Polityka

Nie zapominajcie, że PiS jest wrogiem prywatyzacji, natomiast PO to partia liberalna.
Państwo, jest bardzo złym zarządcą firm, i należałoby je sprywatyzować, a PO jako partia liberalna raczej by to zrobiła.

Liberalna nie oznacza dobra. Pozatym prywatyzajcja tylko wtedy przynosi zyski, gdy jest przeprowadzana uczciwie. Ile przedsiębiorstw zostało kupionych za marne grosze a potem sprzedanych z zyskiem? I tak źle i tak niedobrze. Może wpadlibyśmy z deszczu pod rynne?

Myśle że tusk był by dużo lepszy po 1 nieobjecywal tak jak kaczory bodajze 3 miliony mieszkan i ile z tego wybudował ??
Kaczzory pogorszyły nasz kontakt z niemcami ;/

Zdecydwanie. Dodatkowo jesteśmy teraz politycznie pośmiewiskiem dla Europy. Każdy przyzwoity człowiek powinien znać chociaż jeden język(w dzisiejszych czasach) a tu Kaczyński ani me ani be. Tylko tłumacza potrzebuje.
Słyszeliście o tym, że ogłoszono wotum nieufności dla naszego Ministra Edukacji?

Ogólnie jesteśmy teraz pośmiewiskiem. Widziałam ostatnio fragment amerykańskie programu, coś a la nasz Majewsski Show. Wyświetlają zdjęcie naszych bliźniaków i koleś zadaje pytanie:
Czym różnią się od siebie 'Kaczynski twins'?
A po chwili odpowiedź:
Prezydent ma żonę i mieszka w pałacu, a premier kota i mieszka z mamusią.

Wiedziałam że wysmiewają naszych bliźniakow, ale że aż tak to nie... Wsumie takie programy muszą z czegoś żyć i nienależy brać ich na poważnie, ale tutaj to troche chyba przegieli... Nie sugeruję tym że lubie Kaczyńskich, ale podchodzac tak do naszego prezydneta znieważaja Polskę.
A co do Tuska to nawet jeśli został by prezydentem to nic w tym kraju by sie nie zmieniło. Czy Kaczory czy Donaldy to nie ma różnicy, wszyscy grzeją tylko swoje stłoki jak najdłuzej się da i żeby wyciągnąć mozliwie jak największe korzyści.
Kwaśniewski miał chociaż reprezentacyjną małożonkę czego nie można powiedzieć o połowicy Kaczyńskiego... Ble *biegnie do klozetu i wymiotuje*

Ostatnio na historii słuchaliśmy taśmy z przemówieniem prezydenta Warszawy w dzień wybuchu II wojny. Ten facet, choć, sądząc po głosie, staruszek, to był dopiero patriota. W tle było słuchać, jak ludzie wiwatowali po jego słowach, jak zagrzewał ich do walki. I został w Warszawie do końca, aż do dnia zdobycia miasta przez Niemców.
A co by zrobił nasz aktualny prezydent Polski? Zwiał gdzieś, byle daleko.

Wszyscy politycy daliby dyla jak najdalej i to jeszcze z pół roku przed. Gdzieś wcześniej ktoś tam pisał, że każdy inteligentny obywatel głosował na Tuska. Błąd. Każdy inteligentny obywatel nie poszedł na wybory.

Ale zobacz. Nie poszedł na wybory i co z tego wynikło? Mamy jakiegoś Kaczora na stanowisku, które powinna zajmować osoba z klasą i inteligentna.

Jeżeli wększość nie poszłaby na wybory musieliby dać nowych kandydatów. Taki ogólnopolski strajk. Bo tak mielibyśmy Donalda na stanowisku, które powinna zajmować osoba z klasą i inteligentna (ani jeden ani drugi kandydat nie był)

Wiesz... Już wolę Tuska niż Kaczyńskiego. Tusk ma przynajmniej jakąś prezencję.

I seplenienie, ale co tam... :lol:

Cudzoziemiec się na tym nie pozna. Z resztą chyba nie powiesz, że Kaczyński ma poprawną wymowę...

