Nasza wersja 3 części Dziedzictwa

Dobra. Juz wiem o co chodzi

to jak? bedzie ten smoczek czy nie? :ym:

Labellui Cua napisał:

a wieśniaki maja dostać po smoczku!

może do tego po kilka tłustych kurek??? :lol:

dozywotnie

Smoczków nie dostaną

Na nie zasługuje tylko Johny Depp

[/url]

No to ja coś sprubuję napisać

Murtagh szedł niespokojny przez ciemne korytarze pałacu w Uru'Baen. Za nim z trudem przeciskał się Cierń.
Co ci się stało?-spytał Murtagh
Nic tylko małe rozcięcie po walce z jeźdżcem
Murtagh od razu się domyślił że to coś poważnego ale za bardzo martwił się rozmową z królem by pomóc swemu smoku.
W końcu doszli do komnaty ze złotymi drzwiami.Murtagh przekazał Cierniowi aby był spokojny. Cierń wysłał mu obraz siebie rozszarpującego króla.TO Z NIEGO ZOSTANIE JEŚLI COŚ CI ZROBI.
Murtagh zapukał. Ze środka dobiegł gruby głos
-wejdź Murtaghu mam nadzieję że nie niesiesz mi złych wieści.
Murtagh wszedł i ujrzał sylwetkę króla siedzącego na wygodnym, miękkim fotelu.
-Obawiam się że niosę. Eragon uciekł na swoim smoku i schronił się wśród wojsk buntowników. Wolałem nie ryzykować szarży w pojedynkę.
Aż do tej chwili król uśmiechał się lecz teraz uśmiech zamienił się w grymas wściekłości.
-Kłamiesz-niemal wykrzyknął król-nie mam zamiaru więcej tolerować twoich kłamstw jeśli nie pozbędziesz się Eragona to wyjawię twój sekret.
-Nie-wykrzyknął młodzieniec.Ton jego głosu zmienił się w błagalny-Panie daj eliksiru!
Galbatorix uśmiechnął się-Nie chcę żebyś wiedział co cię czeka jeśli jeszcze raz mnie zawiedziesz.
Murtagh padł na ziemię i zaczął się zwijać z bólu jego ciało zaczęło się zmieniać. Włosy zaczęły mu siwieć ręce wydłużyły się a twarz stała się pokiereszowana.Kiedy wstał nie był już synem Morzana. Był Morzanem!!

wydaje sie ze nie trzyma sie kupy ale ja napisze dalszy ciag to wszystko sie wyjasni czekam na slowa krytyki:D

Biedny Murt... :lzy:

nie1 nie rób mi tego! proszę, nie!

*pada na ziemię wijac sie w płaczu*

I o tym można ułożyć nową balladę :ym:

Jak to Murt stał się Morzanem

O stylisytce wolę się nie wypowiadać, bo kilku rzeczy brakuje i... dobra, obiecałam.

Murtagh rzeczywiście staje się swoim ojcem? Buuuu.

W głowie Morzana zaczęły sie pojawiać długo ukrywane obrazy. Rytuał zamiany kiedy to zamienił się ciałem ze swoim synem, wysłanie syna na pewną śmierć w walce z Bromem, szpiegowanie Eragona i Vardenów. Rzucił się na ziemię i zaczął tłuc głową o wyłożoną kafelkami podłogę ale zaklęcie Galbatorixa szybko odciągnęło go od próby popełnienia samobójstwa.
-Panie, nie mogę szpiegować we własnym ciele
-Powtórz jeszcze raz dlaczego?-spytał wciąż uśmiechnięty Galbatorix
_Bo Vardenie muszą myśleć że umarłem. Oni znają moje prawdziwe imię!!!!!!!!

Może napiszę jeszcze coś w tym tygodniu

zabiłeś Murtagha! ZABIŁEŚ MURTAGHA!

jak śmiałeś! wróżę ci długa i bolesną śmierć w lochach siedziby LOMptcMssm!

nie martw się okaże się że Eragon poszedł spać na kacu i miał głupi sen , tak bardzo głupi sen

ja nie chcę jeszcze umierać jestem zbyt młody na takie męki;(

no, masz szczęście
*zamyka drzwi od sali tortur, z której dobiegają mrożące krew w zyłach krzyki*

Dlaczego Eragon musi iść spać na kacu?? Nie może to być koszmar:P

jaskier, chcesz dołaczyc swój mezzosopran do krzyków z sali tortur? :ym:

Raczej on nie chce

Ja Murtaghanie zabijałam i mi z tym dobrze

ale ja jestem seryjnym mordercą najbardziej lubianych postaci z książki

]:->

hmmm.. Miałbym niezapomniane wakcje... Jeśli zapewnisz mi całodobowe wyżywienie i nocleg to z chęcią

Hehe, ja też takie chce, a więc:
Murt lecąc do domciu myślał i myślał i myślał, aż mu się głowa przegżała i spadł z ciernia, tak mocno walnął o p[odłoge że zginoł na miejscu. i co?? ja też będe miał wakacje w celi LOMptcMssm?? Czy będe miał jeden pokój z Jaskierem??

Matko

I wy tego chcecie :oczyf:

?????

Labellui Cua napisał:

no, masz szczęście
*zamyka drzwi od sali tortur, z której dobiegają mrożące krew w zyłach krzyki*

Mogę sobie obejzeć tą salę??? :lol:

Kończyć mi to gadanie! :raa:

dobra, dobra, tylko im wytłumaczę:

kazdy ma osobny pokój (czyt. klikte 5x5x5), raz w tygodniu chleb i woda, na dzień dobry łamiemy nóżki :raa:

To połamcie moje!!!! Nie udało się nikomu w szkole(mojej), nie uda się i wam!!! Murthag to wspaniała postać, prawie nie ma wad(nikt nie jest od nich uwolniony*), i mnóstwo zalet, wiele potrafi i jest ogółem super!!!!
Poza Angelą oczywiście

LOMptcMssm szykuje się do inwazji. Wiesz Tajemniczy co właśnie zrobiłeś?? Rozpętałeś III wojnę światową, a I galaktyczną...

Dokładnie..... Jeśli jeszcze poprzezywsz ich od KLOPSA lub LOMBARDU to będzie koniec! KONIEC ŚWIATA! Jestem za młoda żeby umierać!!!!!

ja też otarłem sięo śmierć!!! napisałem kiedyś KLOPS i dopadła mnie Mirza,ale uciekłem i jeszcze żyję :lol:

Wojna to mój żywioł!!!!! Na czym to ja skończyłem?? Acha, narazie jeszcze nawet mnie nie złapali, nie mówiąc o połamaniu nóżek