Autor |
Wiadomość |
Kiva
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa
|
Wysłany:
Sob 16:21, 16 Gru 2006 |
|
No właśnie... niektózy np. nie mają tak wf-u i nic na tym nie tracą
|
|
|
|
|
|
|
Ciri
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kaer Morhen
|
Wysłany:
Pią 16:05, 29 Gru 2006 |
|
powiedzcie mi tylko jedno.... czemu oczywiście "źli" uczniowie w reklamówce LPR przedstawiani są jako rockowcy i metalowcy - to jest stereotyp godny starszych pan z o. rydzykiem na czele. powiem tyle ja właśnie wśród takich ludzi się obracam - nie są jak to niektórzy uważają satanistami i heretykami - bo słuchają ostrego metalu, są normalnymi ludźmi - przjaźni , tolerancyjni, zawsze moge na nich liczyc a Gierych zanim cos o nich zacznie mówic to niech lepiej tych ludzi pozna
|
|
|
|
|
Ponury JOKER
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z samego dna piekła!
|
Wysłany:
Pią 16:34, 29 Gru 2006 |
|
To jest, niektórzy moji krewni mają mnie za kradzieja i huligana, bo mam bardzo krótkie włosy i szerokie pory
Stereotypom mówimy NIE!!!
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pią 16:57, 09 Lut 2007 |
|
I doczekaliśmy się. Giertych podpisał rozporządzenie o mundurkach. Od września zacznie ono obowiązywać.
Jeszcze chwila a zacznę usilnie przekonywać rodziców do jak najszybszej emigracji. To, co się tu dzieje przekracza wszelkie pojęcie. Poza tym to dopiero w mundurku można pokazywać status materialny, więc argument, że wszyscy będą równi jest tylko pustym frazesem.
Co prawda nie wiem, czy to szkoła będzie decydować, czy uczniowie maja nosić mundurek (jeśli tak, to mnie to chyba raczej nie grozi) czy wszystkie szkoły bezwzględnie od września maja się w takie stroje ‘uzbroić’.
Generalnie na mundurek mogłabym się od biedy zgodzić, jeśli przypominałby mundurek japoński, gdyż on jest jeszcze w miarę kawaii ([link widoczny dla zalogowanych]), ale tylko to.
No i włożę, go kiedy Giertych założy strój odpowiedni dla siebie (kaftan bezpieczeństwa).
|
|
|
|
|
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 17:15, 09 Lut 2007 |
|
Alveaner napisał: |
Co prawda nie wiem, czy to szkoła będzie decydować, czy uczniowie maja nosić mundurek (jeśli tak, to mnie to chyba raczej nie grozi) czy wszystkie szkoły bezwzględnie od września maja się w takie stroje ‘uzbroić’. |
Nasz dyrektor jest na szczęście też przeciwny mundurkom, ponieważ na apelu padło zdanie typu: "mojego zdania na temat mundurków nie będę teraz wygłaszał, bardzo możliwe, że jest identyczne z waszym". Niestety jeżeli mundurki będą obozwiązywać wszystkich to i nasza szkoła będzie je musiała wprowadzić. Byli tylko za zaostrzeniem kryteriów ubioru, czyli brakiem wystających części ciała.
Byłabym za mundurkami, gdyby byly ładne (np. takie jak ze zdjęcia zamieszczonego przez Alveaner). Dodatkowo, jeżeli mundurki nie będą obowiązywać szkół ponadgimnazjalnych to się u nas zrobi fajnie, gdyż mamy zespół szkół razem z liceum. Czyli siedzący na atrium będą podzieleni na mundurkowych i kolorowych
Alveaner napisał: |
No i włożę, go kiedy Giertych założy strój odpowiedni dla siebie (kaftan bezpieczeństwa) |
Nie mogłaś tego lepiej ująć
|
|
|
|
|
Ciri
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kaer Morhen
|
Wysłany:
Pią 17:18, 09 Lut 2007 |
|
Ja jak usłyszałam tą wiadomość w Panoramie to myślałam, że ze śmiechu padnę takie rozporządzenie Giertycha dokładnie pokazuje jakiem jest politykiem i na jakim wzorze państwa bazuje - typowa lewica - jak za komuny normalnie - " żeby wszyscy mieli równo" .... a tak naprawdę to będzie g... a nie równo. Zawsze będą równi i równiejsi....;/ a argumenty Pana Romana są po prostu żałosne - że niby nie będzie uwidaczniać zamożności poszczególnych osób - a tymczasem (jak to już Alv powiedziała) mundurki tym bardziej je uwydatnią! Bo trzeba sobie zdać sprawę, że nie wszystkich rodziców stać na zakup czegoś takiego - dobra Giertych mówi, że dla niektórych szkoła będzie fundować - ale trzeba się po nie zgłosić i powiedzieć że się nie ma - i to dopiero dla mniej zamożnych będzie wstyd przed kolegami, czy przed dyrektorem się przyznać. A poza tym nie tylko strój w szkołach jest narzędziem " szpanu" - co z lepszymi gadżetami itp.? Kolejnym argumentem jest to że będzie można wtedy rozróżnić osoby z poza szkoły.... nic bardziej mylnego - zwykle np. dealerzy narkotyków są to osoby dorosłe - a przecież rodzice odwiedzający szkołę i nauczyciele mundurków nie noszą! W mojej szkole jest na to bardzo dobre rozwiązanie - zamiast dennych mundurków są tzw. identyfikatory. Noszą je zarówno nauczyciele jak i uczniowie - bez nich nie masz prawa wstępu na teren szkoły, a rodzice i inni ludzie którzy mają coś w szkole do załatwienia muszą potwierdzić tożsamość i powiedzieć w jakiej sprawie przychodzą.
Alveaner napisał: |
Co prawda nie wiem, czy to szkoła będzie decydować, czy uczniowie maja nosić mundurek (jeśli tak, to mnie to chyba raczej nie grozi) czy wszystkie szkoły bezwzględnie od września maja się w takie stroje ‘uzbroić’. |
Słyszałam , że jeśli dyrektorowie nie zastosują się do tych wytycznych mogą być zwolnieni ze stanowiska.
A ja mam jeszcze pytanie bo tego jakoś nie dosłuchałam - czy to obowiązuje tylko w podstawówkach i gimnazjach, czy w szkołach ponadgimnazjalnych tez?
Sorry, że się tak rozpisałam, ale mam nadzieje że ktoś przeczyta:D
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Pią 17:20, 09 Lut 2007 |
|
Z tego co wiem, mundurki w mojej szkole będą kosztować 50 złotych jeden, co oznacza, że będziemy chodzić i egzystować w workach jutowych. Jedyne, co mnie pociesza, to fakt, że w mundurkach połażę tylko rok.
Ciri - mundurków w szkołach ponadgimnazjanych na szczęście nie będzie, no, chyba, że tam jest taka tradycja.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pią 17:24, 09 Lut 2007 |
|
Cytat: |
W mojej szkole jest na to bardzo dobre rozwiązanie - zamiast dennych mundurków są tzw. identyfikatory. Noszą je zarówno nauczyciele jak i uczniowie - bez nich nie masz prawa wstępu na teren szkoły, a rodzice i inni ludzie, którzy mają coś w szkole do załatwienia muszą potwierdzić tożsamość i powiedzieć w jakiej sprawie przychodzą |
W mojej też, jak ktoś przychodzi bez identyfikatora (uczeń) to się wpisuje do takiej książki. Jak przychodzi dorosły to też wpisuje w jakiej sprawie przychodzi i musi swoją tożsamość potwierdzić.
