliwcy z was... Ja mam konserwatywną rodzinę... Np. Moja mama uważa, że metal to (za przeproszeniem) "darcie mordy" a nie śpiewanie...

Taaaa...? Ale jakoś żaden z podanych przez Ciebie zespołów nie drze mordy. Może co ponajwyżej Sharon popiskuje.

Też chce na koncert. Do Krakowa nawet blisko mam, tylko czy matka mnie puści? Nie wiem xD Może jednak ją namówię, bo akurat wtedy mam ferie, i bym mogła pojechać :ym:

Ariel ja też lubię te same zespoły co ty tyle że moi rodzice nie mają nic przeciwko, tak samo jak nie czepiają się ubioru,ale w szkole mam takiego farta, że przez swój styl zawsze mnie biorą (nie wiem czemu,ale chyba za karę xD) do tablicy albo do odpowiedzi, mimo że u nas w liceum się to toleruje :lol:

Cytat:

Ja wolałabym na Twoim miejscu wykosztowac się trochę bardziej i nabyc całe "Once". Wtedy masz jedenaście piosenek, zamiast trzech+orkiestralnej wersji Nemo.

A gdzie mogę dostać płytę :ym:

? Bardzo chętnie nabędę :;Db:

.
Bo niestety durny empik nie posiada. Jak zwykle jak coś chcę kupić zresztą

. Irytuje mnie to :lzy:

.

Cytat:

Czas dostawy: aktualnie niedostępny

To zróbcie tak, żeby był dostępny. Ja. Chcę. Płytę. !!!.

Cytat:

A gdzie mogę dostać płytę :ym:

?

Eeee... wszędzie? Allegro, sklepy muzyczne, masa sklepów internetowych, ostatecznie oficjalny sklep Nightwish.

Dzisiaj moja babcia stwierdziła, że glany to super świetne buty! I że wyglądam w nich ładnie i powinnam je nosić, podczas gdy z mamą (rodzoną córkę mej babci) musiałam toczyć o nie wojnę ^^' Ciekawie :ym:

Bilety w sprzedaży, no proszę xD Jakoś się wyskrobie 120 zł, dobrze, że nie więcej. A rodzice jakoś puszczą. Skoro na Apocalypticę puszczają to na NW też powinni. Btw ktoś się wybiera 4 listopada do Wrocławia na Panów z Finlandii? :ym:

Edit:
A tak w ogóle Jack masz ciekawy i oryginalny podpis... :cool:

Nie bij, nawet nie widziałem. Zmienię na drugą piosenkę xP. Nie chciałem nikogo kopiować. Sorry. Już zmieniam.

Bjartskular napisał:

Dzisiaj moja babcia stwierdziła, że glany to super świetne buty! I że wyglądam w nich ładnie i powinnam je nosić, podczas gdy z mamą (rodzoną córkę mej babci) musiałam toczyć o nie wojnę ^^' Ciekawie :ym:

Bilety w sprzedaży, no proszę xD Jakoś się wyskrobie 120 zł, dobrze, że nie więcej. A rodzice jakoś puszczą. Skoro na Apocalypticę puszczają to na NW też powinni. Btw ktoś się wybiera 4 listopada do Wrocławia na Panów z Finlandii? :ym:

Edit:
A tak w ogóle Jack masz ciekawy i oryginalny podpis... :cool:

Moja babcia tez stwierdzila,ze glany są super i jej o dziwo podoba się mój mhoczny wygląd.Myslałam,ze za czarne paznokcie,oczy i wogole mnie zabije,a tu takie zaskoczenie xD Ja sobie ostatnio takie wysokie glany kupiłam xD Haha i się jej bardzo podobają

Mam też w planie przefarbować wlosy na czarno,ale mamie niezbyt się to podoba,chociaż powiedziałą,ze na zmywalną to by się może zgodziła :lol:

A słyszałam,ze 16 stycznia ma być koncert Within Temptation [link widoczny dla zalogowanych] Warszawie!

Celeste napisał:

Cytat:

A gdzie mogę dostać płytę :ym:

?

Eeee... wszędzie? Allegro, sklepy muzyczne, masa sklepów internetowych, ostatecznie oficjalny sklep Nightwish.

Na Allegro nie mają empik nie posiada, a w moim "mieście' sklep muzyczny chyba byłby cudem. Podaj moze jakąś nazwę :ym:

?

Jadę na koncert! Jeszcze tylko kasa na bilet

D Wrocławia też bym pojechał, ale mnie niestety nie puszcza :/ Wredni rodzice

Dobrze, że mnie do Krakowa puszcza

Ale pewnie jak zwykle ojciec ze mna pojedzie

Przynajmniej mam załatwiony transport

Ale masz super! Mnie może puszczą. Nie wiem. Chciałabym też pojechać na koncert Within Temptation,ale do Warszawy za daleko mam ;/...

Ja tam kupę i jeszcze więcej Nightwish'a w Emipku xP Przyjeżdżaj do W-ch xP

Celeste napisał:

Taaaa...? Ale jakoś żaden z podanych przez Ciebie zespołów nie drze mordy. Może co ponajwyżej Sharon popiskuje.

Hi, hi... Ja to wiem, ale moja mama nie... Poza tym panuje taki pogląd na metal, a ludzie uwierzą we wszystko...

Śnieżny Płomień napisał:

A słyszałam,ze 16 stycznia ma być koncert Within Temptation [link widoczny dla zalogowanych] Warszawie!

Super! Może mnie puszczą, bo mieszkam w W-wie (ale w to wątpię...). Nie tracę nadziei (przynajmniej na razie), a co będzie pózniej zobaczymy.

Ariel super masz

Ja też bym chętnie pojechała... niestety z Opola do Warszawy za daleko i mnie na 100% nie puszczą ;(

Stało się, siostra wróciła dziś z Olsztyna i przywiozła mi upragnione dwupłytowe wydanie Dark Passion Play. Jako, że na forum nagle namnożyło się osób, słuchających Nightwish, postanowiłam zamieścic tu mini-recenzję.

The Poet And The Pendulum zaparło mi dech praktycznie od pierwszych sekund. Cały (niemal 14-minutowy) kawałek składa się z pięciu rozdziałów. Piękne spokojne intro, niespokojne szepty, a potem wejście chłopięcego sopranu robi ogromne wrażenie. Wszystko nagle nabiera tępa i rozpoczyna się druga częśc piosenki-"Home". Tutaj w końcu wchodzi wokal Anette, miałam okazję usłyszec ten fragment na stronie Nuclear Blast. Znowu jest niesamowicie pięknie. Muzyka po prostu oczarowuje. Kolejna częśc... Moment, rozpoczynający się szeptem "I'm afraid. I'm so afraid. Being raped again, and again, and again..." jest chyba moim ulubionym w tym utworze (wraz z innym, którym napiszę niżej). Pod względem zarówno muzyki (w tle skrzypce i bębny), jak i tekstu. Potem słyszymy Marco. Nie ma innego wyjścia, musiało brzmiec dobrze. Następnie chłopięcy głos cytuje słowa: "Today, in the year of our Lord 2005, Tuomas was called from the cares of the world(...)", po czym następuje nagłe urwanie muzyki i słychac gasnące bicie serca. Efekt jest świetny. Tak, ten fragment jest moim drugim ulubionym. Na końcu ostatnia częśc TPATP, czyli "Mother&Father", zaśpiewana spokojnym głosem przez Olzon. Cała piosenka zrobiła na mnie kolosalne wrażenie i po prostu wcisnęła w krzesło.

Bye Bye Beautiful i Amaranth opuszczam. Ci, którzy NW są zainteresowani, już zapewne oba kawałki słyszeli.

Cadence of Her Last Breath rozpoczyna wyraźnie słyszalny kobiecy oddech. Po dosyc mocnym intro oczekiwałam takiegoż kawałka. O ile muzyka jest ostra, to Anette śpiewa raczej łagodnie. Co nie oznacza, że jest to ballada, o nie, w żadnym wypadku. Jak wspomniałam, muzyka wszystko nadrabia. Momentami w tle możemy usłyszec też wrzeszczącego Marco, co oczywiście w moim mniemaniu bardzo podnosi wartośc utworu. (;

Teraz najostrzejszy utwór nie tylko na tej płycie, ale i w całej historii Nightwish, a mianowicie Master Passion Greed. W całości śpiewa go Marco, ponieważ tekst mówi o Tarji, a zespół nie chciał mieszac w te sprawy Anette. Muszę nadmienic, że byłam w lekkim szoku, kiedy przeczytałam liryk do MPG, nie spodziewałam się, że Tuomas może napisac coś takiego, jak "The reek of your lies draws flies" i jeszcze otwarcie powiedziec, o kim mowa. Muzyka przypomina... Panterę? Tak, jest mocna. Jeden z najlepszych kawałków na płycie.