Ja żadnego nie bronie a oskarżam obydwu (a raczej trzech). :lol:

Żeby z PO był jakiś godny reprezentant to i Kaczki nie doszłyby do władzy.

Ani Kaczor ani Donald się do roli głowy panstwa nie nadają nawet jesli chodzi o prezencję, a co tu mówić o rządzeniu... Nawet nie było mowy o wybieraniu mniejszego zła bo oni obaj są jednako źli (no albo głupi, na jedno wychodzi-mądry i zły to prawie to samo co głupi i dobry) Ech pozostaje czekać do następnych wyborów...

A o to chit* następych wyborów prezydenckich:
Kandydat PiSu Kaczyniak na drugą kadencję
Kandydat PO Tusk na pierwszą.
*błąd celowy

I właśnie tu mam nadzieję że ludzie przejżą na oczy i nie wybiorą znów Kaczora albo Tuska, przecież niewszyscy Polacy są głupi, chyba...

Taaa, jeśli tylko dojdzie jakiś normalny kandydat, bo Andrew raczej w grę nie wchodzi... :lol:

Adriej Leppiej na prezydenta!!!!! WIWAT!!!! BRAWO!!!!

Albo jeszcze Leppiej Giertych :lol:

Weźcie mi juz nic nie mowcie o Giertychach i Lepperach bo mi się rzygać chce. Jak pisałam że mam nadzieję że ludzie przejżą na oczy to nie chodziło mi o to zeby wybrali Leppera, Boze... Przecież byłby nakaz jedzenia buraków codziennie... :maniak:

A wiecie, że 'leper' po angielsku to trędowaty... :lol:

Pewnie wiecie, to było w Szymonie...

Oczywiście że wiemy, cała Polska to wie od pierwszego publicznego przemówienia Leppera... Tylko że on nie jest trędowaty na ciele tylko umyśle.
Nie widzę w polskim parlamencie zbyt wielu godnych kandydatów na miejsce głowy państwa, to musiała by być zupełnie nowa postać, która pomyśli nietylko swoim portfelu ale i o portfleach wszystkich Polaków.

A takiego polityka chyba w życiu nie znajdziemy. Chyba że Zyta Gilowska bo ona to przecież coś tam z polskimi finansami robiła . A giertych odpada bo już jedno stanowisko objeła sierota jedna. Co do kaczek (kaczyński&kaczyński i donald) to jużwogóle w gre nie wchodzą co do portfeli.

A słyszeliście ,że ulubioną potrawą naszego pana prezydenta jest Kaczka?! .
Jego żona sięwypowiadała... (ona wygląda jak muminek!).

Powiem tyle, to wstyd mieć taką prezydentową. I to już nawet nie chodzi o wygląd (mimo, że do piękności nie należy) tylko o coś takiego jak klasa, czego ona nie posiada nawet w najmniejszym stopniu.

Ona podobno podczas przemówienia kaczora poprawiała biedakowi krawat...

Ona ciągle mu poprawia krawat...

Podobno to samo było z wiencem na grobie Karola Wojtyły...
Jak można być tak pozbawioną klasy... Z resztą, kaczor tak samo... Ciągle mlaska, uśmiecha się z wyższością i patrzy przez złożone w piramidkę palce...

Dobrali się i on i ona pozbawienie klasy i obije nie najlepiej wychowani delikatnie mówiąc. A urodzie to może nie będę nawet wspominać.

Uroda nie jest taka ważna. Gdyby mieli chociaż jakąś klasę... Ale nie mają.

Gdyby prezydent był uczciwy wobec własnego państwa, nikt nie wypominałby mu wyglądu, czy tego mlaskania...
Ostatnio zasłyszany polityczny dowcip:
Trafia facet do nieba. Św. Piotr go oprowadza i mówi:
-Patrz, każdy człowiek ma swój zegar. Kiedy człowiek skłamie, wskazówka zegara schodzi niżej o godzinę. Ten zegar należał do Karola Wojtyły. Widzisz? Wskazówka wciąż jest na godzinie 12.00, bo on nigdy nie kłamał...
-A gdzie zegary braci Kaczyńskich?
-Robią za wiatraki...