Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

Łoł 30 głosów na Rorana - powiem szczerze że jestem zdziwiony.

Zanim zaczne właściwą wypowiedź chiałbym zwrócić uwagę na:

"I also should note that Christopher said there are plenty of clues to the new dragon rider in Eragon and Eldest. He also said that, while we shouldn't be shocked when we find out who it is, it might be a tad bit surprising, but it'll all fit together and make sense."

Wypowiedz, którą znalazłem na zagraniczym forum. Nawet jeżeli nie jest prawdziwa, to powiedzmy sobie szczerze, że najważniejsze postacie zostały wprowadzone w 1 tomie. Tom 2 właściwie nikgo ważnego nam nie przestawia.

Roran nie pasuje na jeżdzca - od strony rodziny rorana nikt nie był jeźdźcem. To kuzyni, więzy ich krwi są niewielkie. Ojciec Eragona tymczasem był jeźdzcem - mówie ojciec gdyż nadal to nie jest pewne czy to jest właśnie Morzan. W całej książce jest wiele przesłanek, że Brom jest ojcem Eragona, a najbardziej do myslenia daje przepowiednia Kruka.
Wracając na topic. W książce jest kilka drobnych podpowiedzi, że będzie to najprawdopodobniej Arya. Bardzo mozliwe ze to bedzie typowy love story. Arya dostaje zielonego smoka ( jej magia jest zielona), Saphira zaczyna sie bujać w nowym, a nowy w niej ( ostania samica musi przedłużcy gatunek). To samo dzieje się z Eragonem i Arya ( warto zwrócić na wypowiedź saphiry po spotakniu z trianną) . Po za tym wiadomo jego wybranka ma byc bla bla bla, a to co było między nimi nie można nazwać romansem no i jest jescze scena Exodusu z 1 czesci, gdzie na plan się wysuwa Elf ( Eraś teraz bardzeij elfa przypomina ) i Elfka.

Torche sie zagalopowałem ale co jak co to pasuje do siebie. ZOstaje jescze co prawda Elva ale ona jest, za hmm "młoda"?, tymczasem Vardeni i elfy potrzebują jeźdza i to juz i nie mają czasu na szkolenie kolejnego.

elva mloda ?? moze i tak ale tylko i wylacznie cialem

ktore sie zmienia co 5 minut

a co do tych slow

ze w 1 tomie pojawily sie wszystkie najwazniejsze postaci

to moze i prawda

elva tez pojawila sie w 1 tomie

i tez ma odegrac wazna role w 3

wiedz nie skreslajmy jej dlatego ze jest mloda

ty,mbardziej ze jak juz wczesniej wspomnialem klatwa ja przystosowuje i zmienia jej cialo

a wszyscy wiemy ze elva jest tylko mloda cialem w duchu jest praktycznie dorosla a i podejmuje decyzje sama za siebie

nie tak jak biedny eragon ktory ludzi sie ze ma kontrole nad wlasnym zyciem

a zadza nim elfy i vardeni

elva sama postnowila pomagac nasuadzie

on praktycznie nie mial wyjscia

Roran albo Elva

okaże się że Orik będzie pierwszym Krasnoludem który będzie miał smoka

rix, krasnoludy nie mogą być jeżdzcami, bo nie sa zwiazani przysięgą ze smokami.

A popatrzmy na to z tej strony. Ra' zacowie zaatakowali Carvahall z zamiarem ujęcia Rorana. Gdyby chodziło tylko o to by zawleczony przed Galba, jako zwykły człowiek, miał zdradzić co wie o Eragonie, to było by to za proste. Nie bez kozery ostatni smoczek, który jest samcem, jeszcze nie wykluł się dla nikogo. Może chodzi właśnie o Rorana. Stawiała bym na Aryę też, ale wydaję mi się że jednak kobiety nie mogą być Jeźdźcami. To byłby przełom. Wyobrażacie sobie, Eragon i Saphira, Arya i jakiś Smok, Jeźdźcy i Vorengard by powstali na nowo. Niestety przewija nam się pomiędzy postaciami tyle watków, że ciężko stwierdzić. Roran chciałby wziąść ślub z Katriną i żyć w spokoju do końca swych dni. Kto wie... kto wie... ale zielony smoczek byłby słodziutki!!