Eva. Też odpuszczam.

Numerek siedem, Sahara. Anette bardzo ładnie operuje tu swoim głosem, naprawdę mi się podoba. Całośc brzmi nieco egzotycznie i jest miła dla ucha.

Whoever Brings The Night, czyli utwór, do którego muzykę napisał Emppu (gitarzysta). Głowa sama poszła w ruch. xP Świetna gra gitary elektrycznej, wysunięta wyraźnie na pierwszy plan. Głos Anety został chyba przepuszczony przez jakiś filtr, co daje naprawdę świetny efekt. Zastanawiałam się, jak będzie brzmiała muzyka, której nie napisał Tuomas, ale nie zawiodłam się ani trochę.

Dziewiąta na DPP jest piosenka, po której spodziewałam się najgorszego, For The Heart I Once Had. Słyszałam jej fragment na stronie Nuclear Blast i zrobiła na mnie słabiutkie wrażenie. Anette śpiewała tak przesłodzonym głosem, że miałam odruch wymiotny. Na szczęście w całości kawałek brzmi o niebo lepiej. Zwłaszcza końcówka.

O tym, że Nightwish w wydaniu akustycznym potrafi byc piękny, wiemy wszyscy od dawna, ale od czasów Angels Fall First mieliśmy prawo zapomniec. The Islander nam o tym przypomina. Muzyka została napisana przez Marco i to on jest głównym wokalem w tej piosence. Utwór jest cudny, nie spodziewałam się, że Hietala może tak idealnie brzmiec w połączeniu z gitarą akustyczną. Piosenka odrobinę szantowa, co moim zdaniem jest kolejnym plusem, ponieważ z Mazur pochodzę i szanty mam we krwi. [; Słuchając Islandera można naprawdę poczuc klimat żeglugi (liryk opowiada historię starego marynarza).

Last Of The Wilds rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym kończy się Islander (następuje płynne przejście). Miałam nieodparte wrażenie, że właśnie z zimnego, mokrego portu wchodzę prosto do karczmy, gdzie latają krzesła i leje się rum (naprawdę!). Jest to kawałek instrumentalny, co tylko mu służy, jakikolwiek wokal psułby efekt. Daje on naprawdę potężny zastrzyk energii, przyznam się, że po pół minuty po prostu wstałam i zaczęłam tańczyc. (; Tuomas opisywał utwór jako "fińsko- irlandzki pojedynek taneczny" i rzeczywiście tak to brzmi (jeśli chodzi o częśc fińską, możemy tu usłyszec ich tradycyjny instrument-kantele). Gdzieś pośrodku następuje chwila wyciszenia, po której muzyka powraca z całą swoją mocą. Już po przesłuchaniu 30-sekundowego zwiastuna wiedziałam, że zakocham się w tej piosence. Nie myliłam się.

Przedostatnie na płycie jest 7 Days To The Wolves. Kolejny energetyczny kawałek, rozkręcona Last Of The Wilds, dalej przy nim tańczyłam. xP Anette znowu popisała się swoim wokalem. Ktoś mógłby powiedziec, że w pewnym momencie zapiszczała, ale nic z tego. A marcowe "HOWL! 7 days to the wolves...!" jest po prostu genialne. No i gra skrzypiec zapiera dech w piersiach...

Na sam koniec zaserwowano nam Meadows Of Heaven. Liryk utworu opowiada o dzieciństwie Tuo i jest naprawdę śliczny. Niech mi teraz ktoś powie, że Anette nie pasuje do Nightwish, a chyba wyśmieję go w twarz. Jej głos w tym kawałku po prostu mnie zachwycił. Piosenka na początku jest spokojna, z czasem staje się coraz żywsza. W końcu w szóstej minucie wchodzi również niesamowity chór gospel. MOH stanowi idealne zwieńczenie albumu.

