Autor |
Wiadomość |
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Sob 21:18, 31 Mar 2007 |
|
Takiej panience jak ta Dominika, to ja raczej po usłyszeniu czegoś takiego bym w pysk walnęła, albo ewentualnie po prostu powiedziałabym jej coś nieprzyjemnego, a nie się rozpłakała.
Histeria? Doprawdy urocze wywołuje u mnie politowanie zarówno w wykonaniu facetów jak i kobiet.
Jeśli ktoś płacze w poduszkę, w domu, gdzie nikogo postronnego nie obarcza swoim żalem (i widokiem) to okey, ale ja np. nie życzę sobie, żeby ktoś płakał przy mnie (rewanżuję się tym samym).
Nie wiem, co mam zrobić, kiedy ktoś zaczyna mi ryczeć. Zazwyczaj po prostu siedzę i staram się na niego nie patrzeć, lub o ile jest to możliwe, wychodzę/odchodzę. Kiedy jednak ktoś już się na mnie nachalnie uwiesi i płacze mi w rękaw po prostu siedzę i nic nie robię, chociaż mam ochotę po prostu wyjść, chyba, że mam straszliwie dobry humor, to wtedy obejmuję ramieniem/przytulam i siedzę, tak dopuki nie przestanie.
|
|
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Nie 15:29, 01 Kwi 2007 |
|
Shady, gdybym znalazła się w sytuacji takiej jak Twój kolego pewnie wyszłabym bez słowa i poszukała miejsca w którym mogłabym w samotności się uspokoić. Mam taka zasade, że nigdy nie płacze przy ludziach, wydaje mi sie to takie upokarzające, jak już to przy najbliższych przyjaciołach i to tylko wtedy gdy naprawde już nie moge wytrzymać (a zdarza się to bardzo rzadko). Co do histeryzowania uważam, że robienie tego przy innych jest żenujące zarówno u chłopaków jak i dziewczyn, sama rzucam poduszkami tylko w samotności.
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Nie 15:35, 01 Kwi 2007 |
|
"to ja raczej po usłyszeniu czegoś takiego bym w pysk walnęła"
Alveaner, zaczynam się obawiac, czy naprawdę nie jesteś lekko znieczulona Może jako dziewczyna byś walnęła, ale chłopak, który by uderzył dziewczynę, to dla mnie bydlak.
A co do histerii, czy płaczu przy kimś... Na pewno nie jest godne pochwały, ale są sytuacje, w których tego nie unikniesz. Ponadto, gdy nie przekażesz komuś emocji, one w tobie narastają. I pewnego dnia wybuchają. Przekazujesz je wtedy tak mocno, że możesz zrobić komuś krzywdę.
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Nie 16:36, 01 Kwi 2007 |
|
Ja dokładnie nie wiem, czemu on przyszedł akurat do mnie, może dlatego, że mam dar empatii, albo coś w tym guście. Ale dzięki tej sytuacji, mam oddanego przyjaciela, na całe życie. Spotykamy się co jakiś czas, co roku na obozie konnym... Miło zawsze jest, jakieś sprzeczki oczywiście między nami są, bo przyjaźń bez konfliktów, to chyba nie możliwe. Spotykamy się całą paczką itd...
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pon 13:48, 02 Kwi 2007 |
|
Cytat: |
Alveaner, zaczynam się obawiac, czy naprawdę nie jesteś lekko znieczulona |
Być może, aczkolwiek, mówię ja na cos takiego bym się nie rozpłakała, raczej mocno wkurzyła, co akurat u mnie jest o wiele gorsze.
Ja pocieszam czy też jestem przy kimś ryczącym tylko w jeszcze jednym przypadku, kiedy tym kimś jest osoba, na której mi bardzo zależy, która jest dla mnie bardzo ważna.
Zresztą ja tylko płaczu nie lubię, jeśli ktoś cierpi, tak, że nie jest w stanie płakać, to wtedy jestem bardziej eee… jakby to dobrze określić… współczująca i pocieszająca.