Cytat: |
nic bardziej mylnego - zwykle np. dealerzy narkotyków są to osoby dorosłe |
Zazwyczaj w szkole dealerami są uczniowie, którzy do tej szkoły wstęp mają. Tylko, kupują u jakichś dorosłych, ale to już poza szkołą.
|
|
|
|
|
Ciri
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kaer Morhen
|
Wysłany:
Pią 17:34, 09 Lut 2007 |
|
Alveaner napisał: |
Cytat: |
nic bardziej mylnego - zwykle np. dealerzy narkotyków są to osoby dorosłe |
Zazwyczaj w szkole dealerami są uczniowie, którzy do tej szkoły wstęp mają. Tylko, kupują u jakichś dorosłych, ale to już poza szkołą. |
dobra muszę przyznać - tacy też są ale dalej wychodzi na to, za tak jak mówiłam mundurki tu nic nie pomogą
Enigmatyczna - dzięki za info:) mogę spać spokojnie:D mundurki już poza mną.....
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pią 17:52, 09 Lut 2007 |
|
Cytat: |
Z tego co wiem, mundurki w mojej szkole będą kosztować 50 złotych jeden, co oznacza, że będziemy chodzić i egzystować w workach jutowych. Jedyne, co mnie pociesza, to fakt, że w mundurkach połażę tylko rok. |
Kierunek, krawcowa. Krój mundurka i może ci go uszyć z innych materiałów, lepszych i wygodniejszych i ładniejszych, a przyczepić się nie przyczepią, bo będzie miał odpowiednie kolory i krój.
Jeśli mnie mundurki nie ominą zrobię coś takiego, a jeszcze przy okazji zafunduje sobie trochę krótszą spódniczkę.
No niestety jeśli mundurki będą obowiązkowe to pomęczę się rok.
|
|
|
|
|
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 18:00, 09 Lut 2007 |
|
Ciri napisał: |
Kolejnym argumentem jest to że będzie można wtedy rozróżnić osoby z poza szkoły.... nic bardziej mylnego - zwykle np. dealerzy narkotyków są to osoby dorosłe - a przecież rodzice odwiedzający szkołę i nauczyciele mundurków nie noszą! |
Tak, zwłaszcza jeżeli szkoła jest mieszana z liceum to wtedy i tak nie załatwi sprawy gdyż ponadgimnazjalne szkoły nie muszę ich nosić.
Alveaner napisał: |
Kierunek, krawcowa. Krój mundurka i może ci go uszyć z innych materiałów, lepszych i wygodniejszych i ładniejszych, a przyczepić się nie przyczepią, bo będzie miał odpowiednie kolory i krój.
Jeśli mnie mundurki nie ominą zrobię coś takiego, a jeszcze przy okazji zafunduje sobie trochę krótszą spódniczkę.
No niestety jeśli mundurki będą obowiązkowe to pomęczę się rok. |
Bardzo dobry pomysł. Ja też pomęczę się przez rok, niestety...
|
|
|
|
|
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl
|
Wysłany:
Pią 18:45, 09 Lut 2007 |
|
moja dyrektorka (z którą notabene mam codziennie polski i bardzo ją lubie ^^) nie wciśnie nas w jakieś ohydztwa nie ma szans. najwyżej będziemy wyglądac jak na pogrzebie ale to lepsze od ekhem jeansowych katanek V_V
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pią 18:50, 09 Lut 2007 |
|
Moja dyrektorka stwierdziła, że jeśli Giertych pozostawi tą decyzje dyrektorom i nauczycielom, to ona mundurków nie wprowadzi, gdyż, stwierdziła, że skoro ministerstwo mundurków nie będzie refundować, to ona nie widzi powody, żeby kosztami obarczać rodziców. Poza tym my już mamy restrykcje dotyczące ubiorów.
|
|
|
|
|
daszkass
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Asgardu
|
Wysłany:
Pią 21:42, 09 Lut 2007 |
|
A moja wychowawczyni cos wspominala ze my nie bedziemy musieli nosic mundurkow i mam nadzieje ze to prawda. Nie nawidze mundurkow.....po pierwsze: trzeba na nie wydac kase a po drugie: nie nawidze spodniczek a jakos nie chce mi sie wierzyc ze dadza dziewczyna mundurki ze spodniami....
A tak wogole to uwarzam ze te mundurki niczego nie zmienia i nie maja sensu...no ale sa przeciez tacy ktorzy maja inne zdanie....
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Nie 19:11, 11 Lut 2007 |
|
Całe szczęście, że mnie mundurki ominą, bo inaczej to chyba zachowanie z dobrego spadłoby mi na naganne. Nie dość, że poszło by na to tyle kasy (u mnie w rodzinie 150 zł, a znając moje szczęście do ciuchów, długo bym w czymś takim nie pochodziła, więc pewnie 150 zł to tylko na mnie by poszło.) Tak więc teraz ja zabieram się do obsmarowywania Giertycha.
1. Mundurki - zdecydowanie nie. Nienawidzę ujednolicania, nienawidzę ograniczeń i zakazów. Obojętnie jakie te by mundurki nie były, część osób będzie wyglądała w nich pięknie, a część ohydnie. Głównie dlatego wymyślono różne kroje i fasony w modzie. Jeszcze nie stworzono idealnego ciucha w którym każdy wyglądałby pięknie. Poza tym jedna podstawówka w okolicy wprowadziła mundurki i muszę przyznać, że obraża to moje uczucia estetyczne i pojęcie piękna . Gdy zobaczy się grupkę dzieci różnego wzrostu i różnej postury ubranych w identyczne ciuchy (do tego w kamizelki!) to nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać.
2. Telefony komórkowe. Załóżmy, że jest taka sytuacja 1 kwietnia na lekcji np. chemii nauczycielka zakrztusza się bodajże gumą (u nas na lekcji nauczyciele jedzą często i gęsto). Żaden z uczniów nie ma telefonu komórkowego, telefon nauczycielki jest wyłączony, zanim zbiegnie się z trzeciego piętra, zanim dotrze do sekretariatu, zanim przekona się sekretarkę, że to nie żart, zanim pan dyrektor skończy "ważną i służbową" rozmowę (jeżeli oczywiście telefon działa) biedna (naprawdę biedna) nauczycielka umiera. Mając komórkę można by wezwać karetkę. Poza tym zapewne pielęgniarka wytłumaczyłaby przez telefon jak wykonać prowizoryczny zabieg tracheotomii, co mogłoby uratować życie "biednej" pani.
3. Podział na męskie i żeńskie. Drogi Romanie, chyba nie wiesz co mówisz! Kto uczyłby w takich klasach? Poza tym spowodowałoby to wzrost napięcia seksualnego i częstsze konflikty. Ja nie wytrzymałabym w klasie złożonej z samych dziewczyn, bo odkąd opuścili nas nasi koledzy jesteśmy najbardziej zgraną klasą w szkole! Może to właśnie takich rozwalających wszystko osobników trzeba by było izolować.
