Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

Gość

Krew nie ma znaczenia...
Zależy dla kogo. Może dla Paoliniego akurat ma, albo lubi jak jego teorie są symetryczne.

hp plagiatem pana kleksa ? chyba nosem.czytalem ten artykul w (chyba) Angorze i byl to najbardziej beznadziejny temat,najbrdziej dobijajacy przyklad glupoty autorow tego tekstu !!!!!!!!!!!

Co do teorii becika to musze sie zgodzic ze tez mi sie wydaje ze tak bedzie :)popieram :ym:

Moim zdaniem nowym jaźdźcem będzie Roran, bo skoro Murtagh zdradił Eragona a jest jego bratem to okaże się że nieważne są więzy krwi ale więzy przyjaźni i milośći.
W następnej kolejności stawiam na Orika bo jak było powiedziane, że nigdy nie istniał jeźdźiec krasnolud to może się okazać, że tym razem żeby bardziej zjednoczyć różne rasy smok wykluje się właśnie jemu.
Na Aryę nie stawiam wogule bo skoro Saphira nie uznała ją za odpowiednią to dlaczego miałby ją uznać ten jeszcze niewykluty smok.

A mi się zdaje, że jeźdźcem będzie Arya.
Wikipedia rządzi.

Gość

Cieszę się że (niektórzy) popieracie moją teorię. No może rzeczywiście końcówka jest naciągana, ale jak powiedziałam opieramy się na domysłach

Przeed chwilką przyszedł mi do głowy kolejny pumkt o tym kto zostanie jeżdżcem .Oczywiście zwiazany z moją teorią

Punkt 7 lub 8 (nie pamiętam)
W SW najlepszym przyjacielem Luke jest Han Solo. Jak się póżniej okazuje, Han zakochuje się w Lei. Lea ma taką samą moc jak Luke. Czyli tworzymy równanie:

Luke(ma moc)----Han Solo( nie ma mocy, kocha Lea)----Lea( ma moc)

W "dziedzictwie" najlepszym przyjecielem Eragona jest Roran. Roran jest zakochany w Katrinie, czyli równianie( trochę naciągane

):

Eragon(jeździec, ma moc)----Roran( nie ma smoka i mocy(narazie)----Katrina (kto wie??)

Tak więc można przypuścić że jeźdzcem może( !!! )zostać Katrina. Ale jak już wspomniałam, jest to dość mocno naciągane.

W odpowiedzi na pytanie Becika, jestem Becia bo tak mam na imię

. Nie zauważyłam że masz podobną ksywkę

Pozdro B.

O mój Boże.... Star Wars: Becia kontratakuje...

(choć przyznaję po raz kolejny, że coś w tym może być)

Gość

Ale żeby Katrina? Nie no to byłby koszmar:(.

Katrina be.

Roran teeż. Tym bardziej, właściwie.

No to kogo bierzemy na Jeźdźca?
Vanira, o! Vanira! On byłby fajny....

Alveaner napisał:

Na Aryę nie stawiam wogule bo skoro Saphira nie uznała ją za odpowiednią to dlaczego miałby ją uznać ten jeszcze niewykluty smok.

Przecież smok wybiera konkretną osobę, a nie kogokolwiek kto moze nim zostać, równie dobrze w tym przypadku mogłabyś wykluczyć wszyskie elfy i Vardenów, którzy jej jajo mieli w łąpach.

Aryaa...Vanir?
ehm...średnio mi pasi

Arya lepsza

No...
Ale MOIM, jakże sktomnym zdaniem, moment, kiedy dla Aryi wykluje się smoczek... będzie... cienki.
Wtedy to już Eragon kompletnie zeświruje, zacznie kręcic z Aryą, jak to nasz Eraś kochany. ^^

Roran musi być shurtugal!!!

no massz nieco racji Aryaa...
ale nie Vanir

Błagam bo on mi nie pasuje

No, Vanira zostawimy sobie na przyszłego króla Elfów, oczywiście.

