Polityka

Cóż, czekam na jakiegoś strzelca wyborowego, który odstrzeli Prezydenta. Błagam o to kogo tylko można.

Jeżeli cała ta tania siła robocza przestanie pracować, to będzie możnają albo odstrzelić, albo dać podwyżkę. Pierwszego nikt nie zrobi.

Cytat:

Sienkiewicz, pożal się Boże pisarz - laureat Nobla przez czysty przypadek - wkrótce będzie się śnił uczniom po nocach. Czy to W Pustyni i w Puszczy, czy też Krzyżacy, czy przeklęta Trylogia, każdy z nas przyzna - Heńka nie da się przebrnąć w kilka dni, chyba, że ktoś chce dorobić się urazu psychicznego na całe życie.

Chyba nieco przesadzasz, W pustyni i w puszczy nie jest taki złe, przeczytałam to w pierwszej klasie z niewielka pomocą rodzicielki i jakoś żyje, prawdę mówiąc to mi się to podobało. Z Krzyżakami było już gorzej, przeczytałam pierwszy tom, a że ze znanym sobie wdziękiem zostawiłam to na ostatnia chwile przed testem z lektury to potem przeczytałam streszczenia, aczkolwiek książka mi się nie podobała.
Sienkiewicz jest pisarzem specyficznym i tyle, poza tym niepomiernie wkurza mnie fakt, że wszyscy jego bohaterowie są zagorzałymi katolikami.

Uważam, że przerabianie obecnej listy lektur jest bez sensu, a w każdym razie na pewno wyrzucanie tych pisarzy, bo to jest coś, co średnio wykształcony człowiek powinien jednak znać, mimo wszystko, nawet, jeśli mu się to nie podoba.
W pewnie i tak macie to szczęście, że lektur dodatkowych nie macie, ja w tym roku musiałam przeczytać Sprawiedliwość owiec (myślałam, że usnę), Buszującego w zbożu (to akurat bardzo fajne), Greka Zorbę (bez komentarza) i Pożegnanie z Afryką.

Cytat:

Skoro to zostało nagle wywalone ze spisu, to ci, którzy powinni takie książki czytać - przeczytają je. Zakazany owoc kusi najbardziej.

Jakoś nie sądzę, żeby ludzi, którzy do tej pory lektur nie czytali sięgną po te książki, tylko, dlatego, że ze spisu je wywalili. Ci, co czytają i lubią czytać i tak je kiedyś przeczytają, bo to tak zwana klasyka, na która w końcu się człowiek natknie.

Cytat:

Ja osobiście nie wiem. Wszyscy nagle zaczęli się domagać podwyżek, lepszych, godniejszych warunków pracy.

Np. operatorzy filmowi nie strajkują xP, chociaż w sumie, to oni nie maja specjalnie powodu, i są za mała grupą zawodową, żeby coś wywalczyć.

Też uważam, że w sumie nieco za późno się zabrali do strajkowania, ale w sumie ich rozumiem zarówno nauczycieli jak i lekarzy.

No toż właśnie napisałem, że ci, którzy powinni książki Witkacego czytać, i tak je przeczytają. A ci, którym się nie chce, i tak by ich nie przeczytali.
Deprymujący jest natomiast sam fakt wywalenia tych autorów ze spisu i wstawienia książek o papieżu...

No Giertycha to już chyba na całej lini poje(cenzura)ało.
Żeby wywalać normalne lektury a wstawiać dzieła papieża ( osobiście nic do nich nie ma, ale chyba się zgodzicie, że na lektury to się one nie nadają ).
Wywalić Gombrowicza, a wstawić Sienkiewicza?!
Sienkiewicz może i napisał najsłynniejsze polskie książki, ale cała trylogia ma tyle wspólnego z prawidziwą historią i kulturą Polski co moje śniadanie. ( A właśnie prawdziwą historią Polski zasłaniał się Giertych ).
Moge jedynie powiedzieć: Boże ratuj nas przed Giertychem.