4. Angielski na teście gimnazjalnym. Jestem "za"! Oczywiście pod warunkiem, że poziom nauczania we wszystkich szkołach będzie jednakowy. Moja szkoła to w ogóle pobiła rekord do tej pory nauczyciele zmieniali się co rok, a teraz już co pół roku. Ciekawe co będzie za parę lat. Może zaczną zmieniać co miesiąc?! Gdyby nie dodatkowy, płatny anglik, na który chodzę, nie umiałabym nic poza odmianą "to be". A co z tymi zdolniejszymi, którzy chcą iść do lepszych szkół, ale ich po prostu nie stać na opłacenie dodatkowych zajęć? A przecież punkty z testu będą brane pod uwagę przy rekrutacji. Jest owszem stypendium naukowe, a jakże! W tym roku wyniosło ono 38zł. Po prostu powalająca suma. A ja myślałam, że mniej niż te 72 zł to nie dadzą.
Jeszcze tylko ostatnia sprawa, czyli co wolno wojewodzie to nie tobie... kasztelanie. Rzecz o nauczycielach i ich stosunku do regulaminu, który obowiązuje nas, ale nie ich. Załóżmy, że Giertych wprowadzi wszystko co planuje. Czy będzie to miało jakiś wpływ na naszych drogich psorów? Otóż nie, jak mnie boleśnie uświadomiła moja polonistka. Nadal będą mogli odbierać telefony na lekcjach (przecież ONI mogą mieć ważne sprawy i zarwać pół godziny lekcji), nadal będą mogli zachować swobodę ubioru i makijażu. Moja "wspaniała" polonistka jako argumenty za mundurkami podała, że szkoła to instytucja państwowa i powinien obowiązywać strój oficjalny, ubiory niektórych uczniów przyprawiają ją o mdłości (zwłaszcza pępkówki u osób z nadwagą) i biedne panie sprzątaczki muszą sprzątać po chłopcach, którzy zbytnio się podniecą skąpym ubiorem koleżanek. (To jest prawdziwy cytat!) Zupełnie jej to nie rusza, że sama chodzi w krótkich bluzeczkach z dekoltem do pasa, co mnie (i nie tylko mnie) przyprawia o mdłości, a chłopaków, hmmm... Pozwólcie, że to przemilczę. Fakt więzienie też jest instytucją państwową, ale i więźniowie i policjanci muszą mieć mundury. Czy, jak kto woli jednolity strój. Patrząc na nasmarowane zieloną kredką oczy mojej matematyczki (naprawdę lepiej tego nie oglądać) i czarne stringi do białych spodni u geograficy jednoznacznie stwierdzam, że w więzieniu jest o wiele, wiele lepiej.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Sob 13:54, 17 Lut 2007 |
|
Cytat: |
Poza tym zapewne pielęgniarka wytłumaczyłaby przez telefon jak wykonać prowizoryczny zabieg tracheotomii, co mogłoby uratować życie "biednej" pani. |
Tracheotomii? Kobieto! Nie wiem, jak u ciebie, ale u mnie nikt by się nie odważył (ja też zresztą nie), poza tym ryzyko trochę spore, bo można krzywdę zrobić.
Raczej jak pierwszej pomocy udzielić.
Cytat: |
i biedne panie sprzątaczki muszą sprzątać po chłopcach, którzy zbytnio się podniecą skąpym ubiorem koleżanek. (To jest prawdziwy cytat!) |
Właśnie zakrztusiłam się jabłkiem, które jadłam. Chcesz mnie zabić?
Co ciekawe u mnie nauczyciele ubierają się zgodnie z regulaminem i nie zauważyłam u nikogo odstępstwa od tego. Jeść nie jedzą na lekcjach, ewentualnie piją. Telefony odbierają, ale rzadko i rozmowa trwa krótko, i jeszcze nie było przypadku, żeby gadali dłużej niż dwie minuty.
My dostaliśmy jakże wspaniałą możliwość zaprojektowania sobie mundurka i możemy te projekty składać do 11 marca bodajże.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Sob 23:20, 17 Lut 2007 |
|
W naszej szkole o projektowaniu ani widu, ani słychu. Prawdopodobnie będzie tak, jak z wszystkimi sprawami ustalanymi w głosowaniach niby-demokratycznych. Nauczyciele zaprojektują i poddadzą pod głosowanie lub też nastąpi surowa cenzura projektów. Naprawdę z całego serca cieszę się, że mnie to ominie.
PS.: To takie schorzenie rodzinne Gdy się ma matkę pielęgniarkę i znajomego weterynarza, to się niestety poznaje tajniki różnych zabiegów, takich jak sztuczne oddychanie, zastrzyki, odbieranie porodów u krów (przy kilku asystowałam) no i tracheotomia (po całej rodzinie krąży opowieść o kobiecie, której córka zakrztusiła się i, niestety, umarła, bo matka bała się zranić dziecko).
|
|
|
|
|
Arya
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ellesmera
|
Wysłany:
Nie 13:38, 18 Lut 2007 |
|
Ja to tam osobiście już dawno wywaliła bym tego Giertysia z Polityki, i wpakowała do wielkiego pudła wysłała w kosmos, albo nie bo jeszcze kosmos ubierze w mundurek, no to w czarną dziurę w której jest psychiatryk i tam zawiązała bym go w kaftan bezpieczeństwa, a na koniec założyła mundurek i pa pa ty szaleńcu.
|
|
|
|
|
Haku
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Carvahall
|
Wysłany:
Sob 8:33, 28 Kwi 2007 |
|
taaaa jak słysze o Giertychu i o tym, że chcialby by w każdy dzień było 8 lekcji, lekcja trwała 60 min. a sobota powinna być dniem szkoły to chce mi sie żygać. to samo jesli chodzi o komórki i nosszenie mundurków!!! GGiertych to taki idiota!!!!!!
Od Twojego Ulubionego Moda:
Jeszcze jeden całkowicie niezrozumiały post i kończę taryfę ulgową dla nowicjusza. Obiecuję ci. Masz dysleksję - używał Worda.
Acha. Nie oceniaj innych, żeby nie oceniali ciebie.
I jeszcze jedno - też nie lubię Giertycha, ale nie wiem, skąd masz takie informacje. Czego by o nim nie mówić, nie wymyślił nawet połowy z tych rzeczy.
Poza tym, kłopoty z żołądkiem zatrzymaj dla siebie. I pisze się "rzygać"
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Nie 20:33, 29 Kwi 2007 |
|
Młodzieżowa Rada Miasta wraz z dyrekcją Gimnazjów żywieckich ogłosiła konkurs na mundurek szkolny. Zasada jest prosta - z każdego gimnazjum do ścisłego finału przechodzą najlepsze projekty, a na końcu zostaje wybrany jeden jedyny, który zostanie wprowadzony w szkołach. Fason we wszystkich Gimnazjach będzie taki sam, a cały mundurek będzie się różnił jedynie kolorem. ==''
Myślę, że to najlepszy pomysł, jaki w tym momencie można było wymyślić. Żadna ze szkół nie będzie sobie zazdrościć, że ten mundurek jest lepszy, a ten gorszy, a ten brzydko uszyty.
Dobrze jedynie, że osobiście pomęczę się z mundurkiem jedynie rok. Gdyby nie fakt, że w roku szkolnym 2007/08 skończę gimnazjum, na pewno pomstowałabym teraz na pana Giertycha... a tak to nawet mnie się nie chce, naprawdę.
Póki co, są jedynie wprowadzone mundurki i powodów do paniki nie mam.
Cytat: |
aaaa jak słysze o Giertychu i o tym, że chcialby by w każdy dzień było 8 lekcji, lekcja trwała 60 min. a sobota powinna być dniem szkoły... |
...to pewnie się cieszysz, że za jednym zamachem (czyli jednym rokiem szkolnym) zaliczysz dwa lata.
też wyjście. przynajmniej szybciej zakończy się nasz obowiązek edukacyjny.
|
|
|
|
|
Kowal
...:User:...
Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Nie 20:49, 29 Kwi 2007 |
|
Cóż w mojej szkole mundurków nikt nie założy nawet gdyby mieli wylecieć, w końcu to już stare chłopy. Rozumiem gdyby kazał np: ubrać się ładniej> znaczy koszula itd. Co do trwania lekcji... mi to obojętne może być nawet 60 min i w sobotę lekcje... jak są koledzy to nie ma nudów. Może i racja do komórek, no bo jak to wygląda jak na lekcji uczeń gra na komie?, a zabrać do szkoły każdy będzie mógł tylko nie używać... bo co rewizję zrobią?? Podział na męskie i żeńskie?? 2 lata chodzę do szkoły z samymi chłopami, dla mnie nic by się nie zmieniło... A co do angielskiego: lubię ale bym nie zdał bo przez 8 lat uczę się niemca i nic z niego nie wiem
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Pon 10:19, 30 Kwi 2007 |
|
A można zapytać, co to znaczy "stare chłopy"? Bo jeśli chodzi o mundurki, to np. w moim mieście we wszystkich liceach uczniowie noszą mundurki. I im się to podoba. Masz na myśli chłopów starszych niż licealiści?
I zapewniam Cię, jak będzie nakaz to założą. Nikt nie może być takim kretyem, żeby wybrać ulicę (w końcu wyleci ze szkoły, nie?) niż mundurek na 6 godzin dziennie.
Zwłaszcza, że cała reszta to zrobi, i ten który NIE założy mundurka będzie wyzywany od debili. Nie będzie żadnym bohaterem. Ot, pschologia tłumu.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pon 11:06, 30 Kwi 2007 |
|
Cytat: |
A można zapytać, co to znaczy "stare chłopy"? |
Nie znasz takiego określenia? Pomyśl, rozszyfrowanie go nie jest takie trudne.
Cytat: |
Bo jeśli chodzi o mundurki, to np. w moim mieście we wszystkich liceach uczniowie noszą mundurki. I im się to podoba. |
Głębokie współczucie. Zawsze wydawało mi się, że w liceum ludzie są na tyle dorośli, żeby o pewnych sprawach decydować samemu. Widać17 letni człowiek według twojego miasta idąc do liceum nie jest w stanie zdecydować jak odpowiednio ma się ubrać do szkoły.
Dla mnie głupotą jest uniformizacja w szkołach. W zachodnich mogę to jeszcze jakoś z trudem co prawda, ale uznać, gdyż tam są nieco inne metody nauczania i wychowania dzieci w szkołach, ale u nas absolutnie nie. Na zachodzie od pierwszych lat szkoły uczą dzieci, że każdy jest inny i nie ma w tym nic dziwnego, że jest to dobre i ciekawe. U nasz od pierwszej klasy uczą, że wszyscy jesteśmy tacy sami, identyczni i to, że jest to dobre. Więc mundurki zabiją tą cząstkę indywidualności, która jakimś cudem pozostała.
Poza tym uniformizacje zawsze była pierwszym krokiem do wtłoczenia człowieka w jakiś system, praktycznie wszystkie systemy totalitarne dążyły do jak najdalej posuniętej uniformizacji, a patrząc na to kto w naszym państwie teraz sprawuje władzę zaczynam powoli czuć sie zagrożona.
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Pon 13:22, 30 Kwi 2007 |
|
"Nie znasz takiego określenia? Pomyśl, rozszyfrowanie go nie jest takie trudne."
Jakże cięty jest twój język, o mistrzyni ironii. Nie wiem, czy stare chłopy to osiemdziesięciolatkowie (oni się mundurków już nie obawiają), dwudziestolatkowie (oni też). Bo siedemnastolatka (a przypominam, że to najstarsi ludzie w naszym kraju, spośród tych, którym mundurek może wyrządzić "wielką" krzywdę) raczej starym nazwać nie można.
Od kiedy ty tak współczująca się stałaś? Wiesz, że im to nie przeszkadza, są normalnymi ludźmi, i nie mają depresji z powodu tak wielkiej krzywdy, jaką jest mundurek?
"Więc mundurki zabiją tą cząstkę indywidualności, która jakimś cudem pozostała."
Tobie dziewczyno gratuluję, jeżeli twoja indywidualność kryje się w ubraniu.
Żeby zahamować niepotrzebne wjazdy na moją osobę - nie jestem zwolennikiem ani mundurków, ani Giertycha. Uważam tylko, że nie ma potrzeby przeciwstawiania się pierdołom, rzeczom, które niczego złego tak naprawdę nie wyrządzą. Albo inaczej. Chodziliście kiedyś regularnie w mundurkach? Nie? To skąd wiecie, co jes w nich złego?
Jestem po prostu zwolennikiem empirycznego sprawdzania, jakie będą skutki, a nie olabogowanie, zanim czegoś spróbuję.
Przyznajcie się w duchu - protestujecie po coś, czy dlatego, ze nie znacie mundurków?
Reszty pomysłów Giertycha nie ścierpię, ale połowa ludziw ypowiadających się tutaj po pierwsze:
Nie wie o czym mówi, nie zna realiów, i wymyśla pierdoły po to, by mieć przeciwko czemu protestować
Po drugie:
Po prostu jest arogancka i nie chce protestować przeciwko czemuś tylko przeciwko samej osobie Giertycha - ludzie, po co chcecie facta kamienować? wracamy do epoki neolitu?
Po trzecie:
Nie zastanowiła się ani chwilę nad swoimi racjami, pisała pod wpływem natchnienia i parcia tłumu. Ot co.
"patrząc na to kto w naszym państwie teraz sprawuje władzę zaczynam powoli czuć sie zagrożona."
Nie kto panuje, ale co robią. Bo to jest właśnie typ polityka. Znasz pana, który nazywa się Bush? Znasz Puttina? Znasz Juszczenkę? Oni sa tacy sami.
Politycy ZAWSZE byli tacy.
Ale ja też się czuję zagrożony. Tym, że do mojego domu wparuje CBŚ i aresztuje oją matkę za to, że wyszywała dzieciom z domu dziecka wzorki na rajtuzach jakieś piętnaście lat temu - musiała wziąć te rajtuzy do domu i uznane to zostało przez ówczesne władze za przywłaszczenie.
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Pon 14:23, 30 Kwi 2007 |
|
Wodzus napisał: |
nie mają depresji z powodu tak wielkiej krzywdy, jaką jest mundurek? |
Och, każdy mundurek założy, kiedy będzie musiał, pomimo głośnych sprzeciwów, jęków i idiotycznych wyzwisk pod adresem pana Giertycha. Ale widzisz, mundurek dla mnie jest krzywdą. Będę jedną pośród wielu tak samo ubranych ludzi, i nie będę się wyróżniać. W gruncie rzeczy nasz rząd Polski zrobił powrót do fartuszków z czasów komunizmu, tylko w nowszym wydaniu. I co z tego mam? Sweter i spódnicę, którą będzie miała każda dziewczyna w szkole. Będę miała mundurek, który zabije poczucie tożsamości, które się straci, jeżeli każde dziecko będą wcielać w wielką, bezpłciową wspólnotę uczniów szkół podstawowych i gimnazjów.
Mundurek ubiorę. Na dziesięć miesięcy. I dzięki Bogu, wiecie?
Wodzus napisał: |
Tobie dziewczyno gratuluję, jeżeli twoja indywidualność kryje się w ubraniu. |
Przepraszam, ale czy ty, na pierwszy rzut oka, oceniasz osobę po ubraniu, czy bogactwie duszy tejże osoby?
Poza tym, każdy chce się wyróżniać - głównie poprzez ubiór. Bo nikt nie zwróci uwagi na nasze wnętrze przy nawiązywaniu znajomości, a widząc nasz bezpłciowy ubiór, pomyśli jedynie - cholera, ależ on/ona musi być nudziarzem. I na nic tutaj przyda się nasza dusza, jeżeli oprawka będzie do niczego.
Nie wierzę, Wodzus, że wisi tobie, co zakładasz. I nie wierzę, że ubrałbyś się w byle co, bo nie przywiązujesz wagi do wyglądu zewnętrznego. Bo każdy przywiązuje. To nasza wizytówka, i nie ma się co czarować i udawać, że tak nie jest.
Wodzus napisał: |
Chodziliście kiedyś regularnie w mundurkach? Nie? To skąd wiecie, co jes w nich złego? |
Bo uniformizacja jest zła.
Nigdy nie chciałam być jedną, taką samą pośród tysiąca. I moje bogactwo wewnętrzne guzik wniesie, jeżeli będę odziana w ponaciągany szarobury sweter i białą bluzkę. Nie pomoże mi również tarcza szkoły - ludzie się popatrzą i stwierdzą 'o, to kolejny uczeń z Gimnazjum numer 3, które, notabene, stoi na raczej koszmarnie niskim poziomie i nie ma się czym chwalić'. Jeżeli ludzie chcą mundurów, to idą do porządnej szkoły z tradycją, prawda?
A poza tym, wiem, że pan Giertych chce okazać się straszny - ale najgorszą rzeczą jest narzucanie młodym ludziom swoich przekonań, które wciela się w życie i usiłowanie pokazać, kto tu rządzi. Z punktu widzenia osoby rozsądnej, wprowadzanie mundurków nagle, od zawołania, na szybko i robienie wielkiej reformy edukacyjnej, żeby ludziom oczy mydlić, że tragiczna sytuacja w gimnazjach ulegnie natychmiastowej poprawie, to czysta głupota.
Wodzus napisał: |
Znasz pana, który nazywa się Bush? Znasz Puttina? Znasz Juszczenkę? |
Znam. I każdy przyzna, że zrobili więcej dla swoich krajów, niż pan Kaczyński dla narodu przez całą swoją karierę polityka razem wziętą.
Alveaner napisał: |
patrząc na to kto w naszym państwie teraz sprawuje władzę zaczynam powoli czuć sie zagrożona. |
Możesz tylko liczyć, że albo sytuacja się zmieni, wyborcy przejrzą na oczy i zażądają potężnych zmian ku lepszemu, albo emigrować gdzieś po maturze, żeby zobaczyć, jak fajnie jest w krajach zachodnich, gdzie pomimo głupich polityków, ludzie są dumni, że żyją w takim, a nie innym kraju - i nie tylko od święta, jakie chociażby wypada już trzeciego maja, tylko codziennie.
Dzieci w Ameryce mając po trzy, cztery lata, znają swój hymn narodowy na pamięć, podczas gdy w Polsce z trudem idzie wyśpiewanie zwrotki zaledwie drugiej.
Wodzus napisał: |
Reszty pomysłów Giertycha nie ścierpię |
A tutaj Ciebie zaskoczę, że niektóre pomysły wcale nie są takie złe. Edukacja w Polsce potrzebuje reformy - a zamiast stać w miejscu, to lepiej metodą prób i błędów dotrzeć do sedna sprawy. Giertych coś robi, podczas gdy jego poprzednicy zaledwie byli i udawali, że interesuje ich polska oświata. A, że pan Giertych się myli, to już inna sprawa, podobnie jak ta, jakie poglądy głosi na forum... ogólnoświatowym. A przynajmniej europejskim.
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Pon 14:47, 30 Kwi 2007 |
|
A mi się pomysł mundurków podoba. Wprawdzie juz wychodze z gimnazjum ale liceum do którego mam nadzieje pójśc za rok chyba też je wprowadzi.
Mundurki są według mnie dobrym pomysłem dlatego bo niektórzy uczniowie przesadzają. Dziewczyny pokazuja bielizne na kazdym kroku co wg mnie w szkole jest nie na miejscu. Mysle że mundurki powinny byc tanie w granicać 75zł-125 zł i nie jest potrzebne wprowadzanie galowych mundurków, bo galowy strój i tak ma każdy. No i nie podaba mi sie pomysł jaki maja na nie niektóre szkoły, żeby nie ubierać prawdziwych mundurków, ale jednolite luźne dżinsy i szare bluzy. Jestem za ładnymi strojami z spódniczkami do połowy kolan dla dziewczyn i długimi spodniami dla chłopców, białymi bluzkami i sweterkami. Uważam zę nie zabiją one indywidualności uczniów. Bo przeciez nikt nie kaze nosic jednakowych butów, bizuterii, opasek itp.
Powrót obowiązkowej matury z matematyki tez mi sie podoba. Uważam że osoby po maturze powinny umieć cokolwiek też z tego przedmiotu.
Nie myslcie że jestem jakaś zwolenniczką Giertycha. Uważam że jest zaściankowy i robi niepotrzebny szum ale akurat te dwa pomysły popieram.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pon 14:49, 30 Kwi 2007 |
|
Cytat: |
Nie wiem, czy stare chłopy to osiemdziesięciolatkowie (oni się mundurków już nie obawiają), dwudziestolatkowie (oni też). Bo siedemnastolatka (a przypominam, że to najstarsi ludzie w naszym kraju, spośród tych, którym mundurek może wyrządzić "wielką" krzywdę) raczej starym nazwać nie można. |
Powiem ci tak, obecnie wiek od którego można kogoś nazwać starym gwałtownie sie zmniejsza, ale ja nie do końca o tym. Wiele razy się spotykam z powiedzeniem ' stare chłopy', którego mój ojciec użył też do określenia 19 latka, to takie nieco żartobliwe. Coś w stylu "Ile masz lat .... [pada jakaś liczba]. To stary chłop z ciebie'. Poza tym bądź, co bądź w liceum są już ludzie prawie dorośli i dorośli (maturę zdajesz mając lat 19), wiec sądzę, że im można spokojnie pozwolić decydować, w co mają się ubierać.
Cytat: |
Wiesz, że im to nie przeszkadza, są normalnymi ludźmi, i nie mają depresji z powodu tak wielkiej krzywdy, jaką jest mundurek? |
Ich sprawa, jak się tak łatwo dają wtłoczyć w jednakowe wdzianka, to ich sprawa. Z tym, że ja najbardziej zaciekle będę bronić swojej wolności zarówno w kwestii mówienia tego, co myślę, nawet, jeśli komuś się to nie podoba i tego, żebym mogła ubierać się, tak jak mi się w danej chwili podoba, bo też, co kogo do cholery obchodzi, co ja mam w danej chwili na sobie?
Cytat: |
Tobie dziewczyno gratuluję, jeżeli twoja indywidualność kryje się w ubraniu. |
Akurat moja indywidualność w najmniejszej części kryje się w ubraniu, ale obserwuję ludzi, dla których ubranie jest praktyczne jedynym sposobem, żeby ja pokazać.
Poza tym jak już napisałam, jeśli o mnie chodzi, to nie zniosę decydowania za mnie, w co mam się ubierać, o moja sprawa i jeden z przejawów mojej wolności, który to przejaw mi właśnie zabrano.
Cytat: |
Uważam tylko, że nie ma potrzeby przeciwstawiania się pierdołom, rzeczom, które niczego złego tak naprawdę nie wyrządzą. Albo inaczej. Chodziliście kiedyś regularnie w mundurkach? Nie? To skąd wiecie, co jest w nich złego? |
Zabiłeś kogoś? Nie? To skąd wiesz, że to jest złe? Bo tak mówią ludzie? Czy dlatego, że takie jest twoje przekonanie o sprawie? Wiem, teraz nieco wyolbrzymiłam, ale analogia mniej więcej ta sama.
Tak jak mówił Gierych, mundurki maja niby sprawić, że wszyscy się będą czuli jednakowi (największa głupota) i by bardziej się identyfikowali ze szkołą. Ja nigdy nie poprę pomysłu, żeby uczyć ludzi, że wszyscy są jednakowi, (bo nie są i nigdy nie będą), jak tez żeby ich uczyć czerpania siły i dumy bycie jednolitą masą baranów ubranych w mundurki, zamiast ze swojej własnej indywidualności i poczucia, że każdy, także ja jest odrębny i inny.
Cytat: |
Po prostu jest arogancka i nie chce protestować przeciwko czemuś tylko przeciwko samej osobie Giertycha |
Protestuję i przeciw Giertychowi i mundurkom. Ani jedna, ani druga rzecz mi się nie podoba. Zresztą nie uważam, żeby ktoś tak ksenofobiczny i homofoniczny, człowiek o tak zacofanych poglądach i zerowej tolerancji powinien mieć wpływ na edukacje, edukacja to ma być coś, co pcha naród, rozwój gospodarczy, do przodu, a nie go cofa, wychowując ludzi, którzy potem będą prezentować podobne poglądy jak obecny minister edukacji.
Cytat: |
Nie zastanowiła się ani chwilę nad swoimi racjami, pisała pod wpływem natchnienia i parcia tłumu. Ot co. |
Nie wiem, za kogo ty mnie masz, ale ja nie zwykłam chlapać ozorem bez zastanowienia i przemyślenia sprawy, jeśli na jakiś temat się wypowiadam, to mam na jego temat wyrobione zdanie, które dogłębnie przemyślałam.
Cytat: |
Nie kto panuje, ale co robią. |
Kto też ma znaczenie, gdyż to co robią zależy od ich mentalności, kompleksów. Od początku, kiedy zostali wybrani stało się dla mnie jasne, że oni powolutku, powolutku, ale jednak dążą do czegoś na kształt własnej chorej dyktatury.
Cytat: |
Znasz pana, który nazywa się Bush? |
I? Możesz mi powiedzieć, co on takiego zrobił? Nie, żebym go jakoś specjalnie popierała, ale nie najgorzej prowadzi państwo, a w każdym razie dużo lepiej niż nasz Kaczyński. Przede wszystkim, dlatego, że amerykanom (i to wszystkim) do głowy nie przyjdzie, żeby państwo miało przestać być liberalne, oni są świadomi paw ekonomii i tego, że nie da się ich przeskoczyć (w przeciwieństwie do Polaków i sporej części naszych polityków)
Pupin też najgorszym politykiem nie jest, tylko zdaj sobie sprawę z jednego, oni nie maja prowadzić państwa tak, żeby Polska za ich pomocą ‘wzrastała w siłę’, oni mają je prowadzić tak, żeby to ich państwo jak najlepiej się rozwijało i miało jak najkorzystniejsze warunki.
Cytat: |
Jestem za ładnymi strojami z spódniczkami do połowy kolan dla dziewczyn i długimi spodniami dla chłopców, białymi bluzkami i sweterkami. |
Najpierw piszesz, że mundurek powinien być od 75 do 125 zł, a potem strzelasz coś takiego.
Mundurek, o jakim piszesz to wydatek rzędu 200, 250 zł. Tak tylko informuję,, boz tego, co napisałaś wynika, że się w tym nie orientujesz.
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Pon 15:46, 30 Kwi 2007 |
|
Iwka napisał: |
. Jestem za ładnymi strojami z spódniczkami do połowy kolan dla dziewczyn i długimi spodniami dla chłopców, białymi bluzkami i sweterkami. |
Widzisz - jestem w Młodzieżowej Radzie Miasta, która obejmuje przedstawicieli gimnazjów żywieckich, w tym szkoły prywatnej. Oczywiście, mają tam mundurki. Nie są ładne, a sweterki są - no cóż, okropne. I nie zgadniesz, ile zapłacili. Cały jeden mundurek (spódnica, spodnie kamizelka) kosztuje dokładnie 230 złotych. Nie wspominajmy już o konieczności zakupu co najmniej trzech biały podkoszulek, koszul lub bluzek oraz o konieczności zakupu odpowiednich butów. Razem, jest to wydatek rzędu około 500 złotych. 500 złotych to jeden mundurek - a nie zapominajmy, że osoby w wieku szkół podstawowych oraz gimnazjów rosną - bardzo często tak zwanymi zrywami.
Wszyscy uwielbiają mundurki angielskie - jednak nie zdają sobie sprawy ile kosztują. Zwykły Polak słysząc taką ceną z pewnością złapie się za głowę. W każdym bądź razie, nie wiem dokładnie, ale to bardzo dużo - nawet jak na zarobki przeciętnego Anglika.
Alveaner napisał: |
Tak jak mówił Gierych, mundurki maja niby sprawić, że wszyscy się będą czuli jednakowi (największa głupota) i by bardziej się identyfikowali ze szkołą. |
To jeden z ulubionych i najbardziej idiotycznych argumentów, przy których śmieję się do rozpuku.
I wiesz co, Alveaner? Zgadzam się z tobą. Stuprocentowo. Chociaż ręce mi opadają, jak widzę, co wyrabia się w szkołach w całym kraju. Nie mówię o elicie. Elitarne szkoły są dla wybrańców, którzy albo mają pieniądze, albo są tak biedni i mądrzy, że państwo przewiduje dla nich stypendia. Mówię o zwykłych szkołach, takich jak moja, w której większość uczniów ani inteligencją, ani wiedzą nie grzeszy - toż to woła o pomstę do nieba, żeby przeznaczać pieniądze na idiotyczne mundurki i przez to rezygnować z posiłków dla ubogich, które zapewniała im szkoła ZA DARMO. Boże, ważniejsze od identyfikowania się ze szkołą jest zapewnienie dzieciom obiadów. Książek. Pomocy naukowych. Czegokolwiek, co pozwoli im wyrosnąć na porządnych obywateli Rzeczpospolitej - czy piątej, czy dziesiątej, to już nieważne. Ja po prostu nie mogę zrozumieć, jak można myśleć o mundurkach, kiedy tyle wielodzietnych rodzin żyje w skrajnym ubóstwie, tudzież nędzy, a reszta rodzin z trudem wiąże koniec z końcem, żeby zapewnić swoim pociechom godne życie - nie. MAMY MUNDURKI. Wyrzucamy w pieniądze błoto tylko i wyłącznie po to, żeby wspominać polską szkołę jako jedną z najgorszych instytucji, które wymyślono.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Pon 18:27, 30 Kwi 2007 |
|
Ciekawe, jak szybko dyskusja się rozwinęła...
Mój punkt widzenia? Do diabła, z Giertychem, do diabła!
Jak pisałam już wcześniej, mnie problem ominie. O błogosławione liceum, w którym nie trzeba będzie nosić nic regulaminowego! O, wspaniała szkoło, pozwalająca na indywidualność! O, jedyna ucieczko od Giertycha. Cieszę się, że opuszczam gimnazjum. Naprawdę się cieszę. To tyle słowem wstępu.
Wodzus, ja ciebie rozumiem. Naprawdę. Masz swój męski punkt widzenia. Moda i wygląd niewiele cię obchodzą, nie będziesz musiał szykować sobie ubrań, nikt nie będzie cię krytykował, skoro wszyscy będą mieli to samo. Dodatkowym plusem są spódniczki dziewczyn, zapewne przed kolano...
Tyle że... Ty nie możesz zrozumieć naszego punktu widzenia. Kobiecego punktu widzenia. Nie po to feministki tyle lat walczyły o "równouprawnienie" i spodnie, żeby teraz Polska cofała się do XIX wieku. Możliwość przywdziania "męskiego" ubioru jest metaforycznym znakiem równości płci wobec prawa. Pytam się ciebie i pytam się pana Giertycha: Ile razy panowie chodzili w spódniczkach? Podejrzewam, że ani razu. Spódnica ogranicza swobodę ruchu. Nie można szerzej rozstawić nóg, trza siedzieć skromnie ze złączonymi kolanami. Do spódniczki obowiązkowe są rajstopy. Które rwą się z częstotliwością jedna para na miesiąc. (W przypadkach beznadziejnych, takich jak mój, dwie na dzień.) Zimą, jesienią i wiosną (zwłaszcza na północnym wschodzie) marzną nogi.
Tak, oczywiście, mundurki dla dziewcząt nie muszą być złożone ze spódnic. Nie muszą, ale będą. Już szanowna komisja się o to postara. Młodzieżowa Rada Miasta wraz z dyrekcją powiadasz? Czy mam rację, że Rada złożona jest z absolwentów szkół średnich, których ten problem nie dotyczy? A przecież uczennice, tak słodko wyglądają w spódniczkach... :/
Moja szkoła jest skazą na całym powiecie. Średnia egzaminów jest oczywiście zawsze niższa od średniej wojewódzkiej (Ha! Specjalnie ją zaniżamy!), co zbytnio dziwić nie powinno, zwłaszcza, że kadra również nie jest wysokich lotów. Chociaż solidarności trudno nam odmówić. Zdarzały się przypadki pobicia kibiców z innych szkół, kradzieży (ostatnio tablice z napisem "Wyjście ewakuacyjne"), niedawno zbudowano palarnię (zniszczoną jednak przez dyrekcję szkoły) i dużo innych ciekawych rzeczy, o których długo by opowiadać. Naprawdę sądzicie, że wszyscy z entuzjazmem rzuciliby się na mundurki? Naprawdę sądzicie, że ci co do szkoły zachodzą zależnie od humoru założyliby coś takiego? Siedemnastolatki?
Cytat: |
Nikt nie może być takim kretyem, żeby wybrać ulicę (w końcu wyleci ze szkoły, nie?) niż mundurek na 6 godzin dziennie. Zwłaszcza, że cała reszta to zrobi, i ten który NIE założy mundurka będzie wyzywany od debili. |
Tu muszęcię rozczarować. Obowiązek szkolny trwa do ukończenia osiemnastego roku życia, bądź gimnazjum. Prawdopodobnie poleciałoby tylko zachowanie. Lub uczeń zostałby przeniesiony do ośrodka opiekuńczego (czy jak tam się zwie ten przedsionek poprawczaka). Obecny trend na "złych chłopców" spowodowałby raczej uwielbienie buntownika, niż wyzwiska. A nawet jeśli, to chyba byłaby to wada systemu mundurkowego. Ominie mnie to. Zapewne. Lecz jeśli trafiłabym na mundurki, to tak czy inaczej próbowałabym się im sprzeciwić. Obniżone zachowanie mi nie straszne. Ciekawe jak wyglądałaby mundurek z wypalonymi dziurami. Jeżeli jedyną możliwością sprzeciwu byłaby menelowska stylizacja, zastosowałabym ją bez wahania.
Cytat: |
Uważam tylko, że nie ma potrzeby przeciwstawiania się pierdołom, rzeczom, które niczego złego tak naprawdę nie wyrządzą. |
Trochę niedawnej historii. Po jakiego groma usuwano pomniki Stalina, zmieniano nazwy miast i ulic oraz palono radzieckie flagi? Po jakiego groma bojkotowano kina z niemieckimi reklamami? Przecież też niczego złego nie wyrządzały. Świadomość narodowa ludzi była na przekór nim. Właśnie takie pierdoły nazywa się propagandą. Giertych chce przekazać taką samą informację, jaką zostawiają psy i koty na pobliskich murach i latarniach. To mój teren. Ja mam władzę. Jestem potężny i silny.
Cytat: |
Przyznajcie się w duchu - protestujecie po coś, czy dlatego, ze nie znacie mundurków? |
Protestuję, bo wiem, że są ważniejsze rzeczy od pokazywania swojej władzy. Jeżeli będę chciała chodzić w mundurkach zaciągnę się do wojska, bądź pójdę na policjantkę. Dlaczego Giertych nie mógłby postarać się o to, by uczyli nas ludzie umiejący nauczać i odczuwający do tego powołanie, a nie nieudacznicy życiowi, którzy zawsze chcieli być kimś innym? Dlaczego nie może zaadaptować od Zachodu czegoś bardziej pożytecznego, jak, dajmy na to, publiczne podręczniki?
Cytat: |
Nie wie o czym mówi, nie zna realiów, i wymyśla pierdoły po to, by mieć przeciwko czemu protestować |
Oglądając telewizję, czytając gazety, słuchając radia, lub choćby mieszkając tu, w Polsce, realia wychodzą same. Nie trzeba pięciu lat studiów. Jeżeli mundurki są pierdołą, to wymyślił ją Giertych. Wszelkie zażalenia proszę na jego skrzynkę e-mailową.
Cytat: |
nie chce protestować przeciwko czemuś tylko przeciwko samej osobie Giertycha - ludzie, po co chcecie facta kamienować? wracamy do epoki neolitu? |
Nie protestujemy przeciwko osobie Giertycha - nie znamy go w końcu od strony prywatnej. Buntujemy się przeciw reformom, którymi chce wkroczyć w nasze życie. Poza tym w neolicie nikogo nie kamienowano. To, że zwany jest młodszą epoką kamienia, nie określa sposobu wymierzania kary. Osobniki ludzkie miały zapewne o wiele ciekawsze zajęcia, takie jak próby przeżycia. Kamienowanie jest wymysłem starożytnym, jak również średniowiecznym.
Cytat: |
Mundurki są według mnie dobrym pomysłem dlatego bo niektórzy uczniowie przesadzają. Dziewczyny pokazuja bielizne na kazdym kroku co wg mnie w szkole jest nie na miejscu. |
To w takim razie, gdzie jest na to miejsce? Publiczne przystanki? Kina? Może telewizja? Wszystko kreuje moda. By zmienić wygląd dziewczyn, należy zmienić modę. Zauważcie proszę, że w więzieniach również wprowadzono ujednolicenie ubioru, co doprowadziło do masowego "dziergania się". Jedne formy zewnętrzne wykazywania indywidualności zawsze przejdą w inne. Nie zawsze lepsze. Wolałabyś zamiast majtek oglądać wytatuowane mięśnie? To było pytanie retoryczne, o gustach się nie dyskutuje.
Cytat: |
Mysle że mundurki powinny byc tanie w granicać 75zł-125 zł |
Tyle pójdzie na sam materiał. Chyba, że minister wprowadzi obowiązek kupowania mundurków na bazarku. Załóżmy jednak te 75 zł. Rodzina wielodzietna - dwanaścioro dzieci. 12 razy 75 to 900 złotych. Ubogich wielodzietnych rodzin jest całkiem sporo i naprawdę nie wiem, jakim cudem budżet państwa zdołałby to zrefundować.
Cytat: |
No i nie podaba mi sie pomysł jaki maja na nie niektóre szkoły, żeby nie ubierać prawdziwych mundurków, ale jednolite luźne dżinsy i szare bluzy. Jestem za ładnymi strojami z spódniczkami do połowy kolan dla dziewczyn i długimi spodniami dla chłopców, białymi bluzkami i sweterkami. |
Z dwojga złego lepiej w tę stronę. Tu widać powszechny problem jaki stwarzają mundurki. Ujednolicenie różnych typów ludzi. Nie włożyłabym spódnicy do połowy kolan (!) nawet gdyby była z 24-karatowego złota. (I to nie tylko dlatego, że ciężko by się w niej chodziło.) Ty zapewne byłabyś niezadowolona z luźnych dżinsów. A co, jeśli wprowadzono by golf i getry?
Cytat: |
Bo przeciez nikt nie kaze nosic jednakowych butów, bizuterii, opasek itp. |
Nikt nie każe nosić, ale raczej każą nie nosić. ^Buty, szkolne kapcie, są raczej jednakowe. Nie tylko z powodu białej podeszwy, ale i ceny. Wiadomo, że po roku czasu będą wyglądały jak szmaty, więc nikomu nie opłaca się inwestowania nie wiadomo jakiej sumy. Biżuteria (oprócz tej delikatnej) jest zabroniona. Opaski to ja nie mam na co nosić. Indywidualizm wyrażany przez fryzury również odpada, z tej prostej przyczyny, iż kontrolować możemy jedynie długość włosów. A i to nie zawsze.
Cytat: |
Powrót obowiązkowej matury z matematyki tez mi sie podoba. Uważam że osoby po maturze powinny umieć cokolwiek też z tego przedmiotu. |
Kobieto, zlituj się! Ile można?! Ja wiem, wszyscy powinniśmy umieć liczyć. Tylko po co dziennikarzowi różniczkowanie i całkowanie? Uważam, że wiedza poznana w gimnazjum wystarczy do dalszego życia. Dajmy na to taka ja. Zamierzam zdawać polski (pisemnie i ustnie), angielski (pisemnie i ustnie), biologię, chemię i łacinę (jako dwa przedmioty dodatkowe). Gdzie ja tu wcisnę matematykę?! Nie uważasz, że sześć przedmiotów (w tym cztery obowiązkowe!) to trochę za dużo? Chyba z jakiegoś powodu zrezygnowano z tego przedmiotu. Poza tym ci, którzy wiążą z nią przyszłość nie muszą martwić się dodatkowym przedmiotem, do niczego nie potrzebnym, który zdawać będą musieli.
Tak naprawdę, to nasza siła jest w indywidualności. "Jeden szczur potrafi myśleć i być dzielny, z tym się zgadzam. Ale w masie szczury zachowują się jak motłoch. Masa szczurów to wielkie zwierzę z mnóstwem nóg, za to bez rozumu." - jak napisał kiedyś Pratchett odnośnie ludzi. Jednakowość, przynależność do tłumu wyłącza nam mózg. Taka jest prawda. Odrębność ubioru nie świadczy o oryginalności, ale pozwala oddzielić to co nie nasze, od tego co nasze. Jeżeli widzisz, że ktoś jest inny, to automatycznie stwierdzasz "to nie mój świat, to nie mój sposób myślenia, to nie moje życie". Uproszczone odruchy. Giertych może "znaczyć moczem" inne dziedziny życia, ale do wychowania nie może się mieszać. Nie może.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pon 19:34, 30 Kwi 2007 |
|
Mirza napisał: |
Do spódniczki obowiązkowe są rajstopy. Które rwą się z częstotliwością jedna para na miesiąc. (W przypadkach beznadziejnych, takich jak mój, dwie na dzień.) Zimą, jesienią i wiosną (zwłaszcza na północnym wschodzie) marzną nogi. |
Jedna para na miesiąc? Dobrze by było dla mnie para rajstop jest na raz, potem można tylko wyrzucić, bo zawsze jakimś cudem, co najmniej jedno oczko się puści.
Mirza napisał: |
Nie włożyłabym spódnicy do połowy kolan (!) |
Ja też nie, jedyna długość, jaką akceptuję to do połowy uda, bądź nieco krótsza. Innej nie założę, nawet nie ma mowy.
Iwka napisał: |
No i nie podaba mi sie pomysł jaki maja na nie niektóre szkoły, żeby nie ubierać prawdziwych mundurków, ale jednolite luźne dżinsy i szare bluzy. Jestem za ładnymi strojami z spódniczkami do połowy kolan dla dziewczyn i długimi spodniami dla chłopców, białymi bluzkami i sweterkami. |
I już chcesz ubrać wszystkich tak jak tobie się podoba. Cóż mnie się wizja tych ‘twoich’ mundurków nie podoba. Zresztą nie widzę powodu, żeby jedna osoba narzucała innym swoje widzimisię. Ty zapewne nie byłabyś zachwycona gdybym wszystkim kazała zacząć się ubierać czarne bojówki i luźne t-shirty (podaje to jako przykład, bojówek od jakiegoś czasu nie noszę i luźnych t-shirtów też nie).
I jak już napisałam spódnicy do połowy kolan nie założę, poza tym myśl, że miałabym ją nosić przez 10 miesięcy jest odstręczająca.
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|