Przeciw Rasizmowi!!!

Anty rasisci laczcie sie......kazdy kto jest przeciwko rasizmowi niech wrzuci sobie to
[link widoczny dla zalogowanych]
do podpisu albo chociaz napisze Rasizmowi nie!!!

Zgłaszam się!!!!!!!!

Ale to nie jest klub jest to Ruch Społeczny majacy na celu walke z rasizmem....

Wiem.

Bid'Daum cóż za ostra reakcja czyźbyś znalazł się na Red Watch'u?
Ja nie mam nic do rasistów jak siedzą sobie w domu i wyklinają wszystrkich na około mogłabym nawet przeżyć jakby podszedł do mnie napłuł mi przed nogami i powiedział że jestem żydówką ale coś w tym rodzaju

jak ktoś jest rasista to jego sprawa jego poglądy jak nie dodaje sobie nic w opisie bo wg. mnie to nie ma sensu

podobno obojętność jest gorsza niż nienawiśc ?

OK. Juz wstawiam do podpisu

xxx:D kazdy ma swoje zdanie nie bede ci nic narzucal no nie

I ja się zgłaszam! Już się napatrzyłam na przykłady rasizmu. Wystarczy przypomnieć sobie II WŚ. Dlatego wstawiłam zdjęcie do podpisu. :ym:

Wzruszylem sie...widze zenie tylko ja widze problemy ludzi o odmiennej rasie czy wyznaniu religijnym ....Dziekuje wam :lzy:

jestescie kochani

Tym razem to chyba ja będe musiała kupować ci chusteczki :ym:

Ja też. Bo nienawidzę rasizmu i nietolerancji!

i

O KiMa! Fajne! Jaki jest kod na to?

1.[img*]http://saphira.pl/foty/ras.jpg[/img]

2.[img*]http://saphira.pl/foty/ras2.jpg[/img]

Aby działały należy usunąć gwiazdki

Dzieki Kima napewnosie przydadza

To co Bid'Daum? Najpierw sprawy administracyjne. Chyba, że to jest po prostu dyskusja o tym a nie grupa.

???powtorz bo niezbyt zrozumialem :p

W tym sensie to jest jakaś zorganizowana grupa czy po prostu dyskusja na temat rasizmu?

no bedziemy dyskutowac o naszych przygodach z ludzmi(z odmiennym kolorem skory czy pochodzeniem lub religia)ja sie podzielilem opowiescia o benjaminiei przyjacielskim azjacie ze sklepu rowerowego z temacie o mundialu teraz wy

Ja już opowiedziałam swoją historię. Niestety nie mam więcej. Ale chętnie posłucham innych.

to trzeba bedzie poczekac....zal mi jednej rzeczy bo na poczatku tego sezonu w Gdynskiej Arce gral benjamin Imeh i niestey kiedy byl przy pilce nawet nasi kibice na niego buczeli.....zal mi go potem zmiena trenera na jebanego rasiste spowodowala sprzedaz imeha ,chec sprzedazy griszczenki(ukraina) i patalana(bialoruskie korzenieurodzony w polce)trener zmieniony na stawowego i juz kjilku zagranicznych graczy ma przyjsc :;Db:

Nie zazdroszczę wam w tej Gdyni. (bez urazy)

Ja kiedyś w klasie miałam 2 (a może 3, to było dawno, muszę poszukać gdzieś zdjęcia klasowego) murzynów. Jeden z nich to była moja dobra koleżanka, pamiętam jak byłam u niej na urodzinach (miała dużą rodzinę), i taki charakterystyczny styl życia w domu. Szkoda że kontakt się urwał, ale wróciłam do Polski, ciekawe czy mnie pamięta.

To fajnie.
U mnie w gimnazjum w równoległej do mnie klasie była taka murzynka... ale nie wspominam jej dobrze bo... och szkoda gadać. Zresztą była taka jak połowa dziewczyn w ich klasie.

Ja powinnam wspomnieć, że ta moja klasa to w Brukseli była (tam to jest niezły mix kolorów skóry), w polsce trudno o taką klasę z 2 murzynami, zresztą w Białymstoku sznasa spotkania murzyna jest minimalana (czasem się ktoś trafi, ale pojedyńcze jednostki w dużych odstępach czasowych).

U mnie w szkole było chyba ze dwóch... Jedna chodziła do podstawówki a druga to własnie o niej wspomniałam...

Ja znam dzieczyne która jest niewierząca. Znam ja tylko z widzenia, ale mówia mi, ze nikt w klasie jej nie lubi (oczywiscie w jej klasie). Jeszcze druga tym razem wierząca, ale rojanka. Lubię ją. Nie jest z mojej klasy, ale czase,m cos fajnego przyniesie, pogadamy. Jest normalna. Nie wiem czemu jej nie lubią. Każdy się odsówa jak najdalej od niej.

Może właśnie dlatego, że jest ateistką... Ale to i tak bez sensu. U mnie w klasie była jedna taka a raczej dwie, bo ta druga musiała chodzić na reilgię bo jej rodzice kazali.

W klasie kolegi jest ateista ale nikt go nie lubi bo on chodzi na religie i wysmiewa sie z BOGA 2 ksiezy probowalo go nawrocic a on sobie drwi na nsaszej religii i kultury
a u mnie wklasioe tez jest jeden ale fajny jest jak jest religia toon siedzi w biblotece albo idzie na boisko ale szanuje to w co wierza inni

Grunt to szanować zdanie innych. Tylko denerwujące jest to, że (tak jak w przypadku mojej koleżanki) rodzice niektórych zmuszają, aby w coś wierzyli.
Mój tata raz sie wspomniał, że religia to zawracanie głowy i, że mi jest niepotrzena. W sumie ma trochę racji, bo ciągle nas uczą tego samego. Ja się zastanawiam czy w liceum nie chodzić na etykę.