Dyskusja o grze

A jakie imię jest fajniejsze Elessar czy Elendil??

Kurcze, też zastanawiałem się nas Elendil...To chyba ładniejsze.

Jak dla mnie Elendil

A można by mieć w grze dwa imoina?? Elessar i Elendil

Raczej wątpię...

Imię pełne ('użytkowe', oficjalne), a do tego zdrobnienie, przydomek, używany między graczami raczej będzie dopuszczalny.

Ja znów mam chwilkę na napisanie posta, więc pokażę wam mój projekt postaci

Imię, nazwisko: Latherion Konell (zdrobnienie Lath

)
Rasa: Ćwierćelf
Profesja: Uzdrowiciel
Zalety:
Szczęście (4)
przeczucia (2)
zmysł zagrożenia (3)
wady:
wrogowie (6 :ym:

)
klątwa (4)

więc wychodzę na plus

mam +1.

Na razie wypadam, będę trzydziestego pierwszego

Zmiana imieni i nazwiska mojej postaci!
Aranwen Bolrin,(zdrobnienie Aran)

Tak więc nazywam się Elessar, dla przyjaciół Elendil

Mówcie mi Lina... :ym:

A me nazwisko... War. Lina War

Ależ macie tego mało... Ja będe mieć chyba pięć wad (a w tym Wrogów 'szósteczkę'). I cztery Zalety... Narazie nie zdradzę jakie.

Gdzie jest Velo..? Czy mówił coś, ze wyjeżdża..?

Wroga na szóstce? No no Mormon... Ambitny jesteś :ym:

Ja może w takim razie wezmę sobie wroga na 4

A co tam... Zaprzysiężeni mogą mi skoczyć :lol:

Ja też mam wroga na 6

AoM napisał:

Wroga na szóstce? No no Mormon... Ambitny jesteś :ym:

Ja może w takim razie wezmę sobie wroga na 4

A co tam... Zaprzysiężeni mogą mi skoczyć :lol:

Zdaje mi się, że to Velo wybiera wroga... :cool:

Będzie ciężko, ale zaszyje się gdzieś w puszczy...

Velo, zlitowałbyś się i dał Traumatyczne przejścia za dwa punkty... W końcu odbierają aż dwa od charyzmy...

mi wystarczy ten na 4. Na początku chciałem 2 na 2, ale okazało się, że tak nie można.

Mormon napisał:

Zdaje mi się, że to Velo wybiera wroga... :cool:

Ojejku tak mi siuę tylko powiedziało! Przecież wiem.

Cytat:

Velo, zlitowałbyś się i dał Traumatyczne przejścia za dwa punkty... W końcu odbierają aż dwa od charyzmy...

Obniża jedynie "kontaktowość" postaci. Nie dam wam niczego, czym moglibyście sobie nabijać punkty

. Każdy dotkliwie poczuje wszystkie swoje wady... Widzę, że w tej materii cechujecie się dużą beztroską...

No jesteś...

Ja zdaję sobie sprawę z ceny tej wady, a jeszcze bardziej poczułbym ją gdyby zwracała więcej punktów...

I jeszcze raz: Mniemam, że to co cały czas szykujesz masz przygotowane gdzieś na biurku/ dysku..?

Tak...

To bądź tak miły i wprowadź nas nieco dalej... :ym:

Coś to zdanie zawiało ironią... Nie miało tak być, traktuj je tylko dosłownie.

No Velo my tu usychamy z braku wiedzy! Wklej chociaż tyci, tyci... :ym:

PS.: Ja już się boję tych moich wrogów za 6

Litości... Jutro postaram się znaleźć trochę czasu... Ostatnimi czasy na moje barki spadły liczne, uciążliwe zajęcia, które nie pozwalają mi w spokoju popracować...

Jeśli faktycznie masz tyle zajęć, a nie byczysz się na kanapie (chociaż, tak po prawdzie Ci się jak najbardziej należy (; ), to odpocznij, kończą się wakacje w końcu. (: Dwa, trzy dni nas nie zbawią, za to wszyscy wrócą. (:

Ech, jest chociaż jeden człowiek w tym wygłodniałym tłumie

.

(dobra, jestem wcześniej

)

Ja osobiście też uważam, że i odpoczynek bardzo ci się przyda

jak będziesz siedział nad tym z podkrążonymi opczami i trzęsącymi się rękami, raczej nic z tego nie wyjdzie

Ja sam jestem na wyjeżdzie, a kompa mam tu okazyjnie (np. teraz) i się bałem że coś tu ważnego się pokaże, a ja nie będę o tym wiedział.

A tak BTW. jako wszechsronność będę miał walkę dwoma rodzajami broni.

OK. Skoro tak, mogę dać Ci spokój. Ale odpowiedz mi na te pytania:
Czy Wada 'pech' jest bardzo uciążliwa..? Często będziesz mnie nią prześladował tworząc serie niefortunnych zdarzeń..?
Mam nadzieję, że nie będą tworzone sytuację, że walczę z przeciwnikiem i nagle zwala mi się kowadło na łeb..?

@Velo:

Mam nadzieję, że nie odnosisz wrażenia, jakobym popadała z jednej skrajności w drugą...? (;
@Mormon: nie przesadzaj. Znowu wyciągnę starą zasadę: Jak w życiu! (; Raczej możesz się potknąć, dostać chmurą piasku w oczy, kiedy wiatr zawieje... Tak mi się wydaje.

Cytat:

Czy Wada 'pech' jest bardzo uciążliwa..? Często będziesz mnie nią prześladował tworząc serie niefortunnych zdarzeń..?
Mam nadzieję, że nie będą tworzone sytuację, że walczę z przeciwnikiem i nagle zwala mi się kowadło na łeb..?

Pech nie będzie często powodował różne nieprzyjemności podczas walki. Z drugiej strony będzie jednak w stanie sprowokować ową walkę. Nie dojdzie tu do absurdalnym sytuacji, pokroju spadnięcia na łeb kowadła

. Mogą to być jednak zdarzenia takie jak: konie przerywają więzy i uciekają ci, pozostawiając się samego pośród dziczy; po zniewarzeniu niebezpiecznego człowieka i ucieczce od niego, wpadasz na niego na ulicy; gdy tropisz zwierzynę nieoczekiwanie spada deszcz, który rozmywa jej ślady.

To by mogło być nawet zabawne

Ale wolę sie temu przyglądać, niż żeby mi sie to przydarzyło.

Mormon, zrezygnuj. Niby nie jest to wada cenna (tj. daje niewiele punktów cech), ale może być bardzo uciążliwa.