Dla mnie ten cały budynek na Wiejskiej w Warszawie to jeden wielki cyrk narodowy

A Giertych to nie wiem skąd się urwał

Na Wiejskiej jest bardzo sympatycznie, a Giertych bardzo fajnie gada jak mu się chce. Jak wygłosił przemówienie 1 czerwca na obradach sejmu dzieci i młodzieży to mi się nawet wychodzić nie chciało, choć początkowo bardzo poważnie się do tego przymierzałam. Zauważcie, że ma dobre intencje. Nie wychodzi mu czasem, ok. Ale przecież się stara. Tylko boli mnie, że większość się buntuje, bo to Giertych "a wszyscy przecież na niego najeżdżają, to czemu nie ja". A w rzeczywistości zrobił więcej niż każdy poprzedni minister. Ja nawet nie wiem kto był poprzednim ministrem EN. Zamiast pluć bez sensu jadem i wytaczać cały czas jeden argument (mundurki) albo jechać po liście lektur warto by się było zastanowić czy faktycznie Roman to przyczyna całego zła na świecie.

Strasznie mnie rozśmieszyły pielęgniarki jak zagroziły, że się przeniosą przed kancelarię premiera. Przecież od bramy wjazdowej na Wiejskiej do bramy przed kancelarią jest dokładnie 5 metrów.

Oromis, ja słyszałam, że Gombrowicz jest straszny i wśród młodzieży wywołuje raczej pobłażliwe uśmiechy. Poza tym większość młodzieży szkolnej lektur w całości nie czyta. Tylko streszczenia.
Wodzu, zgadzam się. Jak dla mnie wstawianie książek o papieżu jest pomysłem kiepskim. Już pomijając kwestie wiary zawarte tam treści i rozważania filozoficzne i tak nie trafią do 3/4 czytających.

Słyszałam, że strajkują celnicy (a przynajmniej przymierzają się w razie nie podwyższenia płac) i pracownicy LOTu. Przecież to jest głupie. Czy oni nie widzą, że państwo jest w kryzysie, a wszyscy wyciągają kasę na służbę zdrowia? Przecież w takim wypadku i tak nic nie dostaną, a to bagno, które jest teraz jeszcze się powiększy. Ok, chcą walczyć o swoje prawa, ale wybrali chyba najgorszy z możliwych moment. Nie wiem czy to głupota czy niewiedza.

Mnie bardziej rozśmieszył premier, czy tam prezydent. Stwierdził, ze ten strajk to łamanie prawa.
Ciekawe, co by się stało z narodem, jakby zamknął czy ukaral te pielęgniarki? Myślę, że naród jeszcz bardziej straciłby szacunek do władzy.

No... z prawnego punktu widzenia ten strajk i okupacja sejmu BYŁ nie zgodny z prawem. O ile się orientuję (ale dopuszczam margines błędu) to na strajk lub pikietę potrzebne jest pozwolenie. To chyba związane jest z utrudnieniami na drodze. Władze muszą być wcześniej uprzedzone żeby przygotować jakiś objazd czy coś. A tak to pielęgniarki zablokowały główną ulicę Warszawy. Kiedy 19 maja w Warszawie była parada równości, to kordon policji (nawet antyterroryści przyszli) również zablokował drogę i nie mogła przejechać karetka na sygnale przez kilku zidiociałych łysoli homofobów.
Przecież były wielkie protesty jak policja udrożniła przejazd spychając pielęgniarki na chodnik. Bardzo łagodnie gwoli ścisłości, bo (co potwierdziły same pielęgniarki) nie doszło do żadnych brutalnych posunięć ze strony policji.
Gdyby rząd ukarał pielęgniarki to by się długo nie utrzymał. Opozycja (zwłaszcza PO) przyłączyła by się do uzasadnionego protestu narodu i wtedy obecna władza by nie porządziła długo. Chyba są jakieś procedury umożliwiające dymisję rządu i prezydenta, ale nie jestem do końca pewna. A zbuntowany naród to nie przelewki.

