Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

A może Angela zostanie nowym jeźdźcem????

na pewno nie... bo:
1. już duuuużą rolę odegrała
2. chuba tylko smok szaleniec by ję chciał
3. ona nie lubi magii, tylko zioła, i mikstury

Raczej Angela odpada, po prostu nie nadaje się na Jeźdźca.
Argumenty podał/a Eridor, a ja jeszcze dodam że Angela lubi przebywać w miejscach gdzie się wiele dzieje i nie sądzę by chciała "tracić" czas na szkolenie.

1. podał
2. tak... to też dobry argument... ona niepasuje na jeźdźca... najbardziej pasuje Arya

Ona raczej nie i mało prawdopodobne ale ja bym nie protestował

Moim zdaniem najprawdopodobniej to bedzie Arya albo jakiś elf.

a może ... VANIR???

Słów brak... ROZWIJAJ WYPOWIEDZI !! Uzasadnij.... Tymczasem wstrzymuje sie z wlepieniem warna... Pamietaj...Modzi i Adminka Czuwaja (cytuje Petera)

by Souls Master

O NIE!!! ABSOLUTNIE SIĘ NIE ZGADZAM!!!

Już wolałabym Aryę... lub Angelę... Chociaż moim zdaniem nie nadaje się na Jeźdźca...

Vanir byłby dobry, ta jego gadka.
Chociaż współpraca z Eragonem szła by ciężko.
A ja nie chcę Aryi!
Może być jakaś elfka, ale nie Arya!

O nie, nie, nie... tylko nie Arya. Lubię ją, ale... ale to byłoby zbyt piękne.

Ja bym bardzo chciała żeby to była albo elfka, albo jakaś nowa postać, oczywiście kobieta...

a ja bym chciał żeby to była arya!

Mogłbyś bardziej rozwijać swoje wypowiedzi? Daj żyć ! Uzasadnij dlaczego Arya...Tymczasowo mam na ciebie oko :cool:

Zgadzam się z domio53.
Arya ma doświadczenie no i jest Elfem.
Ajeżeli to ma być Arya to niech smok będzie zielony.jakoś tak się kojarzy.
No bo elfy mieszkają w lesie.las kojaży się z zielenią więc...
Tak by ładnie było

a w ksiażce jast wzmianka mozliwie o bracie Aryi dokładnie nie pamiętam ale gdy Eragon wchodził do pokoju Aryi zobaczył piekny portret dwóch elfów jeden owiele starszy i Eragon odgadł że to ojciec Aryi a drugirgo młodszego nie mógł poznać

Jak dla mnie są 3 opcje:

1.Arya

plusy: inteligentna, silna, świetnie włada magią
minusy: jej wpływ na Eragona (biedny chłopak kompletnie straciłby przy niej głowę

), jest idealna aż do granic możliwości (i niemożliwości

)

2.Roran

plusy: wiele razy dowiódł swego męstwa w walce, blisko spokrewniony z Eragonem (w każdej sytuacji mogliby na siebie liczyć)
minusy: blisko spokrewniony z Eragonem

- kimś takim jest już Murtagh, jest mężczyzną - nie że ich nie lubię, ale przydałaby się jakaś kobieta dla równowagi

3. Jakaś nowa postać - oczywiście kobieta

plusy: Paolini pogodziłby nas wszystkich

i oczywiście ma możliwość wziąć prawie "z powietrza" kogoś dobrze wyszkolonego
minusy: nie wszystkim może się spodobać takie rozwiązanie, poza tym byłoby to trochę pójście na łatwiznę

celt12 napisał:

a w ksiażce jast wzmianka mozliwie o bracie Aryi dokładnie nie pamiętam ale gdy Eragon wchodził do pokoju Aryi zobaczył piekny portret dwóch elfów jeden owiele starszy i Eragon odgadł że to ojciec Aryi a drugirgo młodszego nie mógł poznać

To nie był jej brat, bo gdy Eragon pytał Aryi czy ma rodzeństwo, to powiedziała mu, że nie. Prawdopodobnie to był portret Faolina, jej dawnego ukochanego.

