Eutanazja

Według mnie do tego tmatu pasuje cytat z dzieła Tolkiena

"Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z umierających zasługuje na życie. Możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci"

Z Eutanazją jest według mnie podobnie.

z eutanazja roznie

to zalezy od czlowieka najczesciej jest tak ze jest za ale gdyby lezal w spiaczce to napewno nie chcial by umrrzec

Zgadzam się Elessar. Ten cytat doskonale tutaj pasuje.

A ja nawiązując do koncepcji Tajemniczego wymyśliłam jeszcze lepszy pomysł. Maszynę produkującą środek usypiający działający tyko na DNA osoby która chcę się zabić. Jeżeli ktoś chce skrócić sobie cierpienia wystarczy, że podchodzi do maszyny, daje sobie pobrać krew z palca i po chwili ma 'skuteczny' środek. Oczywiście przez religie to traktowane byłoby jako samobójstwo, ale "nie wszyscy są wierzący".

Tak, jest tylko jeden problem. Coś takiego byłoby cholernie drogie...

Na razie... Może za kilka lat, ludzie zmniejszyliby cenę. Już teraz przecież są możliwości do stworzenia bomby, która może zlikwidować ludzi o kreślonym fragmencie DNA (np.: samych szatynów, albo tylko zielonookich). zemu nie wykorzystać tej wiedzy do innych celów?

Do lepszych celów oczywiście, że można i nawet należy, co nie zmienia faktu, że jest to jeszcze bardzo drogie. Ale masz rację, może, kiedyś będzie tańsze.

Raczej w bardzo odległej przyszłości...

ja nie moge jak może być tak glupim,

zycie to wszystko co mamy!

Ale to życie może się przemienić w mękę, a żaden cud nie uleczy raka, stwardnienia...

Własnie, najgorsza jest agonia, skoro już wiadomo ze kropelka to tylko przedłużenie zycia, to mozna to wykonać, ale tylko jeśli chor o to poprosi, a co jeśli nie bedzie już w stanie sie porozumiewać?

się podpisuje nogami i ękami za eutanazją ^^ ;p człowiek jest panem swojego życia jeśli nie chce cierpieć prosze bradzo :p

to jego decyzja

R.
M.N.W

"ja nie moge jak może być tak glupim,” „ zycie to wszystko co mamy!"
W tym momencie mogę to samo powiedzieć o Tobie.

„ zycie to wszystko co mamy!"
Są choroby, których się nie da uleczyć, które są cholernie bolesne. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach znoszenia takiej choroby i bólu z nią związanego to powinien mieć możliwość odebrania sobie życia. Takie jest moje zdanie, każdy powinien móc decydować swoim życiu, dlatego powinien móc też je sobie odebrać.
Poza tym dla mnie (i pewnie niektórych ludzi też) życie samo w sobie nie jest wartością. Można żyć po prostu wegetując (a dla mnie to nie stanowi żadnej wartości) i można żyć robiąc coś pożytecznego, ciekawego etc. takie życie stanowi wartość.

Ja jestem przeciw eutanazji bo przecież nikt nie wie co bedzie jutro.
Czy wyroki lekarzy sprawdzaja sie w 100% ?? Zawsze jest szansa, nadzieja i nowy dzien który moze wiele zmienic.

No szansa jest zawsze, tylko nie wszyscy chcą czekać do tego jutra. Uważam, że człowiek powinien decydować o swoim życiu i śmierci, to jego prawo, prawo wolnego wyboru.

A no to dobra jak tak twierdzisz Alveaner to niech odrazy wszyscy sie pozabijają-ci którzy cierpią.
A tak wogóle to możesz podać na przykładzie podać jak cierpią ,bo chciałbym wiedzieć czy to się "opłaca"

" to niech odrazy wszyscy sie pozabijają-ci którzy cierpią. "
Tego nie powiedziałam, ale powinni mieć wybór, przecież to ich życie i to oni powinni decydować czy chcą je zakończyć.

"A tak wogóle to możesz podać na przykładzie podać jak cierpią,bo chciałbym wiedzieć czy to się "opłaca""
To znaczy, co przepraszam mam ci wytłumaczyć? Czy jesteś aż tak głupi, że nie wiesz, jakie choroby są bolesne i nie wiesz co to jest ból. Bo z tego zdania można tak wywnioskować

Tak jestem głupi i powiedz mi jakie znoszą cierpienia ci ludzie!

Jak miło, że w końcu się przyznałeś.

Więc generalnie są choroby, przy których ludzie cierpią, nie dość, że są niedołężni i mają trudności z normalnym funkcjonowaniem to jeszcze w zależności od choroby bardzo bolą ich różne części ciała.

lol?
"że są niedołężni "-jeżdzą na wuzku? ,maja parkinsona?
"mają trudności z normalnym funkcjonowaniem "-nie umieja zrobić siku?, nie potrafia żyć bez opieki kogoś?
"bardzo bolą ich różne części ciała"-od tego są różna antybiotyki i pastylki i operacje
Wiesz ,chyba nigdy nie zaakceptuje eutanazji ,może daltego bo sam nie mam takich problemów jak "tamci".
Tak samo jak ty nigdy niezakceptujesz tego, że koś-jego wola, może być ograniczony jakimiś przepisami.I chyba już niezrozumiesz ,że życie jest bezcenne, i nie można go tak sobie sprzątnać z przed nosa.
Koniec.

