Sport.

ja uprawiam lenistwo zawodowe w spaniu na czas

a tak poza tym to rekreacyjnie i dla przyjemności jeżdżę na nartach.

O tak Labellui lenistwo także uprawiam

zwłaszcza jak nikt nie widzi

Z wierzchu sportowiec a pod maską leniuch

lenistwo jest sportem narodowym, ot co

Ale tylko wtedy kiedy nikt nikogo nie widzi

no chyba ze na plazy to jest pospólstwo leniwe

To powinna być dyscyplina olimpijska...Rażące niedopatrzenie!!!

Ależ ja jestem zmęczony po ciężkim dniu nic nie robienia... :ym:

po ciężkim dniu nic nie robienia polecam leżenie siłą

a ja ucze sie jeździć na deskorolce

Lubie oglądać mecze(bo sama nigdy nie trafiłam do bramki), jeździc na rowerze, sporty ekstremalne-to cos dla mnie w przyszłości...! LUbie biegać ale na wyscigi(bo jestem całkiem szybka)jak mam motywacje..goni mnie pies(hihi) żartuje!

nieznosze biegac.. brr... wszystko tylko nie bieganie

no i nawet nie moge przez kolano

Bieganie??Tylko krótkie dystanse(60 m),na dłuższych wysiadka calkowita :lol:

Mirza napisał:

A zapomniałabym... Jestem mistrzem prowadzenia... chwila niepewności... CIĄGNIKA!!!!!!!!! He, he, nikt mi nie podskoczy :lol:

Ha, ha, ha. Ja Ci podskoczę. Już rok temu sam orałem, a w tym roku siadłem za kółko kombajnu.

Ja nie żartuję. No i co? ^^
Bieganie? Lubiłem sobie pobiegać jak miałem słuchawki w uszach, ale pogorszył mi się słuch, więc się słuchawki skończyły... i biegam rzadziej.

ja czasem pomagam rozwozic towary tirem bratu, on załatwia formalności a ja pcham palety na wózkach, po tonie każda

nikt nie lubi grać w piłke?????????? to lekka przesada;p pilka jest extra;p

Mirza, Mormon, ja Wam też podskoczę xP Ciągnik nie raz, nie dwa się prowadziło.

Colack-ja lubie ale mi nie wychodzi!

Ja piłkę lubię oglądać i emocjonować się, kiedy gra Boruc na bramce :ym:

A grać to raczej w jedno podanie.

ja lubie piłkę oglądać(nie chodzi mi o mecze :

)

Ogólnie to ja lubie każdy sport. Ale to tylko ogólnie

Oglądać lubie tylko koszykówkę,piłke nożną i siatkówkę, ale grać to lubie w kosza i piłkę nożną.

Ja lubię piłkę nożną, a głównie Chelsea z Londynu :ym:

Też lubiłem sobie truchcikiem pobiegać,ale złamałem palca i się skończyło bieganie :lol:

Ja często w roku szkolnym biegam sobie na tramwaj

a pozatym to z kolegami w piłkę gram

Też często w piłke gram. W noge głównie

O Chelsea to co ja się nie nasłucham w szkole xP. Połowa chłopców szaleje za tym klubem. W dodatku Frank Lampard to bożyszcze mojego brata młodszego.

ja nie rozumiem, jak można sie tak fascynowac piłką. lata kawał spoconego chłopa po trawie za piłką przez 90 minut. i gdzie tu rozrywka?

Lampard to mój ulbiony piłkaż z Chelsea :hah:

Peter złamałes sobie palca? u ręki czy u nogi?

czemu az tak wielu ludzi obraza piłkę nożną?? Ja tego nie rozumiem

Saphira Bjartskular napisał:

Peter złamałes sobie palca? u ręki czy u nogi?

Dużego palca,u lewej nogi,ładnie teraz wygląda... :lol:

Smoczy szpon

a kto strzela z łuku?? ;>

Ja niestety nie

Celeste, Mormon ---> Buuu... A już myślałam, że jestem wyjątkowa. :lol:

Biegaliście kiedyś ze skręconą nogą? Ja tak. Taki kuśtyko-bieg. Cały czas (nooo prawie) sobie którąś nogę skręcam, więc już przyzwyczaiłam się. Normalnie wtedy poświęciłam się bo graliśmy ogólnoszkolne rozgrywki w ręcznej i wygraliśmy.

szkoda łucznictwo jest fajnym sportem. Wyobraż sobie jak jestes Legolasem (z WP) i strzelasz jak on!