Akurat to, że Ra'zacowie chcieli porwać Rorana jest dla mnie całkiem naturalne. Może chcieli użyć go jako przynęty? Eraś na pewno ruszyłby z pomocą kuzynowi, gdyby dowiedział się o jego cierpieniu.
Roran nie ma żadnych predyspozycji do tego by zostać Jeźdźcem. Ot, zwykły człowieczek ze wsi... Eragon i Murtagh mają przynajmniej odpowiednie pochodzenie.
Moim zdaniem albo istnieje trzecie dziecko Morzana i to ono zostanie Jeźdźcem albo będzie to Elva

liranna, zapominasz że eragon też był zwykłym chłopakiem.

Nie, Eragon nie był tak bardzo 'zwykły'

Nie nazwałabym 'zwykłym' chłopaka, który jest synem Morzana

Jego ojciec był Jeźdźcem i on również Jeźdźcem został.

Można powiedzieć, że miał to we krwi

był synem seleny, halo, ja Murtowi w tego morzana nie wierzę

Wybacz Labellui, ale zapomniałam o twoich poglądach na temat Morzana

Ale nawet zakładając, że ojcem Erasia jest Brom, to on również był Jeźdźcem...

i to o wiele lepszym.

NINIEJSZYM MIANUJĘ ELVĘ KOLEJNYM JEŹDZCEM :raa:

Mnie tam ona na Jezdzca nie pasuje.Wolałbym by Jezdzcem został jakiś nowy bohater.

no, np. przuszła dziewczyna Eragona... byle nie ARYA! :boje:

Chcę kogoś nowego i będę trzymać się tego do wydania III tomu.

a co będzie PO wydaniu? :ym:

Będę musiała pogodzić się z prawdą. :ym:

to po co sie męczyc przez ten czas? już się przyzwyczajaj :ym:

No ja chyba się zaczne przyzwyczajac

to miłego przyzwyczajania.

oj tam

Przyszłą dziewczyną Erasia będzie Elva *co ja sie tak uparłam na tą elve? powie mi ktos?*

A co ty tu z dziewczyną Eragona wyskakujesz

A na Jezdzca Elva mi nie pasuje.To naprawdę powinien być ktoś nowy bo czemu znowu Jezdzcem miałby zostać ktoś z otoczenia Eragona.

Może to takie fale wpływają na ludzi z otoczenia Eragona? :ym:

DINO napisał:

A co ty tu z dziewczyną Eragona wyskakujesz

Bo Eni pisała o przyszłej dziewczynie Eragona

ze to przyszła dziewczyna Eragona bedzie jeźdzcem - oby nie Arya

no to sie dopisałam

Może przyszła dziewczyna Murta? :ym:

Ale coś mi się zdaje, że ktoś nowy. Albo Aryaa, bo jej magia jest zielona, a następny smok jest zielony, bla, bla bla.

arya albo roran. nie oszukujmy sie.
*chlipie po kątach*

Labell, ja też się nie oszukuję...
*przysiada się do kąta i wtóruje chlipaniem*

Katze napisał:

Albo Aryaa, bo jej magia jest zielona, a następny smok jest zielony, bla, bla bla.

W którejś części Dziedzictawa było chyba napisane że magia osoby wybranej na jeźdźca zmienia się pod wpływem smoka.

*podnosi głowe*
co? co?
katze! jesteśmy urratowaaaaneee!!!
al nie, zaraz, nie.
bo zostaje roran.
*wpada w histerię*

wiecie co ??

Elva