Dokładnie. I władza tylko się ośmiesza grożąc strajkującym - jesliby coś zrobili, tylko by na tym stracili.
Kaczory mają już załatwione, że w następnej kadencji polecą. A jeśli jeszcze jakichś pierdół narobią, mogą liczyć na rewolucję.

Jeśli kogoś by interesowała kwestia liceów 4letnich. Taki pomysł ma szanse wejść w życie najwcześniej za 12 lat. Ponieważ ci co są w pierwszej klasie SP muszą szkołę skończyć, tak samo jak ci w liceum. Więc jeśli ktoś się tym martwił to nie ma powodu do obaw, bo go to nie obejmie. Informacje są w pełni potwierdzone i pochodzą od przedstawiciela MENu. Osobiście go o to pytałam

Oglądam sobie dziś TVN24 i co słyszę?
Państwo chce udostępnić nieodpłatne porady prawne. Skandal! Dochody prawnikom spadną i to znacznie. Druga sprawa. Prezydent chce osobiście wybierać sędziów do TK (trybunał konstytucyjny). Chore. Przecież w krótkim czasie zasiądą tam tylko i wyłącznie PiSowcy lub zwolennicy władzy. Przecież mam wrażenie, że nam się tu robi państwo policyjne.
A i jeszcze mnie tak oświeciło, że zawód radcy prawnego będzie na wymarciu przecież jak państwo zagwarantuje bezpłatną pomoc prawną. A poza tym przecież jest na co pieniądze wydawać, a nie na prawników! Bo przecież ktoś tym państwowym radcom będzie musiał płacić

Tak. Przez jakiś czas byłam troszeczkę odcięta od informacji, znaczy, słyszałam trochę mniej niż zazwyczaj za to miałam dokładny wgląd w to co się dzieje w telewizji publicznej.

W każdym razie, to naprawdę zaczyna się robić niebezpieczne, naprawdę i wcale mi sie to nie podoba. Nie podoba mi się to, że Kaczmarkowi próbuje się zamknąć usta pod pretekstem jakiejś afery. Chociaż właściwie nie uważam, że on nie ma nic na sumieniu, na pewno ma, niekoniecznie w tej sprawie, ale jest za inteligentny, żeby znaleźli na to dowody. Nie mówiąc już o tym, że podobno nie pozwolili mu przez pięć godzin po zatrzymaniu skontaktować się z adwokatem.
Zresztą ta cała sprawa z plotkami o inwigilację mediów wydaje mi się jeszcze gorsza, bo, że publiczne media są pod kontrolą to jest zupełnie oczywiste od dawna, przynajmniej dla mnie, ale jednak nie sądziłam, że sprawy mogły zajść tak daleko, żeby podsłuchiwać tzw. wolne media.

Ten briefing prokuratury mnie po prostu rozłożył na łopatki. Zaczynając od tego, że prokuratura tą konferencję przekładała ileś razy. Przedwczoraj chyba ze cztery. To oni WYSZLI z założenia, że Kaczmarek powiedział o akcji CBA, a ich głównym dowodem był... krok Kaczmarka. No ludzie. I co z tego, że chodził pewnie po tym korytarzu? Ja też pewnie chodzę po hotelu, nawet jeśli tam nie byłam. Litości. I dlaczego Kaczmarek wyszedł od Krauzego bez krawatu? Oto jest pytanie. Prokuratorzy mają dziwny sposób myślenia. Stwierdzili, że w rozmowie trwającej 3 sekundy Woszczerowicz się nie mógł umówić z Krauze. Ale nie zaprzeczą, że to spotkania doszło. Więc co ten "dowód" miał poprzeć? Poza tym moim zdaniem 3 sekundy wystarczą. Krauze mógł po prostu powiedzieć "jestem w hotelu" lub coś jeszcze krótszego. Poza tym opierają się an filmach, ale te wszechwiedzące kamery nie zarejestrowały jednego faktu (nie pamiętam jakiego, ale prok. zwrócił na to uwagę), a potem... no tutaj już dłuższa filozofia:
Skoro Woszczerowicz poszedł do Leppera (go rzekomo ostrzec) to udał się do gabinetu. A jest TYLKO jedno wejście, bo to nie hotel Hilton z 10 wyjściami dla gwiazd. Ale kamery NIE zarejestrowały wejścia Woszczerowicza, a znowu dowiedziono, że do spotkania doszło. Jaki z tego wniosek? Kamery były walnięte czyli może być więcej rzeczy, których nie zarejestrowały, albo ktoś manipulował przy nagraniach. Składam się ku drugiemu. W ogóle te ich teorie są strasznie naciągane i opierają się na sposobie stania czy chodzenia. Chcieli usunąć Kaczmarka po prostu. Poza tym (powracając do kroku Kaczmarka) czy ktoś zabroni mu bywać w tym bądź co bądź luksusowym hotelu? A co do tej butelki wina, pewnie kupił w monopolowym, bo w hotelu za drogo. Farsa po prostu. Może i Kaczmarek nie jest winny, ale to nie znaczy, że automatycznie odpowiada za wszystkie afery. Poza tym ja go lubiłam. Było mi dane obejrzeć jego konferencję prasową zaraz po wstąpieniu na stanowisko. Pomysły miał świetne, i część zrealizował. Szkoda, że rząd zdecydował się na walkę z Układem stworzonym przez Jarosława K.

Z jednej strony to, co się dzieje jest śmieszne, naprawdę słuchając tych wszystkich ich wypowiedzi dochodzi się do wniosku, że to kompletni idioci, ale z drugiej strony to, co robią ci idioci jest straszne i zdecydowanie podważa zasady demokratycznego państwa. Zresztą z tego, co słyszałam to już pojawiają się głosy, żeby na następne wybory wysłać do polski niezależnych obserwatorów, co chyba nie najlepiej świadczy o naszej demokracji.
Układy nie układy, wszędzie komuniści, obrzydliwi liberałowie człowiek dochodzi do wniosku, że nie ma niczego dobrego na świecie a wszyscy poza PiSem oczywiście to wielkie zło i należy je zniszczyć.

Co gorsza obawiam się, że wynik kolejnych wyborów (jeśli do nich w ogóle dojdzie) będzie podobny, bo niestety polscy wyborcy nie dość, że są niewyrobieni, to jeszcze mają jakąś dziwną tendencję do sklerozy nie mówiąc już o tym, że przez media publiczne dociera do nich bardzo okrojona część informacji.

Tak w ogóle to słyszałam, że PiS podobno trochę nadużywając władzy zarezerwował cały czas reklamowy w telewizji publicznej. Zresztą to, co się w owej telewizji dzieje to cyrk na kółkach zwłaszcza sposób podejmowania tam decyzji w ogóle cała ta struktura tam to cyrk na kółkach.
______________

No i mamy wybory 21 października. Poczekamy zobaczymy, szkoda tylko, że jak na razie sondaże są trochę bardziej na korzyść PiS. Swoją drogą ciekawa jestem skąd właściwie się ich elektorat bierze, bo ja osobiście nie znam osoby, która by była za PiSem. Ciekawe czy aż tak się tego wstydzą, czy są też jakieś inne powody takich sondaży?

Ja też widzę o wiele bardziej niebezpieczny problem, jeśli wygra PiS ze sporą przewagą, to będą mogli zrobić wszystko a tej chwili Kaczyński jest zdolny do wszystkiego, a takich ludzi u władzy być zdecydowanie nie powinno.