Dlatego wedłyg mnie byłoby bardzo fajnie, gdyby Jeźdźcam został ktos nam nieznany.

dokładnie. Powtarzam to setki razy

Ale z drugiej strony, MOIM SKROMNYM zdaniem, byłoby głupio, bo mamy tylko jeden tom na poznanie nowego Jeźdźca...

Gość

Roran sie nie nadaje na jezzca.. Arya bylaby lepsza, ale ona jest juz dosc piekna i doskonala i super ze jakby jeszcze tego smoka miala to nie wiem wyszloby ze jest ponad wszystkimi... Katrina..No wiecie co jak ona prawdopodobnie nie wie nawet co to jest Smoczy Jezdziec.. Z drugiej strony moe jakąs nowa osoba wkroczy do powieści.. Zobaczymy, zobaczymy, pozostaje nam czekac na 3 tom

No tak.
Ale i tak czy siak tytuł drugiego tomu, czyli 'Eldest' już bardzo zastanawia.
Eldest, czyli najstarszy spośród trzech lub więcej.
Jeżeli tu chodzi o to, że Murt i Eraś są braćmi, to powinno być 'Elder', czyli najstarszy spośród dwóch...
I to jest ciekawe... bo Paolini mógłby normalnie nazwać drugą część 'Elder' i koniec.
A tu, o dziwo, mamy 'Eldest'.
Cos mi tu śmierdzi podstępem.

Nieeeeeeeeeeeeee nie siej herezji jeszcze jeden braciszek tego by nam brakowalo nie dziekuje a mamy w tej Najstarszym jurz dosc rodzenstw zeby pojawil sie trzeci brat. A co do jezdzca

To wszyscy chyba wiedza ze ja mysle ze to bedzie Elva

na ktura malo kto stawia wiedz ktos musi

i szykujcie sie na muj intrygujacy gorujacy nad karzdym smiech gorzkiej satyswakcji jak jurz wyjdzie ostatni tom

Aryaa to co mówisz nie bardzo mnie przekonuje... Może i "Najstarszy" cośsugeruje, ale gdyby było "Starszy", to tym bardziej wskazywałoby na jeszcze jednego brata/siostre... I jest jeszcze starszy od Murthaga...

ciekawa teoria.....

Ten sie smieje, kto sie smieje ostatni, Becik.
A ta teorie, to nie moja, tylko z Wikipedii.
I tak stwierdziłam, ze jest ciekawa i trzeba ją tu umieścić.

Chociaż jak teraz pomyśle to chyba ja sięmyliłem... ale jeszcze jeden brat/siostra... jakieś to naciągane...

W wikipedi pisalo nie tylko to ze arya czy roran maja zostac jezdzcami bo najwyrazniej i najbardziej bezposrednio pisalo ze to elva bedzie jezdzcem

wiedz nadal mozecie sie spodziewac mego zlowieszczego smiechu

A co do "eldest" to moze Krzys sie pomylil

i temu to napisal

Chociasz mu moze chodzic tylko o pokrewienstwo to by wychodzilo ze cala trujke jurz mamy najstarszy Murtagh potem Roran i na szarym koncu Eras

No ale Roran jest tylko dalekim kuzynem... A może chodziło o liczbe liter w tytule...

Nie... nie ma szans.
Tu chodzi o braci.
A Elva?
Lubię ta małą osóbkę z siedmiokomorowym żołądkiem, jednak...
Nie, nie pasuje mi to.

Czy chodzi Ci o to, że jest ich siostrą??!! Odpowiedz, to od razu zaprzecze...

No zaprzeczaj bo ona mowila ze ja lubi ( tak mi sie wydaje ) ale Elva nie pasuje ci na jezdzca Aryoo a mozesz powiedziec czemu ??

Jest za mała, po zdjęciu klątwy nie wiadomo co się stanie, będzie musiała zabijać, a "jest ochroną od złego"-sprzeczność