Cytat: |
Może jako dziewczyna byś walnęła, ale chłopak, który by uderzył dziewczynę, to dla mnie bydlak. |
Zależy, czasami jest to potrzebne.
Cytat: |
Przekazujesz je wtedy tak mocno, że możesz zrobić komuś krzywdę. |
Toteż uważam, ze należy się wyładowywać domu, albo za pomocą wysiłku fizycznego.
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Pon 18:15, 02 Kwi 2007 |
|
Alveaner napisał: |
Być może, aczkolwiek, mówię ja na cos takiego bym się nie rozpłakała, raczej mocno wkurzyła, co akurat u mnie jest o wiele gorsze. |
Hmmmm, skąd ja to znam.... Ja najczęściej też, zamiast się rozpłakać, wkurzę się i to niemiłosiernie, co pod względem bezpieczeństwa dla mojego otoczenia jest równoznaczne z wejściem do klatki wygłodniałej pantery. Ale czasem zdarzy mi się tak, że wkurzę się, potem przyjdę do domu i popłaczę sobie trochę, w końcu każdemu czasem wolno. Trudno zobaczyć u mnie łzy w miejscu publicznym, bo zazwyczaj staram się je ukrywać. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że to wrodzony odruch: ukradkowe ocieranie łez rękawem.
|
|
|
|
|
Becik
..::Elva's Protector::..(ExtraMod)
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 2115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła :P
|
Wysłany:
Wto 20:21, 08 Maj 2007 |
|
Enigmatyczna napisał: |
Może to i cywilizowany kraj, ale wciąż istnieje idiotyczny podział na prace typowo męskie i prace typowe dla kobiet. Nie lubię tego. W Ameryce nikt się nie dziwi, kiedy kobieta prowadzi autobus lub jest strażnikiem w więzieniu, . |
Tak ale nawet w Ameryce kobiety dziwia sie co wiecej nie chca aby mezczyzna pracowal jako przedszkolanka
zastanowcie sie troche o czym wy piszecie :
Cytat: |
a u nas idzie taki jeden z drugim za Tobą i jeszcze Cię wyprzedzi, wryje się przed Ciebie i przy okazji Cię popchnie, bo jakby inaczej. Ja rozumiem, że faceci dojrzewają później ale w wieku 15 lat to już jakieś zasady kultury powinni mieć. |
a czy ktorys z nich potraktowal by inaczej innego faceta ?? czy facet przepuszcza w drzwiach innego faceta czy ustepuje mu miejsca w autobusie ??
tego w feministkach nie rozumiem uwazacie ze nie jestescie nalezycie traktowane bo faceci nie chca was w jakiejs tam pracy mowia na was "niezla dupa" itp. ale jednak chcecie zeby przepuszczac was w drzwiach itp. czego by normalny facet nie uczynil dla drogiego
wiekszosc feministek nie uwaza ze sa nam rowne uwazaja sie za LEPRZE a tak wedlug mnie nie powinno byc
feminizm to glupota ja osobiscie nigdy nie dyskryminowalem zadnej kobiety powiem wiecej ja wam zazdroszcze bo w wiekrzosci przypadkow macie lepiej niz my
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Śro 19:01, 09 Maj 2007 |
|
Fakt, czasami żyje się nam lepiej niż wam. Że niby facet nie ustąpi facetowi miejsca, albo nie przepuści go w drzwiach, to się też zgadzam. Ale pomiędzy mężczyznami, jest naturalna chęć rywalizacji: "Nie ustąpię mu miejsca, lepiej ustąpię tej starszej kobiecie, będę bardziej honorowy itd., albo tamtej lasce, będę miał u niej większe szanse, może wysępię od niej nr telefonu...". Pomiędzy nami czegoś takiego nie ma. Za to wpojony mamy stereotyp, że po prostu tak chyba musi być, że skoro "płeć słabsza, płeć piękna" to my, to nas należy traktować inaczej niż mężczyzna mężczyznę. Ja osobiście też uważam, że na przykład facet powinien dziewczynę w drzwiach przepuścić, czy pomóc jej założyć płaszcz. To objawy dobrego wychowania. Ale czemu nie ma tego wobec mężczyzn, tego do końca nie wiem. To co myślę, to napisałam wyżej.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Śro 19:37, 09 Maj 2007 |
|
Mi jakoś nikt drzwi nie otwiera i płaszcza, kurtki, bluzki nie podaje. I nie czuje się z tego powodu poszkodowana. Aż taka słaba nie jestem, żeby nie dać rady za klamkę pociągnąć.
