Mundurki szkolne. Pro i Contra

wiesz co ?? wiele w swoim zyciu widzialem ale ty jestej "wyjatkowy"

Mnie nie widziałeś !!1 Chciałbyś !

Aczkolwiek dzieki za to że mi schlebiasz ! Masz u mnie PLUSA !!!

A był taki ładny mundurek....
Niestety BYŁ po trzech miesiącach noszenia mundurka nie przypomina niczego
nawet niewiem ktury otwur jest na co przód to wiem bo logo ale jak sie ma dziure w mundurku to łatwo sie pomylić.
A jeśli chodzi o dziury to widzieliści jak dwóch chłopaków trzyma mundurek po dwóch konicach i i sie siłują ??

bonTONnaOSTRZUnoża

Ale masz fajnie. Chciałbym mieć takie przygody.

Z łaski swojej przestań się wreszcie wydurniać, bo w Twoim wykonaniu to nie jest zabawne w takim stopniu jak zapewne sądzisz.
Zacznij się zachowywać normalnie, to może rozmowa z Tobą zacznie mieć jakiś cel.

Alveaner

Moje "mundurki" też już nie wyglądają za dobrze Dwie koszulki noszone na zmianę przez dwa i pół miesiąca nie będą jak nowe! Przecież trzeba je prać... Jedna już nie ma początkowego koloru (ta, która była "niebieska"), a druga (granatowa)... hm... Niedługo będzie taka sama... Co do bluzy to powiem, że jest trochę za któtka. Poza tym nie miałam jej jeszcze na sobie ani razu. Blee, jest szara i taka jakaś bezkształtna...
Błagam niech nowy rząd zniesie mundurki!

A jakie są w waszych szkołach sposoby na zwalaczanie tych, którzy opierają się i mundurków nie noszą? U nas dyrektor wymyślił kamizelki odblaskowe, takie jak drogowcy noszą

A mundurki są brzydkie strasznie. Kamizelki wykonane z marnej imitacji jeansu. Naprawde manrej...

Dobrze, że jestem już taki stary

U nas narazie nikt mundorków nie nosi 0_o Do tej pory ich nie dostaliśmy, aleja oczywiście nie narzekam! Wręcz odwrotnie

Chociaż podejrzewam, że ci którzy nie będą chcieli nosić i tak ich nosić nie będą... U nas w szkole z konsekwencją dość cieńko, a najmniej przestrzegającą takich rzeczy osobą jest właśnie nasza dyrektorka

A ja już mam, ale i tak nikt prawie tego nie nosi, tylko na polskim i od czasu do czasu na maizie, bo to z naszą wychowawczynią. A tak poza tym to ten mundurek jest przydatny tylko w jednej kwestii, kiedy jest mi zimno.
Poza tym mam szczęście, bo nie wygląda jeszcze tak najgorzej, przynajmniej da się na niego patrzeć.

jak u nas sie nie założy mundurka to myje szyby po lekcjach ;/

Alveaner napisał:

A ja już mam, ale i tak nikt prawie tego nie nosi, tylko na polskim i od czasu do czasu na maizie, bo to z naszą wychowawczynią. A tak poza tym to ten mundurek jest przydatny tylko w jednej kwestii, kiedy jest mi zimno.
Poza tym mam szczęście, bo nie wygląda jeszcze tak najgorzej, przynajmniej da się na niego patrzeć.

Taa... U mnie jest podobnie, ludzie noszą mundurek na lekcjach z wychowawczynią i na polskim (nasza pani jest... konsekwentna, wszyscy się jej boją i na polskim zawsze jest spokój... Czego nie można powiedzieć o innych lekcjach XD)... Reszta nauczycieli nie zwraca uwagi na mundurki... A nas to nie martwi XD

U mnie nie ma mundurków^^ Ale jakby były... OMG... nie na widzę mundurków - takie jednakowe spódniczki, buciki, koszulki, krawatay itp. Brrrr.... straszne. Jak w podstawówce, chociaż do prywatnej chodziłam, były bluzki z logo szkoły, ledwo to wytrzymywałam... Straszne. Nie mogłabym chodzić w takim klasycznym mundurku... Ale teraz też chodzę do prywatnej szkoły... więc zbyt prędko nie będę miała mundurków... na szczęście:P

My mamy dowolnej firmy koszule, w dowolnym odcieniu niebieskiego (od do), z samodzielnie doszytym logo szkoły (miejsce przyszycia dowolne byle z przodu). Czy to jest strój jednolity?

Na przykładzie mojej szkoły za to widać jaka uniformizacja jest skuteczna. Otóż 95% uczniów nie nosi mundurka, a nauczyciele i tak nie patrzą czy ktoś go ma, czy nie, o przepraszam jest jedna nauczycielka, która o mundurkach sobie raz na dwa tygodnie przypomni.

No to ambitnie. U mnie jest jeszcze lepiej. O mundurkach nie pamięta nikt, łącznie z dyrektorką i nawet ich nie dostaliśmy^^ I już zapewne nie dostaniemy... I nie żebym była niezadowolona, ale narobili tyle szumu wokół tego, a i tak skończyło się tylko na gadaniu (no i przymierzaniu

)

Co dziwne, u nas pamiętają wszyscy nauczyciele. Mundurek, logo, identyfikator - inaczej jedziemy po punktach. Ale nie jest źle - marynarka może i niezbyt wygodna, ale praktyczna, można pod nią się normalnie ubrać. Plastyczka na znak solidarności nosi identyczny i wysłuchuje wszystkie nasze opinie, ażeby ewentualnie poprawić ten stan w roku następnym.

Moje mundurki z mojej szkoły są obrzydliwe ;( 3 rodzaje bluzek polo jedna biala z dlugim rekawem jedna tez biala ale z krotkim rekawem i niebieska z dlugim... Na nia trzeba zakładać granatowe kamizelki i jeśli ktos chce (naszczecie jesli ktos chce) sweterki z wielkimi guzikami.. Normalnie się czuje jak w latach 50 czy cos..? W koszulkach polo sa 3 guziki u gory... i oczywiscie wszystkie wszystkim odpadły.... a najciekawsze jest to, że są zastępcze... przyszyte przy metkach xD... I dla 700 uczniow byly robione w 6 miesiecy... (jakis chyba taki czas) Japończycy by lepsze zrobili w 2 miesiace

oho dzisiaj w szkole pogrom

" wchodzę do szkoły bez mundurka i pani D. "jak dla mnie to ty nie jesteś z tej szkoły" a ja " nie mam mundurka bo..." a ona "bo zalałem przy śniadaniu herbatą" aja skąd pani wie" a ona mi powiedziała nie tobie jednemu i niestety dostałem achtunga :/