Autor |
Wiadomość |
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Wto 21:12, 29 Sie 2006 |
|
Co myślicie o eutanazji? Jaki jest wasz stosunek do niej?
|
|
|
|
|
|
|
Dark P
..::Hyper Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven
|
Wysłany:
Śro 8:40, 30 Sie 2006 |
|
Jeśli starsza osoba cierpi, każdy dzień przynosi jej nic innego jak tylko bezkrensy ból i sama pragnie eutanazji, to dlaczego mieliby jej nie zastosować? Każdy moim zdaniem powinien mieć wybór, bo to jest jego życie i nikt inny nie może wtrącać się bo przecież "nie siedzi w danym czlowieku" i nie wie, nie zna jego cierpienia. Ci którzy uważają że dla takiego umierajacego pacjenta jest lepsze poleżeć jeszcze pare dni(albo i dłużej) w nieopisanym bólu i agonni, niż podać jeden dożylny zatrzyk i pozwolić aby spokojnie odeszła z tego ziemsiego padołu, są w wielkim błędzie. Jak dla mnie to są też egoistami, głupcami jeżeli wciąż trwaja przy swoim i nie pozwalają aby ukrócić ten niepotrzebny ból.
|
|
|
|
|
Peter
.::Special Shur'tugal::. (Weteran forum)
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze świata Eo
|
Wysłany:
Śro 9:41, 30 Sie 2006 |
|
W niektórych przypadkach śmierć nie jest karą lecz wyzwoleniem.Nie masz rodziny,jesteś nieuleczalnie chory/a, i już do końca życia będziesz przykuty/a do łóżka, skazan/a na pomoc innych i życie w szpitalu.Problem powstaje jeśli taka chora osoba nie może potwierdzić zgody na eutanazję,bo nie wiadomo czy chce żyć dalej,czy już zakończyć żwyot.Mam mieszane uczucia do eutanzji.Z jednej kończy się wielkie cierpienie,ale z drugiej...No właśnie coś mnie od tego odrzuca...
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Czw 17:47, 31 Sie 2006 |
|
Proszę moderatorów o skasowanie tematu, ponieważ nikt w nim nie pisze.
|
|
|
|
|
Arya-elda
..::Super Shur'tugal::..
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Du Weldenvarden, Ellesmera
|
Wysłany:
Czw 18:01, 31 Sie 2006 |
|
Czemu? Eutanazja według mnie powinna być legalna. Gdy ktoś za bardzo cierpi, po co się ma męczyć? Czy na tym polega życie?Nawet jak ktoś jest nieprzytomny, a rodzina wie,że nigdy sie nie obudzi, nie lepiej go "uśmiercić"? Takie jest moje zdanie.
|
|
|
|
|
Nikagela
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 18:05, 31 Sie 2006 |
|
Uważam, że eutanazja powinna być dozwolona, ale tylko w skrajnych przypadkach np. nieuleczalna, ciężka i bolesna choroba i tylko wtedy gdy chory sam sobie tego wyraźnie zażyczy. Kościół jej zakazuje ale świat nie składa się z samych katolików więc myślę, że człowiek powinien mieć wybór w tej kwestji. W przypadku gdy chory nie jest w stanie podjąć decyzji ani przekazać jej innym to powinna o tym decydować najbliższa rodzina i zespół lekarzy (żeby nie było przypadku kiedy rodzina chce się pozbyć bogatego krewnego)
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Czw 18:26, 31 Sie 2006 |
|
Eutanazja tylko w ekstremalnych sytuacjach i na życzenie chorego, a raczej umierającego. Wtedy nie jestem jej przeciwna. Sądzę, że to jest dobre wyjście, skrócenie bólu... prawie że ostatnia wola chorego człowieka.
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Pią 18:26, 01 Wrz 2006 |
|
Eutanazja powinna być zalegalizowana, jestem ja najbardziej za. Po co chora nieuleczalnie osoba ma cierpieć? Jeśli chce, jeśli religia danej osoby na to pozwala, to co stoi na przeszkodzie?
|
|
|
|
|
Śnieżny Płomień
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irollan
|
Wysłany:
Pią 19:26, 01 Wrz 2006 |
|
Moim zdaniem jeśli ktoś już bardzo cierpi i jest nieprzytomny to czemu nie można by było mu skrócić cierpienia?
|
|
|
|
|
Quazer
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:29, 01 Wrz 2006 |
|
Celeste napisał: |
Eutanazja powinna być zalegalizowana, jestem ja najbardziej za. Po co chora nieuleczalnie osoba ma cierpieć? Jeśli chce, jeśli religia danej osoby na to pozwala, to co stoi na przeszkodzie? |
Co stoi na przeszkodzie? A kto miałby uw "zabieg" wykonać? Jak dla mnie to morderstwo. Ja jestem przeciwny.
|
|
|
|
|
Śnieżny Płomień
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irollan
|
Wysłany:
Pią 19:38, 01 Wrz 2006 |
|
No powiem szczerze że tu mnie troche przekonałeś.
|
|
|
|
|
niepamietam8
..::Power Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patrz na nick
|
Wysłany:
Pią 19:55, 01 Wrz 2006 |
|
e tam morderstwo. ta osoba mogłaby ci dziękować za to. Babcia opiekunki mojego rodzeństwa (strasznie spoko jest) cierpi na jakąś nieuleczalną chorobę. nic nie możę robić (dosłownie) i potwornie cierpi. dlaczego jej nie ulżyć? lepiej stać i patrzeć jak dana osoba sie męczy?
|
|
|
|
|
Śnieżny Płomień
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irollan
|
Wysłany:
Pią 20:03, 01 Wrz 2006 |
|
Szczerze mówiąc i tu i tu jest część racji.
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Pią 20:10, 01 Wrz 2006 |
|
Jak mówiłam, eutanazja w ekstremalnych przypadkach i za zgodą chorego.
Uważam, że to po prostu spokojniejsza śmierć. Nie chciałąbym umrzeć, cierpiąc przy tym. Pomyślcie - ta osoba i tak jest świadoma tego, że umrze - ale jest świadoma, że umrze w męczarniach.
|
|
|
|
|
Dark P
..::Hyper Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven
|
Wysłany:
Pią 20:14, 01 Wrz 2006 |
|
Nie wiem co jest złego w śmierci na życzenie pacjenta, jeśli cierpi i do tego kona, wie że nie dożyje następnego dnia to po co skazywac go dodatkowo na cąłą noc agonii? Jest tylko problem w tym kto by chciał podac takiemu pacjentowi ten śmiertelny zastrzyk
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Pią 20:28, 01 Wrz 2006 |
|
Quazer, lekarz, rzecz jasna. Za zgodą pacjenta. I to by nie było morderstwo. Przynajmniej moim zdaniem.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Sob 1:26, 02 Wrz 2006 |
|
Zabicie, to zabicie.
"Pytanie nie brzmi, czy zabiłabyś wroga. Pytanie brzmi: czy zabiłabyś przyjaciela? Gdyby przeszyty trującą strzałą dogorywał, na pustkowiu, rozrywany cierpieniem i jadem, błagał szaleńczo o śmierć, o wyzwolenie, czy zrobiłabyś to? Czy może, licząc na cud, nieludzko zostawiłabyś go przy życiu, a ręka unosząca sztylet zadrżałaby nad piersią, wypuszczając ów broń, pełną łaski? Zabić wroga jest łatwo. Obojętnie czy siedzi w tobie, czy na zewnątrz. O wiele trudniej jest zabić przyjaciela."
Ja, będąc lekarzem nigdy nie zgodziłabym się zabić pacjenta. Nawet gdyby mnie błagał. Przysięga Hipokratesa do czegoś zobowiązuje. Po pierwsze nie szkodzić . Poza tym jestem na to zbyt słaba.
EDIT:
I nigdy. przenigdy niezgodziłabym się na zabicie człowieka w śpiączce
-Co ty tu robisz dziewczynko? Przecież ty jeszcze żyjesz!
-Oni mnie tam nie chcą.
-Dlaczego?
-Bo ciągle śpie.
|
|
|
|
|
Quazer
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 9:09, 02 Wrz 2006 |
|
Dokładnie. Etyka zawodowa lekarzy nie pozwala zabić pacjęta. Fragment przysięgi Hipokratesa:
"Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny ani nikomu nie będę jej doradzał."
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Sob 11:24, 02 Wrz 2006 |
|
Oczywiście, że popieram eutanazję, jeśli ciężko i nieuleczalnie chory chce się jej poddać nie uważam, żeby należało mu się tego zabraniać. W wielu wypadkach to po prostu łatwiejsza i mniej bolesna śmierć. Jeśli chory pozostaje w śpiączce, wiadomo, że się nie obudzi i będzie w ten sposób wegetował do końca i rodzina się na to zdecyduje też powinno to być dozwolone.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Sob 19:43, 02 Wrz 2006 |
|
Ale czy byłabyś gotowa tego dokonać? Powiedzmy, że np.: twoja matka/brat/przyjaciółka/chłopak byłby nieuleczalnie chory, a ty byłabyś w posiadaniu skutecznej i bezbolesnej trucizny. Czy podałabyś mu ją? Ja nie. Łatwo jest popierać coś, co spadnie na innych. (Dlatego m. in. nigdy w życiu nie zostanę lekarzem)
Co do śpiączki, to skąd możesz być taka pewna? Można przerwać podtrzymywanie życia w przypadku śmierci klinicznej, gdy mózg już nie pracuje, tylko bije serce. Ale wtedy to jest śmierć naturalna, tylko podtrzymywanie życia jest stuczne. Znane były przypadki budzenia się, nawet po długotrwałej śpiączce.
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Sob 20:27, 02 Wrz 2006 |
|
Nie. Z eutanazją zgadzam się w bardzo ekstremalnych przypadkach i wyłącznie za zgodą chorego, ileż razy to napisałam.
Człowiek w śpiączce może się obudzić jak gdyby nigdy nic po np. 15 latach. ^^
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 21:31, 02 Wrz 2006 |
|
Co do śpiączki...