Cytat: |
ja wam zazdroszcze bo w wiekrzosci przypadkow macie lepiej niz my |
I to jest właśnie dyskryminacja. :jezyk: Ciekawe w jakich sytuacjach mamy lepiej?
Okres, PMS, rodzenie dzieci, wychowywanie ich wygwizdywania, poklepywania (w przypadku tych, które na to pozwalają), większa ilość obowiązków, których nikt nie docenia. Na facetów nikt nie mówi fajna dupa (chociaż niektórzy mają całkiem, całkiem), foczka, towar, lacha, mięsko. Bleh. Poza tym ogólnie utartym poglądem jest, że kobiety nie nadają się do niektórych prac, bo są do nich za głupie bądź, za słabe. (Co jest ewidentną głupotą.) Faceci tak nie mają. Co do przedszkolanek - facetów, to ja nic do nich nie mam. Jeżeli mają podejście do dzieci, to czemu nie?
Ja tam jestem feministką. Zresztą, na wsi trudno o podział prac na typowo męskie i żeńskie, zwłaszcza, jak się ma najstarszą córkę.
I zgadzam się z hasłem z Benny Hilla. "Równość płci to mit. Kobiety są lepsze."
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Śro 20:07, 09 Maj 2007 |
|
Wybacz, może jestem jakaś nie teges, ale co to jest PMS? A co do okresu, to tak, zwłaszcza, że niektóre dziewczyny tak mają, (np. niestety ja) że jak przychodzą te dni, to tak boli, że nie mogą się z łóżka wstać. Na otwieranie drzwi i inne drobne "przysługi", sobie zapracowałam, bo kiedyś kolesie do mnie podchodzili i tylko "Cześć mała, fajną masz dupcię!", "Daj pomacać suty!". No u nas niestety tak jest. Kiedyś jeden chłopak próbował dotknąć moich piersi. Po chwili krwawił mu nos, a rękę mu tak wykręciłam, że się po prostu popłakał. Naprawdę. Teraz wszyscy faceci szanują to, kim jestem, jak wyglądam, bo przecież wyglądam jak wyglądam, biust mam na swój wiek duży, ale już nikt nie mówi do mnie jak wymieniła moja poprzedniczka "towar, foczka, lacha, mięsko(o Boże)" itd.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Śro 20:31, 09 Maj 2007 |
|
Premenstrual syndrome ewentualnie Period Mood Swings Stress lub Period Mood Swings Tension. Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego. W tym stanie nikt nie zbliża się do mnie na odległość mniejszą niż 20 metrów.
Hmm. Szacunek to ja już sobie w zerówce wyrobiłam. W gimnazjum moja opinia wrednej suki ugruntowała się i scementowała tak, że nie tylko nikt mi w oczy nie powie czegoś obraźliwego, ale wszyscy zamykają gęby, gdy jestem z kumpelami. Na mieście zresztą też. Raz jacyś licealiści zaczęli moją znajomą od rudych wyzywać. Delikatnie im uświadomiłam ów nietakt, po czym bardzo szybko opuścili nasze towarzystwo.
