Kto będzie nauczał kolejnego Jeźdźca ???

Wysłany: Śro 16:21, 08 Mar 2006

Jeśli będzie po stronie Galba wyszkoli go Galb.
Jeśli po stronie Erasia, Eraś, Oromis (o ile dożyje) lub jakiś elf.
Jeśli po swojej będzie musiał szkolić się sam.
(A poza tym gdzie jest napisane, że to będzie pierwszy lepszy wieśniak, który nie widział ani miecza, ani magii? Może to równie dobrze być elf, lub inny zdolny mag, nie będący na usługach jednej, lub drugiej strony)

Wysłany: Czw 15:55, 09 Mar 2006

Sądze, że Jeźdźcem zostanie elf.
Tak mi podpowiada moje wewnętrzne 'ja', o. ^^
No i chyba wyszkoli go Oromis o ile biedaczyna dożyje.
A jak umrze, to pozostaje nam tylko Eragon.
O NIE! Eragon go szybiej zabije, niż mu pomoże.

Gość

Eragon sie uchla i wszystkich powybija (bo pzrecież wiecie że ma do tego sentyment)

Wysłany: Pią 9:01, 10 Mar 2006

O tak...napewno.... :lol:

Wysłany: Pią 12:58, 10 Mar 2006

Ja uważam że Oromuś będzie kiling, i bosu zostanie Eragon.

Wysłany: Pią 20:27, 10 Mar 2006

O nie!
Eragon jest nieobliczalny!

Wysłany: Sob 10:09, 11 Mar 2006

Jeżeli nowego jeźdźca i jego smoka/smoczyce będzie szkolił Eraś i Saphira to ja już się boję o tych nowych.... co z nich wyrośnie :lol:

Wysłany: Sob 11:54, 11 Mar 2006

'gruszki na wierzbie, czy śliwki na sośnie?' :lol:

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak Eragon będzie szkolił go/ją w magii, ale nauka fechtunku mogłaby być całkiem dobra.

Wysłany: Sob 16:22, 11 Mar 2006

No tak.
Ale i tak czy siak, uważam, że Eragon jest nieobliczalny,
Od razu zacznie uczyć nowego Jeźdźca słów, jak zabić 10 ludzi za jednym razem i mamy po Jeźdźcu. O. ^^

Wysłany: Sob 18:25, 11 Mar 2006

Nie no, chyba po tych wszystkich makabrycznych doświadczeniach trochę zmądrzał

Wysłany: Sob 20:47, 11 Mar 2006

Raczej tak... Pewnie by sobie przypomniał, jak zaczynał z Bromem i kazał jemu/jej podnosić kamyk na początek.

Wysłany: Sob 22:50, 11 Mar 2006

ja bym wyparowala jakby mi ktos kazala podnosic kamyk*cierpliwos juz nie ta* ale ostatecznie uczyl sie ty wiele i duzo mu to dalo^^

Wysłany: Sob 23:33, 11 Mar 2006

Jajo wykluje się za sto dwadzieścia lat dla jakiejś pięknej elfiej panny. Eragon zostanie jej nauczycielem, a elfka zakocha się w nim bez wzajemności (Eragon będzie miał serce z kamienia, bo przedtem zginie Arya). Niestety różnica wieku będzie zbyt wielka (Eragon będzie miał 140 lat, a elfka 20) i biedna dziewczyna będzie usychać z braku miłości. Wszystko skończy się tym, że Eragon umrze, elfka będzie po jego śmierci obojętna na wszystko i wszystkich, a tymczasem z jaja Saphiry (która przedtem miała je z Cierniem) wykluje się smok dla szesnastoletniego człowieka...

Ładna specjalnie_głupia_teoryjka :F?

Wysłany: Nie 0:36, 12 Mar 2006

nie podoba mi sie to z 20letnia elfka..co to za akcja wogole??toz to nie jest juz ustalone?Arya zginie*zgadzam sie*jupi* ale Eras spotka młoda Seithr ktora pomoze mu ...w wielu rzeczach i beda zyli długo i szczesliwie

Wysłany: Nie 10:30, 12 Mar 2006

Nie ma co, z czasem wychodzą nam coraz to bardziej twórcze pomysły... Strach pomyśleć, co będzie się znajdowało na tym forum na dzień przed wydaniem Empire

...

Wysłany: Nie 11:15, 12 Mar 2006

Teoria Seithr jest już przesądzona, ale ta 'pętla' Velo też jest całkiem, całkiem. :ym:

Wysłany: Nie 12:34, 12 Mar 2006

petla petla?
moja teoria byla przed jej wymysleniem zatwierdzona^&^ o tak!
ale ciagle jestem za zamordowaniem po cichu Aryi

Wysłany: Nie 14:09, 12 Mar 2006

a ja Murtagha

Wysłany: Nie 19:25, 12 Mar 2006

*patrzy na ropera wytrzeszczając oczy, wydawałoby się, bardziej niż to jest możliwe* Oj ty to masz wejścia... Zaraz cię fanki Murtasia na pal wbiją

Wysłany: Pon 11:34, 13 Mar 2006

Skoro sam się prosi... :raa:

Wysłany: Pon 14:46, 13 Mar 2006

Seithr napisał:

jestem za zamordowaniem po cichu Aryi

roper napisał:

a ja Murtagha

A My (coraz bliżej) Ciebie :raa:

Wysłany: Pon 15:31, 13 Mar 2006

Po pierwsze: SEITHR, czy ty CHCESZ zmusić ERAOGNA do popełnienia SAMIOBÓJSTWA?!
Po drugie: ROPER, NIE ŻYJESZ. :raa:

Wysłany: Pon 19:36, 13 Mar 2006

Eragon nie umrze. Czekają go piękne chwile na innym kontynencie z Aryą u boku...

Wysłany: Pon 20:20, 13 Mar 2006

roper dlaczego nie lubisz Murtagha ?? uwarzasz ze mial jekis wybor?? Myslisz ze powinien sie zgodzic na to zeby eragon go zabil ?? czy co masz do niego ??

Wysłany: Wto 17:00, 14 Mar 2006

Według mnie to roper po prostu jest masohistą... :raa:

Wysłany: Wto 18:59, 14 Mar 2006

Zdecydowanie tak, to musi być to. :raa:

Wysłany: Wto 20:19, 14 Mar 2006

Oj roper... pociesze cię... przynajmniej cię nieb zagryzą a ich ślina nie zostanie na twojich zwłokach...

Wysłany: Pią 12:20, 24 Mar 2006

ale pocieszenie kurde....nie ma co

Wysłany: Pią 16:49, 24 Mar 2006

ja myśle że roper by teraz ze łzami w oczach(szczęścia!) przyjoł wyrok smoła i pierze wbijanie zardzewiałych blaszek pod paznokcie przymocowanie do samochodu i ciągnięcie za nim z polski do nowosibirska(bądz gdziekolwiek daleko w rosii) i spowrotem i ostatecznie powieszenie za nogi aż mu krew rozsadzi czaszke :raa:

no ale gdyby jeżdzcem została arya i eruś miał ją nauczać to by było!
ale myśle że oromis będzie nauczać a eruś pokazywać bo oromis by już sił niemiał by pokazać a eruś by chyba wzioł swój mieczyk i pociachał sie gdyby miał nauczać
albo jeżdzca gdyby był to naprzykład vanir
oby jednak nie eruś tylko oromis

Wysłany: Pią 18:18, 24 Mar 2006

Voonir napisał:

no ale gdyby jeżdzcem została arya i eruś miał ją nauczać to by było!

On prędzej by ją zabił niż uczył... chciaż może podczas nauki by ją zabił :ym: