Autor |
Wiadomość |
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 10:01, 02 Gru 2006 |
|
Swojego czasu okaleczałam swoje ciało.Teraz staram się przestać z pomocą mamy.Teraz już wiem że to choroba i to także nałóg.Powiedzcie co myśłicie o tej chorobie iczy wogóle uważacie to za chorobę...
|
|
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Sob 10:17, 02 Gru 2006 |
|
To jest problem psychiczny. Samookaleczanie się jest wynikem jakiś trudnych doświadczeń.
|
|
|
|
|
Kani
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 1926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgadnij
|
Wysłany:
Sob 10:54, 02 Gru 2006 |
|
Samo okaleczałaś się? To jest okropne, kiedyś kolega mi pokazał rękę, były na niej podłużne strupy, myślałem, że się gdzieś zadrapał, a on nożem się tak pociął, niedobrze mi się zrobiło. Strupy sobie potrafię zerwa, nawet te duże, ale nie ciąć nożem, lub szkłem. Koleżanki kiedyś sobie palce rozcięły szkłem, to było okropne, bleee.
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 11:06, 02 Gru 2006 |
|
Tak.Nie mogłam sobe pradzić z problemami.Pierwszy raz zrobiłam to by o wszystkim zapomnieć.Byłam zła i zrozpaczona ,wioęc nie czułam bólu.Gdy już to zrobiłam zamarłam.Pomogło,a przynajmniej tak uważałam.Od tamtego czasu gdy nie mogłam sobei z czymś poradzić cięłam się.Na rękach nosałm grube zcarne opaski by nie było tego widać.Z czasem kaleczyłam się już o wszystko.O każdą głupotę,tak bardzo się od tego uzależniłam.Pewnego dnia zobaczyła mnie mama.Stałą nad emną a ja trzymałam żyletkę w ręku.Nie mogłam spojrzeć mamie w oczy,ale też nie potrafiłam przestać.Mama zaczęła ze mną rozmawiać.Nie mogłam patrzeć na siebie .Mama przez emnie cierpiała i ja też...Spojrzałąm na swoją rękę.Nie było miejsca w którym nie było by bliz i zakrwawionych ran.Wtedy się przeraziłam.Teraz jeszce wiele razy mam ochotę sięgnąć po zyletkę,szkło ,nożyczki,bo to naprawdę mi pomagało.To tak jakby upuszczając sobie krwi ,obmywam się z bólu który noszę w sercu.Jets to naprawdę straszne i nienawidzę za to siebie.Na szczęście jest już lepiej ,ale blizny pozostaną na zawsze, by dręczyć mnie przez całe życie...
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Sob 11:17, 02 Gru 2006 |
|
A więc przestałaś? Masz mój szacunek. Dzięki temu, że przestałaś...
A blizny będą ci o tym przypominać, i kiedy zechcesz zrobić coś wbrew sobie, sójrz na nie. Takie "pamiątki" mogą być pomocne.
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 11:20, 02 Gru 2006 |
|
Przestałąm,choć nadal mnie kusi,ale nie ugnę się.
te blizny przypominają mi o bólu jaki przeżyłam i o tym w jakiej niewoli żyłam...
|
|
|
|
|
Peter
.::Special Shur'tugal::. (Weteran forum)
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze świata Eo
|
Wysłany:
Sob 13:08, 02 Gru 2006 |
|
I masz też mój szacunek.Również dla tego,że przestałaś.Bo nie jest sztuką wpaść w coś takiego,sztuką jest wydostać się z tego.Jeśli przestałaś się ciąć i tego nie robisz pomimo,że Cię do tego ciągnie,również masz moje uznanie.Bo niewielu ludzi ma na tyle silną wolę,żeby się nałogowi przeciwstawić.No i trzeba mieć też trochę odwagi,żeby napisać o tym na forum.Powodzenia w tej w walce Zarri
Ja nie mam z tym problemów.Uwielbiam muzykę,dlatego jeśli popadam w smutek i rozpacz,barykaduje się w swoim pokoju i słucham muzyki.Bo "muzyka otwiera".
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 13:32, 02 Gru 2006 |
|
Dzięki za wspracie ) Teraz na pewno mi się uda skończyć z tym raz na zawsze
|
|
|
|
|
Dark P
..::Hyper Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven
|
Wysłany:
Sob 13:37, 02 Gru 2006 |
|
Tak trzymaj Zarr, nie daj się swojej słabości. Znajdz sobie inny sposób odreagowywania stresu, a napewno będzie dobrze. Wiadomo jak każdy nałóg będzie Cię ciągnął, moze nawet do konca zycia, ale pamietaj Ty jesteś od niego silniejsza!
Osobiście nie widzę sensu w samookaleczaniu się, gdy cierpię to czemu miałabym zadawać sobie dodatkowy ból, ech no ale jeśli juz nie będzie innego wyjścia to pozostaje wyjście ostateczne, ale to taka mała dygersja.
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 13:51, 02 Gru 2006 |
|
Kiedyś też nie widziałąm w tym sensu w samookaleczaniu się a później coraz bardziej się w tym zatracałam.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Sob 14:07, 02 Gru 2006 |
|
"Osobiście nie widzę sensu w samookaleczaniu się, gdy cierpię to czemu miałabym zadawać sobie dodatkowy ból"
Ból w pewnym sensie przynosi ulgę, czujesz, że to jedyny ból, nad jakim masz kontrolę i możesz go sobie dawkować, poza tym ból fizyczny odwraca uwagę od tego psychicznego.
Zarr... Tylko tak trzymaj. Podziwiam, że potrafiłaś powiedzieć stop i przestać.
Co do samego samookaleczenia się, to nigdy tego nie robiłam, chociaż przeszło mi to przez myśl, aczkolwiek ja swój ból skierowałam w trochę innym kierunku.
Samookaleczenie jest problemem psychicznym, który się leczy, aczkolwiek, ja od psychologów trzymam się z daleka (większość z nich sama ma problemy ze sobą, albo zaczyna mieć jak zaczynają pracować), a z psychiatrom nie miałam nigdy styczności.
No i jest jeszcze inny rodzaj samookaleczenia, dla szpanu, jak to robią panienki w gimnazjum, bo wydaje im się, ze jak zrobią sobie sznyty, albo dziary to będą takie modne i będzie to tak super wyglądać.
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 14:55, 02 Gru 2006 |
|
Tylko że ja nie mogę zrozumieć czym tu szpanować?JA swoje rany chowałam przed innymi a niektórzy je eksponują...Tylko po co?Czy oni naprawdę uważają to za ":fajne"?
|
|
|
|
|
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Sob 15:35, 02 Gru 2006 |
|
Ja tego nie uważam za fajnie i szczerze mnie zaskoczyłaś. Ale podziwiam Cię, że Ci się udało przestać i że teraz o tym z nami rozmawiasz. Jesteśmy z Tobą Zarr Dzięki temu co tu napisałaś, zaczęłam rozumieć dlaczego niekórzy się okaleczają, choć inni robią to tylko jak sama napisałaś "dla szpanu"...
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Sob 15:40, 02 Gru 2006 |
|
Rzeczywiście, niektóre okaleczają się dla szpanu... Spotkałem niedawno swoją koleżankę, a ona na wstępie wyciąga ręce, na których są podłużne blizny... Myślałem, że padnę.
|
|
|
|
|
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Sob 16:13, 02 Gru 2006 |
|
No mój kolega też...Co oni w tym widzą, jak dla mnie to głupota (mówie o okaleczaniu dla szpanu, nie tak jak Zarr przez problemy). Pokazuje to na niedojrzałość tych ludzi, bo żeby komuś zaimponować są w stanie okaleczać własne ciało. Nie wiem mi to w każdym razie nie imponuje...
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 17:50, 02 Gru 2006 |
|
Może chcą zwrócić na siebie uwagę,nie wiem,a może poprostu mają z tego radochę...
Cieszę się że dzięki mnie rozumiesz takich ludzi ja ...
To nałóg.Jeżeli już się w niego wpadnie,trudno sie wydostać.Najgorsze jest to że blizny zostają na całę życie i nie da się ich zmazać...
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 18:06, 02 Gru 2006 |
|
Moja siostra cioteczna, która miała naprawdę trudne życie, cięła się , jako nastolatka. Teraz przestała, udało jej się jakoś z tego wygrzebać, ale blizny ma nadal...
Podziwiam tych, którym udało sie zerwać z nałogiem.
A okaleczanie się dla szpanu... Matko Boska, to mnie przeraża, czym tu jest się chwalić?!
-O, patrzcie, jakie mam blizny! Cięłam się rozbitą butelką, bo mama powiedziała, że kupiłam brzydkie buty.
Litości. Komu to imponuje? No, ale komuś musi, skoro ciągle robi się takie rzeczy...
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 18:11, 02 Gru 2006 |
|
Blizny już na zawsze zostaną...to jest najgorsze...
Może osoby które tak szpanują chcą być doceniane nie wiem kompletnie...
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 18:17, 02 Gru 2006 |
|
Zarr, ale te blizny mogę Cię powstrzymać, kiedy będziesz chciała zrobić to ponownie...
|
|
|
|
|
Zarrockineragon
..::Mega Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się znamy?
|
Wysłany:
Sob 19:57, 02 Gru 2006 |
|
Niby tak ,ale też sprawiają że nienawidzę siebie.
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 20:02, 02 Gru 2006 |
|
Bo musisz siebie taką zaakcepotować. Stało się, trudno. I się nie odstanie...
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Sob 20:29, 02 Gru 2006 |
|
Ja kiedyś gdy miałam pewien problem przejechałam sobie tępym nożem po nadgarstku. Dziwnie się wtedy czułam. Bolało mnie, ale chciałam to robić. Jednakże nie wpadłam w taki "nałóg" jak ty Zarr. Całe szczęście, że przestałaś. Kiedyś też wbiłam sobie szpilkę w paznokieć. To w sumie jedyne incydenty jakie pamiętam... Czy czułam ulgę? W pewnym sensie tak, a w innym nie. Ja mam inny sposób na ból. Wtedy... bawię się nożem. Ale nie w ten sposób, że się kaleczę. Mam "inny" sposób. Pewnie pomyślicie, że mam schizy... ale cóż. Tak już mam.
|
|
|
|
|
Peter
.::Special Shur'tugal::. (Weteran forum)
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze świata Eo
|
Wysłany:
Sob 20:43, 02 Gru 2006 |
|
Matko,cięcie się dla szpanu?Wiecie co czasem mam wrażenie,że głupota niektórych ludzi nie zna granic...Niech się jeszcze zacznie modne picie Domestosa,jeśli będziesz miał szczęście,zostaną ci tylko wrzody żołądka,a jeśli będziesz mieć pech,trafisz do piachu...
-O, popatrzcie mam blizny,jaki jestem odporny na ból,a wy nie,hahaha!
Cel,masz rację litości...
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Sob 21:37, 02 Gru 2006 |
|
AoM, wbiłaś sobie szpilkę w paznokieć? O_o Jezu...
Ja, gdy się mocno denerwuję, biorę kij długości 1,10 cm, i idę potrenować walkę "mieczem".
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 21:42, 02 Gru 2006 |
|
Ja się zamykam w pokoju, muzyka na cały regulator i "śpiewam". A raczej wrzeszczę.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Sob 21:46, 02 Gru 2006 |
|
Ech, ja bym nie potrafiła uszkodzić swojego ciała w ten sposób, za bardzo je cenię, poza tym nie lubię bólu, czy to powoduję go sama, czy ktoś inny. Chociaż z drugiej strony robiąc pewne rzeczy się na ból fizyczny narażam, bo mogę odnieść obrażenia, więc już sama nie wiem.
Co robię jak się zezłoszczę, kiedyś jak było mi ciężko wręcz katowałam się jakimiś ćwiczeniami, tak, że potem byłam w stanie tylko położyć się na łóżku i natychmiast iść spać na kilka godzin. Teraz, idę pobiegać, tak żeby się trochę zmęczyć, wtedy złość wyparowuje, no a wysiłek fizyczny pobudza wydzielanie endorfiny. Poza tym odpoczywam psychicznie tylko wtedy, kiedy się porządnie zmęczę.
|
|
|
|
|
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl
|
Wysłany:
Sob 21:49, 02 Gru 2006 |
|
ja jak się wściekne to wyżywam sie na innych (wiem zę wiecie ^^) kiedyś wbiłąm sobie igłew brzuch ale przypadkiem ^^ po prostu bawiałm się i jakoś tak wyszło ^^ nie mogłam jej wyciągną hehheehe bo mało wystawało i ręce mi się ślizgały ale nic nie bolałó jakoś :d hardkor był ^^ rodzice się przerazili ^^
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Sob 21:50, 02 Gru 2006 |
|
MUTANT
Ale na serio, to akurat musiałaś trafić między nerwy... Szansa jedna na milion...
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Sob 21:51, 02 Gru 2006 |
|
Nie dziwię się, też bym się przeraziła. Ale tak to jest, bo na bruchu mamy mięśnie więc na początku wbijamy w "nie" zanim dojdziemy do jakiś ważniejszych organów wewnętrznych.
Jeśli chodzi o wściekanie się to wtedy także wyżywam się na innych, ale i mam tendencję do łażenia po pokoju w tę i z powrotem.
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 21:54, 02 Gru 2006 |
|
Ros, ja sobie wbiłam "dupką" igłę w dłoń. I to taką grubą, do szycia skóry... Tata kombinerkami mi ją wyciągał...
Ale w życiu nie zrobiłabym sobie czegoś takiego celowo.
|
|
|
|
|
|