Właśnie tak to ma wygladać...
by Souls Master

a ja bym chciał aby kolejnym jeźdźcem został człowiek. Wiem że nie ma czasu na szkolenie jego ale mimo wszystko mam taką cichą nadzieje

Człowiek? Ludzie to marne stworzenia w porównaniu do elfów... Wolę elfkę...

nie, ludzie po prostu nie otrzymali tego co dostały elfy. Elfy żyją tylko dzięki magii a ludzie sami na siebie pracują

hmm... a może tego jeźdźca wogóle nie będzie... albo zginie nim smok zdąży się z nim na dobre złączyć... a jeśli miałby już byc to najlepiej półelf.

Dlaczego nie ma na górze Katriny?
*edit by Souls Master
Ktoś może przypomni mi kto to jest Orrin?

Nie double postuj !! Jeśli czegoś zapomnisz napisać używaj opcji zmien !! Dostajesz ostrzeżenie...Orrin to król Surdy dla twej wiadomości...

Orrin jest władcom Surdy

A tak do tematu. jestem na 90% pewien że to będzie ktoś nowy lub ktoś słabo przedstawony w 1 i 2 części

myśle ze słabo przedstawiony był Vanir. Nie mam zwyczaju zakochiwać sie w ksiązkowych postaciach wiec nie wmawiam sobie ze to na pewno Arya. Gdybym był elfem to nie podobałoby mi sie że wszyscy istniejący jeźdźcy to ludzie (Oromis to obolały kaleka i prawie nikt nie wie ze on istnieje, ale i tak go lubie) i nie czekałbym na kolejne jaja. Zabiłbym jeźdżca-człowieka i zawładnął jego smokiem hahahaha (śmiech złoczyńcy). Ale na serio poprawny politycznie byłby elf-jeżdziec

tak myślę że teraz powinien być elf choć wolałbym aby był to człowiek. Elfy jako pierwsze były stworzone na jeźdźców i im teraz należy się smok

Myślę, że Arya nie pasuje na jeźdźca...
może to będzie elf może jakiś nowy bohater...a może - oby nie! - trzeci smok się w ogóle nie wykluje!
Jest wiele możliwości. Wg. mnie to będzie dziewczyna. Człowiek lub elfka. Chociaż Paolini może w ogóle wymyślić co innego. :;Db:

PZDR

A ja powiem wam tak - nie będzie to nowy bohater - wg mnie będzie to Brom. Teraz sprobuje wyjaśnić jak to jest możliwe. Krypta dusz - jak sama nazwa wskazuje jest to coś w czym spoczywają dusze. Gdy Eragon przed nią stanie, możliwe że będzie miał możliwość wskrzeszenia jakiejś duszy. Przejdę do sedna, i powiem czemu tak uważam

Eragon bardzo związał się z Bromem, poza tym podczas szkolenia u Oromisa ciągle nurtowały go zagadnienia związane z życiem Broma. Bardzo możliwe że brom jest ojcem Eragona (tak jak udowadniane to było w pewnym temacie na tym forum).

Poza tym poruszona jest tak wielka ilość wątków, że jeżeli miało by do tego dojść szkolenie nowego jeźdzca to książka musiała mieć grubo ponad 2000stron (wątpliwe

). Dlatego jeźdcem zostanie ktoś kto sie na tym zna i w przeszłości już nim był (co wskazuje np. na Broma), poza tym musi to być dość potężna osoba aby pokonać np. Murtagha (gdy siły będą wyrównane Eragon będzie musiał stawić czoło Galbatorixowi, a więc pokonanie Murtagha będzie należało to nowego jeźdzca.

To tyle z powodów ode mnie

możliwe że źle interpretuje tą "krypte dusz", ale przedstawiłem wszystkim moją wersje, która wydaje mi się najpewniejsza, gdyż wyklucie się nowego smoka dla np. Aryi czy Rorana wydaje mi się zabanalne ;p

Edit :
Rozmyślając nad tym tematem doszedłem do wniosku, że jest wiele niewiadomych co do mojej teorii. Postaram się wyjaśnić kilka z nich.

Przede wszystkim więź łącząca jeźdzca i smoka jest niepowtarzalna, a w końcu Brom miał już swojego smoka. Ale możliwe jest, że po śmierci Broma więź ta całkowicie wygasła, więc brom jest gotowy na przyjęcie nowego smoka.