Dzisiaj pobiłam jednego takiego, bo tymi dzwonkami, słyszalnymi poniżej dwudziestki, się bawił. Wiem, nie ma czym się chwalić, ale niech się cieszy, że nie wrzuciłam mu jej to sedesu, chociaż miałam nieziemską ochotę.
|
|
|
|
|
Becik
..::Elva's Protector::..(ExtraMod)
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 2115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła :P
|
Wysłany:
Śro 21:30, 09 Maj 2007 |
|
Mirza napisał: |
I zgadzam się z hasłem z Benny Hilla. "Równość płci to mit. Kobiety są lepsze." |
ja tez sie z tym zgadzam
Cytat: |
, że na przykład facet powinien dziewczynę w drzwiach przepuścić, czy pomóc jej założyć płaszcz. To objawy dobrego wychowania. |
a wiecie z kad wzielo sie to przepuszczanie kobiety w drzwiach ??
wiecie jak kiedys byly takie zgromadzenie to krol wchodzil pierwszy i jak byl zamach to pierwsza osoba mogla dostac toporem albo inna strzala no to krolowie sie wycwanili i "panie przodem "
wy mowicie ze tempy silny glupi itp.
a powiedzcie ale tak szczerze na jakiego najpierw zwrucice uwage na malego bezbronnego chudzielca czy na muskularnego przystojniaka ??
a z reszta teksty "niezla dupa" itp. to przeciez w pewnym sesie komplement prymitywny ale to znaczy ze wpadlas komus w oko
i jeszcze cos nie zapominajcie ze my wszyscy mimo wrzystko jestesmy stworzeni przez natur i we wrzystkich gatunkach (a przynajmniej w wiekrzosci ) to samiec rywalizuje z innym o samice nam tez tak zostalo wy sie cieszcie mozecie sobie siedziec czekac i ladnie wygladac to my przed wami musiymy robic z siebie kretynow
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 14:28, 10 Maj 2007 |
|
Cytat: |
a powiedzcie ale tak szczerze na jakiego najpierw zwrucice uwage na malego bezbronnego chudzielca czy na muskularnego przystojniaka ?? |
Mam słabość do małych, bezbronnych chudzielców. (Najlepiej z dłuższymi blond włoskami i zielonymi oczętami. Mrau. ) To chyba a coś wspólnego z instynktami opiekuńczymi... xD
Cytat: |
a z reszta teksty "niezla dupa" itp. to przeciez w pewnym sesie komplement prymitywny ale to znaczy ze wpadlas komus w oko |
Kobiety zwykle wolą teksty o cudownych oczach, wspaniałej urodzie, nieprzeciętnym charakterze, czy inteligencji. Poza tym, chłopacy dziwnie reagują, gdy któregoś tak się określi. Jawna dyskryminacja. xD
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Czw 15:00, 10 Maj 2007 |
|
A o czym to tekst, jak nie wspaniałej urodzie ? ^^
"Poza tym, chłopacy dziwnie reagują, gdy któregoś tak się określi. Jawna dyskryminacja. xD"
Naprawdę próbowałaś? O__o
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 15:24, 10 Maj 2007 |
|
To tekst o, nie przymierzając, dupie. A dupa ma wydźwięk negatywny. Wszyscy wiemy co oznacza związek frazeologiczny: "dać dupy". Poza tym te wyrażenie pokazuje dziewczynie, że facet traktuje ją przedmiotowo, jedynie w kategoriach seksualnych.
Próbowałam, próbowałam, a jakże. Biedak się słodko zaczerwienił. Ciekawe dlaczego... xD
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Czw 16:01, 10 Maj 2007 |
|
Mirza napisał: |
I to jest właśnie dyskryminacja. :jezyk: Ciekawe w jakich sytuacjach mamy lepiej?
Okres, PMS, rodzenie dzieci, wychowywanie ich wygwizdywania, poklepywania (w przypadku tych, które na to pozwalają), większa ilość obowiązków, których nikt nie docenia. Na facetów nikt nie mówi fajna dupa (chociaż niektórzy mają całkiem, całkiem), foczka, towar, lacha, mięsko. Bleh. |
Mamy lepiej. Okres to nie żaden wielki problem (przynajmniej dla mnie), PMS nie miałam nigdy. Jaka większa liczbe obowiązków masz w wieku 16 lat? To samo moga powiedziec niektórzy chłopcy. To zenujące ale niektóre dziewczyny nazywają chłopaków towar i mięsko.
Mi tam ta fajna dupa i gwizdanie jakos nie przeszkadza. Przecież gdy chłopcy tak za mna wołaja nie muszę nawet sie odwrócić, a to przynajmniej znak że skoro zwrócili na mnie uwage to totalnym, pasztetem nie jestem.
Mamy lepiej dlatego, że to chłopcy musza się zwykle zastanawiac jak nas zdobyć. Oprócz tego to po prostu standard taki jak wolne miejsce. Nie musimy tez nosić ciężkich ciężkich rzeczy (przynajmniej ja znam bardzo nie wielu chłopców którzy widzieliby znajomą, choćby ledwo dziewczyne taszczącą jakies siaty i jej nie pomogli). No i sa też okazjonalne korzyści.
Mirza napisał: |
Poza tym ogólnie utartym poglądem jest, że kobiety nie nadają się do niektórych prac, bo są do nich za głupie bądź, za słabe. (Co jest ewidentną głupotą.) Faceci tak nie mają. |
Ja tam wierze w wykształcenie. Uważam ze jesli będę dobra to na pewno znajde jakaś wymarzona prace nie ważne jakiej jestem płci.
Shady napisał: |
Na otwieranie drzwi i inne drobne "przysługi", sobie zapracowałam, bo kiedyś kolesie do mnie podchodzili i tylko "Cześć mała, fajną masz dupcię!", "Daj pomacać suty!". No u nas niestety tak jest. Kiedyś jeden chłopak próbował dotknąć moich piersi. Po chwili krwawił mu nos, a rękę mu tak wykręciłam, że się po prostu popłakał. |
O rany, boje się Ciebie . Ja tam nigdy na nic nie pracowałam. Niektórzy chłopcy zawsze będą wołać że "mam fajny tyłek", ale juz dawno przestałam się tym przejmować. W zyciu nie uderzyłam chłopaka, nawet jeśli próbował mnie dotknąć, a nigdy nikomu na to nie pozwoliłam.
Becik napisał: |
a powiedzcie ale tak szczerze na jakiego najpierw zwrucice uwage na malego bezbronnego chudzielca czy na muskularnego przystojniaka ?? |
Juz wolałabym bezbronnego chudzielca. Nie podobaja mi sie muskalarni chłopcy, a juz przystojnikak zwykle oznacza jakieś opalonego (solarium fleee) idiote w ciasnej podkoszulce.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 16:25, 10 Maj 2007 |
|
Cytat: |
Okres to nie żaden wielki problem (przynajmniej dla mnie), PMS nie miałam nigdy. Jaka większa liczbe obowiązków masz w wieku 16 lat? |
To ty masz lepiej, nie "my". Nie będę was zanudzać na temat mojej anatomii, ale z pewnością wolałabym dźwigać torby niż przez to wszystko przechodzić. Obowiązków mam dużo, nimi też nie zamierzam was zanudzać. Może w mieście szesnastolatki nie robią niczego poza wynoszeniem śmieci i sprzątaniem pokoju.
Cytat: |
Mi tam ta fajna dupa i gwizdanie jakos nie przeszkadza. Przecież gdy chłopcy tak za mna wołaja nie muszę nawet sie odwrócić, a to przynajmniej znak że skoro zwrócili na mnie uwage to totalnym, pasztetem nie jestem. |
Dziwny sposób dowartościowywania. :/
Cytat: |
Mamy lepiej dlatego, że to chłopcy musza się zwykle zastanawiac jak nas zdobyć. |
Stereotyp. Teraz dziewczyny również mogą zdobywać chłopaków.
Cytat: |
Ja tam wierze w wykształcenie. Uważam ze jesli będę dobra to na pewno znajde jakaś wymarzona prace nie ważne jakiej jestem płci. |
A jeżeli będziesz dostawała mniejsze wynagrodzenie, bądź nie przyjmą cię z powodu płci, to co?
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Czw 16:34, 10 Maj 2007 |
|
Mirza napisał: |
Dziwny sposób dowartościowywania. :/
Cytat: |
Ja tam wierze w wykształcenie. Uważam ze jesli będę dobra to na pewno znajde jakaś wymarzona prace nie ważne jakiej jestem płci. |
A jeżeli będziesz dostawała mniejsze wynagrodzenie, bądź nie przyjmą cię z powodu płci, to co? |
To nie jsst sposób dowartościowania, wolałabym zeby nikt nie kometował mojego tyłka. Po prostu wole tak mysleć (przynajmniej jedna dobra strona) niz się tym przejmować i wchodzic z takimi prymitywami w bezsensowna dyskusje. I żaden feminizm tu nic nie pomoże.
A co to tego wynagrodzenia, to myslałam o tym, żeby po studiach zostac na uczelni. Więc nie będą mogli mi dawac mniej z powodu płci. O ile dostane tytuł doktora a potem profesora to przyjąć mnie będą musieli.
Ja rozumiem feministki i nie potępiam ich. Ale mi podoba się ze jestem dziewczyną i brak podziału płciowego byłby mi troche nie na ręke.
|
|
|
|
|
Becik
..::Elva's Protector::..(ExtraMod)
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 2115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła :P
|
Wysłany:
Czw 19:16, 10 Maj 2007 |
|
Iwka napisał: |
Becik napisał: |
a powiedzcie ale tak szczerze na jakiego najpierw zwrucice uwage na malego bezbronnego chudzielca czy na muskularnego przystojniaka ?? |
Juz wolałabym bezbronnego chudzielca. Nie podobaja mi sie muskalarni chłopcy, a juz przystojnikak zwykle oznacza jakieś opalonego (solarium fleee) idiote w ciasnej podkoszulce. |
Cytat: |
muskularnego przystojniaka |
tzw. Ciacho znaczy sie nie doslownie pudzian tylko ktos przystojny ktos kto ogulnie podoba sie dziewczyna (musialem sprecyzowac )
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Czw 19:19, 10 Maj 2007 |
|
Może inaczej - czy chlopak powinien dać sobie radę z podniesieniem Ciebie, kiedy złamiesz kostkę? Czy powinien wtedy wezwać tatusia?
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 19:43, 10 Maj 2007 |
|
Ja powinnam dać radę z podniesieniem jego.
Blondynek, zielone oczęta i żeby mu jeszcze żeberka wystawały... Mrau... xD
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Czw 20:20, 10 Maj 2007 |
|
Cytat: |
Może inaczej - czy chlopak powinien dać sobie radę z podniesieniem Ciebie, kiedy złamiesz kostkę? Czy powinien wtedy wezwać tatusia? |
A po co ma mnie podnosić? Wystarczy, że pomoże mi iść, bo przecież na jednej nodze i wspierając się na nim też można.
Nie będę twierdzić, że wygląd w ogóle mnie nie interesuje, bo to nie prawda, ale nawet, jeśli będzie przystojny, za to będzie kompletnym idiotą to z nim długo nie wytrzymam.
Cytat: |
Blondynek, zielone oczęta i żeby mu jeszcze żeberka wystawały... Mrau |
No cóż, zupełnie nie w moim guście, zresztą w moim mniemaniu prawie żaden blondyn nie jest specjalnie przystojny.
|
|
|
|
|
Becik
..::Elva's Protector::..(ExtraMod)
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 2115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła :P
|
Wysłany:
Czw 20:32, 10 Maj 2007 |
|
a slyszeliscie ten kawal ??