Alsan:
Choćby stwardnienie rozsiane. Albo końcowa faza AIDS. Albo końcowa faza raka.
Albo silna gruźlica. Trąd.
Jest dużo takich cierpień.

Mój dzidek miał raka i jakoś się nie zabił na życzenie

""bardzo bolą ich różne części ciała"-od tego są różna antybiotyki i pastylki i operacje "
Są choroby, których nie da się wyleczyć, na które nie ma lekarstwa.

"I chyba już niezrozumiesz ,że życie jest bezcenne, i nie można go tak sobie sprzątnać z przed nosa. "
Życie samo w sobie nie jest bezcenne, to jak je przeżyjemy decyduje czy stanie się bezcenne, czy nie.

Alsan, nie chamaj. Nie "koniec". Może ty skończyłeś, ale my nie.
Alsan, czyli uważasz, że wystarczy zjeść i się załatwić, aby żyć? Gratuluję mądrości.

no wiesz jeżeli choć troche wiesz coś ( wg religi katolickiej )o wstepowaniu do nieba to chyba wiesz ze ,zeby wejsc do nieba nie mona miec grzechu ciezkiego, a jak sie zabijasz to go masz

I dlatego właśnie ta religia jest do kitu. Każe żyć człowiekowi w męczarniach, bo inaczej pójdzie do piekła... Błagam...

To jest praktycznie łamanie piątonego przykazania (nie zabijaj - dla nie wtajemniczonych

). K\Pamietam jak kiedyś ksiadz mówił ze Jezus cierpiał za nasze grzechy i ze nam sie nic nie stanie jak troche sie pomęczymy, ale za to doznamy łaski itd.

"To jest praktycznie łamanie piątonego przykazania"
I co z tego wynika przepraszam bardzo? Nie każdy jest wierzący, jak wierzysz to nie łamiesz przykazań proste. Tylko nie widzę powodu, żeby ludzi wierzący mieli mi na siłę narzucać prawa swojego Boga, w którego ja nie wierzę i nie uznaję.

"Pamietam jak kiedyś ksiadz mówił ze Jezus cierpiał za nasze grzechy i ze nam sie nic nie stanie jak troche sie pomęczymy, ale za to doznamy łaski itd."
<prycha z niesmakiem> Ależ proszę bardzo odmawiajcie pomocy cierpiącym, bo klecha każe i mówi, że za cierpienia doznajemy łaski.
Ja jestem stworzeniem dość wygodnym i nie widzę powodu, żeby cierpieć za grzechy innych, ale jak chciał to proszę bardzo, tylko, że ja nie mam takiego obowiązku i chyba mam prawo decydować o swoim życiu i śmierci.

A wiesz, ile mnie zdanie katechety obchodzi?
Może dam rebus.

GrzelakÓwna Wierz, że Najlepsza jest wiara katOlicka.

NIE WIERZĘ W ŻADNEGO MESJASZA.
Nie wierzę, ze cierpiał za nasze grzechy.
A nawet, jeśli to zrobił, to chyba nie pomogło. Bo Piekło podobno nadal istnieje, tak?

Cały czas patrzycie na eutanazję przez pryzmat Kościoła.
A co zrobił Chrystus? Pozwolił się zabić. Podobno czynił cuda, wic czemu się nie ratował?
On niejako zastosował na sobie eutanazję. Dlaczego więc jej zakazuje?

To nie wygoda, tylko czysty egoizm. Nikt ci nigdy nie pomógł, ulzył to ty też nie chcesz być winna za innych. Masz takie prawa do decydowania o życiu i śmierci, jak ja do rządzenia w kraju. Jeśli cie zabije, to już nie bedzie twój wybór, nie bedzie za duzo do decydowania o swojej śmierci.

"To nie wygoda, tylko czysty egoizm"
Nazywaj to jak chcesz, mnie nie przeszkadza, że uważasz mnie za egoistkę. Tak, jestem egoistką, tak jak każdy, zwłaszcza, że w moim przekonaniu coś takiego jak altruizm nie istnieje.

"Nikt ci nigdy nie pomógł, ulzył to ty też nie chcesz być winna za innych"
Ujmę to inaczej, nie życzę sobie ponosić odpowiedzialności za winy ludzi, którzy nic dla mnie nie znaczą.

"Jeśli cie zabije, to już nie bedzie twój wybór, nie bedzie za duzo do decydowania o swojej śmierci."
Chodziło mi o to, że ludzie powinni mieć prawo decydować, czy chcą się zabić, czy nie, to przecież ich ciało, mogą z nim robić, co im się podoba.