Podsumowując, Dark Passion Play uważam za krążek idealny. Żaden cent z tych 500.000 euro, które wydali (najdroższy album w historii fińskiej fonografii), nie poszedł na marne. Londyńska orkiestra symfoniczna (z którą nagrywano płytę) jest słyszalna niemal na każdym kroku. Ani jednej nutki bym nie zmieniła, nawet w Evie i FTHIOH, które uważam za najsłabsze utwory na płycie. A już The Poet And The Pendulum jest w moim mniemaniu najlepszym utworem z całej ich dyskografii. Jestem jednak niepoprawną fanatyczką Nightwish, weźcie to pod uwagę. (;

Dziękuję za uwagę i naprawdę polecam DPP z całego serca.

Ja jeszcze nie mam płyty, ale mam zamiar ją kupić, gdyż bardzo spodobał mi się utwór The Poet And The Pendulum. Chyba najlepszy z tych co wymieniłaś. Amaranth juz dawno słyszałam i moim zdaniem jest całkiem całkiem

Jeżeli chodzi o Bye Bye Beautiful to najmniej mi się spodobał.

Ariel napisał:

Bjartskular napisał:

Paczaj pan, panie CeloPanie :ym:

Czyżby grono Nightwishoświrów się powiększało? x>

Owszem

I dobrze, bo to świetny zespół, od niedawna jeden z moich ulubionych (razem z Within Temptation i Evanescence).

To JEST powód aby powiesić się na skakance.
Amen.

Śnieżny Płomień napisał:

Ja jeszcze nie mam płyty, ale mam zamiar ją kupić, gdyż bardzo spodobał mi się utwór The Poet And The Pendulum. Chyba najlepszy z tych co wymieniłaś. Amaranth juz dawno słyszałam i moim zdaniem jest całkiem całkiem

Jeżeli chodzi o Bye Bye Beautiful to najmniej mi się spodobał.

A mnie się utwory nowej wokalistki nie podobają. Już podchodzą pod taki typowy metal. To już przestaje być gotyckim metalem jaki nam przedstawiła poprzednia wokalistka w "Nemo" albo "Nightwish", od którego wzięli później nazwę. Teraz to "Amaranth" czy "Bye Bye Beautiful" są już takie nijakie. Ta nowa wokalistka poprostu krzyczy.

Co i tak nie zmienia faktu, że chcę na koncert

.

Może posłuchaj wiecej utworów ;> mi się niektóre podobają

O np Eva. Jeden z moich ulubionych o_O Aż dziwne xD Aaalbo The Islander. Cudny ^^

Celeste dzięki za recenzję. Teraz jestem pewna, że muszę kupić tę płytkę. A co jest jeszcze w wydaniu dwupłytowym (nie licząc piosenek oczywiście)? Napisałaś, że takie masz...

Poszerza się grono ,metalowców xP Czy gdzieś ma być niedługo jakiś punkowy konecrt? No nie wiem Pidżama, Leniwca, Dezertera czy innych? xP

Cytat:

A mnie się utwory nowej wokalistki nie podobają. Już podchodzą pod taki typowy metal.

Metal ma wiele podgatunków. Więc co według Ciebie oznacza termin "typowy metal"? -.-

Cytat:

To już przestaje być gotyckim metalem jaki nam przedstawiła poprzednia wokalistka w "Nemo" albo "Nightwish", od którego wzięli później nazwę.

*ściana* Nightwish nigdy nie był zespołem gotyckim. Ale mów do słupa... A, i tak btw, historia nazwy grupy jest trochę bardziej złożona.

Cytat:

Celeste dzięki za recenzję. Teraz jestem pewna, że muszę kupić tę płytkę. A co jest jeszcze w wydaniu dwupłytowym (nie licząc piosenek oczywiście)? Napisałaś, że takie masz...

Na drugiej płycie jest wersja orkiestralna wszystkich utworów. Dziś przesłuchałam ją po raz pierwszy i naprawdę robi wielkie wrażenie. Po raz kolejny brawa na stojąco.

Cytat:

Poszerza się grono ,metalowców xP

Wbrew pozorom, wcale się nie cieszę. xP