"dlaczego blondynki maja posinaczony pepek ??
bo bladyni sa jeszcze glupsi "
Cytat: |
Blondynek, zielone oczęta i żeby mu jeszcze żeberka wystawały... Mrau... xD |
sa ruzne zboczenia
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 20:39, 10 Maj 2007 |
|
Ej, no. Nie moja wina, że mam do szczególną słabość do zielonych oczek, dłuższych blond włosków i wystających żeberek, a najlepiej razem. I do oryginałów, którzy zawsze mają od wszystkich w piernicz, nawet za samą twarz. I do dziwnego poczucia humoru. I do tych, którzy wiedzą co to książka. I do tych, którzy wyglądają na bidulki, zwłaszcza na deszczu. (I to NIE jest nikt konkretny.)
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Pią 14:08, 11 Maj 2007 |
|
Becik napisał: |
tzw. Ciacho znaczy sie nie doslownie pudzian tylko ktos przystojny ktos kto ogulnie podoba sie dziewczyna (musialem sprecyzowac ) |
No to chyba wolałabym jego niz jakiegoś niesmiałego chudzielca. Chociaz to nie jest powiedziane bo zwykle tacy chłopcy to totalne dno (wiem z doświadczenia), są przemądrzali i wydaje im się ze juz nie musza robic bo sa tacy super, ale i tak większośc dziewczyn gdy takiego pozna (w tym ja) ma nadzieje ze tak się tylko wydaje.
Wodzus napisał: |
czy chlopak powinien dać sobie radę z podniesieniem Ciebie, kiedy złamiesz kostkę? Czy powinien wtedy wezwać tatusia? |
Wolałabym zeby wezwał tatusia i żebym pojechała sabie ładnym samochodzikiem do szpitala, niz zeby mnie niósł przez całe miasto jkabym była główna bohaterka jakiegos kiczowatego romansu.
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Sob 15:01, 12 Maj 2007 |
|
Iwka napisał: |
Wodzus napisał: |
czy chlopak powinien dać sobie radę z podniesieniem Ciebie, kiedy złamiesz kostkę? Czy powinien wtedy wezwać tatusia? |
Wolałabym zeby wezwał tatusia i żebym pojechała sabie ładnym samochodzikiem do szpitala, niz zeby mnie niósł przez całe miasto jkabym była główna bohaterka jakiegos kiczowatego romansu. |
Ja nie mam za bardzo na ten temat zdania, ale jak już by się taka wydarzyła sytuacja, to chyba bym się cieszyła, bo przecież rzadko w życiu zdarzają się raz, że tacy dżentelmeni, którzy mnie poniosą, dwa, takie sytuacje, w końcu jest ustalone, że życie nie jest jak bajka.
Ale osobiście nie znam żadnego takiego dżentelmena, ani nawet takiego pakera, który by ze mną na rękach leciał przez całe miasto. Z resztą złamanie przeze mnie kostki, byłoby bardzo, BARDZO wątpliwą sytuacją, bo jak miałabym to zrobić? Nie chodzę na obcasach, z wyjątkiem ważnych egzaminów, nie biegam po mieście, chyba że jestem na maratonie, co mi się nie zdarzyło i pewnie nie zdarzy, nie uprawiam parkrouru, bo nie umiem i się chyba nie nauczę, brak mi silnej woli i kondycji.
Co do moich upodobań, jakby to kogoś interesowało, to wolę tą drugą opcję, którą wymienił Becik. Znaczy się nieśmiały chudzielec. Można powiedzieć, że akurat mam takiego... no niech będzie chłopaka. Dokładniej go opisać, to szczerze mówiąc, jest chudy jak szkapa, ma ciemne włosy dłuższe niż u innych. Mam słabość do ciemnowłosych facetów, którzy mają co nieco więcej na głowie xD
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Sob 15:14, 12 Maj 2007 |
|
Shady napisał: |
Ja nie mam za bardzo na ten temat zdania, ale jak już by się taka wydarzyła sytuacja, to chyba bym się cieszyła, bo przecież rzadko w życiu zdarzają się raz, że tacy dżentelmeni, którzy mnie poniosą, dwa, takie sytuacje, w końcu jest ustalone, że życie nie jest jak bajka.