Kolejna niewiadoma :
Nie da się wskrzeszyć człowieka za pomocą magii gdyż pochłonie to całą energię doprowadzając do śmierci. I tu jest największy problem mojej teorii

. Biorąc pod uwagę, że istnieje krypta dusz mogę twierdzić, że po jej otwarciu można uwolnić jakąś duszę. Po uwolnieniu duszy zostaje problem ciała broma - gdyby saphirze udało się uwolnić broma z diamentowego grobowca mógłby dalej żyć.

Patrząc na przepowiednie Solembura "...A gdy wszystko wyda się stracone, a twoja moc nie wystarczy, idź pod skałę Kuthian i wymów swe imię, by otworzyć Kryptę Dusz." można twierdzić, że gdy Eragon nie będzie sobie dawał rady sam z Galbatorixem i Murthagiem, pójdzie pod kryptę dusz aby znaleźć tam pomoc w kimś kto mu jej kiedyś udzielił, np. Bromie

To tyle ode mnie:) jeżeli wpadne na jakieś nowe pomysły potwierdzające moją teorię na pewno je dopiszę.
Aktualnie proszę o wypowiadanie się na temat mojej teorii, wszelkie znalezione za i przeciw

Na początku muszę pochwalić ciekawą i przemyślaną teorię

Jedyna słaba strona - nie wiadomo na razie, co właściwie da Eragonowi otwarcie Krypty Dusz, możliwość wskrzeszenia jakiegoś człowieka (bo duszy się raczej nie wskrzesza) to tylko domysł.
A według mnie szkolenie Jeźdźca - jeśli byłaby to nowa postać - wcale nie musi trwać bardzo długo. Gdyby był to ktoś znający się na magii i walce (a więc koniecznie elf), to wystarczyłoby go tylko nauczyć historii i obowiązków Jeźdźców.

ok

zgadzam się, jeżeli był by to elf to pozostaje historia i obowiązki. No ale jaki elf ? wątpię, żeby to była Arya - zbyt proste rozwiązanie, a może Vanir - to już prędzej, poza tymi dwoma postaciami nie widzę innej opcji. Obydwie postacie niezbyt pasują do opcji jeźdzca gdyż :
Arya - mówiłem kilkakrotnie, patrząc na Paoliniego zrobienie nowym jeźdzcem Aryi jest zaprostym rozwiązaniem
Vanir - nie sprawdził by się na tym stanowisku gdyż był zabardzo "napalony" na to miejsce.

Pozostają więc 3 opcje, wprowadzenie nowego, elfickiego bohatera (mało prawdopodobne), jeźdzcem zostaje człowiek (już prędzej, ale szkolenie będzie długo trwac) albo wskrzeszenie znanego, doświadczonego jeźdzca.

Kolorado napisał:

albo wskrzeszenie znanego, doświadczonego jeźdzca.

Możliwe, jednak mimo to myślę, że Brom nie mógł by znieść kolejnego smoka. Nie sądzę by więź między nim, a Saphirą wygasła, poza tym wtedy byłby on podobny do Galbatorixa. Ja nadal pozastaje przy tym, że trzeciego jeźdźca nie będzie.

edit

Przepraszam, nie trzeciego. Kolejnego.

może mi się wydaje ale w książce byla chyba mowa o tym, że po śmierci smoka albo jeżdzca więż między nimi wygasa, a drugą część to strasznie "boli"

Więc możliwe, że po wskrzeszeniu broma mógl by on mieć kolejnego smoka.

Wtedy nie byl by on podobny do Galbatorixa, gdyż więź między Galbatoriksem a jego smokiem jest tworzona czarną magią, a więź między bromem i jego nowym smokiem byla by nadal tworzona magią elfów

che by byla to ayra dlatego bo jest fajna postacia,elfka i kobieta oczywiscie :ym:

wedlug mnie najbardziej pasuje bo ma doswiadczenie w magi i kolor jej magi jets zielony a smok najprawdopodobniej bedzie tez zielony a ja lubieeee zielony.

i ju.