Alveaner - nie każdy ma dostęp do TVN24, większość ludzi w Polsce tworzy swoje opinie na podstawie Telewizji Publicznej. A to, jak wiadomo, nie jest zbyt wiarygodne źródło...

Oczywiście, ale jest Polsat, jest TVN, internet radio...
Ja jestem tylko ciekawa czy kiedykolwiek sprywatyzują Telewizję Publiczną, czy do końca naszych dni będziemy skazani na rządową papkę w niej.

Przepraszam, że tak post pod postem, ale ostatni już był dawno. Więc Polska nie wpuści obserwatorów na wybory. Jeśli o mnie chodzi to jest skandal, bo jeśli nie chcą ich wpuścić, to ciekawa jestem, co planują, a co nie jest przyjęte z zasadami demokracji. Bo skoro nie chcą ich wpuścić, to mają coś do ukrycia i boją się, że mogliby oni owo coś wykryć.
Ale kurde, naprawdę coraz bardziej się biję o to, co się u nas w kraju dzieje, to zaczyna się robić naprawdę niebezpieczne, co z kolei utwierdza mnie w przekonaniu, że należy jak najszybciej się stąd wynosić i to jak najdalej.

polecam gazete ANGORA. Bardzo fajne rzeczy piszą i w ogóle raczej mi wygląda że są niezależni

Oglądał ktoś z Was wczoraj debatę Kaczyński-Kwaśniewski? Szumnie zapowiadana "debata stulecia", a w czasie programu mi się chciało śmiać. Śmiać zarówno z przekrzywionego krawatu Kwaśniewskiego jak i z tego co obaj panowie wygadywali. Odniosłam wrażenie, że "jeden sobie, drugi sobie" i od czasu do czasu sobie dogadywali. Co prawda najsłabiej wypadła p. Monika Olejnik, która się "nieco" miejscami gubiła. Czy panowie Kwaśniewski i Kaczyński dostali pytania od dziennikarzy wcześniej? Wypowiedzi dziennikarzy się składały ze zdań wielokrotnie złożonych, a żaden z uczestników o powtórzenie nie prosił. Pytania pani Moniki Olejnik były skierowane nie w "próżnię" (że się tak wyrażę) czyli do obojga kandydatów, tylko jedno z pytań było widocznie ukierunkowane w stronę p. Kaczyńskiego (który z ministrów był sowieckim agentem) , a drugie widocznie w stronę p. Kwaśniewskiego (czy wolno opluwać Polskę w prasie zagranicznej) i co wtedy drugi kandydat może powiedzieć? Nic, poza opluciem drugiej strony. Pod koniec p. Kwaśniewskiemu puszczały nerwy i odniosłam wrażenie, że jakby mógł to by przeciwnikowi "dał w zęby". W ostatecznym rozrachunku p. Kwaśniewski coś tam pobrzdąkiwał o programie LiDu, p. Kaczyński o programie PiSu nic, ale za to obaj starali się za wszelką cenę zdyskredytować przeciwnika ("chyba nie wybierali polityków do okrągłego stołu wg inteligencji... - p. Kaczyński). Jak dla mnie to i p. Kwaśniewski i p. Kaczyński są przegrani. p. Kwaśniewski swoim mało profesjonalnym zachowaniem, a p. Kaczyński frazesami (i znowu mityczny układ).

A oglądałam oglądałam. Jak dla mnie to panowie się trochę sianem wykręcili, tak naprawdę na te pytania bardzo ogólnikowo odpowiadali i te ich odpowiedzi nic nie wniosły specjalnego do tematu.
Że było śmiesznie, a no owszem, bo panowie trochę sobie nawzajem dogryzali. Zwłaszcza śmieszyły mnie teksty Kwaśniewskiego o tym, że czeka aż Kaczyński o nim jakieś dobre słowo powie.
Właściwie ta debata nic nie wniosła, bo, żaden nie przekonywał wyborców, po prostu stało się za tym, kogo się bardziej lubi, lub jak w moim przypadku, kogo się mniej nie lubi.
W sumie tak naprawdę nic specjalnego się tam nie działo. Liczyłam na coś więcej, bo samo oglądanie gęby Kaczyńskiego jest dla mnie poświęceniem, a nie dostałam za to poświęcenie specjalnie wiele.