Ale osobiście nie znam żadnego takiego dżentelmena, ani nawet takiego pakera, który by ze mną na rękach leciał przez całe miasto.
Co do moich upodobań, jakby to kogoś interesowało, to wolę tą drugą opcję, którą wymienił Becik. Znaczy się nieśmiały chudzielec. |
To miałby być Twój chłopak więc raczej by Cie poniósł na rękach. Ja takiej sytuacji wolałabym uniknac bo mieszkam w miasteczku ok 20000 i wiekszośc ludzi w moim wieku wie kim jestem, a tego czego nienawidze najbardziej to bycie obiektem głupich plotek i zartów. Poza tym niesienie dziewczyny przez całe miasto na rekach wydaje mi sie takie niepraktyczne i staroświeckie.
Zastanawia mnie to, że skoro piszecie że wolicie chudzielców, to jak to sie dzieje że 90% dziewczyn w szkole (przynajmniej u mnie) leci na szkolnego przystojniaka?
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Sob 15:34, 12 Maj 2007 |
|
Nie zawsze to, do kogo wzdychamy, zależy od wyglądu, albo od tego, jak duże ma mięśnie. Czasami jest tak, że szkolny przystojniak, jest właśnie nieśmiałym chudzielcem, co muszę stwierdzić, patrząc na tego mojego "chłopaka"*. Wiele dziewczyn z wielu klas za nim szaleje, a gdy ja mu to mówię, on mówi, że go inne dziewczyny nie obchodzą, obchodzę go ja. Bo jestem najlepsza. Jest we mnie wpatrzony jak w obrazek, aż nazbyt widocznie, wprost dziwne, że moje stosunki z innymi uczennicami sie nie zmieniły, bo w końcu "ukradłam im obiekt westchnień".
* - dla ciekawskich nie jest on moim chłopakiem, tylko po prostu on się we mnie zakochał, a z wrodzonej złośliwości nikomu na temat związku między nami nic nie mówię, żeby potem nie było. Mówił mi, że chętnie zostałby moim chłopakiem, ale następstw nie będę przedstawiać...
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Sob 15:49, 12 Maj 2007 |
|
Shady napisał: |
Nie zawsze to, do kogo wzdychamy, zależy od wyglądu, albo od tego, jak duże ma mięśnie. Czasami jest tak, że szkolny przystojniak, jest właśnie nieśmiałym chudzielcem, co muszę stwierdzić, patrząc na tego mojego "chłopaka"*. Wiele dziewczyn z wielu klas za nim szaleje, a gdy ja mu to mówię, on mówi, że go inne dziewczyny nie obchodzą, obchodzę go ja. Bo jestem najlepsza. Jest we mnie wpatrzony jak w obrazek, aż nazbyt widocznie, wprost dziwne, że moje stosunki z innymi uczennicami sie nie zmieniły, bo w końcu "ukradłam im obiekt westchnień". |
Jesli do jakiegos chłopaka wzdycha wiele dziewczyn to zawsze ze względu na wygląd. Nie chodzi tu nawet o mięśnie czy coś w tym stylu, to nie musi byc nic takiego, po prostu sa chłopcy którzy maja w sobie cos takiego ze nie mozna oderwać od nich oczu i wtedy nie jest ważne czy jest chudy, albo jaką ma fryzure itp.
A obiektu westchnień nikomu nie ukradłaś. Do cudzego chłopaka też wzdychać można.
A temu chłopcu współczuje .
|
|
|
|
|
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham
|
Wysłany:
Nie 15:15, 13 Maj 2007 |
|
A masz czego xD Nie dość że się we mnie zakochał, to jeszcze ciągle po szkole jest napastowany przez dziesiątki dziewcząt xD
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|