Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

to nie bedzie inna postac tylko ma byc i Elva bo ona jest extra i po tym co zrobil jej ten debil cieniobujca w pelni zasluguje zeby byc jezdzcem

p.s to bedzie Elva Elva i tylko Elva a jesli nie Elva to stawiam ze to bedzie Elva

Byłbym za ale tak "elvując" ludzi nie przkonasz, co do czynu Erasia owszem dał plamę, ale niechcący (czyli tak jak został jeźdzcem

)

Elvy nie ma w ankiecie, ale fajnieby było gdyby smok był jej

ej po myślcie logicznie 3 jeździec będzię dobry i zagadka solembume że broń jest pod drzewem Meona no i Eragon z tym nie wiadomym jeźćcem wyj mą tą broń rozjebią Galbatorixa i MUragha i będzie koniec a Eragon poślubi Arye

ooo...wreszcie osoba która tak jak ja nienawidzi Murtagha i zgadza się ze mną.dziękuję z poparcie

ej bo to jest logiczne bo Oromis z Glaedrem nie będą mogli walczyć chuba że odzyskają siły to Oromis z Glaedrem, Eragon z Saphirom, i nowy jeździec wykopią broń spod drzewa pójdą do krypty później rozpierodolą Galabtorixa i jego smoka i Muragha z Cierniem a Murtagh nie będzie dobry ponieważ złożył przysięgę Galbatorixowi w Pradawnej mowie i pod koniec Eragon weźmie slub z Aryją

super by było jakby Oromis i Glaedr zostali uzdrowieni wtedy Oromis mógłby się naprawdę nazwać Togira Ikonoka

no prawda

Ej Eragon z arya nie wezmie slubu bo elfy nie praktykuja slubu tylko partnerstwo na jakis czas

a co do broni to bedzie tak eragon nie bedzie sam potrafil zdiac klatwy to wezmie elve ze soba do du weldenvarden i tam beda nad nia pracowac z oromisem i innymi magami na pruzno jednak natomiast ona zdola ulzyc w cierpiweniu oromisowi i gleadrowi i ich wyleczy potem zaprowadzo ja pod drzewo

i ona spojrzy w nie i sie dowie o nim wszystkiego odkopia ta bron i puzniej eragon otworzy razem z elva krypte dusz i tam dostana jakies dodatkowe umiejetnosci oczywiscie jajo bylo ukryte u razackow bo eragon napadnie na nich wraz z roranem jajo wykluje sie dla elvy za to wszystko co musiala sie nacierpiec i poleco po jej treningu do galcia ona spojrzy na niego usmierzy jego bol i cierpienie kture w sobie ukrywal i on stanie sie dobry i Murtagh ruwnierz wraz z nim (no to co ze jest naiwny powinniscie nienawidzic blizniakow a nie jego) galcio wyleczy elve i wszystko sie zakonczy milosca i pokojem w alagesi

koniec

to już ty masz jakieś schizy

czemu mam miedz zchizy poprostu to jest smieszne jak ktos sie boji malej dziewczynki (ogladales ring ??)

a co do konca czemu ma ktos umrzec nie lepiej zeby zakonczenie bylo szczęsliwe tak jak zawsze na ulicy sezamkowej

ty ale to wiadomo że Galbatorix umrze nochba że on pierwszy umrze to Murtagh będzie wolny i będzie dobry

Murtagh nie będzie dobry, nawet jeśli galbatorix umrze przed murtaghiem to murtagh nie stanie się dobry np.jak ktoś przysięgnie, że kupi samochód to nawet w zwykłej, naszej mowie musi to zrobić (jeśli ma honor), a co dopiero w pradawnej mowie.

ej ale dałeś zły przykład bo ja mówię że kupię samochud ale jeśli jego właściciel umrze to go nie kupię bo ta osoba nie żyje której on był

chodziło mi o to że jak przysięgnie komuś(sorki moja win nie dopisałem)np. koledze, a ten kolega umrze to nadal to będzie obowiązywać

co obiecasz że spytasz się kolerzanki czy chce chodzić z kumplem który leży nogami do przodu

jeśli wypowiedziane byłoby to w pradawnej mowie to bym musiał (to śmieszne, ale tak mi się wydaje)

ej ale Murtagh powiedział że tylko Galbatrolix może zdjąć z niego obietnice więc jak on umrze to Murtagh będzie mógł być dobrym

o ile zechce

to chyba chodziło o nowe przysięgę galbarorixowi, a on musi o tym wiedzieć (tak mi się wydaje)

nie kumam

ja długo dochodziłem do tego

Primo: Teoria Becika w swej bezsensowności ma swój sens (na pewno końcówka)
Secundo: Murtagh nie bedzie dobry, stał się Morzanem, spodobało mu się to "z raz obranej drogi trudno zawrócic (gdy jest jednokierunkowa)" (instruktor na prawo jazdy:P)
Tercio: Jak jeszcze raz zobacze "nienawidzę" to stukne baranka o ściane, mówiąc w ten sposób stajecie się Murtaghiem, życzę powodzenia...

zgadzam się w pełni z Mosraelem

no może być

Zgadzam się z Mosem i Roperem...

ej a może umerze somk galba i wtedy ten smok sie wykluje dla niego

co o tym myślicie

to możliwe jest, ale ja chciałbym, żeby Saphira żyła ona za fajna jest an śmierć

ups..chodzi o Shruikhana, lepiej żeby nie wykluwał się dla Galbatorixa