Nigdy nie byłam za uśmiercaniem ludzi w śpiączce. W końcu zawsze jest szansa, że człowiek się przebudzi.
|
|
|
|
|
Dark P
..::Hyper Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven
|
Wysłany:
Sob 21:34, 02 Wrz 2006 |
|
Tak, śpiączka to raczej coś innego niz agonia bo zawsze jest szansa że taki człowiek sie obudzi i po rekonwalescencjach bedzie sprawny.
|
|
|
|
|
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl
|
Wysłany:
Sob 21:47, 02 Wrz 2006 |
|
eutanazji nie. to morderstwo. nieważne, czy na życzenie chorego czy nie.
kiedyś słyszałam historię. zapytano lekarza, który zabił swoją pacjentkę: "dlaczego to zrobiłeś?" a on na to, że ona sama chciała śmieci - byłya bezdzietna, mąż jej zmarł, była samotna. zapytano się wiec lekarza - dlaczego nie kupił kobiecie kota? miała by się kim opiekować, miała by coś do zrobienia. a on ze zdziwieniem "popatrz! nie pomyślałem o tym!"
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 21:53, 02 Wrz 2006 |
|
No tak, bo eutanazja nie powinna być decyzją podjętą zbyt... ot tak. Trzeba to naprawdę dobrze i dogłębnie przemyśleć. Bo możliwe, że (tak, jak to opisałaś) znajdzie się inne rozwiązanie.
|
|
|
|
|
Kani
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 1926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgadnij
|
Wysłany:
Sob 23:46, 02 Wrz 2006 |
|
Pytanie brzmi: "Kto to zrobi?" Odpowieć jest prosta, ten kto o to prosi, jeśli chce umrzeć, niech sam poda sobie zastrzyk. Wystarczy prosta maszyna, nie koniecznie elektryczna, lekarz wbije strzykawke, a pacjent naciśnie guzik. Jeśli naprawdę tego chce, zdobędzie się na to.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Nie 9:56, 03 Wrz 2006 |
|
"Powiedzmy, że np.: twoja matka/brat/przyjaciółka/chłopak byłby nieuleczalnie chory, a ty byłabyś w posiadaniu skutecznej i bezbolesnej trucizny. Czy podałabyś mu ją? Ja nie."
Na jej/jego życzenie? Tak.
Wiem brzmi to brutalnie, ale raczej bym się na to zdobyła. Oczywiście chciałabym, żeby ze mną został/a ale to jego wola, w którą ja nie mam prawa ingerować, a nie robiąc tego, o co mnie prosi z takiego powodu, że chcę by ze mną został/a trochę dłużej byłoby bardzo egoistyczne.
Co do śpiączki, moja nie tak znowu daleka rodzina, miała taką ciocię w śpiączce (pozostawała w niej już kilka lat) i była utrzymywana przy życiu tylko dzięki i kroplówkom, w pewnym momencie zdecydowano, żeby je odłączyć, przeżyła jedenaście dni na co sami lekarze patrzyli z niepomiernym zdumieniem, dopiero po tych jedenastu dniach umarła z głodu i braku płynów, uważacie że to była dobra śmierć? Bo ja wolałabym już dostać po prostu jeden zastrzyk i umrzeć możliwie jak najszybciej, a nie dopiero po jedenastu dniach.
Jeśli nasz domowy pupil jest nieuleczalnie chory to decydujemy się go uśpić, żeby oszczędzić mu cierpień, więc dlaczego, nie chcemy oszczędzać cierpień rodzinie? A przecież zwierze nie może nam powiedzieć czy chce zostać uśpione, a człowiek, nawet, jeśli powie, że chce się poddać eutanazji, nie ma do tego prawa.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Nie 18:37, 03 Wrz 2006 |
|
Podziwiam ciebie. Na prawdę. Ja nigdy bym się na to nie zdobyła. No i zgadzam się z tajemniczym. Jeśli człowiek chcę umrzeć powinien zabić się sam.
A te postępowanie wobec twojej ciotki, to też była eutanazja tylko bardziej brutalna niż zastrzyk, bo przecież zadecydowano o skróceniu jej życia. Skoro przeżyła jedenaście dni możliwe było, że wybudziłaby się i ze śpiączki.
A cierpienia rodizny byłby może jeszcze gorsze bo dręczyłyby ich wyrzuty sumienia
|
|
|
|
|
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl
|
Wysłany:
Nie 19:07, 03 Wrz 2006 |
|
ja jestem głeboko wierząca i twierdzę, że jeśli nie umieramy to znaczy, że nie nastał nasz czas. kropka.
|
|
|
|
|
Dark P
..::Hyper Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven
|
Wysłany:
Nie 21:49, 03 Wrz 2006 |
|
No tak Cua, ale nie wszyscy ludzie są wierzacy i może oni by chcieli aby ich męki skrócono? Z resztą moim zdaniem aby móc cokolwiek rozsądnego powiedzieć na ten jakże burzliwy temat, trzeba najpierw samemu doświadczyć tego bolu i cierpienia, którego doświadczaja konający i dopiero zacząć coś mówić.
|
|
|
|
|
|