Już po wyborach, a w temacie cicho. Pozwolę sobie go obudzić.
Tak więc - jak Wam sie widzi Polska pod rządami PO?

Jak na razie tylko samopoczucie lepsze, zwyczjnie nie minęło jeszcze tyle czasu, by posłowie mogli coś zrobić.

Cytat:

jak Wam sie widzi Polska pod rządami PO?

Nijak. Na razie nic nie zrobili, poza tym, że zamierzają stworzyć koalicję z PSLem, co mi się nie bardzo widzi, ale jednocześnie jestem świadoma, że jakąś koalicję stworzyć muszą.

Zresztą jak dla mnie w Polsce nie ma partii, którą w pełni mogłabym poprzeć i na nią zagłosować, nawet, jeśli miałabym prawa wyborcze. Po prostu teraz wybiera się 'mniejsze zło'.

A tak poza tym to się bardzo cieszę, że Samoobrona i LPR nie przekroczyły progu wyborczego.

Cytat:

Zresztą jak dla mnie w Polsce nie ma partii, którą w pełni mogłabym poprzeć i na nią zagłosować, nawet, jeśli miałabym prawa wyborcze. Po prostu teraz wybiera się 'mniejsze zło'.

Ale zło nadal pozostaje złem. Jeżeli nic się nie zmieni to za cztery lata, podczas wyborów zamierzam oddawać głosy nieważne. Nie lubię kompromisów.

Cóż popatrzymy teraz na rządy lewicy. xD Oby wyszło to nam na zdrowie. A przynajmniej nie na chorobę.

PO to nie jest lewica.

Swoją drogą, to chyba nic już nie może być gorsze od Kaczyńskich.
A tak w ogóle to mnie się najbardziej podobało jak Tuskowi gratulowała kanclerz Niemiec i prezydent Francji, a nasz własny nie. Myślałam, że padnę tak jak stałam.

E tam, gratulacje. Jak dla mnie szczytem samego wysłowienia się było wypowiedzenie tego długiego zdania o froncie nie do przebicia, gdzie razem znaleźli się mordercy Popiełuszki i Donald Tusk. Wygłoszone przez Jarosława, ma się rozumieć. A zazwyczaj elokwencją się nie popisywał... xD

Fakt, to też było mocne.
Podobało mi sie jeszcze jak stwierdził, że zamierzają rozliczyć Tuska z obietnic wyborczych i będą konstruktywna opozycją.

A dostaliście SMSa że: " [...]Ze względu na upadek IV RP, z dniem dzisiejszym w Pana/Pani telefonie wyłączony został podsłuch"?

Cytat:

PO to nie jest lewica.

Ale i nie prawica. A w sejmie nie ma czegoś takiego jak neutralność. xD

Mnie dobiła mowa Tuska. Gdy zaczął chrzanić o miłość, wyłączyłam rodzicom telewizor. Zaczęli się rechotać.

mam kilka pytan :
Co to jest podatek liniowy??
czy PO sie wyrobi z organizacją Euro
I czy bedzie lepiej

Cytat:

Ale i nie prawica. A w sejmie nie ma czegoś takiego jak neutralność.

PO to centroprawica.

Cytat:

Co to jest podatek liniowy??

Podatek w którym wszyscy płaca taki sam % podatku od dochodów tzn. jeśli ktoś zarabia 2000 to płaci dajmy na to 15% od 2000 a jak ktoś zarabia 10 000 to płaci 15% od 10 000.

bonTONnaOSTRZUnoża napisał:

czy PO sie wyrobi z organizacją Euro
I czy bedzie lepiej

Bóg raczy wiedzieć.